DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Reportaż

Wielkanoc w Domu Seniora

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu złożyli wizytę w polskim Domu Seniora. Odwiedziny polonijnej młodzieży połączone były z małym programem artystycznym przedstawionym polskim seniorom zamieszkałym w Ognisku Polskiego Instytutu Dobroczynności im. Marii Skłodowskiej-Curie, popularnie zwanym polską rezydencją seniora. Po recytacji polskiej poezji, dzieci z polskiej szkoły wręczyły własnoręcznie przygotowane kartki wielkanocne wszystkim obecnym na spotkaniu seniorom. Poniżej fotoreportaż z tej uroczystości.

DSC_9992 DSC_9965 DSC_9977 DSC_9954 DSC_9960 DSC_0001

DSC_0003Stołówka

DSC_0009Tablica pamiątkowa poświęcona pierwszemu lekarzowi naczelnemu instytutu dr. Franciszkowi Kozłowskiemu

DSC_9962 DSC_9986 DSC_0004Dekoracje w języku polskim na korytarzach

DSC_0013Wejście do Domu Seniora

DSC_9988 DSC_9974 DSC_0006 Polski personel DSC_9968 DSC_0015 DSC_9989

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

DSC_4819

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do Torunia, albo wiatrak do Don Kichota? W dalszej części dowiemy się jaki jest wspólny wykładnik tego gęsiego wykładu…

Wiosną nad Montrealem przelatują tysiące gęsich kluczy, powracających z południa i zmierzających na odległą kanadyjską północ, gdzie co roku spędzą lato w sprzyjających im warunkach atmosferycznych.

Trasa jaką te ptaki muszą pokonać aby dotrzeć do punktu lęgu wynosi ok. 5000 km. Jest to dystans od Karoliny Południowej aż do kanadyjskich terenów arktycznych. Z całej kanadyjskiej populacji białej gęsi, oszacowanej na jakieś 5 000 000 sztuk, aż 1 500 000 podróżuje przez prowincję Quebek.  Pierwszym miejscem  postoju, po prawie 900 kilometrach lotu z Południowej Karoliny, jest wioska La Baie du Febvre w pobliżu miasta Trois Rivieres.

Jest to miejsce idealnie nadające się na postój w dalszą drogę na północ. Rozległe łąki na mokradłach, oferują pożywienie oraz naturalną wodną ochronę przed drapieżnikami. Gęsi zatrzymują się na kilka dni w celu nabrania sił oraz zebrania wystarczających zapasów tłuszczu pozwalających im na dalszy etap w ich podróży.

Pomimo tego, że jest to przede wszystkim zagęszczenie białej gęsi, to zaobserwować można również szarą gęś kanadyjską inaczej zwaną berniklą.

W Quebeku  ten ptak jest nazywany białą gęsią lub gęsią śniegową. Właściwą nazwą jest  Śnieżyca Wielka (łac; Chen caerulescens atlantica).

Klucze bernikli kanadyjskiej.

Śnieżyca wielka waży przeciętnie ok. 2,8 kg,  rozpiętość skrzydeł dochodzi do 1,5 metra, a żyje około lat 8.  Samica i samiec są identyczne w wyglądzie – upierzenie jest całe białe, za wyjątkiem końcówek skrzydeł koloru czarnego, dzioby i łapy są koloru różowego.

Osobniki Śnieżycy Wielkiej formują pary na całe życie.

W miejscowości La Baie du Febvre jest punkt obserwacyjny w formie molo wchodzącego w głąb mokradeł pozwalający na bliższe przyjrzenie się temu fenomenalnemu widowisku.

Z reguły ptactwo jest spokojne i spędza czas na na mokradłach skubiąc korzonki roślin.

Przelatujący nieopodal helikopter, swoim hałasem wzbudził popłoch wśród gęsi, ku ogólnej uciesze turystów, ponieważ ich chmara  zakryła dosłownie całe niebo.


Miłośnicy natury z aparatami fotograficznymi na bezkrwawych łowach.

Słoneczne i bezchmurne niebo znaczone gęsimi kluczami.

Polowanie i sprzedaż produktów z tej gęsi jest zabronione w Quebeku. Mimo tego, że gęsina jest raczej mało popularna w Kanadzie, to można spotkać w sprzedaży gęś hodowlaną. Szczególnie Francuzi bardzo sobie cenią pasztet z gęsiej wątróbki, uchodzący za prawdziwy rarytas serwowany z najwykwintniejszymi winami.

