DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Polska

Różowe okulary

rozowe okulary

Siedzę sobie w swojej leśnej głuszy, na dworze -28C, ogień buzuje w piecyku i podkręcił temperaturę do 25C, plus oczywiście. Powinnam rozkoszować się i ciszą dookoła, i bajkowym, mroźnym światem i widokiem płomieni leniwie liżących szczapy drewna. A ja tymczasem myślę o Polsce. Może to spowodowały ostatnie dyskusje na Facebooku, może post Macieja, który porusza problem masowej emigracji Polaków.img_3195 img_3196

Należę do tych kilku milionów, które zwiało z Ojczyzny z różnych powodów. Wydawało mi się wtedy, w roku 1989, tuż przed upadkiem komuny, że jestem idealnym materiałem na emigranta. Nie lubiłam komunistycznej ojczyzny, byłam „patriotką pięknych miejsc”, ciekawą świata, rządną przygód, pragnącą zapewnić lepszą przyszłość swoim dzieciom.  No i piękne miejsce jest, dzieci świetnie sobie radzą, przygód miałam wystarczającą ilość, a Polska cały czas tkwi we mnie. Piszę po polsku, myślę po polsku, czytam i mówię wprawdzie też po angielsku, a czasami po francusku, ale nie przejmuję się tak wiadomościami z Kanady czy ze świata, jak tymi z Polski. Jadę do ojczyzny raz do roku, albo co dwa lata i za każdym razem mogę powiedzieć, cytując moją córę, że „było super”. Kolorowo, spokojnie, pyszne jedzenie, przemiła młodzież, cudne knajpki, zabytki, ciepło, a nawet polskie narzekania mnie rozczulają.

Dziewczynka może 10siecioletnia, z warkoczykami, ubrana skromnie, stoi na straganie i sprzedaje jagody.

– Jagódek pani? Zbierałam o świcie, świeżutkie.

No i jak jej odmówić? Nasypała cały słoik, odkręciła drugi i z miną „sielnej gospodyni” dodała.

–  Nasypię troszkę do wagi.

Potoczyło się ich kilka, mała odstawiła słoik, z poważną miną wydała resztę, a ja mam łzy w oczach.

Umówiłam się z wycinakarką z Łowicza – uwielbiam wycinanki. Wita mnie na dworcu ubrana w ludowy strój, razem z mężem oprowadzają mnie po Łowiczu, częstują obiadem, zajmują się mną przez cały dzień, a potem żegnając,  dodają z żalem – Jeszcze nie pokazaliśmy tobie wszystkiego.

No i znowu „oczy mi się pocą”.

Wprawdzie dwa razy mnie okradli i wtedy łzy były, ale wściekłości, lecz mimo wszystko zawsze jest więcej tych, spowodowanych rozczuleniem. Mówię o tym Polakom w Polsce, ile rzeczy mi się podoba, opowiadam, że gdzie indziej politycy są tacy sami albo gorsi, też trzeba czekać w kolejkach do lekarza, jest biurokracja  … etc.  No i spotykam się z zarzutem, że mam na nosie różowe okulary.img_3222 img_3223

A tymczasem pamiętam dobrze szare, brudne domy, krzywe chodniki, pustki w sklepach. Chodzę po zaczarowanych uliczkach Warszawy, Krakowa, Kazimierza, odwiedzam galerie, z upodobaniem przyglądam się pięknie ubranym rodakom, ślicznej, długonogiej młodzieży, uśmiecham się do nich i oni mi odpowiadają uśmiechem. Rozmawiam z przekupkami, z pasażerami w pociągu, ze sprzedawczyniami w sklepach. W teatrze na widowni pełno ludzi, eleganckich, kulturalnych.

Boże, co to za kraj! Jestem ciekawa, ilu Polaków mieszkających w Polsce myśli podobnie. Czy trzeba stracić, aby docenić? Może stanie się tak, że kiedyś emigranci powrócą i tym „różowym” spojrzeniem na Polskę zarażą nim tych, którzy nigdy nie wyjechali.

Na pewno moja pisanina nie jest obiektywna. Wiem, że jest w Polsce dużo ludzi, którzy klepią biedę, są bez pracy, albo są chorzy i nie mają pieniędzy na leczenie. Tych ludzi przepraszam za moje entuzjastyczne nostalgie ojczyźniane.

Autor: Beata Gołembiowska Nawrocka
Fot: Beata Gołembiowska Nawrocka
Grafika: Zbigniew Wasilewski

Komunikat-Lato z Angielskim w Krakowie

PCECPolsko-Kanadyjskie Centrum Edukacji ( PCEC) zaprasza polonijną młodzież w wieku 16-22 lata do udziału w wakacyjnym programie wolontaryjnym; Lato z Angielskim w Krakowie. Program powstał przy współpracy PCEC, Konsulatu Generalnego RP w Toronto oraz Urzędu Miasta Krakowa. Lato z Angielskim to trwający 2 tygodnie (5-19 lipca 2014 r.) program szkoleniowy, podczas którego grupa młodych ludzi polskiego pochodzenia z Ontario, będzie prowadzić codzienne lekcje języka angielskiego w miejskich domach kultury w Krakowie.

