DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Poezja

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały udział  dzieci i młodzież z Polskiego Punktu Konsultacyjnego im. Mikołaja Kopernika przy Konsulacie Generalnym RP. Członkami Jury byli: Liliana Komorowska, Jolanta Baczyńska, Konsul Generalny RP Dariusz Wiśniewski, Stanisław Chylewski i Daniel Sikorski. Uczniowie recytowali przed komisją wiersze takich polskich poetów jak; Herbert, Baczyński, Śliwiak, Gałczyński,Norwid, Gajcy Szymborska. Zwycięzcy zostali wyłonieni w każdej grupie wiekowej. Następnym etapem będą eliminacje w na poziomie ogólnokanadyjskim. Poniżej fotoreportaż z tego wydarzenia

DSC_9715

DSC_9734 DSC_9717 DSC_9737 DSC_9707 DSC_9847 DSC_9732

DSC_9710 DSC_9727 DSC_9848 DSC_9846 DSC_9788 Jury począwszy od prawej: Stanisław Chylewski, KOnsul Generalny Dariusz Wiśniewski, Jolanta Baczyńska, Daniel Sikorski, Liliana KomorowskaDSC_9777 DSC_9771 DSC_9741 DSC_9729 DSC_9845 DSC_9844 DSC_9828 DSC_9761 DSC_9746 DSC_9765 DSC_9755 DSC_9843 DSC_9842 DSC_9841 DSC_9840 DSC_9839 DSC_9827 DSC_9824 DSC_9838 DSC_9837 DSC_9836 DSC_9835 DSC_9834 DSC_9827 (1) DSC_9833 DSC_9832 DSC_9830 DSC_9831 DSC_9829

DSC_9720Konsul General RP w Montreal, pan Dariusz Wiśniewski pogratulował wszystkim laureatom

DSC_9850

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot:Zbigniew Wasilewski

 

Słońce. Słońce, słońce…

Sun
Słońce

Mieliśmy wsiąść do tego pociągu,

aby nas zawiózł nad brzegi…

Oceanu błękitnego,

Odległego,

Naszego,

Oceanu…

Oceanu…

 

 

Wątpię, lecz jadę jeszcze tym pociągiem

na spotkanie

obok willi

obok słońca

obok syren rozmodlonych

rozkrzyczanych mew

spienionych fal

 

 

Jest wiosna, siódma wieczorem, jest piątek

Jest słodkie szaleństwo strwożone.

 

 

Przez miłość,

Przez przypadek,

Przez chwilę…

Unieś mnie do tej willi !

Poprowadź brzegiem Oceanu błękitnego!!!

odległego,

naszego,

Oceanu…

Oceanu…

 

Na to spotkanie

Na to marzenie

Na jedno jedyne twoje spojrzenie

 

Słońce…

Słońce smutne

zachmurzone

samotne

Słońce…

Słońce…

 

Idę samotnie brzegiem Oceanu

Wyczekuję

wypatruję ciebie!

 

Słońce…

Słońce smutne

zachmurzone

samotne

Słońce…

Słońce…

Autor: Monsieur LaPadite

Ilustracje:internet

 

Hymn-serce lubi w parze iść…

Une rose dans un vase en cristal.
 
Ja znam wszystkie tajemnice, kręte i ciemne szlaki

Wszystkie Madonny i Świątki na rozdrożach

Chylące się zboża, przekwitające maki

Jesienne wichry zbłąkane na morzach
 
 
Ja jestem różą białą i czarną skałą

Jestem Madonną i świątkiem wystruganym

Jestem jaskółką, czarną, taką małą

Jestem aniołem, dobrym, lecz nieznanym
 
 
Ty jesteś deszczem w dżdżysty dzień

Ty jesteś słońcem w nocy i…

Mojej dłoni najwyraźniejszy cień
Nie wymknę się już z twojej mocy
 
 
Jesteśmy liśćmi brzozy lub klonu

Jesteśmy echem tamtych nocy i dni

Jesteśmy sercem Zygmuntowego dzwonu

I czekamy tej jasności marszcząc brwi 
 
 Jesteśmy ogniem i mieczem

Pamięcią, gorejącą i żywą
Jasnością olśniewającą i zniczem

Miłością – jesteśmy prawdziwą.