Przy poszukiwaniu materiałów do niniejszego reportażu wpadłem na przepis potrawy z gęsiny w polskiej tradycji kulinarnej.

Gęsie pipki – bo tak frywolnie nazywa się ta potrawa -  jest bardzo prostym daniem z gęsich żołądków, cebuli i przypraw.

Kuchnia: żydowska

Czas przygotowania: ok.120 min.

Składniki:
żołądki gęsie lub indycze (500 g)
cebula (500 g)
czosnek (2-4 ząbki)
gęsi lub kaczy tłuszcz (ewentualnie oliwa)

Przyprawy do smaku:
sól
pieprz
curry

Żołądki sparzyć kilkakrotnie przelewając je wrzątkiem na sitku 3 – 4 razy).  Podsmażyć cebulę, do podsmażonej cebuli wycisnąć kilka ząbków czosnku (zależnie od upodobania). Do tego dodajemy żołądki, całość dokładnie mieszamy i dodajemy trochę wody. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem  i curry. Ponownie mieszamy i przykrywamy naczynie pokrywką. Dusimy ok. 1,5 godziny, kontrolując czy woda nie wyparowała. Następnie zdejmujemy garnek z gazu i wkładamy go do piekarnika na 20 minut.

Gęsie pipki i gęsi pipek to dwie różne potrawy żydowskiej kuchni. W Galicji były to właśnie duszone żołądki, w Kongresówce – nadziewane podrobami gęsie szyje. I stąd te intrygujące pipki – oznaczające w jidisz tyle co „rurki” pochodzące od niemieckiego Pfeifen.

Życzę udanych wrażeń ornitologicznych tudzież gastronomicznych.

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

 

 

Montrealski admirał

embleme-insecte-montreal

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie aby wybrać owada, który miałby najlepiej reprezentować tą prowincję. W ten oto demokratyczny sposób, tytuł został przyznany najbardziej fotogenicznemu z kandydatów, motylowi (łac. Limentis Artemis) znanym pod nazwą Admirał.

Corocznie Insektarium w Montrealu organizuje wystawę pod tytułem Motyle na wolności. W tym roku, 21-sza edycja tego wydarzenia, w Ogrodzie Botanicznym rozpoczęła się 22 lutego i potrwa do 29 kwietnia 2018 roku. Ponad 2000 motyli dziennych i nocnych będzie można podziwiać w atmosferze tropikalnej dżungli.

Entomologiczny emblemat Quebecu:

Motyl Admirał może mieć rozpiętość skrzydeł od 47 mm do 100 mm. Ten motyl jest bardzo ruchliwym owadem i jest niezwykle trudno sfotografować go w bezruchu.

Życzę udanej wizyty i powodzenia fotografom.

Zdjęcia zostały zrobione w Insektarium montrealskim, podczas wystawy Motyle na wolności w poprzednich latach.

Autor: Zbigniew Wasilewski

fot. Zbigniew Wasilewski

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

DSC_4568

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak pewien sprawdzony sposób jak ją skrócić. To jest bardzo proste – należy tą zimę POKOCHAĆ a jak to zrobić? Należy ją poznać w każdym możliwie dostępnym detalu. Najważniejszym jednak etapem zakochiwania się w kanadyjskiej zimie jest jej eksploracja. Należy się ciepło ubrać, zabrać ze sobą aparat fotograficzny i wyjść odważnie naprzeciw trzaskającym mrozom,  ślizgawicy, chłodnemu wiatrowi i śnieżycy. Należy wybrać się na długi spacer do parku i przekonać się bardzo łatwo, że nieoczekiwanie…  czekają tam na nas prawdziwe niespodzianki.

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

original.1836

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – szlachcica, angielskiego arystokraty, wybitnego inżyniera i pomysłodawcy w wielu bardzo atrakcyjnych dziedzinach życia. Postać to była kontrowersyjna, jak zresztą wszystkich tych, którzy myśleniem, planowaniem i marzeniami wykraczają poza ramy czasu, w których przyszło im życ. Pisano i mówiono o Gzowskim rozmaicie, ale dużo i to zapewniło mu popularność za życia. Dziś już nawet w Kanadzie zapomina się o nim i dla wielu współczesnych Kanadyjczyków odwiedzających Niagarę, pomnik – tablica postawiony w widocznym miejscu niewiele mówi.

