DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Kanada

KWARTETY SMYCZKOWE W QUEBECU

545154_322329547839110_955540564_n

Kwartety smyczkowe  są to małe czteroosobowe zespoły kameralne. Podobnie jak orkiestry symfoniczne wykazują  nieustanną żywotność    znajdując wciąż wśród kompozytorów dostarczycieli nowych utworów. Spośród  zespołów kameralnych w Quebecu na czoło wybijają się właśnie kwartety smyczkowe. Do najwybitniejszch należą: ,,Claudel’’, ,,Alcan’’ i  ,,Molinari’’.  Przyjęte nazwy  mają swoje uzasadnienie.

molinari

Kwartet ,,Claudel” istnieje od 1989 roku, a przyjął swą  nazwę  od  nazwiska wielkiej rzezbiarki francuskiej Camille Claudel,  przyjaciółki Rodina. Jeśli potrafiła ona po mistrzowsku rzezbić twardą materię  zwinnymi palcami, to artystki  kwartetu  rzezbią materię dzwiękową  pociągnięciami smyczków. Kultywują one, podobnie jak Camille, rodzaj sztuki feministycznej, utożsamiając się z jej osobowością. Nie przypadkiem więc zespół składa się wyłącznie z kobiet. Jego  interpretacje  pełne są kobiecej pasji i namiętności. Na uwagę zasługuje też szlachetność brzmienia i zadziwiająca precyzja.  Artystki w sposób  zgodny odczytują zawartości  partytur, co ułatwia im osiągnięcie zespołowej jedności. Oprócz  wykonywanej muzyki klasycznej, czerpią  też z repertuaru  współczesnego, między innymi z twórczości  kompozytorów kanadyjskich ( Ernest Mc Millan, Claude Champagne, Alain Trudel). Koncertują głównie w  prowincjach Quebec i Ontario. Nagrywają również płyty. Oprócz  pracy w kwartecie grają w  orkiestrach symfonicznych.

Capture d’écran 2013-03-13 à 23.58.23

Kwartet smyczkowy ,,Alcan’’ o wspaniałej reputacji istnieje dzięki  subwencjom  korporacji aluminiowej ,,Alcan”. Stąd pochodzi jego nazwa.   Jest on   jakby ramieniem Orkiestry symfonicznej  Saguenay-Lac-Saint-Jean, a jego siedzibą – Chicoutimi.  Członkowie kwartetu  wchodzą  jednocześnie w skład orkiestry jako odpowiedzialni w sekcji skrzypiec, altówek i wiolonczel.  ,,Alcan’’zaistniał po ogłoszeniu wyników konkursu, a  zwycięzców zaangażowała orkiestra. W przyszłym roku będzie obchodził  25-lecie. Jako część orkiestry  zespół ten  nie musi zajmować się sprawami  administracyjnymi poświecając  się wyłącznie sprawom artystycznym. Koncertuje w Quebecu i w całej Kanadzie, uczestniczy w warsztatach  krajowych i zagranicznych doskonaląc swoje umiejętności pod kierunkiem sławnych mistrzów. Jego wykonania odznaczają się doskonałym zgraniem i głęboką ekspresją.  Występy zespół poprzedza  często komentarzami przybliżającymi publiczności wykonywane utwory.  Repertuar kwartetu ,,Alcan” obejmuje muzykę  klasyczno-romantyczną XVIII  i XIX wieku, nie stroniąc jednocześnie od muzyki współczesnej. W skład kwartetu wchodzą obecnie: Laura Andriani (I skrzypce), Nathalie Camus (II skrzypce), Luc Beauchemin (altówka) i David Ellis (wiolonczela).

28130_2

Kwartet Alcan

Kwartet ,,Molinari” należy też do czołówki zespołów kameralnych Quebecu. Nosi on imię znanego,  zmarłego już malarza kanadyjskiego, człowieka artystycznej awangardy, Guido Molinariego. A więc nie jest przypadkiem ze specjalizuje się w muzyce współczesnej XX i XXI wieku. Zespół powstał w 1997 roku z inicjatywy Olgi Ranzenhofer, minęło więc 15 lat jego działalności. Już w sezonie 1997/98 został laureatem « Prix Opus » w kategorii « Odkrycie Roku » przyznanej przez Radę Quebecu d/s.muzyki.  Od pierwszych jego występów  krytycy podkreślali wysoki poziom artystyczny zespołu. ,,Molinari” uczestniczył w  wielu festiwalach krajowych i zagranicznych.  Wielkim wydarzeniem w historii zespołu było wykonanie w wersji teatralnej 7 kwartetów smyczkowych kompozytora kanadyjskiego R.Murraya-Schafera. Zostały one uwiecznione w nagraniach. Za tę  kreacje  Kwartet ,,Molinari” otrzymał   od Rady Quebecu d/s.Sztuki « Prix Opus » 1999/2000  w kategorii ,,Koncerty roku w Montrealu”.

