DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Kultura

A niech to gęś kopnie !

cast6

W dniach 2-6 marca 2016 w Montrealu odbędzie się Festiwal teatrów marionetek „Festival de Casteliers”. Weźmie w nim udział, przy wsparciu Ambasady RP w Ottawie, Teatr Animacji z Poznania, z przedstawieniem „ A niech to gęś kopnie” ( w wersji francuskiej: „OH! L’OIE, L’OIE!”). Spektakl będzie grany w j.francuskim. Polscy aktorzy specjalnie przygotowali tę wersję na festiwal.

Tekst i reżyseria: Marta Guśniowska
Scenografia i marionetki: Julia Skuratova
Muzyka: Piotr Nazaruk
Światło: Michał Krugiołka
Aktorzy: Mariola Ryl-Krystianowska, Elżbieta Węgrzyn, Marek Cyris, Krzysztof Dutkiewicz i Marcin Ryl-Krystianowski

BJS_ae-103_1

Któż z nas nie widział Gęsi przechadzającej się beztrosko po wiejskim podwórku? Długaśna szyja, śmieszne, kłapiaste stopy – Gęś jak to Gęś. Ale czy tak naprawdę Ją znamy? Czy zastanawialiście się kiedyś, co w takiej Gęsi siedzi? O czym myśli? O czym marzy? Twórcy spektaklu “A niech to Gęś kopnie!” zadali sobie to trudne pytanie i ku wielkiemu zdziwieniu odkryli smutna prawdę: Gęś – przynajmniej ta nasza – ma depresję. Jest chuda, brzydka i nie ma przyjaciół – jedyne, co ma to ów wielki smutek, przyczepiony do niej mocno, niczym jesienny liść do podeszwy mokrego buta. Czy Gęś odnajdzie swoje szczęście? Czy uśmiech na powrót zagości na jej dziobie? Przekonacie się o tym oglądając obsypany nagrodami i doceniony przez publiczność w całej Polsce spektakl o poszukiwaniu sensu w życiu, o wielkiej sile przyjaźni oraz szczęściu, które może nas spotkać nawet wtedy, kiedy najmniej się go spodziewamy…

BJS_ae-221

cast4

Daty występów są następujące :

-   3 marca 2016  godz.19:00   w  sali  Auditorium Paul-Gérin-Lajoie-d’Outremont, 475, avenue Bloomfield, Outremont -  premiera

-   4 marca 2016  godz.15:00   w  sali  Auditorium Paul-Gérin-Lajoie-d’Outremont, 475, avenue Bloomfield, Outremont

-   5  marca 2016  godz.11:00  w  sali  Auditorium Paul-Gérin-Lajoie-d’Outremont, 475, avenue Bloomfield, Outremont

-   6 marca 2016  godz. 13:30  w kościele   L’Église du Village – Ville de Mont-Tremblant

cast5

Festival de Casteliers: w tym roku jest to 11 edycja Festiwalu Marionetek. Podczas 5 dni trwania festiwalu odbęda się wystawy, spotkania oraz spektakle zaprezentowane przez 10 trup teatralnych z Anglii, Polski, Kolumbii Brytyjskiej oraz Quebeku.

Materiały: nadesłane do redakcji, Teatr Animacji z Poznania

Grafika: materiały prasowe

Fot: Bartłomiej Jan Sowa

Józef Franczak „Lalek” – ostatni partyzant Rzeczypospolitej, „Żołnierz Wyklęty”

lalek_franczak

Przez 24 lata Józef Franczak ps. „Lalek”, sierżant WP, żołnierz ZWZ-AK, działał w konspiracji. Zginął od kul ZOMO 21 października 1963 r., 18 lat po zakończeniu II wojny światowej. Był ostatnim „Żołnierzem Wyklętym”, których święto obchodzone jest 1 marca. W Wojsku Polskim Franczak dosłużył się stopnia sierżanta. Po ataku ZSRS na Polskę 17 września 1939 r. nie złożył broni i walczył z najeźdźcą ze Wschodu. Dostał się do sowieckiej niewoli, z której udało mu się zbiec po kilku dniach. Od tego momentu, aż do śmierci w 1963 r., prowadził konspiracyjną działalność na rzecz wolnej Polski.

Podziemie antykomunistyczne nie zrezygnowało z walki o niepodległe państwo nawet po nastaniu w 1956 r. tzw. odwilży gomułkowskiej. Mimo ogłoszonej przez komunistów amnestii, wielu partyzantów zachowało niezłomną postawę. Był wśród nich Józef Franczak, sierżant Wojska Polskiego, który przeszedł do historii jako ostatni „Żołnierz Wyklęty”, który zginął z bronią w ręku. „Wierzył, że doczeka wolnej Polski. Takich jak on, ukrywających się, było wtedy w Polsce kilkunastu. Ich schwytanie zajęło komunistom kolejne kilka lat” – pisze o Franczaku Joanna Wieliczka-Szarkowa w książce „Żołnierze Wyklęci”.

Józef_Franczak_-_Lalek„Lalek” – ostatni partyzant Rzeczypospolitej, „Żołnierz Wyklęty”

Nazywany „Lalkiem” lub „Lalusiem”, ze względu na nienaganną prezencję, Franczak urodził się 17 marca 1918 r. w Kozicach Górnych na Lubelszczyźnie. Przed wojną ukończył Szkołę Podoficerską Żandarmerii w Grudziądzu, po czym przeszedł do służby w Plutonie Żandarmerii w Równem na Wołyniu.