Image_Niagara68

Gzowscy herbu Junosza wywodzą się z rodu sięgającego czasów Zygmunta Augusta. Protoplastą rodu był Stanislaw piastujący urząd królewskiego dworzanina. Na pamiątkę, po pra, pradziadku po mieczu jest właśnie imię bohatera Kanady – Kazimierz Stanislaw Junosza Gzowski.
Gdy liczył niespełna dziewięć lat, wysłany został do znanego Liceum Krzemienieckiego, tego samego, które ukończył wielki polski romantyk Juliusz Słowacki, i gdzie wykładowcami byli między innymi bracia Śniadeccy, Euzebiusz Słowacki i wielu, wielu innych. Jak się wydaje, było to jego jedyne polskie wykształcenie, bo brakuje dokumentów potwierdzających inne polskie wykształcenie.

SAMSUNG DIGITAL CAMERAPomnik poświęcony Gzowskiemu nad jeziorem Ontario

Gdy miał lat osiemnaście, rozpoczął służbę jako oficer saperów w armii rosyjskiej. W Warszawie przyszło mu przeżywać Powstanie Listopadowe. Zupełnie nie udaje się już dzisiaj skorygować informacji dotyczących Gzowskiego z tamtego okresu. Jedni widzą w nim młodocianego przywódcę, inni próbują dowodzić jego lojalności wobec caratu. Gzowski owym wszystkim pogłoskom zawdzięczać może niezaprzeczalnie to, że uznany zostaje za romantycznego buntownika o sprawę przyszłości. Zawsze używane były wobec niego słowa wielkie i wynoszące go ponad szarą przeciętność. Jedna z legend mówi nawet o ranie jaką miał odnieść w walkach powstańczych.
Jedno jest niezaprzeczalne, że już w drugiej połowie kwietnia 1831 roku przebywał na terenie zaboru austriackiego. Rząd carski niezbyt dobrze patrzył na zbuntowaną polską młodzież, grupującą się przy rosyjsko-austriackiej granicy. Pod naciskiem sojusznika rozbiorowego, władze austriackie stworzyły coś w rodzaju obozu dla internowanych w Brnie (dzisiejsza Słowacja). Tam tak naprawdę powstańcy nie mieli wyboru; jeśli bowiem powrócą do zaboru rosyjskiego, zostaną aresztowani. Pozostawała więc emigracja jak najdalej – do Ameryki.

Gzowski, już w marcu 1834 roku jako dwudziestojednoletni młodzieniec “ląduje” w Nowym Jorku. Podobno utrzymywał się ze znajomości języków, tańca i szermierki.

Pociągał go jednak Nowy Świat i wybrał chyba najtrudniejszą drogę poznawania amerykańskiej rzeczywistości – wstąpił jako aplikant do spółki adwokackiej w małej miejscowości Pittsfield w stanie Massachussetts. Korzyść wyniósł z tego kroku podwójną – poznał zawiłości rodzącego się, twardego amerykańskiego prawa i język angielski tak dobrze, że już po roku zadziwiał rodowitych Amerykanów. W 1837 otrzymał dyplom z zaznaczeniem – “bez prawa praktyki” – jako, że nie miał jeszcze obywatelstwa amerykańskiego. Dopiero będąc w Pensylwanii otrzymał obywatelstwo i teoretycznie mógł rozpocząć praktykę adwokacką, ale pociągała go kolej, tak bardzo, że w miejscowej Izbie Handlowej złożył projekt nowej linii kolejowej starannie i fachowo wykonany. W kilka lat później osiadł w Erie. Tam się ożenił ze Szkotką, córką miejscowego lekarza. Jednak niezbyt długo pozostał w Stanach. Opuszcza je i udaje się na stałe do Kanady.