Z innych  zespołów kameralnych w Quebecu  warto też wymienić  ,,Kwartet Bozzini” i ,,Kwartet Cartier”. Reprezentują one  również wysoki poziom artystyczny i dają rocznie kilkadziesiąt koncertów w Kanadzie  i za granicą.

Radosław Rzepkowski

Świat według Agnieszki-Wernisaż w Maison Melançon

1

Dom  Melançon, jest historycznym budynkiem usytuowanym w parku De La Promenade w miejscowości Candiac nieopodal Montrealu na malowniczym nabrzeżu rzeki Świętego Wawrzyńca. W 1968 roku miasto Candiac zakupiło historyczny obiekt,wybudowany w 1787 przez panią Thérèse Martel Melançon. Budynek, który przez bardzo wiele lat pozostawał opuszczony,później nawet skazany do rozbiórki został uratowany przez komitet miejski,który nadał tej historycznej budowli nowe powołanie. W dniach dzisiejszych to miejsce stało się Centrum Sztuki i Kultury miasteczka Candiac. W  Domu Melancon odbywają się koncerty,wystawy i sympozja. W dniu 10 marca 2013 w tym ośrodku miał miejsce wernisaż polskiej artystki-malarki mieszkającej w Candiac,Agnieszki Rajewskiej,która w ramach wygranego konkursu ogłoszonego przez władze miasta,wygrywając główną nagrodę będzie mogła eksponować swoje prace do 19 maja 2013 r. Wystawa jest czynna w każdą niedzielę od 13:00-16:00. Polecam gorąco tą wystawę ze względu na bardzo oryginalny charakter dzieł Agnieszki,z których emanuje ciepło,prostota,bezpośredniość,spontaniczność,magia,kolorystyka oraz fantazja. Na wystawie można obejrzeć ponad 30 prac artystki.  Podczas niedzielnych wystaw istnieje możliwość spotkania się z autorką prac,która jest bardzo gościnna i otwarta na rozmowy nie tylko o sztuce i pędzlach lub sztalugach. Poniżej fotoreportaż z wernisażu;

DSC_0076 DSC_0077 Maison Melancon-dom Kultury w Candiac

DSC_0082 Modelka i dzieło;mama Agnieszki Rajewskiej (również artystka-plastyczka)

DSC_0084 DSC_0085 DSC_0086
DSC_0087 Nie pamiętam,czy był opis tego dzieła w programie wystawy… lecz jest to pierwsza Martwa Natura Z Ogryzkiem,jaką dane mi było zobaczyć w ostatnim stuleciu.

DSC_0090 Umeblowanie z epoki nawet bardzo skromne,dodaje klimatu oraz atmosfery z epoki,której nie można ściśle określić kalendarzem.

DSC_0091 DSC_0095 DSC_0096 DSC_0097 DSC_0098 Agnieszka Rajewska w rozmowie z gośćmi wystawy

DSC_0102 DSC_0104 DSC_0106

Jedna z wielu miłośniczek sztuki na tym wernisażu…być może następna modelka Agnieszki ? :)

Autor: Zbigniew Wasilewski

Foto:Zbigniew Wasilewski

WSPOMNIENIE O VIVIERZE

29664 Claude Vivier par Pierre Saint-Amand


Claude Vivier (1948-1983), którego 30 rocznica tragicznej śmierci przypada w tym roku, należy do najwybitniejszych kompozytorów kanadyjskich. Tacy luminarze muzyki XX wieku jak Ligeti i Kagel uważali go nawet za największego kompozytora jego generacji. Był to niewątpliwie wielki talent tworzący muzykę przykuwającą wizjonerskimi pomysłami. Pozostawił 49 kompozycji różnych gatunków włączając operę, dzieła orkiestralne i kameralne. Prosta modalna melodyka, nietuzinkowa harmonia i  iskrząca orkiestra stanowią o jego indywidualizmie  W latach 1967-70 przyszły kompozytor  uczęszczał do Konserwatorium Montrealskiego. Już jego pierwsze utwory ,,Quatuor a cordes’’ i ,,Ojikawa’’(1968), w których użył nowatorskiego języka muzycznego, wzbudziły zainteresowanie środowiska muzycznego. Zaczęto je  umieszczać  w programach koncertowych. W 1971 Vivier wyjechał na stypendium do Utrechtu gdzie studiował u Michela Koeniga muzykę elektroakustyczną, przebywał też w Paryżu (1970) jako uczeń Paula Mefano i w Kolonii (1972-74) u Karlheinza Stockhausena. Ten ostatni wywarł decydujący wpływ na jego twórczość. 