Jako żołnierz polskiego podziemia niepodległościowego działał w obwodzie lubelskim ZWZ. Po raz pierwszy padł ofiarą denuncjacji w 1941 r., kiedy doniósł na niego Gestapo jeden z mieszkańców Piask pod Lublinem. W sierpniu 1944 r. Lubelszczyznę zajęła Armia Czerwona, a Franczak został wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego, stacjonującej w rejonie Kąkolewnicy koło Radzynia Podlaskiego. Tam też był świadkiem mordów na żołnierzach podziemia, dokonywanych przez komunistów na uroczysku „Baran”, zwanym niekiedy Małym Katyniem. W obawie o swój los Franczak zdezerterował z armii ludowej. Ukrywał się w Łodzi i w Sopocie, po czym powrócił w rodzinne strony. Poświęcił się działalności partyzanckiej. Brał udział w napadach na funkcjonariuszy UB, wykonywał wyroki śmierci na konfidentach.

W czerwcu 1946 r. „Lalek” i jego współtowarzysze zostali aresztowani przez bezpiekę. Udało im się jednak uciec z transportu do więzienia i powrócić do podlubelskich lasów. W 1947 r. Franczak stanął na czele kilkuosobowego patrolu w oddziale WiN dowodzonym przez kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka”. W następnym roku patrol „Lalka” wpadł w zasadzkę UB – z życiem uszedł jedynie Franczak. Jeszcze w tym samym roku wdał on się w strzelaninę z milicjantami, w wyniku której został ranny w brzuch.

Wymierzone w komunistów akcje bojowe partyzantki poakowskiej na Lubelszczyźnie wyraźnie osłabły po śmierci przełożonego Franczaka – „Uskoka”, który zginął w obławie UB 21 maja 1949 r. we wsi Nowogród w pobliżu Łęcznej. Cztery lata później w Piaskach ofiarą reżimu padł Stanisław Kuchcewicz „Wiktor”, ostatni z najbliższych współpracowników Brońskiego.

Rok 1953 był istotną cezurą w działalność Franczaka – jako jeden z ostatnich partyzantów ograniczył zbrojny udział w zwalczaniu nowej władzy i rozpoczął samotną walkę o przetrwanie. Ukrywał się na prowincji dzięki pomocy zwykłych ludzi, choć groziły za nią wysokie kary. Według źródeł SB, z „Lalkiem” współpracowało ok. 200 osób.

 We wrześniu 1961 r., w ramach akcji rozpracowywania partyzanta objętej kryptonimem „Pożar”, władze komunistyczne rozesłały za Franczakiem list gończy (opublikowano go wraz ze zdjęciem „Lalka” w „Kurierze Lubelskim” z 8 września 1961 r.), w którym uznano go za „bandytę stanowiącego postrach dla mieszkańców podlubelskich wsi”. Według raportów bezpieki, Franczak brał udział w zamachach na życia członków partii komunistycznej, funkcjonariuszy UB i MO, prowadził działalność terrorystyczną i rabunkową. Komuniści głosili, że poszukiwany osobiście zamordował 5 osób. Za jego schwytanie wyznaczono wysoką nagrodę pieniężną.

„Wzrost ok. 175 cm, ciemny blond, włosy szpakowate, lekko łysy. Czesze się do góry, oczy niebieskie, czoło wysokie, nos średni, lekko pochylony do przodu, twarz owalna, koścista, śniada. Uszy duże odstające, usta duże wypukłe. Posiada 5 zębów sztucznych, trzy srebrne w szczęce górnej, a dwa złote w szczęce dolnej. Głowa grubsza, typowo męska. Jest dobrze zbudowany, barczysty, pierś wysunięta do przodu, chód ciężki, stopy nóg są duże, lekko kuleje na prawą nogę po postrzale. Na prawym ręku pomiędzy palcami: kciukiem a wskazującym, posiada bliznę z postrzelenia. W wypadku osobistego kontaktu zachować ostrożność, ponieważ poszukiwany osobnik nosi broń krótką, dwa pistolety i trzy granaty” – podano w rysopisie poszukiwanego.

Na bezpośredni trop Franczaka bezpieka wpadła w roku 1963. Było to możliwe dzięki nawiązaniu przez SB współpracy ze Stanisławem Mazurem (pseudonim operacyjny „Michał”), mieszkańcem wsi Wygnanowice, który przyznał się do kontaktów z „Lalkiem”. Za wydanie partyzanta miał otrzymać 5 tys. złotych. SB wiedziała, że Franczak darzył Mazura zaufaniem, był on bowiem bratankiem ojca narzeczonej „Lalka” – Danuty Mazur. Franczak miał z nią nieślubnego syna Marka, który przyszedł na świat w styczniu 1958 r.

Towarzysz „Michał” szybko nawiązał kontakt z nie przeczuwającym zdrady Franczakiem. Informacje przekazane bezpiece przez konfidenta pozwoliły na dotarcie do miejsca ukrywania się „Lalka” – wytropiono go na podstawie numeru rejestracyjnego motoru, którym Franczak przyjechał na spotkanie z Mazurem. Trop prowadził do gospodarstwa Wacława Becia z Majdanu Kozic Górnych.