LG_TorontoGzowskiPark

Park Gzowskiego w dzielnicy Toronto, Etobicoke, nad jeziorem Ontario

Ontario, prowincja zalesiona, z dużą ilością wody, ale niezbyt gęsto zaludniona, pociągała Gzowskiego i wyzwalała w nim inwencje twórcze. Rozpoczyna pracę zawodową w służbie państwowej w roku 1842 i pozostaje w niej do roku 1848. To, czego wówczas dokonał jest imponujące – brał udział w budowach dróg (1000km), sześciu większych mostów i przystani nad jeziorami. Okazuje się człowiekiem niezastąpionym; planuje, robi kosztorysy prowadzi nadzór techniczny i finansowy. Przestrzeń ontaryjską pokonuje rozmaitymi środkami transportu, bez względu na pogodę.
Może tego wszystkiego dokonać tylko dlatego, że zdrowie mu dopisuje, a sam wyrobił sobie odporność na wszelkie przeciwności. Gzowski zasłużył na najwyższe słowa uznania. Dwaj autorzy w publikacjach: Bonnycastle w książce “Kanada i Kanadyjczycy”, omawiając metody stosowane przez Gzowskiego, podkreślają fachowość, zmysł organizatorski i pomysłowość, a Scading w “Dawnym Toronto” koncentruje się przede wszystkim na sumienności wykonania i perfekcji wykończenia powierzonych ludziom prac. Po roku 1848 Gzowski łączy się z prywatnymi firmami, lub pracuje na własny użytek.

International_Bridge_Buffalo_LOC_det_4a19566a

Most kolejowy International Bridge-realizacja Gzowskiego

Korzyści materialne są duże, co pozwala Gzowskiemu wybudować okazały dom w Toronto i pasują go na jednego z najbardziej zamożnych i szanowanych obywateli. Ale prawdziwą sławę doskonałego inżyniera zyskuje dopiero po zbudowaniu kolejowego mostu International Brigde, łączącego obecnie Kanadę ze Stanami Zjednoczonymi przez rzekę Niagara. Gzowski projektując most, musiał uwzględnić kaprysy, głebokość i bystrość rzeki. Most oddany jest do użytku w 1873 roku. W czasie licznych przemówień, jednogłośnie stwierdzano, że Gzowski był jedynym człowiekiem, który mógł tego właśnie dokonać. Odtąd wzywany będzie wszędzie tam, gdzie muszą być podjęte ważne decyzje techniczne. Gdy przekracza wiek siedemdziesięciu lat jest człowiekiem bardzo zamożnym, sławnym, autorytetem w dziedzinie nauk technicznych i podejmuje coraz częściej prace społeczne. To własnie dzięki niemu powstało Stowarzyszenie Inżynierów Kanadyjskich, a w ramach tego stowarzyszenia funduje dla młodych, dobrze zapowiadających się inżynierów medal własnego imienia .

LG_NiagaraFallsGzowskiPomnik

Pomnik Gzowskiego na budynku Niagara Parks Commission

Wokół Niagary proponuje utworzenie parku i rezerwatu i o ile udało mu się zainteresować gubernatora, lorda Dufferina, o tyle pomysł nie zyskał aprobaty społecznej. Wówczas ziemia jeziora i rzeki, czyli innymi słowy wszelkie dobra przyrody miały służyć ludziom i pomnażać ich majątek, a nie służyć ideom trudnym do zrozumienia. Gzowski ponosi porażkę. Pomysł uznany za fanaberię po stronie kanadyjskiej, podchwycony zostaje po stronie amerykańskiej i Kazimierz Gzowski staje na czele komisji do opracowania projektu “Rezerwatu Niagary”. Rezerwat urządzono, ale Gzowski wraz z komisją stają w obliczu deficytu i poważnej kompromitacji.
Cokolwiek by nie chcieć powiedzieć, naszemu rodakowi Kanada zawdzięcza największą atrakcję turystyczną .
Jakoż niebawem powstaje nowe przedsiębiorstwo “Gzowski and C”. Firmie zawdzięcza Kanada odcinek kolei łaczący Toronto i Sarnię.

Image_Niagara68a

Sir Casimir Stanislaus Gzowski herbu Junosza

Polak nie byłby Polakiem gdyby własnego wkładu nie wniósł w wojnę kontynentalną. Gdy w roku 1861, podczas konfliktu z Anglią rozważana jest ewentualna aneksja Kanady, Gzowski udaje się do Londynu, gdzie proponuje tamtejszemu Ministerstwu Wojny swoje usługi. Chce ufortyfikowania Monterealu i utworzenia w nim ważnego punktu strategicznego. Flegmatyczni Anglicy nie kwapili się z wcieleniem w życie pomysłu Gzowskiego, ale sam pomysł zarejestrowano i w roku 1879 jako pierwszemu mieszkańcowi kolonii nadano zaszczytny tytuł “Honorary Aides-de-Camp” (honorowy adiutant królowej). Ponadto odznaczono go komandorią Orderu św. Michała i św. Jerzego.