avers_vivier_BR-A_photo

Kolejne utwory poświadczają zainteresowanie   muzyką wokalną . Są to m.in.:,,Musik fur das Ende’’ (1971), ,,Desintegration’’ (72-74), ,,Chants’’ (73), ,,O!Kosmos’’ (73) ,,Jesus erbarme dich’’ (73) ,,Lettire du Dante’’ (74). Po powrocie do Montrealu napisał Vivier 7 krótkich utworów na duety i instrumenty solowe, a także utwory orkiestrowe : ,,Liebergedichte’’ (75) i ,,Sidharthe’’ (76). Następnie studiował przez kilka mięsiecy na Uniwersytecie w Ottawie. Wówczas powstała muzyka na taśmę do ,,Wozzecka’’ według Buchnera. W latach 1976-77 kompozytor odbył  podróże do Japonii, Iranu, Javy i Bali. Doświadczenia z pobytu na Wschodzie odcisnęły swe piętno na jego twórczości. Dotyczy to języka muzycznego i filozoficznego  podejścia w poszukiwaniu miejsca  dla sztuki (Pulau Dewata, Shiraz, Paramirabo). W ,,Journal’’ z 1977 roku poruszył temat miłosci i nieśmiertelności. W tymże roku powstały dwa balety ,,Love Songs’’ i ,,Nanti Malam’’a w roku 1980 opera ,,Copernicus’’ do własnego libretta. Najwspanialsze jego dzieła to ,,Lonely Child’’ na sopran i orkiestrę kameralną oraz ,,Zipangu’’ na orkiestrę smyczkową. Jego gwałtowna śmierć przerwała pracę nad ostatnim  utworem pomyślanym jako fragment opery o Piotrze Czajkowskim. Muzyka Viviera  jest wyjątkowo oryginalna. Nie przypomina żadnego stylu muzycznego i plasuje się poza wszelkimi nurtami prądów współczesnych. Ze wzgledu na bezpośrednią i bulwersującą ekspresję trudno ją  zakwalifikować w jakieś stylistyczne ramy. Na czoło wysuwa się  w niej zaprogramowana prostota, a co za tym idzie brak myślenia polifonicznego. Jest to muzyka przejmująca, ekspresyjna o charakterze statycznym. Melodyka zbliża się często  do mowy, szeptu, oddechu czy wibracji. Dominują  teksty sztucznie tworzone   ze zmieszania sylab, zgłosek i słów   różnych języków. Melodyka jest wąskozakresowa, niekiedy w systemie swobodnej 12-dżwiękowości.

ClaudeVivier2A

Wokół tej śpiewnej mowy koncentruje się m.in.najpopularniejsze dzieło Viviera ,,Copernicus’’. Centralną postacią jest tu narrator czytający ,,Księgę historii’. Kopernik staje się tylko figurą odniesienia do Universum, w którym to  wspinają się  i poruszają po schodach i rusztowaniach symbole hinduskich Bogów, Merlina, Królowej Nocy, Tristana i Izoldy. Jest to głęboka metafora poszukiwania, tęsknoty za odnalezieniem celu życia. Wymienione  postacie  śpiewają, mówią i grają na solistycznie traktowanych instrumentach. ,,Copernicus’’ jest filozoficznym dziełem pełnym piękna, zachwycającym konstrukcją brzmieniową, plastyczną i teatralną. Przy różnorodności rodzajów ekspresji jesteśmy tu otoczeni jednorodnym ideowo Universum. Wyrazne wpływy Wschodu i liczne symbole tchną odległym egzotyzmem.

61P8DSanBdL

 Do innych wspaniałych utworów Viviera należą ,,Prolog do Marco Polo’’ na narratora, 6 głosów solowych i orkiestrę, ,,Shiraz’’ na fortepian solo, aria ,,Samotne dziecko’’, ,,Buchara”. W 1983 r. powołano Towarzystwo  Przyjaciół Viviera które ma na celu przybliżać i rozpowszechniać dzieła tego przedwcześnie zmarłego kompozytora.