 21 października 1963 r. gospodarstwo zostało otoczone przez funkcjonariuszy SB i ZOMO, łącznie 37 ludzi. Widząc zagrożenie, „Lalek” oddał w kierunku komunistów kilka strzałów. „W tej sytuacji grupa likwidacyjna ZOMO przystąpiła do likwidacji. Franczak mimo wzywania go do zdania się podjął obronę i wykorzystując słabe punkty obstawy pod osłoną zabudowań wycofał się około 300 m. od meliny, gdzie podczas wymiany strzałów został śmiertelnie ranny i po kilku minutach zmarł” – napisano w raporcie po obławie.

jozef_Fronczak_Lalus_1963

Pośmiertne zdjęcie Lalka wykonane przez funkcjonariuszy  Urzędu Bezpieczeństwa

Sekcja zwłok Franczaka wykazała, że jego zgon nastąpił w wyniku postrzału serca. W chwili śmierci ostatni polski partyzant miał 45 lat.

Komuniści pochowali go bez szacunku – pozbawione głowy ciało Franczaka w tajemnicy przed rodziną złożono w anonimowej mogile na jednym z lubelskim cmentarzy. Dopiero po 20 latach szczątki „Lalka” za sprawą jego siostry Czesławy Kasprzak zostały przeniesione na cmentarz parafialny w Piaskach. „Poświęcił życie za wolność ojczyzny, której nie doczekał” – brzmi napis umieszczony na grobie partyzanta. W 2007 r. w Piaskach wzniesiono poświęcony mu pomnik.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pomnik Józefa Franczaka ps. Laluś, Piaski przy ul. Lubelskiej

W 2008 r., w uznaniu zasług Franczaka w walce o niepodległą Polskę, prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Człowiek, który wydał ostatniego polskiego „Żołnierza Wyklętego” do swej śmierci w 1996 r. wiódł spokojne życie (za zdrajcę uznawano Becia, choć w 1964 r. Sąd Wojewódzki w Lublinie skazał go na 5 lat więzienia). Współpraca Mazura z SB wyszła na jaw dopiero w 2005 r., dzięki badaniom Stanisława Poleszaka, historyka z lubelskiego oddziału IPN.

Polonia montrealska będzie miała unikalną możliwość spotkania syna ostatniego polskiego Żołnierz Wyklętego w marcu tego roku, pana Marka Franczaka wraz z małżonką. Kongres Polonii Kanadyjskiej okręg Quebek podjął starania aby do takiego spotkania doszło wśród Polonii kanadyjskiej. Państwo Franczakowie będą z wizytą w Montrealu w dniach 17-25 marca. Szczegółowy plan wizyty i spotkań z Polonią zostanie podany we właściwym czasie. Wizyta państwa Franczaków stała się możliwa dzięki osobistym kontaktom Prezesa Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręg Quebek pana prof. Adama Skorka, wstawiennictwu Jego Ekscelencji Ambasadora Honorowego KPK-Q pana mgr. inż. Bogusława Falkowskiego oraz przy wsparciu Pani Minister Anny-Marii Anders  Przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

Autor: Waldemar Kowalski (PAP)

Grafika: materiały prasowe

II Festiwal Stella Musica 2016

stellaMus

W sobotę, 12 marca 2016 w Théâtre Outremont odbędzie się koncert Kobiety w muzyce, którego program zaprezentują kobiety: solistki, kompozytorki i dyrygentki. Zapraszamy Państwa na unikalny i porywający koncert 2-giej edycji Festiwalu Stella Musica w sobotę 12-tego marca 2016, o godzinie 20:00 w Théâtre Outremont (1248 av Bernard). W ten niezwykły wieczór zaprezentują swoje talenty znakomite artystki, które wystąpią razem na jednej scenie z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.

K.Musiał

To wydarzenie pozwoli Państwu poznać muzyków z Montrealu i z zagranicy, którzy wzbogacają pejzaż muzyki klasycznej. „Najistotniejszą dla nas sprawą jest docenienie roli kobiet w muzyce i działanie, by były coraz bardziej widoczne” – podkreśla dyrektor artystyczna i współzałożycielka Festiwalu Stella Musica, Katarzyna Musiał. „Kompozycje i interpretacje utworów tworzonych i wykonywanych przez kobiety mają swój znaczący udział w bogactwie muzyki klasycznej i w 2-giej edycji Festiwalu zostaną podkreślone właśnie te elementy; równocześnie zabierzemy słuchaczy w muzyczną podróż obejmującą epoki od baroku do współczesności.” W trakcie koncertu bedzie można również usłyszeć i zobaczyć unikatowe instrumenty, takie jak toy piano (fortepian zabawka), wiolonczelę barokową i klawesyn.

Program koncertu zawiera kompoyzcje Grażyny Bacewicz, Isabelle Panneton, Élisabeth Jacquet de la Guerre, Giovanni Gabrieli, J. S. Bacha, Francesco Paolo Supriani, Johna Caga, Manuela de Falli, Benjamina Brittena, Johannesa Brahmsa, Béli Bartóka, Ernesta Blocha i Piotra Czajkowskiego, które wykonają Katarzyna Musiał (fortepian), Katelyn Clark (klawesyn, toy piano), Elinor Frey (wiolonczela) i l’Orchestre de l’Université de Montréal pod batutą Lori Antounian, Nadège Frances Foofat i Véronique Lussier.

smf_promo_flyer_20160207_frontcolor_pl

O Festiwalu Stella Musica:

Celem Festiwalu jest zwrócenie uwagi na twórczy wkład i wybitne osiągnięcia muzyczne kobiet instrumentalistek, kompozytorek, wokalistek,  dyrygentek i zespołów muzcznych. Naszą intencją jest skupienie uwagi na kobietach tworzących w dziedzinie muzyki klasycznej i włączanie ich osiągnięć do historii muzyki.