Gzowski – Kanadyjczyk z wyboru, szlachcic polski z dziada pradziada, po raz kolejny uszlachcony przez królową Wiktorię do końca życia mówił o swoim polskim pochodzeniu. Jeszcze dziś jego potomkowie do polskości przyznają się, dumnie nosząc nazwisko w niezmienionej formie, a turyści odwiedzający Rezerwat Niagary, zatrzymując się przed pamiątkową tablicą, popadają w zadumę, dlaczego Polak oddał swe siły, wiedzę i doświadczenie innemu krajowi.

Autor: Halina Czajkowska

Dopisek redakcji: Kazimierz Gzowski największego zaszczytu dostąpił w latach 1896-1897, kiedy to jako bliski przyjaciel Johna Macdonalda (pierwszego premiera Kanady), związany z Partią Konserwatywną, stał się nienominowanym ale faktycznym gubernatorem-porucznikiem (czyli administratorem) prowincji Ontario.

Materiał  pochodzi z bloga P.Emilii Turkiewicz : http://www.polonialife.ca/

Grafika: Internet

Ticonderoga

_DSC0120

Całkowicie zrekonstruowany fort z okresu wojen brytyjsko-francuskich o kolonizację terenów Ameryki znajduje się w miejscowości Ticonderoga w stanie Nowy York na południowym krańcu jeziora Champlain. W 1755, Francuzi rozpoczęli budowę fortu ,któremu nadano nazwę Carillon. Nazwa pochodziła od szumu pobliskiego wodospadu, przypominającego dźwięk instrumentu muzycznego carillon. Budowa trwała na przełomie 1756 i 1757. Początkowo umocnienia fortu były przystosowane do odpierania ataków piechoty. Jego celem była kontrola południowego krańca jeziora Champlain i ochrona przed zajęciem go przez Brytyjczyków.  Fort kontrolował obie uczęszczane trasy pomiędzy leżącą wówczas w brytyjskiej części Ameryki doliną rzeki Hudson i leżącą we francuskiej Kanadzie doliną rzeki Świętego Wawrzyńca. Nazwa “Ticonderoga” pochodzi od irokeskiego słowa tekontaró:ken znaczącego “leżący na skrzyżowaniu dwóch szlaków wodnych”. Fort Ticonderoga był miejscem aż czterech bitew na przestrzeni 20 lat swojej historii. Fort Ticonderoga jest swoistym museum historii podboju kontynentu amerykańskiego w którym jest bardzo dużo pokazów z codziennego życia garnizonów francuskich,brytyjskich i amerykańskich,ponieważ na przestrzeni lat fort przechodził w wyniku potyczek we władanie króla Francji,potem Angli aby ostatecznie po zwycięstwie Rewolucji Amerykańskiej przejść na własność Zjednoczonych Stanów Ameryki Północnej.

_DSC0147_DSC0164_DSC0067_DSC0154 _DSC0159_DSC0143 _DSC0144 Tablica upamiętniająca ważniejsze osoby z historii Stanów Zjednoczonych,które przekroczyły bramę wejściową do fortu Ticonderoga. Wśród takich osobistości jak G.Washington,B.Franklin,Markiz Montcalm uwieczniony został również bohater dwóch narodów; polskiego i amerykańskiego Tadeusz Kościuszko ( u dołu listy jako: Thaddeus Kosciusko). Kościuszko przybył do fortu Ticonderoga 12 maja 1777 z rozkazami generała majora Horatio Gatesa, które dotyczyły dokładnego zapoznania się ze stanem ufortyfikowania Ticonderogi i okolicznych placówek amerykańskich oraz opracowania projektu ich wzmocnienia. Miał również sprawdzić możliwości rozbudowy Fortu Independence oraz przystosowania wzgórza Sugar Loaf do ufortyfikowania i obsadzenia działami dużego kalibru. W  uznaniu jego inżynieryjnych zasług, uchwałą Kongresu Tadeusz Kościuszko awansowany został 13 października 1783 na generała brygady armii amerykańskiej. Otrzymał też specjalne podziękowanie, nadanie gruntu (około 250 ha) oraz znaczną sumę pieniędzy, która miała być wypłacona w terminie późniejszym, w rocznych ratach. Kiedy Kongres wypłacił mu zaległe pobory w 1798, mimo trudnej sytuacji finansowej natychmiast przeznaczył te pieniądze na wykupienie wolności i kształcenia Murzynów. Całą resztę swojego amerykańskiego majątku Kościuszko powierzył Jeffersonowi, który był wykonawcą jego testamentu o wyraźnie abolicjonistycznym profilu. Po 12 latach służby w młodej armii amerykańskiej Tadeusz Kościuszko powrócił w 1784 r. do Polski.