Przed wylotem do Polski młodzież będzie uczestniczyć w kursie pedagogicznym, przygotowującym ich do roli nauczycieli. Po zakończeniu programu uczestnicy otrzymają certyfikat potwierdzający odbycie praktyki w Krakowie. Podczas pobytu w Polsce młodzi ludzie z Kanady będą, wraz z krakowską młodzieżą, zwiedzać zabytki, muzea, miejsca historycznie i kulturowo ważne w Krakowie i Małopolsce, w tym stolicę Tatr, Zakopane.

Celem programu jest przede wszystkim integracja polonijnej młodzieży z rówieśnikami z Krakowa, uczenie wzajemnej pomocy poprzez wolontariat, budowanie potencjału intelektualnego młodych ludzi. Aktywny pobyt w Polsce będzie sprzyjał rozwijaniu wiedzy.

Zgłoszenia (przyjmowane do 20 lutego 2014 r.) oraz wszelkie pytania prosimy kierować do pani Iwony Malinowskiej (PCEC) telefonicznie 905-379-4625 lub via imalinowski@p-cec.org

W Krakowie projekt koordynuje pani Natalia Łabuz (PCEC), dostępna pod tel. +48 723-728582 lub nlabuz@polishcanadianeducationcentre.org

PCEC będzie wdzięczne za przekazanie tej informacji Państwa znajomym.

Z szacunkiem

Zarząd PCEC

more info. na stronie http://www.polishcanadianeducationcentre.org

 

GWIAZDY POLSKIEJ MUZYKI (2)

Piotr+Beczaa+Tenor+6a00d8341c4e3853ef010535c1b4a2

PIOTR BECZAŁA jest dziś jednym z najbardziej pasjonujących i wywołujących głęboki podziw  tenorów lirycznych. Jest wielce doceniany przez publiczność i krytykę za  wyjątkowo przepiękny głos i umiejętność wcielania się w różnorodne role. Dysponuje ciepłym, donośnym,  pełnym finezji  głosem i zadziwia ogromną muzykalnością. Niezależnie od walorów wokalnych przykuwa uwagę swoja grą aktorską eksponującą  wyraziście cechy osobowości każdej postaci.  Światowa krytyka plasuje go w grupie  czterech najwspanialszych tenorów wraz z Jonasem Kaufmannem, Josephem Calleja i Malcero Alvarezem.  Beczała jest dziś uznawany za jednego z największych artystów sztuki wokalnej.

PeakFormBeczalaInsideLghdl912

Artysta urodził się w Czechowicach-Dziedzicach w południowej Polsce. Studiował w katowickiej Akademii Muzycznej pod kierunkiem wybitnych profesorów: Jana Ballarina,  Pawła Lisitsiana i Seny Jurinac. Po studiach został zaangażowany  do Państwowego Teatru Muzycznego w Linzu gdzie doskonalił   warsztat wokalny.  W roku 1997 został solistą Opery w Zurichu. Dał się  tam poznać w rolach tenorowych wielu oper rozwijając jednocześnie swój talent. Szczególnie owocne w jego karierze stały się lata  2004-2006, kiedy to uzyskał międzynarodowy rozgłos po  debiutach w Royal Opera Covent Garden i w Operze San Francisco. Następnie występował na scenach w La Scali i Metropolitain Opera w Nowym Yorku, gdzie zadebiutowal w 2006 roku jako Książe Mantui w operze Rigoletto. MET otworzyła mu drzwi do światowej kariery. Oprócz  Rigoletta kreował tam wiodące partie w operach:  Łucja z Lammermooru, Eugeniusz Oniegin, Cyganeria, Romeo i Julia. Od tego czasu  pojawia się często na scenach Opery Niderlandzkiej, Opery w Hamburgu, Państwowej Opery w Berlinie, Teatru Wielkiego w Warszawie, teatrów operowych  Wiednia,  Genewy,  Bolonii, Brukseli, Aten, a także w Teatrze Mariinski w Petersburgu.  Oprócz występów operowych prezentował się  na koncertach  estradowych i na festiwalach (Salzburg, Lucerna, Graz, Montpellier), gdzie towarzyszyły mu  renomowane orkiestry. W jego repertuarze znajdują się role bohaterów z najbardziej popularnych  oper jak Alfredo (Traviata), Książe Mantui (Rigoletto), Ricardo (Bal Maskowy), Rudolfo (Cyganeria), tytułowe role w Wertherze i w Fauście, Romeo (Romeo i Julia), Leński (Eugeniusz Oniegin), Tamino (Czrodziejski flet), Don Ottavio (Don Giovanni), Włoski śpiewak (Kawaler  Srebrnej Róży), Camille de Rosillon (Wesoła Wdówka), Belmont (Uprowadzenie z Seraju).  Ostatnie   jego role to Książe (Rusałka), Pastuszek (Król Roger), Vaudemont (Jolanta) czy Sinodal (Demon).

fot;wojciech surdzielPiotr-Beczalafot: Wojciech Surdziel

Wykonawstwo Piotra Beczały jest utrwalone na wielu CD. M.in. w nagraniu na żywo  spektaklów Faust z Opery Wiedeńskiej,  Traviata z Opery w Monachium – (nagroda Grammy Award 2008), Król Roger. Jego głos słychać w nagraniu Łucji z Lammermooru pod dyrekcją sławnego Walerego Georgiewa, gdzie w roli tytułowej wystąpiła Natalia Dessay. Artysta nagrał też solowe arie francuskie i włoskie oraz kompozytorów słowiańskich (Borodin, Czajkowski, Rimskij-Korsakow, Rachmaninow, Moniuszko, Żeleński, Nowowiejski, Smetana Dworzak). Z kolei nagrania na DVD włączaja szereg przedstawień z Piotrem Beczałą w Operze w Zurichu. Są one wydane pod etykietami Arthaus, EMI, TDK, Decca, DG.