 Autor: Monsieur LaPadite
grafika: internet

Mój kraj nie jest krajem,to jest zima

DSC_0077

Poemat “Mój kraj” został skomponowany w 1964 roku przez Gilles Vigneault (muzyka i teksty), utwór został zamówiony przez National Film Board of Canada. “Mój kraj nie jest krajem, to jest zima,” to pierwsze zdanie przedstawia metaforyczny klimat utworu, który mówi głównie o powiewie zimna, śniegu i lodu,temperatura Quebecu służy jako metafora kulturowej izolacji. Pomimo,że “w tym kraju wieje”, autor nadal będzie wiernie i w przyjazny sposób kroczyć śladami jego ojca, który wybudował dom.Wspomniał także, w drugim wersecie o samotności,otwartych przestrzeniach oraz o ideale braterstwa.

DSC_0083

 “Mój kraj” m.in. zdobył nagrodę Prix Félix-Leclerc przyznawaną przez Festival du Disque (1965). Za interpretację tej piosenki, Monique Leyrac zdobyła Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie (1965). Patsy Gallant nagrał francuską wersję, pod tytułem “Z Nowego Jorku do Los Angeles (1976).  Wielu innych artystów nagrało tą piosenkę, szczególnie Salome Bey, Neil Chotem (wersja instrumentalna), Roger Doucet, Ensemble Claude-Gervaise, Judy Lander (“Mój kraj”), Danielle Licari, Monique Leyrac, Ginette Reno, Gaston Rochon, Katarzyna Sauvage, Michel Louvain, Michèle Richard i René Simard. Znany kebecki kompozytor André Gagnon wuykorzystał ją jako temat pierwszej części czwartego Koncertu Moje cztery pory roku

DSC_0085

MON PAYS

Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon jardin ce n’est pas un jardin, c’est la plaine
Mon chemin ce n’est pas un chemin, c’est la neige
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Dans la blanche cérémonie

Où la neige au vent se marie
Dans ce pays de poudrerie
Mon père a fait bâtir maison
Et je m’en vais être fidèle
A sa manière, à son modèle
La chambre d’amis sera telle
Qu’on viendra des autres saisons
Pour se bâtir à côté d’elle

Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon refrain ce n’est pas un refrain, c’est rafale
Ma maison ce n’est pas ma maison, c’est froidure
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver

DSC_0080

De mon grand pays solitaire
Je crie avant que de me taire
A tous les hommes de la terre
Ma maison c’est votre maison
Entre mes quatre murs de glace
Je mets mon temps et mon espace
A préparer le feu, la place
Pour les humains de l’horizon
Et les humains sont de ma race

Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon jardin ce n’est pas un jardin, c’est la plaine
Mon chemin ce n’est pas un chemin, c’est la neige
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver

Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’envers
D’un pays qui n’était ni pays ni patrie
Ma chanson ce n’est pas une chanson, c’est ma vie
C’est pour toi que je veux posséder mes hivers

Autor: Gilles Vigneault

DSC_0077

MÓJ KRAJ

Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój ogród nie jest ogrodem, to są równiny
Moja droga nie jest drogą lecz jest śniegiem
Mój kraj nie jest krajem lecz jest zimą

W białej śnieżnej ceremonii
Gdzie śnieg poślubia zamieć…
Na tej ziemi gdzie wieje zadymka
Mój ojciec  wybudował dom
I będę szedł tą drogą wytyczoną i chłodną
Za ojca śladem,dumny,za jego przykładem
Pokój w tym domu będzie ogromny,gościnny

Że nadejdą doń goście z innych pór roku

Aby wybudować swój dom po sąsiedzku

DSC_0088

Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój refren nie jest refrenem lecz podmuchem wiatru
Mój dom nie jest moim domem lecz jest chłodem
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima

Z mojego kraju rozległego i samotnego
Wołam i krzyczę zanim się nie wyciszę
Do wszystkich ludzi na ziemi:
Mój dom jest twoim domem !
W moich czterech ścianach z lodu
Wyłożyłem mój czas i moją przestrzeń
Aby przygotować ognisko i wspólne  miejsce
Dla ludzi na horyzoncie
Którzy są tylko jednej rasy

DSC_0090

Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój ogród to nie  ogród, to równiny
Moja droga nie jest drogą, to jest śnieg
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima

Mój kraj nie jest krajem, jest odwrotnie
To jest kraj,który nie był moją ziemią ni ojczyzną
Moja pieśń nie jest pieśnią; jest moim życiem…
To dla ciebie, pragnę posiąść i poskromić moje zimy

Tłumaczenie: Monsieur LaPadite

DSC_0089

af591341dc2ba52d881b61f01b7a21da

Gilles Vigneault

Gilles Vigneault,urodzony w Natashquan (prowincja Quebec) 27 pażdziernika 1928 r.pozostaje do dzisiaj najsłynniejszym kompozytorem i interpretatorem poezji nie tylko w Kebeku lecz w całym frankofońskim świecie. Począwszy od 1960 roku,kiedy to zaczął śpiewać w Quebecu,nie poprzestaje na popularności w Szwajcarii,Francji oraz Belgii. Dostąpił bardzo wielu tytułów honorowych,aby nadmienić jedynie pół tuzina tytułów honorowych nadanych przez uniwersytety:Honoris Causa. Został mianowany Kawalerem Literatury i Sztuki Kanady,Kawalerem Legii Honorowej,Oficerem Zgromadzenia Narodowego Kebeku i wiele wiele innych bardzo ważnych wyróżnień.

Poemat Mon Pays (Mój Kraj) jest postrzegany przez separatystów kebeckich, jako hymn narodowy przyszłej republiki wyzwolonego Quebeku z jarzma kanadyjskiego uciemiężenia.

Opracował: Zbigniew Wasilewski

Zdjęcia: Zbigniew Wasilewski

 

Anioł był…

70653612

Anioł był wczoraj bardzo wczesnym rankiem
Nazywał się Jan lub Joanna… nie pamiętam dokładnie
Tomek z Akwinu obwieścił, że nie był nigdy Punkiem
Wiewiórka po parapecie kroczyła paradnie

51b400226678794293 2

Bóg, nawet nie udowodniony poszedł nad rzekę
Pascal przed Rubikonem pogodził się z sąsiadem
Joanna D’Arc modliła się o swoją mękę
Wąż z raju zatruł się swoim własnym jadem

Aniele mój, gdybyś był zwykłą deską
Przybiłbym cię do mej podłogi
Gdybyś był rzeką zarośniętą i wąską
Poematy chłonąłbym mocząc w tobie nogi

Gdybym był głodny ty byś mnie nakarmił
Z ciemności byś mnie wyprowadził na światło
Gdybym był książką, czytałbyś mnie bez końca
Gdy byłbym łódką czekałbyś na brzegu…

Autor: Monsieur LaPadite

Puste Miejsca

 ławka

Puste miejsca

Do przeszłości często powracam. Przybywam.
I jak gość nieproszony, pokornie
O jałmużnę wyciągam rękę…

Do przeszłości powracam, tamtej odległej -
- bliskiej; tej memu sercu najbliższej.
Idę na wojnę, by z niej nie powrócić,
Ale…przecież powracam z niej zwyciężony lecz niepokonany.

Szukam tej ciszy w śpiewie skowronków
I jej nie odnajduję…
Podchodzę tak bardzo blisko, tak blisko
By znów się jeszcze bardziej  oddalić.

Zapełnić miejsca… te miejsca,
Te puste szkolne ławki,
Te opuszczone fontanny w parku,
I te krzesła przy stołach biesiadnych.

Niedokończone rozmowy…
Przerwane tańce…
I obiad zjedzony na szybko…
I te gorzkie pożegnania na zawsze…

Tam zaglądam jeszcze,
Bo tutaj już jestem
A tam ciągle i na wieki pozostanę !

Monsieur LaPadite

Z tomiku poezji: “Bylecopis Nasz Powszedni”

grafika: na-telefon.org

 

Czas

 
Wspominam katedry zapomniane i omszałe kamienie 
Dojrzewający agrest i porzeczkę za spróchniałymi sztachetami 
Szklankę gorzkiego wina wychylam ,za naszych przodków cienie 
Za ich marzenia,za mżonki ,za ich słowa niewypowiedziane ustami 
 
 
Samotny ty, wychyl ten puchar goryczy winnej 
Wypij do dna,gorzkie wino,samotny ty… 
Ty… gorzkie wino,z tej szklanki niewinnej 
Wypjasz jak maki i bzy przywołane echem tęsknoty 
 