_DSC0140 _DSC0130 _DSC0111 _DSC0079 _DSC0075 _DSC0120_DSC0071_DSC0064 _DSC0059

_DSC0035 _DSC0040 _DSC0025 _DSC0021 _DSC0018 _DSC0016

Autor:Zbigniew Wasilewski

Foto: Zbigniew Wasilewski

NA SZCZUPAKA DO PRZERĘBLA

DSC_4548

Łowienie ryb spod lodu jest kanadyjskim zwyczajem odziedziczonym od Indian. Wędkowanie pod lodem inaczej zwane też białymi połowami, jest praktykowane prawie wszędzie w Quebecu, od momentu gdy tylko lód o wystarczającej grubości pokryje jeziora i rzeki.  Aby się uchronić przed mroźnym powietrzem i móc pozostać dłużej na zamarzniętym jeziorze, wędkarze stawiają maleńkie domki, w których jest piecyk do ogrzewania. Innym sposobem służącym do rozgrzewania, zauważonym przeze mnie, była bardzo gorąca herbata spożywana często i ochoczo przez wędkarzy. Mam podstawy twierdzić, że była to z pewnością tak zwana gorąca “herbata z młotkiem”, gdzie rolę młotka spełnia rum, gin lub whisky :) . Herbata z młotkiem sprawia, że wędkarz jest wesoły i towarzyski – pomimo nawet pustego wiaderka na ryby i po 6-cio godzinnym wyczekiwaniu na branie.

Na polach lodowych montowane są na okres zimy całe osady wędkarskie, z toaletami, restauracją, punktem sprzedaży sprzętu wędkarskiego oraz pozwoleń na wędkarstwo.

Bardzo dużą popularnością cieszą się całodniowe rodzinne wypady na połów pod lodem:

Poruszanie się samochodami po zamarzniętym jeziorze jest bardzo mocno sugerowane po wyznaczonych trasach, które są regularnie testowane. Nie należy przekraczać 30km/godz. a zatrzymywać się przed znakiem Stop.

W dzisiejszych czasach już się przerębla siekierą nie rąbie, do tego służą świdry spalinowe:

Domek można wynająć na jeden dzień, weekend lub na cały sezon:

Zmiana przynęty lub upewnienie się, że założona mała rybka nie straciła nic na wigorze, oraz oczyszczenie zamarzającego przerębla z gromadzącego się lodu:

Wyczekiwanie… aż do momentu gdy nagle jedna z tych specjalnie do tego celu przystosowanych wędek przechyli się raptownie ku przeręblowi.

Warunki atmosferyczne tego dnia +1 ºC, słonecznie, lekkie zachmurzenia, chwilami silny wiatr.

Łowisko lodowe znajduje się 45 min. samochodem od Montrealu w Vaudreuil-Dorion.

Ryby, które można złowić na rzece w Vaudreui-Dorion to sandacze,  szczupaki, okonie i miętusy.

Autor: Zbigniew Wasilewski

Foto: Zbigniew Wasilewski

Mauzoleum terroryzmu

El-Che_3

Komunistyczny rząd Kuby nie zdając sobie sprawy z tego, że kiedykolwiek zostaną odkryte zwłoki Ernesto Che Guevary, podejmuje się w 1982 roku, w mieście Santa Clara, budowy olbrzymiego kompleksu muzealnego, poświęconego temu rewolucjoniście. Wybór tego miejsca został podyktowany kulminacyjnym momentem w historii walk dążących do obalenia Batisty.