Beczala+Netrebko

W ubiegłym sezonie artysta wystąpił w MET z Anną Netrebko ( opera Manon w nowej produkcji Laurenta Pelly). Przedstawienie   było  bezpośrednio transmitowane – w ramach serii ,,Live in HD”- na ekranach kin w ponad 50 krajach. Następnie ukazało się w formacie DVD.  Piotr Beczała zaszczycił też na recitalu w Santa Monica w ramach serii Eli&Edythe Broad Stage. Na festiwalu w Salzburgu śpiewał utwory Brahmsa przy akompaniemencie orkiestry Radia Bawarskiego pod dyrekcją  sławnego Eliota Gardinera. Wysoka pozycja artysty pozwala mu na dobieranie sobie partnerów scenicznych i reżyserów. Najbardziej ceni dwóch reżyserów z którymi uwielbia pracować – Franco Zefirelliego  i Guy Joostena.

Autor:Radosław Rzepkowski

Pomysł i poszukiwania Krystyna Rzepkowska     

 

Skarby Krakowa-wystawa w Hali Targowej Bonsecours‏

130-10a

Konsulat Generalny RP w Montrealu zaprasza całą Polonię montrealską a także wszystkich Montrealczyków na wystawę: „Tresors de Cracovie – Skarby Krakowa”. Wystawa rozpoczyna się w sobotę 21 grudnia, w Marché Bonsecours w Starym Montrealu. Wystawa została  zorganizowana przez Konsulat Generalny RP wspólnie z Galerią Medius, Muzeum Historii Miasta Krakowa i oczywiście Marché Bonsecours. Specjalnie na tą wystawę przypłynęło z Polski 25 szopek wybranych przez kustosz szopkarskich zbiorów w Krakowie – Małgorzatę Niechaj. Wystawa będzie otwarta dla publiczności od 21 grudnia do 12 stycznia, na 1 piętrze Marché Bonsecours, przy 350 rue St-Marc Est, codziennie od 10 do 18.

365a-10a

Szopka krakowska to smukła, wielopoziomowa, wieżowa i bogato zdobiona konstrukcja, zrobiona z lekkich, nietrwałych materiałów. Charakteryzuje się ona, zwłaszcza obecnie, nagromadzeniem zminiaturyzowanych elementów zabytkowej architektury Krakowa, fantazyjnie przetworzonych i połączonych. Szopka ma służyć za godne miejsce przedstawienia wielkiej tajemnicy Narodzin Syna Bożego. Powstała w XIX-wiecznym Krakowie, daleko odbiega od wszystkiego, co stworzyła w tej dziedzinie nie tylko Europa, ale i cały świat.
Zwyczaj budowania szopek w okresie świąt Bożego Narodzenia wywodzi się tradycji statycznych szopek świątecznych oraz jasełek, niegdyś wystawianych w kościołach w okresie świąt Bożego Narodzenia. Przeważnie były to stajenki betlejemskie na tle skalistego krajobrazu. Umieszczano w nich figurki Dzieciątka w żłobku, Maryi, Józefa.
Pierwsze szopki powstały w połowie XIX w. Tworzyli je cieśle, murarze z podkrakowskich okolic, głównie ze Zwierzyńca. Było to dla nich dodatkowe zajęcie w czasie martwego sezonu budowlanego. W okresie świąt chodzili ze swymi szopkami po domach. Od 2 poł. XIX w. wśród murarzy i robotników budowlanych w Krakowie zaczął powstawać swego rodzaju odrębny cech szopkarzy.375-10a

368-10aByły dwa rodzaje szopek: małe, bez teatrzyku, przeznaczone do postawienia pod choinki i duże, dochodzące nawet do trzech metrów, przystosowane do odgrywania przenośnego lalkowego widowiska ze specjalnie pisanymi tekstami i muzyką.
Tradycja odgrywania jasełek zanikła w czasie I wojny światowej. Dopiero w 1937 r. zorganizowano I Konkurs na Najpiękniejszą Szopkę Krakowską, który spowodował odrodzenie się tradycji budowania szopek. Co prawda nie udało się wskrzesić zwyczaju odgrywania przedstawień jasełkowych, ale pojawił się zwyczaj budowania szopek specjalnie na Konkurs.
Muzeum Historyczne, organizator Konkursu i Wystawy Pokonkursowej, kolekcjonuje szopki od 1945 r. Obecnie posiadamy najbogatszą w świecie kolekcję szopek krakowskich. Na podstawie tego zbioru bez trudu można prześledzić rozwój i przemiany zachodzące w sztuce szopkarskiej.