Dodatkowe informacje znajdą Państwo na stronie Festiwalu www.stellamusica.org    PROMO CODE specjalnie dla montrealskiej Polonii można uzyskać wysyłając email na adres: info@stellamusica.org

Inauguaracja Festiwalu Stella Musica - Kobiety w Muzyce, która miała miejsce 13 marca 2015 była wielkim sukcesem.  Założycielką i dyrektorem artystycznym festiwalu jest znana montrealskiej Polonii pianistka Katarzyna Musiał.

8

Niezapomniane momenty zeszłorocznego Festiwalu Stella Musica to: koncert na marimbę z orkiestrą Emanuela Sejourne’a, w którym swój talent pokazała, wibrując pałeczkami, Krystina Marcoux, kwartet smyczkowy jednej z bardziej znanych kompozytorek  amerykańskich  Amy Beach wykonany przez kobiecy kwartet 4ailes, brawurowe wykonanie koncertu legendarnego polskiego kompozytora Henryka M. Góreckiego przez Katarzynę Musiał wraz z zespołem Arkea pod dyrekcja Diny Gilbert.

Warto również podkreślić, że podczas wieczoru wykonane zostały premiery  dwóch młodych kompozytorek z  Montrealu,  Marie-Claire Saindon i Vani Angelowej. Rozentuzjazmowana publiczność nie opuszczała Teatru Outremont jeszcze długo po koncercie.

Na drugą edycję Festiwalu przygotowaliśmy  dla  Państwa kolejny wspaniały wieczór pełen muzycznych niespodzianek. Serdecznie zapraszamy!

Katarzyna Musial
Autor: Katarzyna Musiał, materiały prasowe
Grafika: materiały prasowe

Wielki koncert walentynkowy.

Walentynki-róża

W bardzo mroźne popołudnie ubiegłej niedzieli w której przypadało święto walentynek, sala reprezentacyjna Przedstawicielstwa Handlowego RP w Montrealu przekształciła się w salę koncertową.  Publiczność polonijna dopisała z nieoczekiwaną frekwencją, sala była wypełniona po brzegi. Tegoroczny koncert walentynkowy był połączony z Montrealskim Salonem Poezji. Liliana Komorowska potwierdziła jeszcze raz,że jest doskonałą konferansjerką oraz swój starannie dobrany program poetycki był na bardzo wysokim poziomie. Nasza sympatyczna pianistka dobrze znana polonijnej publiczności Justyna Gabzdyl dała jeden ze swoich lepszych popisów wirtuozerii. Publiczność wiele razy bardzo gorąco oklaskiwała jej interpretacje. Podczas koncertu pojawili się również zaznajomieni z polonijną wspólnotą w Montrealu dwoje wielkich artystów Olga Mizyuk wiolonczelistka oraz Igor Mostovoy baryton. Obydwoje byli również bardzo docenieni przez publiczność. Wielki koncert walentynkowy został zorganizowany przez Polski Instytut Naukowy w Kanadzie. Należy przyznać, że ostatni koncert był niezwykle udaną imprezą i miejmy nadzieję, że wpisze się na trwałe do kalendarza wydarzeń artystycznych w Montrealu.

DSC_0215 Konferansjerka a zarazem interpretatorka poezji Liliana Komorowska

DSC_0225 Olga Mizyuk violonczelistka

DSC_0227 Igor Mostovoi, baryton dał popis swojego talentu nie tylko operowego lecz również jako znakomity aktor

DSC_0229 DSC_0231 DSC_0233 DSC_0235 DSC_0243 DSC_0247 DSC_0249 Liliana Komorowska recytuje poezję miłosną po polsku, francusku i angielsku

DSC_0259 Justyna Gabzdyl

DSC_0262 DSC_0267 Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręg Quebec Adam Skorek mile zaskoczył artystów wkraczając na koniec koncertu z wielkim naręczem róż

DSC_0270 DSC_0277 Selfie jak najbardziej na czasie; Prof. Halasa, Prof. Adam Skorek, skrzypek Mariusz Monczak

DSC_0280 Kolekcjoner selfie Mariusz Monczak z Lilianą Komorowską

DSC_0283

Artysta malarz, Marek Żółtak przekazał Justynie kwiaty w swoim oryginalnym stylu; namalowane na kanwie o poranku poprzedzającym koncert :)

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

Święty Walenty w sercach zaklęty

Cupido

Gdyby święty Walenty żył, cieszyłby się zapewne widząc, jak każdego roku 14 lutego zakochani obdarzają się kwiatami. Jak głosi legenda, sam chętnie rozdawał kwiaty przechodzącym koło jego ogrodu w Umbrii. Ponadto apelował do serc mężczyzn, aby – jeśli kochają swoje żony – pozostawali w domu i nie szli na wojnę. Ten popularny dziś święty biskup Terni, który zginął męczeńską śmiercią 14 lutego w 268 roku, nie zdawał sobie sprawy, że zrobi karierę jako patron zakochanych i małżeństw. Przez długi czas troszczył się o zupełnie inne sprawy.

b_1_30559

Od Średniowiecza Walenty, którego łacińskie imię znaczy “silny” i “zdrowy”, był czczony jako patron chorych na padaczkę, w tamtych czasach zwaną też “chorobą świętego Walentego”. Św. Walenty jest także patronem pokoju oraz pszczelarzy. A to, że handel wymyślił sobie, żeby akurat 14 lutego obdarowywać się czerwonymi serduszkami, kwiatami i maskotkami, nie ma zbyt wiele wspólnego ze świętym Walentym.