 
Za cały ten czas dokonany… 
Za czas,który leczy rany. 
I za ten ,którego nie znamy 
I za ten ,co przed sobą  mamy 
 
Ciągle wierzę,że jeszcze jest czas…
 

Autor:Monsieur LaPadite 

Zdeptane Buty Felixa

DSC_0007

Felix Leclerc urodził się 2 sierpnia 1914 roku w małej górskiej miejscowości La Tuque w kanadyjskiej prowincji Québec. Był szóstym z jedenastu dzieci Léo Leclerc i Fabioli z domu Perrot. Jego ojciec zajmował się handlem sianem, zbożem i drewnem. Mieszkali w wielkim trzypiętrowym drewnianym domu, mogącym z łatwością pomieścić, prócz całej rodziny, także robotników pracujących przy wyrębie lasu i spławianiu rzeką drewnianych bali. Po ukończeniu szkoły prowadzonej przez księży Oblatów w Ottawie Félix wstąpił na tamtejszy Uniwersytet, który jednak po roku porzucił, by pomagać rodzicom na farmie.

(Jedyny most łączący Wyspę Orleańską z lądem na rzece Św. Wawrzyńca.)

W 1932 roku, czyli w wieku 18 lat napisał swoją pierwszą piosenkę: „Notre sentier” (nasza ścieżka). W 1934 przeniósł się do Québecu, gdzie otrzymał pracę spikera w lokalnym radiu. Od swojego sąsiada, włoskiego muzyka nauczył się wówczas podstaw gry na gitarze. W 1939 r. rozpoczął współpracę z Radiem Canada jako aktor i wówczas w czasie jednej z audycji zatytułowanej „Le Restaurant d’en face” zadebiutował jako wykonawca swoich piosenek, śpiewając „Notre sentier”. Dla potrzeb radia pisał teksty i skecze, które zebrał w cyklu audycji zatytułowanym „Je me souviens” (przypominam sobie). Radio nie było w stanie jednak zaspokoić jego podstawowych potrzeb materialnych, dlatego imał się też innych, dodatkowych zajęć. Ale już w tym czasie zdobył sobie pewną popularność: utwory, które pisał dla radia zebrane w książce pt. „Adagio” (1943) sprzedano w nakładzie 4000 egzemplarzy w ciągu tylko jednego miesiąca. Podobny sukces odniosły kolejne książki: „Allegro” i „Andante”.

(Pejzaże z wyspy )

W 1942 r. ożenił się z Andrée Vien, przyjaciółką z Radia Canada, która dała mu syna Marcina. W tym czasie Leclerc dołączył do trupy teatralnej Compagnons du Saint-Laurent, z którą występował grając sztuki Moliera w Québecu i w Stanach Zjednoczonych. W 1946 r. ukazała się jego pierwsza powieść pt. „Pieds nus dans l’aube” (boso w poranek). Wkrótce trupa teatralna zaczęła wystawiać już jego własne sztuki, np. „Maluron” w 1947 r. w Ottawie. Następnie Leclerc założył własny zespół teatralny, napisał sztukę „Le P’tit Bonheur” (małe szczęście) i wystawił ją w sali parafialnej miasteczka Vaudreuil, gdzie wówczas mieszkał. Piosenki zawarte w spektaklu pełniły tam rolę przerywników wypełniających czas potrzebny na zmianę dekoracji. Dwa lata później napisał i wystawił sztukę pt. „Dialogues d’hommes et de betes” (rozmowy ludzi i zwierząt), gdzie przekształcił sceny z życia codziennego w bajki i baśnie fantastyczne. Całe życie zresztą przyznawał, że darzy bezgranicznym uwielbieniem dzieło La Fontaine’a.

(Pejzaże z wyspy)

W 1950 roku rozpoczęła się jego wielka kariera piosenkarska. Znany francuski producent i odkrywca talentów Jacques Canetti przybył do Québecu w poszukiwaniu lokalnych artystów. O istnieniu Félixa Leclerca powiadomił go piosenkarz Jacques Normand. Do spotkania doszło w Montrealu, w studiu radiowym, gdzie pracował akompaniator Leclerca. Zaledwie Leclerc zaczął śpiewać swoją pierwszą piosenkę, Jacques Canetti zdał sobie sprawę, że odkrył prawdziwy talent. Nazajutrz podpisał z nim kontrakt na 5 lat. Jeszcze tego samego dnia Leclerc nagrał dla niego 12 piosenek, materiał na pierwszą płytę, która ukazała się pod szyldem Polydor. Dwadzieścia dni później Akademia Charles Cros przyznała Félixowi Leclerc Grand Prix du Disque.