375-10a128-10aWyraża się on zarówno w doborze zastosowanego materiału, oświetlenia, konstrukcji, architekturze, sposobie zdobienia, kolorystyce, jak i rozmaitości postaci występujących w szopkach. Postaci symbolizujących czasy, w których żyjemy lub też przypominających o rocznicach i ważnych wydarzeniach z przeszłości. Inspiracja zabytkami Krakowa, reprezentującymi różne style i epoki, owocowała dużą różnorodnością form architektonicznych krakowskich szopek. I właśnie ta wielość form i zgromadzenie różnych stylów w jednym obiekcie, stały się głównym atutem szopki krakowskiej, a zarazem stałym czynnikiem jej rozwoju. Czerpiąc natchnienie z krakowskich budowli, szopkarze budowali szopki przypominające pałace z baśni. W wielu szopkach odnajdujemy renesansowe attyki Sukiennic, szczyty gotyckich kościołów, ostrołukowe okna, kolorowe witraże i wiele innych krakowskich motywów.
Szopka krakowska, będąca fantazją na temat architektury naszego miasta i jego specyficznego klimatu, jest również świetną lekcją historii, działającą na wrażliwość estetyczną i uczucia. Piękna, przemyślana szopka, uczy, bawi i wzrusza. 130-10a

372-10a

Materiały: Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

80-LECIE KRZYSZTOFA PENDERECKIEGO

Krzysztof Penderecki-polski kompozytor, dyrygent i pedagog, doctor honoris causa wielu uczelni muzycznych obchodzi swoje 80-te urodziny. Urodził się w 1933 roku w Dębicy i  już jako 8 –latek tworzył pierwsze kompozycje. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie.  Wyjątkowo błyskotliwy początek jego  kariery był zapowiedzią pózniejszych sukcesów. W roku 1959 zdobył 3 główne nagrody na Konkursie Młodych Kompozytorów.

penderecki

 W pierwszym tzw. awangardowym okresie twórczości koncentrował się na poszukiwaniu nowych, niekonwencjonalnych brzmień tradycyjnych instrumentów. Pociągnęło to rezygnacje z utrwalonych w muzyce zasad dotyczących podstawowych kategorii dzwiękowych jak i faktury. Przykładem tego są utwory: Tren Ofiarom Hiroszymy, Emanacje, De natura sonoris,  Polimorphie, Kanon, Kwartet smyczkowy, Wymiary czasu i ciszy, Fluorescencje. Nowy wątek wprowadził Penderecki w Stabat Mater (1962)  na 3 chóry a cappella, włączony pózniej  do Pasji wg św. Łukasza (1965). Prosta formuła 3 diatonicznych dzwięków stanowi tu kanwę  całej kompozycji. Celem kompozytora było zawsze poszukiwanie atrakcyjnych współbrzmień m.in. przez obfite stosowanie tzw.klasterów czyli pasm dzwiękowych. Klastery u Pendereckiego nie   pełnią tylko funkcji ,,plamy” lecz stają się strukturami które mogą być zestawiane, przekształcane i szeregowane. Priorytetem jest piękno i oryginalność brzmienia podporządkowane  stronie emocjonalnej, a samo brzmienie staje się filarem konstrukcyjnym utworów. To stawia  Pendereckiego w rzędzie przedstawicieli kierunku sonorystycznego w muzyce. W połowie lat 70-tych kompozytor porzucił częściowo ten nurt zwracając się ku tradycji. Przykładem tego zwrotu może być  potężne ,, Polskie Requiem”, dzieło 8-częściowe poświęcone ludziom i zdarzeniom związanym z polską historią  ostatnich dziesięcioleci. Dzieło to stanowi przykład   uniwersalnego języka muzycznego łączącego tradycje i współczesność. Nawiązuje do dawnych mistrzów tego gatunku ale nie identyfikuje się z nimi. Z tego okresu pochodzą: Trio smyczkowe, Sekstet, V Symfonia, Koncert fletowy, II Koncert skrzypcowy, opera Król Ubu.  Ważna pozycją jest oratorium ,,Siedem bram Jerozolimy” (1996)  napisane z okazji jubileuszu 3000 lat tego świętego miasta.

400px-Krzysztof_Penderecki_20080706Najnowsze zaś kompozycje przynoszą wielką różnorodność form i gatunków, a jednocześnie stanowią syntezę dotychczasowych zdobyczy kompozytora. Wśród nich są  m.in: VIII Symfonia, Koncert na róg i orkiestrę, Koncert fortepianowy, Pieśni zadumy i nostalgii.  Zwartość i jednolitość  kompozycji Pendereckiego wyznacza tekst słowny, tytuł lub  powtarzalność  elementów rytmicznych, melodycznych i harmonicznych. Sporą część jego dorobku  stanowi muzyka wokalno-instrumentalna. Do tego gatunku zalicza się Dies Irae (1967)-poświęcone pamięci zamordowanych w Oświęcimiu. Nowe techniki dzwiękowe są tu połączone z tradycyjnymi ujęciami melodycznymi. W Kosmogonii (1970 napisanej na 25-lecie ONZ kompozytor skupił się na muzycznej interpretacji tekstu odnoszącego się do powstawania świata. W Canticum  Canticorum Salomonis (1973 czytelność tekstu jest zlekceważona, ważne są tylko zawarte w nim emocje, które kompozytor transponuje na płaszczyznę żarliwej ekspresji muzycznej. W dziełach wokalno-instrumentalnych poruszane są tematy sięgajace do wątkow europejskiej cywilizacji,  kondycji czlowieka, jego natury, celów i nadziei. W Jutrzni (1970)  słychać wpływy wschodnioeuropjskiej muzyki kościelnej, w Magnificacie (1974) nawiązania do liturgii łacińskiej. Na uwagę zasługują też dzieła operowe Pendereckiego. W 1969 r. powstała opera Diabły z Louden wg sztuki Johna Whitinga. Akcja rozgrywa się w XVII wieku ale nietrudno odnalezć motywy i problemy aktualne i dziś: nietolerancja, okrucieństwo, zbrodnia i walka o zachowanie godności ludzkiej wobec nienawiści. W całym dziele zaznacza się mistrzostwo kompozytora oraz zmysł dramaturgiczny widoczny już wcześniej w Pasji według św.Łukasza. Dramat muzyczny Raj utracony powstał w 1978 r. na podstawie libretta Johna Miltona i został uznany za jedno z najwybitniejszych osiągnięć operowej twórczości II połowy XX wieku.