To właśnie w tym mieście 28 grudnia 1958 roku, odbyła się ostatnia i decydująca walka z siłami rządowymi. Oddział Che Guevary przyczynił się w wybitny i brawurowy sposób do zwycięstwa w tej walce, doprowadzając do wykolejenia potężnego transportu kolejowego z bronią i 250-ciu oficerów i żołnierzy idących z pomocą w zwalczaniu rebeliantów.

DSC_4806Fot:autor

DSC_4805Fot:autor

Fakt, że ok. 300-tu marnie uzbrojonych Kubańczyków pokonało ponad trzytysięczną doskonale wyszkoloną i uzbrojoną w najnowocześniejszy sprzęt wojenny, kubańską armię Battisty dodaje jeszcze bardziej splendoru rewolucjonistom i stawia ich w aureoli legendarnego bohaterstwa.

DSC_4789Fot:autor

Fulgencio Batista na wieść o przegranej bitwie w Santa Clara, 01 stycznia 1959 roku, w pośpiechu opuścił Kubę udając się na emigrację do Portugalii. Zmarł w Hiszpanii 06 sierpnia 1973 roku na zawał serca, na kilka dni przed planowanym morderstwem na zlecenie Fidela Castro.

DSC_4787Fot:autor

Che Guevara po zakończonych walkach,zajmował kolejno stanowisko prokuratora generalnego więzienia-fortecy: słynnej La Cabana,gdzie podczas 5-ciu miesięcy piastowania tego urzędu skazuje wyrokiem wojennym na śmierć (wg różnych źródeł) między 156-550 zupełnie niewinnych ludzi. Następnie był szefem reformy rolnej oraz dyrektorem Banku Centralnego,co jest niezwykle ironiczne ponieważ Che marzył o zaniechaniu pieniądza i całkowitego ich wycofania – nowe bilety bankowe nosiły tylko skromny podpis: Che. Piastował również stanowisko ministra przemysłu,lecz bez zbytnich rezultatów. Jednakoż wszystkie te urzędy nie były w smak Guevarze, być może za wyjątkiem prokuratora więzienia, gdzie mógł za pomocą pistoleta wprowadzać nowy ład społeczny. Jego idealizm i wrodzona niemalże psychopatyczna obsesja wyzwalania narodów uciemiężonych popchnęła go do kilku afrykańskich krajów, aby wreszcie w 1966 roku, pojawić się w Boliwii wyzwalać boliwijski naród spod dyktatury. Jesienią 1967 roku, Guevara zostaje schwytany wraz z 16-toma towarzyszami broni i rozstrzelany przez boliwijskie siły rządowe. Istnieją różne wersje momentu schwytania Che Guevary, wg jednej z nich miał ponoć krzyczeć: Nie strzelajcie, jestem Che Guevara i jestem bardziej cenny dla was żywy niż martwy, co przeczy całkowicie jego ideałom. Zwłoki wszystkich 17-tu rewolucjonistów zostały zakopane w nieznanym miejscu.

DSC_4771

Fot:autorEl-Che_1Fot:autor

Dokładnie trzydzieści lat po tych wydarzeniach, ciała zamordowanych rewolucjonistów zostają odnalezione i wydane rządowi Kuby. W dniu 17-tego października, prochy Che Guevary,oraz 16-tu towarzyszy broni zostają przeniesione z honorami wojskowymi do Mauzoleum-muzeum w mieście Santa Clara. W bardzo doniosłej uroczystości, transmitowanej przez kubańską telewizję, Fidel Castro zapala wieczny płomień nad grobowcem, który płonie po dziś dzień. Od października 1997 roku, do chwili obecnej, już ponad 3 miliony osób odwiedziło ten kompleks. W dniu, w którym odwiedziłem to miejsce było pół na pół: turystów i Kubańczyków. Wycieczki szkolne z całej Kuby udają się tam każdego dnia z pielgrzymkami jak do najbardziej świętego miejsca na Kubie. Ciągle się uczy patriotyzmu na przykładzie Che, dzieci w szkołach z czerwonymi chustami na szyi i z gwiazdą w berecie powtarzają przed rozpoczęciem lekcji: Chcę być taki jak Che!