Lucas-Cranach-sw-Walenty-2

Święty Walenty od IV w. czczony jest jako męczennik. Niewiele wiadomo o jego życiu. Według niektórych przekazów, był on kapłanem rzymskim, który wraz ze św. Mariuszem i jego rodziną opiekował się męczennikami prześladowanymi za wiarę. W 268 r., za panowania cesarza Aureliana, już jako biskup Terni w Umbrii, był torturowany i został ścięty, ponieważ nie chciał się wyrzec wiary.

W starożytnym Martyrologium nie ma jednak męczennika Walentego. Prawdopodobnie papież Juliusz I w IV w. wzniósł grobowiec przy rzymskiej via Flaminia fundatorowi tamtejszej bazyliki imieniem Walenty. Z czasem utarło się, że kościół nosi imię świętego, któremu “dopisano” męczeństwo. I tak bazylika stała się domniemanym grobem świętego.

Według jednej z legend znany retor z Aten, imieniem Craton zaprosił Walentego z Terni do Rzymu. Syn Cratona cierpiał na skrzywienie kręgosłupa. Kiedy Walenty go uzdrowił, cała rodzina miała przejść na chrześcijaństwo. Nie wiadomo, jaka jest prawda historyczna, gdyż istnieje też drugi Walenty, czczony tego samego dnia: rzymski kapłan, który zginął męczeńską śmiercią 14 lutego 209 r. za panowania cesarza Klaudiusza.

W wielu miastach środkowych Włoch św. Walenty był czczony już w zamierzchłych czasach. W średniowieczu zaliczany był do ludowych świętych Kościoła, podobnie jak św. Mikołaj czy Marcin. Już w tamtych czasach pojawił się zwyczaj, że w dniu św. Walentego los “przeznaczał dla siebie” pary młodych ludzi. Po wzajemnej wymianie prezentów pozostawali oni przez rok narzeczonymi, po czym zawierali małżeństwo.

activites-coquines-410

Jedna z legend głosi, że św. Walenty miał zwyczaj ofiarowywać kwiat ze swego ogrodu w Terni młodym ludziom, którzy go odwiedzali. Przynosiło to ponoć szczęście w małżeństwie. Chcąc wyjść naprzeciw licznym prośbom o udzielenie ślubu, biskup wyznaczył jeden dzień w roku, w którym zbiorowo błogosławił sakrament małżeństwa. Dzień ten obchodzony jest teraz jako “walentynki”.

Walenty czczony jest w wielu krajach jako patron zakochanych. Od XIV w. dzień św. Walentego obchodzony jest we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, a później w Ameryce jako święto młodych i zakochanych. Już od ponad 500 lat kobiety i mężczyźni w Anglii i Szkocji 14 lutego wybierają “Walentego” lub “Walentynkę”.

walentine

Nawiązał do tej tradycji William Szekspir w “Hamlecie”. Ofelia śpiewa, że “jutro dzień św. Walentego”, tak więc i ona od wczesnego ranka będzie czekała w oknie na swojego Walentego. Wraz z angielskimi kolonistami zwyczaj ten trafił do Ameryki, a potem, po wiekach wraz z płynącymi z za ocenu zwyczajami wrócił do Europy.

Wybór akurat Walentego na patrona zakochanych można w pewien sposób zrozumieć, bo jeśli przyjmiemy miłość za stan odurzenia chemicznego podobny do choroby psychicznej to wybór jest jak najbardziej trafiony. Wszak to najpiękniejsza choroba na świecie :) .

Opracował: Zbigniew Wasilewski

grafika: internet

Miss Polonia Quebek 2016 ukoronowana

DSC_0350

W sobotę, 06 lutego 2016 odbyła się uroczysta gala w sali bankietowej Towarzystwa Białego Orła w Montrealu. W tym roku już po raz czternasty odbyły się wybory do tytułu Miss Polonia w Montrealu. Poczynając od tego roku Wybory do tego zaszczytnego tytułu zostały poszerzone geograficznie i swoim zasięgiem pokrywają całą prowincję Quebek. Do finałów zakwalifikowały się trzy panny w przedziale wiekowym 16-24 lata. Program wieczoru był niezwykle dynamiczny, przeplatany występami artystycznymi, zadaniami konkursowymi dla pretendentek tytułu Miss Polonia Quebek oraz zabawą dla publiczności. Młodzież polonijna jak zwykle na tego typu imprezie dopisała bardzo licznie. Wśród publiczności było wielu przedstawicieli organizacji polonijnych, działaczy społecznych oraz zaproszeni honorowi goście. Tegoroczna Miss Polonia została wyłoniona około północy. Następnie odbyła się dyskoteka przy rytmach DJ Eurostyl pana André Kluza.