Autor: Radosław Rzepkowski                

 

Międzynarodowa Konferencja Młodzieży Polskiej Quo Vadis 5 Montreal,16-18 sierpień 2013

QV5 Montreal logo

W tym roku odbędzie się bezprecedensowe wydarzenie w środowisku młodzieży polonijnej w Montrealu. W dniach od 16 do 18 sierpnia tego roku nasza polonijna młodzież będzie gościć 5-tą Międzynarodową Konferencję Młodzieży Polskiej Quo Vadis. Inicjatywa została zapoczątkowana w 2009 roku przez kilku studentów polskich na Uniwersytecie Ottawskim i nabiera z każdym rokiem coraz to większego rozgłosu nie tylko w Kanadzie lecz również na całym świecie. Kronika Montrealska proponuje poniżej wywiad z dwiema przedstawicielkami z zarządu organizacyjnego Quo Vadis 5

Tamara Sztorc Tamara Sztorc –prezydent Quo Vadis Montreal 2013,(BCom., 2012, McGill) posiada licencjat z ekonomii na uniwersytecie McGill, a obecnie pracuje w  Wydziale Promocji Handlu i Inwestycji Polski w Montrealu ,oraz na niepełnym wymiarze godzin w UTV International. Jest urodzoną organizatorką. W tym roku przyjęła funkcję Prezydenta Międzynarodowej Konferencji Quo Vadis 2013 w Montrealu. Jest aktywnym członkiem ZHP Kanada, pełni funkcję pod-hufcowej żeńskiego Hufca Ogniwo. W dalszym ciągu opiekuje się młodszymi harcerkami podczas corocznych obozów i wycieczek. W czasie studiów Tamara Sztorc była wiceprezeską Stowarzyszenia Studentów Polskich na Uniwersytecie McGill.

IMGP8085Anna Tomaszewski-dyrekcja Promocji i Marketingu Quo Vadis 2013,obecnie studiuje Pedagogikę i Nauczanie Początkowe na Uniwersytecie Concordia. Jest członkiem Zrzeszenia Studentów Polskich Uniwersytetu Concordia. Anna przez 13 lat uczęszczała do polskiej sobotniej szkoły im. Jana Pawła II. Po ukończeniu polskiej szkoły ,pracowała w niej jako asystentka nauczyciela. Anna Tomaszewski jest bardzo aktywna w pracy społecznej, bardzo często udziela się jako wolontariuszka w różnych akcjach społecznych w polonijnej wspólnocie a także w innych kanadyjskich organizacjach charytatywnych.

Kronika Montrealska: Witam serdecznie na łamach Kroniki Montrealskiej. Pani Tamaro proszę przybliżyć czytelnikom Kroniki jakie były początki konferencji Quo Vadis?

Tamara Sztorc: Ideę Międzynarodowej Konferencji Młodzieży Polskiej zainicjowało 4 polskich studentów na Uniwersytecie Ottawskim w 2009 roku, przy wsparciu polskiego profesora pracującego na tym uniwersytecie P. Sokołowskiego. Oryginalna idea spotkań młodzieży polonijnej w formie Konferencji bardzo szybko została podchwycona przez ośrodki młodzieżowe w innych kanadyjskich miastach.

KM: Jakie są kluczowe zamierzenia oraz jaki jest wasz program?

Tamara Sztorc: Quo Vadis jest corocznym zgrupowaniem młodej generacji polonijnej młodzieży studiującej lub profesjonalistów oraz osób o polskich korzeniach lub także wszystkim tym, którym kultura polska jest bliska.  Konferencje Quo Vadis, które zostały zapoczątkowane w Kanadzie mają za zadanie zbudowania i podtrzymywania więzi z młodą Polonią na całym świecie. Dotychczas odbyło się 5 konferencji Quo Vadis;

Ottawa 2009

Windsor (Ontario) 2010

Toronto (Ontario) 2011

Calgary (Alberta) 2012

Chicago (Ilinois,USA) 2012

KM: Dobre funkcjonowanie jakiejkolwiek organizacji bardzo wiele zależy od strony finansowej, skąd czerpiecie  fundusze na realizację waszych projektów, kieruję pytanie do Anny Tomaszewski z dyrekcji Promocji i Marketingu QV 2013 ?