(Widok z Wyspy )

W końcu 1950 roku Félix Leclerc przyjechał po raz pierwszy do Paryża na koncerty w sali ABC jako gość zaproszony do programu zespołu Compagnons de la Chanson. Występował tam przez trzy tygodnie dając się poznać francuskiej publiczności i zaskarbiając sobie jej wielką sympatię. Jego pierwszy pobyt we Francji miał się ograniczyć do kilku tygodni, tymczasem trwał kilka miesięcy. Po powrocie, rodzinny Québec zgotował mu tryumfalne powitanie. Leclerc zachował jednak na zawsze pewną dozę goryczy, że dopiero francuskie sukcesy sprawiły, iż rodzima publiczność spojrzała na niego przychylnym okiem.(Widok starówki miasta Quebec z wyspy)

Następne lato, to nieustające podróże między Kandą a Europą. Leclerc podbił bowiem serca nie tylko paryskiej publiczności, ale i całej Francji, Belgii i Szwajcarii. W 1955 r. ukazała się we Francji jego książka „Moi, mes souliers” (moje buty) z przedmową Jeana Giono. Jego sztuka „Le P’tit Bonheur” została wystawiona w Lausannie. W 1957 r. napisał i wystawił w Montrealu nową sztukę pt. „Sonnez les matines”. W 1958 otrzymał ponownie Grand Prix du Disque, wydał w Paryżu powieść „Le Fou de l’île, zagrał nawet w filmie Bernarda Deulin „Les Brulés” (spaleni). W kilka lat zaskarbił sobie szacunek całego francuskiego środowiska artystycznego i literackiego: Edith Piaf, Les Compagnons de la Chanson, Georges Brassens, Guy Béart, Maurice Chevalier, Raymond Devos wypowiadali się o nim z entuzjazmem. W 1964 r. poeta Luc Bérimont poświęcił mu osobną monografię w słynnym cyklu „Poezja i Piosenki” ukazującą się w wydawnictwie Séghers. W 1968 r. rozwiódł się i ożenił z Gaétane Morin, z którą następnie miał dwoje dzieci. Od tej pory zamieszkał na wyspie Ile d’Orléans.

(Gdy się wjeżdża na Wyspę Orleańską od razu można wyczuć ślady poety,w tym przypadku :na głazie przydrożnym)

W 1970 r. Leclerc włączył się swoją twórczością w sprawy polityczne stając zdecydowanie po stronie niezależności Québecu. Napisał i śpiewał pieśni zaangażowane: „Alouette en colere” (wściekły skowronek), „Chant d’un patriote” (pieśń patrioty) i „Le tour de l’île” (spacer po wyspie), które stały się niezwykle ważne dla ludu Québecu, przypominając mu o jego powinnościach wobec coraz bardziej nahalnej i coraz gorzej znoszonej obecności decydentów anglo-amerykańskich kolonizujących gospodarkę Québecu. Ale nie został nigdy członkiem partii separatystów Réné Lévesque’a, zadowalając się rolą „głosu sumienia” sprzyjającego rozbudzeniu politycznemu ludu, któremu już wcześniej pomógł uzyskać świadomość swojej tożsamości kulturalnej.

(Centrum kulturalne poświęcone całkowicie twórczości oraz karierze tego poety narodowego Kebeków,założone przez córkę poety,mieszkającą ciągle na wyspie)