Capture d’écran 2016-02-07 à 18.57.20

Uroczyste powitanie organizatorów oraz zaproszonych gości honorowych.DSC_0210 Maria Palczak, I Vice Prezes TBO

DSC_0213 Edward Śliz, Prezes TBO

DSC_0215 Władze TBO, które są inicjatorami i organizatorami Miss Polonia Quebek

DSC_0219 Konsul RP Zbigniew Chmura z konsulatu w Ottawie

DSC_0220 Radca Handlowy, Konsul Rafał Pawlak z z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji RP w Montrealu

DSC_0239 Instruktorzy tańca dla kandydatek, David Winnicki- Mister Polonia 2012 oraz Izabela Piwek-Miss Polonia 2006

DSC_0254 Zadanie konkursowe; tango w towarzystwie Davida.  Na zdjęciu kandydatka Oliwia Więcławska

DSC_0259  Tango w wykonaniu Izabeli Cyranowicz

DSC_0260Zadanie konkursowe; odpowiedź na wylosowane pytanie. Kandydatka Angelica Śmigielska

DSC_0263 Występ polskiego piosenkarza Jaden Chase

DSC_0273 Liz Labelle dała popis swojego talentu piosenkarskiego.

DSC_0289 O swojej pasji opowiada Angelica Śmigielski

DSC_0290 Publiczność została całkowicie zaskoczona prezentacją pupilka Angeliki. Angelica jest treserką psów. Podopieczny Angeliki, Amadeus podbił serca publiczności.

DSC_0298 DSC_0314 Jurorzy; Konsul Rafał Pawlak, Adrian Kowalczyk-Mister Polonia 2015, Gabrielle Skalak- Miss Polonia 2015, Konsul Zbigniew Chmura, Leonard Kwitkowski- członek zarządu TBO

DSC_0315 DSC_0318 DSC_0321 Pamiątkowe zdjęcie organizatorów, tuż przed ogłoszeniem wyników.

DSC_0328 Przemówienie przewodniczącego komisji jurorów, pana Konsula Zbigniewa Chmury

DSC_0350 Miss Polonia Quebec 2016 Izabela Cyranowicz

DSC_0360 Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręg Quebec pan prof. Adam Skorek w towarzystwie nowej Miss Polonia.

DSC_0372 Gratulacje wszystkim kandydatkom

DSC_0376

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

Krótka historia Hawańskiej Konspiracji

Mulata jerusalem

Hawana została założona około 1515 roku przez hiszpańskiego konkwistadora Diego Velaqueza de Cuellara na południowym wybrzeżu Wyspy. W 1519 została przeniesiona na obecne miejsce (stąd według niektórych źródeł została założona w 1519).Osada zaczęła rozwijać się w to, co teraz stanowi trzon Habana Vieja ze swoimi pierwszymi uliczkami leżącymi pomiędzy obecnie Plaza de Armas i Plaza de San Francisco. W tym samym czasie odkryto głęboki i łatwy w nawigacji kanał łączący Kubę z wyspami Bahama co było ważnym krokiem w ustanowieniu szlaków handlowych między Hiszpanią a Nowym Światem i dzięki czemu Hawana zyskała sobie przydomek: Klucz do Nowego Świata i Bastion Indii Zachodnich.

W 1558 r. Hawana stała się jedynym kubańskim portem autoryzowanym do prowadzenia handlu między Ameryką i Hiszpanią. Od tego momentu rozpoczął się proces fortyfikacji miasta. Służyć temu miało zbudowanie pierwszej kamiennej fortecy w obu amerykach, zamku Castillo de la Real Fuerza. Rozpoczęto również budowę zamków Castillo de San Salvador de la Punta i Castillo de Los Tres Reyes del Morro, który ostatecznie ukończono w 1630 r. W 1663 r. po ponad stu latach kłótni rozpoczęto budowę murów obronnych wokół miasta, które ukończono w 1740 r. Mimo prób zabezpieczenia Hawany przed najazdami, ataki nie ustawały a w 1752 r. po 6 tygodniach oblężenia, miasto zostało zdobyte przez brytyjczyków. Okupacja brytyjska uwolniła handel cukrem. Do tej pory Hawana miała prawo handlować wyłącznie z Hiszpanią będąc jedynie łącznikiem między Europą a Ameryką Północną. Okupacja brytyjska dała szansę na niezależny handel cukrem i kawą z resztą świata, co pomogło w rozwoju kubańskich plantacji i przyniosło plantatorom krociowe zyski. Po 11 miesiącach brytyjczycy opuścili Hawanę, wymieniając ją z Hiszpanami na Florydę. W XIX wieku nastapił okres rozwoju i rozkwitu miasta. W tym czasie powstały najpiękniejsze budowle a miasto zdobyło nowy bardziej elegancki i zamożny wizerunek. Niestety wraz z rozwojem miasta szedł rozwój przestępczości, prostytucji i korupcja wśród lokalnych urzędników.

Po wojnie o niepodległość na początku XX wieku, Kuba weszła w strefę amerykańskich wpływów. Do Hawany ściagnęły tłumy amerykańskich inwestorów. Kiedy w USA trwała prohibicja, Hawana stała się centrum rozrywkowym Ameryki. W tym czasie powstały najbardziej luksusowe hotele, olśniewające rezydencje i pałace. Napływająca rzeka bogatych amerykańskich turystów sprawiła, iż Hawana znowu stała się miastem kasyn, domów gry, klubów muzycznych, burdeli i knajp. W hazard mocno inwestowała amerykańska mafia na czele której stał Meyer Lensky, który za cel postawił sobie przekształcenie miasta w miasto grzechu bardziej olśniewające niż Las Vegas.