Anna Tomaszewski; Oczywiście bardzo ważnym aspektem w zorganizowaniu tego przedsięwzięcia jest strona finansowa. Po czterech latach od swojego założenia nasza konferencja jest bardziej znana w polonijnej społeczności, mamy również uznanie w oczach polskich władz. Polski Konsulat Generalny w Montrealu jest nam bardzo przychylny, udzielając nam gościny w celu promowania naszej inicjatywy. Podkreślić należy, że konferencja prasowa QV Montreal 2013 odbyła się  w konsulacie właśnie, dzięki uprzejmości Konsula Generalnego P. Andrzeja Szydło. Oprócz wielkiego wsparcia w kanadyjskim środowisku polonijnym posiadamy również poparcie dla naszej działalności ze strony polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Posiadamy również sponsorów z polskich i kanadyjskich środowisk biznesowych oraz montrealskich organizacji polonijnych.  Każdy uczestnik opłaca swój dwudniowy pobyt w hotelu włącznie z wyżywieniem z własnej kieszeni.

DSC_0121

Kliknij w zdjęcie powyżej aby zobaczyć relację z konferencji prasowej w Konsulacie RP w Montrealu.

KM: Czy montrealska młodzież polonijna również musi opłacać pobyt w hotelu ?

Anna Tomaszewski: Konferencja to nie tylko ,odczyty, warsztaty naukowe, pragniemy również spędzić ze sobą cały ten czas od chwili otwarcia Konferencji aż do jej zamknięcia. Nawiązywanie więzi między naszymi uczestnikami to również wspólne posiłki czy wyjścia na miasto w celu zwiedzania lub pokazania naszego Miasta gościom spoza Montrealu.

KM: Promowanie kultury polskiej na świecie wśród Polonii to również promowanie języka polskiego. Jaki według pani jest poziom znajomości języka polskiego wśród uczestników konferencji Quo Vadis? Czy strony internetowe Quo Vadis oraz Quo Vadis Montreal 2013 będą zawierać więcej informacji w języku polskim ? ponieważ zauważyłem, że dominującym językiem jest język angielski, czy wynika to z faktu, że język angielski stał się uniwersalnym językiem młodej generacji na całym świecie ?

Tamara Sztorc: Język polski jest ważnym elementem naszej kultury i zamierzamy z czasem wprowadzić polskojęzyczną sekcję na stronie internetowej. Od strony technicznej jest niestety bardzo trudno wprowadzić wyłącznie język polski jako język oficjalny Konferencji. Wśród naszych członków jest wiele osób pochodzących z małżeństw mieszanych, oraz młodzieży polonijnej, która nie miała okazji chodzić do polskich szkół, są wśród nas również członkowie, którzy są 3 lub czwartą generacją polskich emigrantów. Również ze względu na naszych zaproszonych gości między innymi: Minister Imigracji Kanady Jason Kenney, członków montrealskich władz miejskich lub kanadyjskich polityków byłoby niezręcznie przeprowadzić całą konferencję wyłącznie po polsku.

KM: Proszę przedstawić program montrealskiej konferencji, kto może uczestniczyć w tej konferencji?

Tamara Sztorc: Tegoroczna Konferencja odbywa się pod hasłem przewodnim : Łączenie Kultur (Connecting Cultures). Stawiamy sobie za zadanie stworzenie jedności w polonijnej młodzieży, promowanie aktywnej Polonii, rozwój nowych projektów, zgłębianie naszej polskiej tożsamości oraz polskiej kultury a także wzmocnienie i wkład naszej montrealskiej wspólnoty polonijnej na scenie międzynarodowej. W konferencji mogą brać udział wszyscy ,którzy są gotowi aby promować dobre imię Polonii na świecie, nie ma wyraźnego przedziału wiekowego, jedynie sugerowany jest przedział wiekowy od 18-35 lat.  Aby uczestniczyć w Konferencji należy się zapisać i opłacić koszty uczestnictwa. Zapisy na konferencję trwają do 18 lipca włącznie.

KM: Jakie cele stawia sobie konferencja QV na najbliższe lata, czy posiadacie program na stworzenie instytucji globalnej łączącej całą Polonię rozproszoną na całym świecie ?

Anna Tomaszewski: W obecnej chwili na całym świecie, mamy około 500 członków, którzy brali udział w poprzednich latach w Konferencjach. W tym roku są przewidziane 3 Konferencje w Montrealu, Connecticut (USA) i w Sydney (Australia). Popularność i zapotrzebowanie na tego typu wydarzenia ciągle wzrasta i koncepcja Quo Vadis staje się coraz bardziej popularna. Z czasem jeżeli konferencje Quo Vadis wejdą na stałe jako wydarzenia promujące polskość na wszystkich kontynentach z pewnością naturalną siłą rzeczy powstanie Światowe Zrzeszenie Młodzieży Polonijnej.

KM: Pani Tamaro czy ma pani dodatkowe informacje, którymi pragnie się pani podzielić z czytelnikami Kroniki Montrealskiej ? apel do Polonii ,zachęcający do udziału w waszym ambitnym dziele ?

Tamara Sztorc: Bardzo gorąco zachęcam do uczestnictwa w tegorocznej Konferencji Quo Vadis w Montrealu. Koncepcja naszych konferencji służy temu aby się wzajemnie poznać, wymienić nasze spostrzeżenia dotyczące życia i problematyki polonijnej. Jest to również możliwość wymiany doświadczeń zawodowych oraz sposobność nawiązania kontaktów zawodowych.. Program Konferencji jest bardzo atrakcyjnie opracowany. Zapraszam serdecznie całą młodzież polonijną aby dołączyła się do nas w celu wzajemnego poznania się jednocześnie spędzając pożytecznie czas w bardzo miłej atmosferze.