13 sierpnia 1974 roku wystąpił na festiwalu Super-Francofete na równinie Abrahama w Québecu w koncercie zatytułowanym „J’ai vu le loup, le renard et le lion” (widziałem wilka, lisa i lwa) w towarzystwie Roberta Charlebois i Gilles’a Vigneault przed widownią złożoną ze 120 000 ludzi. W następnym roku znów przybył do Paryża, by tu, w Teatrze Montparnasse zaprezentować swój nowy program zatytułowany „Merci la France”. Spektakl przez siedem tygodni nie schodził z afisza. W 1977 r. Félix Leclerc odbył swoje ostatnie tournée po Francji, a w 1978 wydał ostatnią płytę. W tym samym roku Narodowy Ruch Québecu ustanowił „Dzień Félixa Leclerca”. W 1983 r. w kwietniu jeden z najpoważniejszych festiwali piosenki we Francji „Printemps de Bourges” uhonorował Leclerca specjalnym koncertem, w którym hołd artyście złożyli m.in. tacy piosenkarze jak Yves Duteil i Maxime Le Forestier. Félix Leclerc zmarł 8 sierpnia 1988 roku o godzinie 8.30 w swoim domu na Ile d’Orléans przeżywszy 74 lata.

Gdy wreszcie odszukaliśmy miejsce pochówku Feliksa Leclerc,poinstruowani przez miejscowych wyspiarzy (O zgrozo….niektórzy młodzi ludzie nie wiedzieli o kogo pytam ,inni mówili ;a…tak słyszałem ,ale proszę wybaczyć nie jestem w stanie panu pomóc.),szczęśliwym trafem zapytana wyspiarka Sylvie ,urocza dama ok.50-tki udzieliła nam wyczerpujących wskazówek dotyczących miejsca pochówku Leclerca. Sylvie poświęciła nam bardzo dużo czasu,aby opowiedzieć o Feliksie,o tym,że doskonale pamięta jego pobyt na wyspie Orleańskiej,o tym,że zdawała sobie sprawę z jego geniuszu i jego wielkości. Opowiedziała również o jego pogrzebie,na którym była osobiście,zdziwiona ogromnie,gdy jej przypomniałem,że to już minęło całe 28 lat od tamtego momentu dokładnie 08 sierpnia 1988 roku. Później objeżdżając wyspę-78 kilometrów  w obwodzie,pozdrowiliśmy jeszcze raz Sylvie, zajętą koszeniem trawnika przed domem.
Sam cmentarz jest mało imponujący i raczej nie wywiera wrażenia,położony wśród domostw,maleńki,odgrodzony lecz powiedziałbym;przyjazny. Gdy wreszcie odszukaliśmy grób Feliksa Leclerc,pierwsze co rzuciło się w oczy to …..były zwykłe trampki przy płycie grobowej. Polski poeta, ksiądz Jan Twardowski nawoływał ludzi aby spieszyli się kochać ludzi, ponieważ tak szybko odchodzą iż pozostają po nich tylko buty i telefon głuchy.
Moment frustracji i zdziwienia minął równie szybko,gdy sobie przyponiałem,że przecież to on napisał  ten właśnie poemat:
Moi,mes souliers (Ja,moje buty)
Moje buty wiele podróżowały
Niosły mnie ze szkoły na wojnę.
Przeszedłem w mych podzelowanych butach
Świat i jego nędzę
Moje buty wędrowały po łąkach
Moje buty dreptały po księżycu
Moje buty spały u czarodziejek
I tańczyły z niejedną…

Na moich butach jest woda ze skał
z błota pól, z płaczu kobiety
Mogę powiedzieć, że szanowały księdza
Kraj, Pana Boga i duszę.

Jeśli maszerowały, by znaleźć wyjście
Jeśli włóczyły się z wioski do wioski
Zaszedłem tylko do linii horyzontu
Ale stałem się rozsądniejszy.

Wszystkie buty które poruszają się w miastach
Buty żebraków i buty królowej
Pewnego dnia przestaną niszczyć podłogi
Być może już w tym tygodniu.

Moje buty nie deptały Aten
Moje buty wolały rozległe pola
Kiedy moje buty pójdą do muzeów
To tylko po to, by tam pozostać na dobre.

Podobno w raju, przyjaciele
Nie ma miejsca dla wypastowanych butów
Spieszcie więc pobrudzić wasze buty
Jeśli chcecie być rozgrzeszeni…

Tłumaczenie:Piotr Bakal
Czasami ludzie,szukając rozgrzeszenia,dorzucają te kilka groszy…moje pięć centów jest po prawej dolnej stronie na samym brzegu,wierząc,że wiatr tej dobrej monety nie zdmuchnie…na tę wyspę jeszcze powrócę…
Opracował: Zbigniew Wasilewski
Fot: Zbigniew Wasilewski