Mafia rządziła wyspą, większość decyzji i inwestycji powiązanych było z jej członkami. Mafiosi gościli takie osobistości jak Frank Sinatra, Marlon Brando czy Senator John F. Kennedy dla którego nawet zorganizowano orgię z udziałem kilku kubańskich piękności w Comodoro Hotel. Plany całkowitego przejęcia wyspy przekreśliła kubańska rewolucja. Gdy Fidel Castro wkraczał do miasta na czele swych oddziałów, amerykanie w popłochu opuszczali Hawanę. Siły rewolucyjne szybko oczyściły ulice z prostytucji i przestępczości a opuszczone przez swych właścicieli piękne rezydencje trafiły w ręce kubańskich wieśniaków i aparatczyków nowej władzy. Polityka gospodarcza Fidela Castro doprowadziła wiele z najpiękniejszych zabytków kolonialnych do ruiny, jednakże od początków lat 80 prowadzone są zabiegi renowacyjne w obrębie starego miasta.

To właśnie na starówce hawańskiej można spotkać kolorowo ubrane mulatki z naręczami kwiatów.

Mulatki w tradycyjnych strojach są pracownicami kubańskiego ministerstwa turystyki i można się z nimi fotografować .Cena 5 $ za kilka zdjęć z jedną dziewczyną.

Proponuję na chwilkę oderwać się pozornie od tematu i przenieść do średniowiecznej Europy….

W czerwcu 1099 roku armia krzyżowa licząca jakieś 12 tys. pieszych, 1,2 tys. konnych i tłumy zwykłych pielgrzymów stanęła pod murami Jerozolimy. Była to potężna twierdza, uzbrojona między innymi w ogień grecki, należąca do rządzącej Egiptem dynastię Fatymidów. Kiedy Egipcjanie zobaczyli zbliżającą się armię, przezornie wygnali wszystkich chrześcijan z miasta i przygotowali się do obrony. Na szczęście dla krzyżowców, Egipt trawiony był przez konflikty dynastyczne, które aż do zajęcia go przez Saladyna skutecznie ograniczały jego możliwość prowadzenia wojen. Najważniejszym problemem krzyżowców był brak machin oblężniczych. Na szczęście ten problem udało się szybko rozwiązać dzięki przybyciu floty genueńskiej, zaopatrzonej w materiały do budowy takich machin. Pomimo licznych ataków krzyżowcom nie udawało się jednak zdobyć miasta. Ostatecznie z pomocą dla wycieńczonych upalnych latem i zmęczonych brakiem sukcesów krzyżowców przyszedł niejaki kaznodzieja imieniem Piotr Dezydery głosząc, że ukazał mu się zmarły biskup Ademar. Kaplan nakazał odbyć post, a następnie obejść w procesji boso mury Jerozolimy, dzięki czemu uda im się zdobyć miasto w ciągu dziewięciu dni. Wojsko krzyżowe z nowym zapałem przystąpiło do oblężenia. W końcu 14 lipca, hufiec pod dowództwem Gotfryda sforsował mury. W mieście zamordowano wszystkich mieszkańców, czyli pozostałych tam muzułmanów i żydów. Ten akt barbarzyństwa odbił się szerokim echem w świecie muzułmańskim, a nawet w Europie. Arabowie nigdy potem już nie umieli zapomnieć Frankom tej zbrodni. 29 lipca zmarł Urban II, pomysłodawca całego ruchu, nie dowiadując się przed śmiercią o wielkim sukcesie krzyżowców.

Koronę nowego Królestwa zaproponowano Gotfydowi z Bouillon, który jednak odmówił koronacji w miejscu śmierci Chrystusa i przyjął jedynie tytuł Obrońcy Grobu Świętego. Wybrano też patriarchę Jerozolimy, którym został kapłan imieniem Daimbert. Ostatnią, bitwą krucjaty była sierpniowa bitwa pod Askalonem, gdzie wojska krucjatowe odparły kiepsko zorganizowany i dowodzony atak armii Egipskiej. Królestwo Jerozolimskie przetrwało do 1291 roku,kiedy to Jerozolima została odbita Chrześcijanom przez Mameluków.

Dlaczego wspominam o Królestwie Jerozolimy ? No właśnie może nie tyle ze względu na jedną śliczną mulatkę w Hawanie co na jej złoty naszyjnik….

O jakimkolwiek zbiegu okoliczności lub przypadku nie może być absolutnie mowy. Geometria tego medalionu jest identyczna z krzyżem jertozolimskim.

Krzyż jerozolimski.

Do dzisiejszych czasów,pomimo upadku Królestwa Jerozolimy przetrwał  Zakon Bożogrobców założony przez Gotfryda z Bouillon,który jako logo obrał sobie właśnie emblemat krzyża jerozolimskiego.  Obecnie zakon jest stowarzyszeniem duchownych i świeckich, nie związanych ślubami zakonnymi, działa w 40 krajach, a jego wielkim mistrzem jest od 2011 abp Edwin Frederick O’Brien. Bożogrobcy aktywnie wspierają katolików w Ziemi Świętej, np. dotują w około 50% zwyczajny budżet patriarchy łacińskiego Jerozolimy. Utrzymują i prowadzą w Ziemi Świętej blisko 100 szkół podstawowych i zawodowych, do których mogą uczęszczać dzieci niezależnie od pochodzenia i wyznawanej wiary. Tyle można się dowiedzieć z oficjalnych źródeł na temat działalności Bożogrobców. Zdumiewającym jednakże pozostaje fakt,że ten symbol znajduje się na szyi młodej dziewczyny,mieszkającej w biednym państwie na Karaibach,znajdującym się pod kontrolą totalitarnego reżymu. Będąc raczej umiarkowanym zwolennikiem teorii konspiracji śmiem przypuszczać,że coś się jednak święci na Kubie w dosłownym tego słowa znaczeniu…..

