Bałwan ze śniegu

Bałwan

Bolesław Leśmian ( 1877-1937) najbardziej skrajna indywidualność twórcza literatury polskiej XX wieku. Leśmian postrzega świat w nieustannym ruchu, obserwuje jego ciągłe stawanie się – jego poezja jest wiec obserwacją ciągle powtarzającej się kreacji, owego momentu stwarzania z niczego, dzięki dynamicznej sile twórczej. Takie myślenie wywodzi się z filozofii Henriego Bergsona. Ta pierwotna siła wymyka się racjonalnym regułom – także słownikowym i gramatycznym – dlatego, by ją uchwycić, Leśmian pisał swoje wiersze w taki sposób, jakby za każdym razem wymyślał nowy język.

Bał

Bałwan ze śniegu

Tam – u samego lasów brzegu,
Gdzie kruk -jedyny pustki widz,
Ktoś go ulepił z tego śniegu,
Co mu na imię: biel i nic…

Na głowę śmieszną wdział czapulę,
A w bok żebraczy wraził kij -
I w oczy spojrzał mu nieczule
I rzekł na drwiny: “Chcesz – to żyj!”

Bałwan

I żył niezgrabny, byle jaki,
A gdym doń przyszedł śladem trwóg -
Już weń wierzyły wszystkie ptaki,
Więc zrozumiałem, że to – bóg…

Czarował drzewa ócz błyskotem,
Piersią, do której wichry lgną -
I kusił mnie niewiedzą o tem,
Co było we mnie – tylko mną…

144835

Pan ośnieżonej w dal przyczyny
Poprzez ślepotę mroźnych cisz
Patrzał w wądoły i w niziny,
Co mu się śniły wzwyż i wzwyż!

A kiedy poblask wziął od słońca
I w nicość zalśnił – błędny wskaż -
Pojąłem wszystko aż do końca
I uwierzyłem jeszcze raz!

Autor:Bolesław Leśmian

Grafika:internet

2 Responses to Bałwan ze śniegu

  1. eos pisze:

    Piękne…..nareszcie ktoś- prócz Leśmiana w sposób niebanalny spogląda na ten świat:) A choćby i na bałwana.W tysiącu małych spraw -uroda życia, coś więcej niż płaski ekran .
    Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za …pomoc dydaktyczną.Młodzież uczymy czuć ,tworzyć i myśleć :)

    • Ela pisze:

      :) Do osob ktore “w sposob niebanalny spogladaja na ten swiat”:

      “Patrzymy z zachwytem na ulepionych z tej samej…bieli, ktorym ptaki przysiadly na marchewkowych nosach (niechybny dowod ich boskosci),ktorzy z blyskiem czerni w nieruchomych oczach poszukaja jeszcze prawdziwszej bieli. Ich lodowate trwanie moze przeciez wydawac sie imponujace/pociagajace/POCIESZAJACE…
      Dumamy wiec o trwaniu, a tu… za jednym mrugnieciem powieki, promien cieplego slonca ofiarowuje nam wiecznosc…I co my na to?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>