Dzień Myśli Braterskiej u Harcerzy montrealskich

12744614_673951939374796_7066698410901411747_n

W czwartek 03 marca 2016 roku odbył się kominek z okazji Dnia Myśli Braterskiej, podczas Zimowiska zuchowego w Base de Plein Air w Parc Cap Saint-Jacques. Dzień Myśli Braterskiej jest obchodzony przez harcerzy i harcerki na całym świecie 22 lutego, w dniu urodzin założyciela skautingu Roberta Baden-Powella i jego żony Olave, naczelnej skautki świata. Montrealskie hufce Orlęta i Ogniwo  przy wsparciu Koła Przyjaciół Harcerstwa zorganizowały to wydarzenie w czasie ferii wiosennych na zimowisku zuchowym. Podczas mroźnego wieczoru na kominek przygotowany  przez harcerki i harcerzy przybyli rodzice, organizatorzy, działacze społeczni, goście honorowi oraz sympatycy ruchu harcerskiego. Po bardzo bogatym i wesołym programie artystycznym w wykonaniu zuchów i harcerzy odbyła się wspólna i uroczysta kolacja.

DSC_0212 DSC_0216 DSC_0219 Wśród publiczności obecna była jedna z najstarszych harcerek w Montrealu, w centrum zdjęcia: druhna Maria Wolska, uczestniczka Szarych Szeregów, uczestniczka Powstania Warszawskiego. Obok w mundurze, druhna Klara Elektorowicz

DSC_0224 DSC_0226 DSC_0235 Wśród rozbawionych harcerzy goście honorowi, górny rząd od lewej: OFM Dariusz Dembkowski, OFM Józef Błaszak kustosz Kustodii Franciszkanów w KanadzieDSC_0238

DSC_0251 Wystąpienie hufcowej Ogniwa druhny Stefanie Wlodarczyk

DSC_0257 Przemówienie Prezes Koła Przyjaciół Harcerzy Teresy Włodarczyk

DSC_0271

Wspomnienia o początkach harcerstwa w Montrealu spisane przez harcerza-emeryta, Mariana Wojdana:

Już w roku 1953 druhna Bronia Kawecka, z sierot uratowanych z Rosji przez ks. Królikowskiego, autora książki “Skradzione Dzieciństwo”, założyła zastęp wędrowniczek, który z czasem zamienił się w Krąg Starszoharcerski, “Morskie Oko”.

W roku 1954, z inicjatywy płk. Antoniego Smodlibowskiego powstało Koło Przyjaciól Harcerstwa (KPH), które w roku 1955 zakupiło duży, górzysty teren w okolicy St. Agathe. Ośrodkowi dano nazwę Gniezno. Przy wjeździe do obozu po prawej stronie drogi, żelbetonowa tama zamykała strumień, tworząc małe jezioro.

Akcja obozowa rozpoczynała się 24 czerwca – święto Św. Jana ze świetnie przygowanym przez p. Revelins Zejmowna i p. Tadeusza Slesickiego artystycznym widowiskiem, po którym następowało puszczanie wianków i o północy szukanie “kwiatu paproci.” Zabawę psuły tzw. czarne muszki i plaga niegroźnych węży-zaskrońców.

W latach 1955-57 z magazynów Armii Kanadyjskiej podejmowałem 30 dwu-osobowych namiotów, koce, żelazne łóżka, materace i sprzęt kuchenny. Stan obozu w 1956 roku wynosił 183 uczestników. Jesienią tego roku spłonął 6-cio pokojowy dom mieszkalny. Z uzyskanych z ubezpieczenia pieniędzy KPH zdecydowało rozbudować Ośrodek. Z własnej inicjatywy p. Aleksander Ostrowiecki (Sybirak, żołnierz II Korpusu gen. Andersa) zwerbował grupę cieśli, którzy w krótkim czasie zbudowali dwa 30-to osobowe baraki dla zuchów, dużą jadalnię z

kuchnią i salę rekreacyjną oraz mały szpitalik i pokój administracyjny. Inż. Adam Mercik w różnych punktach na terenie obozu zainstalował 4 głośniki celem komunikowania się z uczestnikami. Przez szereg lat Ośrodek tętnił życiem obozowym. Z latami mlodzież dorastała, kurczyły się szeregi harcerzy. Z powodu braku nadzoru wandale wybijali szyby, niszczyli instalacje sanitarne. W 1977 roku KPH zdecydowało sprzedać Ośrodek. Dzięki staraniom hm. Kazimierza Mileja uzyskano za niego sumę $30, 000.00. Po spłaceniu zaległych podatków i kosztów adwokackich, pozostałe $22,000.00 KPH postanowilo zabezpieczyć, ustanowieniem Fundacji Społeczno-Kulturalnej, która do dziś działa w Montrealu.

Po sprzedaży Ośrodka obozy harcerskie byly urzadząne na terenie Kaszub w Ontario.

Pionierami Harcerstwa w Montrealu byli: Hufiec męski “Orleta” – hm. Bolesław Bahyrycz, hm. Władysław Karasiński, hm. Leszek Misalla, h. Stefan Baryga, hm. Stefan Padowicz. Hufiec żeński “Ogniwo” – hm. Maria Sznajder, hm. Alina Ołowiecka, dh. Jakimik i dh. Tomira Swinarska.

W późniejszych latach dołączyli: harcerki Miszkiewicz, Korwin, Urbanek, Karska, Lempicka i Pokrzywko oraz harcerze Stawski, Pogorzelski i Klima.

Krąg Starszoharcerski Morskie Oko działał 40 lat.

Co ciekawe, tradycje wspólnoty harcerskiej przechodzą na młodsze pokolenia. Rodziny Czyżykiewiczów, Pogorzelskich, Stawskich, Sobol, Włodarczyk i innych kontynuują tę pracę.

Marian Wojdan-harcerz emeritus

DSC_0278

Rozmowy podczas kolacji. Od lewej prof. Adam Skorek-prezes KPKQ oraz Teresa Włodarczyk-prezes Koła Przyjaciół Harcerstwa

Opracował: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>