KM; Pani Tamaro, Pani Aniu dziękuję za rozmowę i życzę jedynie sukcesu w realizacji tegorocznej Konferencji QV a także wiele zapału i rozwoju waszej inicjatywy na najbliższe lata.

Więcej informacji na stronie internetowej Konferencji Quo Vadis: http://quovadismontreal2013.com/

Poniżej kilka zdjęć z ubiegłorocznej konferencji Quo Vadis w Calgary

qv calgary 3qv calgary 2

qv calgary 1qv calgary 4

Wywiad przeprowadził: Zbigniew Wasilewski

foto: materiały prasowe Quo Vadis

UKŁAD ZAMKNIĘTY: JUTRO MOGĄ PRZYJŚĆ PO CIEBIE !

7530670.3

Czy w Polsce istnieje mafia? To pytanie zadawano sobie szczególnie często w latach dziewięćdziesiątych, w czasach tzw. mafii pruszkowskiej. Gdy grupa pruszkowska i inne o podobnym charakterze zostały rozbite, bądź wymarły śmiercią naturalną, gangsterzy, którzy w medialnych spowiedziach odkryli dobre źródło dochodu i wybielenia, nad wyraz chętnie dzielili się swoimi zawodowymi życiorysami. Jedni zwalali winę na drugich, ale w jednym wszyscy byli zgodni. Ich grup przestępczych nie można nazywać mafią. Prawdziwa mafia to politycy, prokuratorzy i inni urzędnicy państwowi. Trudno nie zgodzić się z tym, gdy ogląda się najnowszy film Ryszarda Bugajskiego Układ zamknięty.

uz4

Film przedstawia historię trzech młodych biznesmenów: Marka Stawskiego, Piotra Maja i Grzegorza Rybarczyka. Właśnie otworzyli na Wybrzeżu firmę „Nawar”, która produkuje nowoczesne układy elektroniczne i jest ewenementem na skalę europejską. Na samym początku widzimy uroczystą i wystawną galę z okazji otwarcia fabryki. Śpiewa światowej sławy sopranistka, Dorota Maj (siostra jednego z głównych bohaterów filmu), na widowni zaś widzimy nieco znudzonych, zapewne nieprzywykłych do takich wyżyn kulturalnych: wojewodę, prezydenta miasta, biskupa i niższego szczebla lokalnych oficjeli. Przemawiają uśmiechnięci i dumni biznesmeni. I już w jednej z pierwszych scen pojawia się tajemniczy przedstawiciel holdingu „Offshore”, który deklaruje chęć inwestycji i oferuje zarządowi „Nawaru” kosmiczną sumę dziesięciu milionów euro. Uczciwi i ostrożni przedsiębiorcy nie dają się zwieść zapachem pieniędzy, jednak wraz z rozwojem akcji filmu okazuje się, że ich początkowa ostrożność była po prostu naiwnością. To był bowiem dopiero początek ich kłopotów. I gdzie tu mafia, ktoś zapyta? Ano mafią jest „Offshore”, w rzeczywistości firma – krzak, za którą stoją: miejscowy prokurator i naczelnik Urzędu Skarbowego. Taki gruppenführer Wolf ze Stawki większej niż życie.

uz3

Technicznie film stoi na dość przeciętnym, choć przyzwoitym poziomie. Przedstawia co prawda malownicze i monumentalne akcenty Gdańska, Gdyni i Sopotu, jednak nie ma tu „artystycznych” zdjęć ani efektownego montażu, do czego przyzwyczaja nas właśnie kino amerykańskie i europejskie. Ale jest przecież porażająca historia, którą ten film opowiada. To ona ma być na pierwszym planie. Tym bardziej, że historii pomaga czołówka polskich aktorów. Niezawodny Janusz Gajos, jako bezwzględny i bezduszny prokurator Kostrzewa. Dawno niewidziany na dużym ekranie Kazimierz Kaczor jako Mirosław Kamiński, naczelnik „skarbówki” i safandułowaty służalec Kostrzewy. Fascynujący Wojciech Żołądkowicz w roli młodego i nie takiego naiwnego prokuratora Słodowskiego, prowadzącego sprawę „Nawaru”. Pojawiający się epizodycznie, ale grający w całej sprawie kluczową postać Krzysztof Gordon jako minister. Sprawdzeni i z dawno ugruntowaną pozycją: Przemysław Sadowski (Marek Stawski), Robert Olech (Piotr Maj) i Jarosław Kopaczewski (Grzegorz Rybarczyk), grający prześladowanych biznesmenów. Do tego: Maria Mamona, Beata Ścibakówna, Magdalena Kumorek, Monika Kwiatkowska i inni aktorzy dalszego, lecz nie gorszego planu, i już mamy kawał dobrego kina.