Autor:Zbigniew Wasilewski

fot.Zbigniew Wasilewski

Luty w Montrealu – kalejdoskop kulturalny

kalejdoskop

Luty 2016 w montrealskiej Polonii zapowiada się niezwykle ciekawie. Jest już zapowiedzianych wiele wydarzeń artystycznych, spotkań, odczytów i koncertów. Znaczącym wydarzeniem będą z całą pewnością wybory Miss Polonia już w tą sobotę 06 lutego w sali bankietowej Towarzystwa Białego Orła.  Uhonorowane zostanie również święto zakochanych przy okazji zabaw walentynkowych a także ważnego koncertu walentynkowego zorganizowanego przez Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, gdzie gwiazdami wieczoru będą doskonale znani w montrealskim środowisku Justyna Gabzdyl i Andrzej Stec. Poniżej proponuję ważniejsze , wybrane wydarzenia na nadchodzący miesiąc.

06-0206 luty, sobota. Wybory Miss Polonia cieszy się  nie słabnącym powodzeniem już od czternastu lat. W przyszłym roku organizatorzy będą mieli mały 15 jubileusz tego wydarzenia. Wybory Miss Polonia zostały zapoczątkowane w 20002. SPROSTOWANIE: CENA BILETU W TYM ROKU WYNOSI 32.50 $ a nie jak mylnie podano na powyższym plakacie.

11-0210 luty ,  (środa) godz. 19.00 - Stowarzyszenie Inżynierów Polskich W Kanadzie – Oddział Montreal zaprasza na prelekcję Prof. dr. hab. Damiana Labudy “Genetyka i historia populacji ludzkich”, która odbędzie się w siedzibie Związku Weteranów Polskich, 63 Prince Arthur Est, pierwsze piętro. Prof. Damian Labuda ukończył biologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza (UAM) w Poznaniu i tamże w 1976 obronił doktorat z dziedziny biochemii kwasów nukleinowych. Po studiach doktoranckich w Instytucie im. Maxa Plancka Chemii Biofizycznej w Getyndze i habilitacji na wydziale biologii UAM (od 1982 roku w Kanadzie) związany jest z uniwersytetem montrealskim i Centrum Badań Szpitala Sainte-Justine. Zainteresowania i główne prace naukowe w Kanadzie dotyczą genetyki człowieka, struktury genomu i historii genetycznej populacji ludzkich, w tym również historii populacji prowincji Quebec.

11-02

11 luty, czwartek. KAWIARNIA LITERACKA otwiera swój nowy sezon spotkaniem walentynkowym. To będzie nasz czwarty wieczór podczas którego spróbujemy razem z publicznością odpowiedzieć na pytanie czym jest miłość: banałem czy marzeniem? Tytuł spotkania: „Miłość, jak to łatwo powiedzieć”. Zaproszenie do rozmowy o miłości przyjęli Maria Wolska i Dobromir Jastrzębski – przedstawiciele dwóch pokoleń polonijnego środowiska. W wieczorze udział wezmą artyści: Magdalenia Duniewicz – sopran, Janusz Wolny – baryton i Magdalena Wolny – akompaniament. Fragmenty prozy zaprezentuje Jan Porowski, a spotkanie poprowadzi Bożena Szara.

12716323_1234345453245851_816176758837831375_o
14 luty. Polski Instytut Naukowy w Kanadzie proponuje na popołudnie walentynkowe koncert muzyki klasycznej. Wykonawcami koncertu walentynkowego będą Justyna Gabzdyl – pianistka oraz Igor Mostovoi- baryton. Koncert będzie prowadzić Liliana Komorowska, która zarazem będzie recytować kilka wierszy w ramach Montrealskiego Salonu Poezji.

15-02

15 luty,  (poniedziałek), godz. 19:00 - Są Wśród Nas. Gość wieczoru: Adam Skorek – profesor Uniwersytetu Quebeku w Trois-Rivieres, Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej – okręg Quebek. Budynek Konsulatu RP i Przedstawicielstwa Handlowego RP w Kanadzie – 3501 Ave. du Musee.

23-0223 luty,  Ambasada RP w Ottawie oraz Jewish Public Library i Centre commémoratif de l’Holocaust w Montrealu organizują  23 lutego o godz. 19:30  w Jewish Public Library w Montrealu spotkanie i wykład dr Piotra Cywińskiego, dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau i prezesa Fundacji Auschwitz-Birkenau. Tytuł wykładu: „Le rôle de l’authenticité dans la mémoire de la Shoah”. Po prezentacji  odbędzie się dyskusja z publicznością. Ciekawe spotkanie i mówca, który potrafi zainteresować przedstawianym tematem.

Opracował: Zbigniew Wasilewski

Grafika: materiały prasowe