DSC_4715Fot:autor

Paradoks Che Guevary polega na tym, że pomimo jego przekonań, nawet najwięksi jego przeciwnicy promują jego wizerunek. Weźmy za przykład Carlosa Santanę, który na uroczystość wręczania Oskarów w 2007 r. pojawił się w koszulce z nadrukiem Che, czyżby zapomniał, że jego muzyka została ostro skrytykowana przez Guevarę, a w latach 60-tych ub. stulecia zakładano na Kubie obozy koncentracyjne dla m.in. grających rocka, jako elementów antysocjalistycznych lub tzw. młodocianych przestępców?

CarlosFot:TheEpochTimes

Następny przykład – Angelina Jolie, ambasadorka Globalnego Humanitaryzmu, nosi tatuaż Guevary! Uprzywilejowani,którzy widzieli to dzieło twierdzą,że jest zakryte biustonoszem.  Czy ona sobie zdaje sprawę, że jej idol przyczynił się do masowego uchodźstwa z wyspy oraz, że ok. 2 000 000 ludzi zostało skazanych na emigrację?

Paradoks Che to również głoszenie terroryzmu i nawoływanie do atomowego rozwiązania problemu amerykańskiego imperializmu z jednej strony – co nie przeszkadza z drugiej, młodym Amerykanom nosić gadżetów z podobizną Che, od koszulek poczynając, poprzez bieliznę, szklanki, kubki, długopisy, klamry do spodni, otwieracze do piwa, wreszcie na czapkach kończąc. Nie przeszkadza już młodym ludziom na całym świecie protestującym przeciwko wojnom wymachiwać ogromnymi afiszami z podobizną Che i nie ważne, że ten właśnie człowiek głosił i robił dokładnie coś przeciwnego, nie ważne,że przyczynił się do represyjnej śmierci ok. 14 000 Kubańczyków. Przykładów można by jeszcze długo mnożyć.

El-Che_2Fot:autor

Kim był Che Guevara, który był zdolny dokonać egzekucji na 14-to letnim chłopcu błagającym o litość dla swojego ojca i darowanie mu życia? Ten przypadek jest podawany przez świadków owego wydarzenia ze słynnej twierdzy La Cabana, której Che był głównym prokuratorem. Świadek podaje,że nazajutrz po egzekucji ojca,jego syn uwięziony w tym samym więzieniu doprowadza do ataku wściekłości wielkiego Che obrzucając go inwektywami, w pewnym momencie Che, chyba chcąc go nastraszyć wyciąga pistolet z kabury i wrzeszczy do niego: Na kolana!!! Na co młodzieniec odpowiedział: Jeżeli chcesz mnie zamordować to nie klęknę, wolę umrzeć na stojąco, jak prawdziwy mężczyzna! Che doprowadzony do szału strzelił mu w tył głowy.

1041053_3550974Fot:AFP

Na zdjęciu pierwsza od lewej:Aleida March,wdowa po Che Guevarze oraz Aleida Guevara,jedna z czworga dzieci Guevary z Aleidą March.

Aleida March ur. 1936 mieszka w Hawanie,jest dyrektorką Centro de Estudios Che Guevara ( Centrum Badań Che Guevary ),posiada prawa autorskie swojego męża w tym na wiele prac,które nie zostały opublikowane. Corka Aleida Guevara ur w 1960 r. podobnie jak jej ojciec, jest lekarzem z wykształcenia. Pracowała jako lekarz w Ekwadorze,Angoli i Nikaragui. Jest autorką książki;”Chavez,Wenezuela i Nowa Ameryka Łacińska” . Obecnie pracuje jako lekarz w szpitalu dla dzieci William Soler w Hawanie.

Aleida Guevara wyraża się o ojcu następującymi słowami: ” Mój ojciec potrafił kochać,to był w nim największy dar-właśnie ta umiejętność kochania ludzi. Prawdziwy rewolucjonista musi być również romantykiem. Jego całkowite poświęcenie dla dobra innych było jego naczelną ideą.Gdybyśmy tylko mogli iść za jego przykładem to świat byłby o wiele piękniejszy”.

Kim był Che Guevara potrafiący pisać poematy, oraz wzruszające czułe listy do żony i dzieci podczas długich okresów rozłąki?

Kim tak naprawdę był Ernesto Che Guevara?

Autor:Zbigniew Wasilewski

Grafika:Chris Miekina