uz1

Moim zdaniem gdyby Układ zamknięty nakręcono w Ameryce, niektóre sceny przeszłyby do historii tamtejszego kina, jak np. rozmowa Doroty z prokuratorem Kostrzewą, kończąca się zgaszeniem papierosa w szklance mleka, czy też moment, gdy młody prokurator Słodowski puszy się do kawałka lusterka, ćwicząc efektowną przemowę przed przesłuchaniem. Nie ma natomiast w filmie możliwości popisu dla Janusza Gajosa. Jego postać jest co prawda złożona; przedstawia Kostrzewę zarówno w pracy, jako cynicznego urzędnika państwowego, w domu, w roli despotycznego męża, ojca i dziadka, a także w wiejskiej daczy, jako dumnego posiadacza myśliwskich trofeów (dające do myślenia alegorie z wypchanymi zwierzętami). Jednak wyraźnie pozostaje niedosyt, tym bardziej że w materiałach promocyjnych Janusz Gajos zostaje postawiony w jednym artystycznym szeregu z Robertem De Niro i z Alem Pacino. Słusznie, bowiem jest to aktor rangi światowej. Gdzie więc są światowej rangi sceny, w których aktor ten mógłby pokazać klasę niczym Pacino w Adwokacie diabła, czy De Niro choćby w Taksówkarzu? Takowych, niestety, w polskim kinie jak na lekarstwo. Jest co prawda w Układzie zamkniętym scena potajemnego spotkania Kostrzewy z Kamińskim na nabrzeżu portowym, czy też moment wielkiego rozczarowania naszych rodzimych „mafiosi”, gdzie Gajos miałby co zagrać, jednak są to sceny rozpaczliwie krótkie, będące zaledwie namiastką tego, co tworzy dla innych aktorów kino światowe. Cały film jest wspaniałym wprowadzeniem do efektownego finału, niczym „nagranie” idealnej piłki do zdobycia wspaniałej bramki. Jednak finał rozmienia się na drobne. Jest i porażka „złych”, i iskierka nadziei dla „dobrych”, ale wszystko to jest bez należytego kolorytu.

 

uz2

uz512 stycznia 2013 r., w ramach corocznej gali Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej Układ zamknięty został nagrodzony Wektorem Nadziei “za odwagę w dążeniu do przedstawienia prawdy o problemach, z którymi na co dzień zmagają się polscy przedsiębiorcy w starciu z bezwzględną machiną urzędniczą, oraz za niezwykły upór, dzięki któremu realizacja filmu stała się możliwa”. Film jest bowiem inspirowany autentycznymi wydarzeniami. Tym bardziej dają do myślenia wywiady z rodzimymi gangsterami-celebrytami.

Szczerze polecam.

Autor:Marcin Śmigielski

Fot.: ukladzamkniety.com

Słowiańska Dusza-koncert muzyki kameralnej

crop_110723

Założone w 2012 roku, Chopin Music Society of Montreal ma na celu promowanie muzyki polskiej i kanadyjskiej w Ameryce Północnej oraz pomoc w karierze młodym, obiecującym artystom.Celem  stowarzyszenia jest organizowanie koncertów muzyki kameralnej, które angażują publiczność pod różnymi kątami, tworząc oryginalne wydarzenia artystyczne. Muzyce często towarzyszą recytacje listów kompozytorów oraz ich  poezji. Koncerty organizowane prze Chopin Music Society of Montreal mają niekiedy powiązania z ważnymi wydarzeniami historycznymi.

crop_110723

0x700-1Nadia Monczak,skrzypaczka

Aktywna jako solistka i kameralistka w wielu seriach koncertowych w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Polsce, Niemczech i Rosji, Nadia Monczak występowała solo, z Orkiestrą Kameralną Polskiego Radia Amadeus, Brandenburgisches Staatsorchester we Franfkurcie nad Odrą, z Koszalińską Orkiestrą Filharmoniczną, Orkiestrą Symfoniczną w Toruniu i we współpracy z legendarnym polskim skrzypkiem Andrzejem Kulką, któremu towarzyszyła Lubuska Symfonietta Orkiestry Kameralnej. Nadia również została zaproszona na koncerty w Ambasadzie RP i Instytucie Polskim w Moskwie, polskiej Ambasadzie w Ottawie, Konsulacie Generalnym RP w Montrealu, Polsko-Amerykańskim Stowarzyszeniu Harrisburga, Filharmonii Gorzowskiej i Bałtyckiej, a także w wielu innych miastach w różnych zakątkach Polski. Była członkiem kwartetów smyczkowych Delos et Milos, 4PM, tango trio Porteño, duetu z gitarzystą Nicolo, Con Brio Ensemble de Montréal oraz Ensemble Viadrina. Nadia Monczak jest kanadyjską skrzypaczką urodzoną w Polsce. Naukę gry na skrzypcach rozpoczęła w wieku zaledwie 4 lat pod okiem jej ojca Mariusza. Jej muzyczny talent był kształtowany przez takich mistrzów skrzypiec jak; Eleonora Turovsky, Vladimir Landsman, Marcin Baranowski oraz Zakhar Bron. Nadia obecnie dzieli swój czas pomiędzy Montrealem, Wiedniem i Zurychem, gdzie otrzymuje regularne lekcje u legendarnego pedagoga skrzypiec, Zacharego Bron.

W niedzielę 26 maja 2013 r. o godz. 15:00 w La Petite Maison des Arts,będzie okazja posłuchać na żywo Tercetu w składzie: Nadia Monczak-skrzypce,Marek Krowicki-fortepian oraz Sonya Matoussova-wiolonczela.Esprit Slave2PL

Opracował:Zbigniew Wasilewski