Autor:Radosław Rzepkowski

Zdjęcia:archiwum

 

Wio koniku ! na kolację zajedziemy akurat

DSC_0153

Historia Oberży Parkera w miejscowości Val David w górach Laurentydach rozpoczyna się w 1944 roku. W tym właśnie roku pewien księgowy zakupił kawałek terenu nad małym lecz niezwykle malowniczym jeziorem. Mały początkowo domek letniskowy miał służyć jego rodzinie . Gościnność pana Parkera sprawiła ,że w krótkim czasie w to miejsce zaczęli przyjeżdzać przyjaciele rodziny Parkerów a potem przyjaciele przyjaciół. Mały domek został rozbudowany i w 1948 roku, właściciel przeobraził tą posiadłość w oberżę. Obecni właściciele z dumą podkreślają,że jednym z pierwszych gości w oberży był słynny Jack Rabbit, (Herman Smith-Johanssen,1875-1976) narciarz norweski mieszkający większą część życia w Kanadzie, pionier narciarstwa w krajach Europy i Ameryki. Zyskał popularność pod przydomkiem Jackrabbit, otrzymanym od indian kanadyjskich za to ,że przemieszczał się z dużo większą szybkością na nartach biegowych niż Indianie ,którzy używali rakiet śniegowych . Dodatkową sławę przyniosła mu długowieczność – dożył 111 lat i 204 dni, będąc w chwili śmierci najstarszym żyjącym mężczyzną na świecie. Obecnie właścicielami oberży jest para Polaków. Wśród Polonii montrealskiej to miejsce jest znane jako Oberża u Jasia i Małgosi pochodząca od imion właścicieli. W sobotę 23 lutego 2013 odbył się kulig w Val David zakończony kolacją w Oberży u Jasia i Małgosi. Organizatorowi p. Andrzejowi Czyżykiewiczowi udało się zebrać grupę ponad 70 osób. Całe wydarzenie odbyło się w bajkowej scenerii z wszystkimi urokami kanadyjskiej zimy:

1 fot:Artur Łubniewski2 8 DSC_0083Organizator kuligu,Andrzej Czyżykiewicz
DSC_0086 DSC_0089 DSC_0095 DSC_0101 DSC_0105 DSC_0113 DSC_0118 DSC_0124 DSC_0151 DSC_0153 DSC_0157Oberża u Jasia i Małgosi,widok z zamarzniętego jezioraDSC_0165 DSC_0173 DSC_0176 DSC_0190 DSC_0196 DSC_0199

Autor Zbigniew Wasilewski

foto:Zbigniew Wasilewski

Abdykacja Benedykta

450px-BXVI_CoA_like_gfx_PioM-1.svg

28 lutego 2013 roku o godzinie 20:00 papież Benedykt XVI oficjalnie przechodzi na emeryturę. Fakt ten jest niezwykle rzadki w historii koścoła katolickiego. Ostatnim papieżem przed Benedyktem XVI-tym,który abdykował był Grzegorz II ,odbyło się to 4 lipca 1415 roku. Fakt dobrowolnego odejścia na emeryturę 85-cio letniego papieża,wzbudza bardzo wiele emocji oraz tworzy klimat do powstawania teorii konspiracji. Oficjalnie podaje się,że główną przyczyną tej decyzji Benedykta XVI-tego jest jego podeszły wiek oraz stan zdrowia,który nie pozwala w pełni spełnić wymogów stanowiska przywódcy największej religii świata. Wątpliwości co do takiego oświadczenia przydaje fakt,że jego poprzednik Jan Paweł II pomimo swojej długotrwałej choroby oraz okoliczności jego śmierci,której towarzyszyły ogromne cierpienia cielesne nigdy nawet nie poddał cienia wątpliwości,że wypełni swoje posłanie do ostatniego tchnienia. W przypadku papieża Benedykta pojawiają się wątpliwości,ponieważ nigdy wcześniej nie wspominano o jego złym stanie zdrowia,wręcz przeciwnie;pojawiał się zawsze w doskonałej formie,promieniujący i uśmiechnięty.

414px-Benedykt_XVI_(2010-10-17)_4

Jest powszechnie znanym faktem,że papież Benedykt XVI,pozostawał pod wielkim wrażeniem oraz wyrażał wielki szacunek dla Świętego Celestyna,Piotra z Morrone-papieża Celestyna V,który również abdykował po pięciu miesiącach zasiadania na tronie papieskim. Wybrany na papieża 5 lipca 1294 roku po śmierci Mikołaja IV w wyniku elekcji, w której, jako niebędący kardynałem, nie brał udziału. Wskutek impasu religijno-politycznego, a także konfliktów personalnych, kardynałowie nie mogli wybrać kandydata, który osiągnąłby 2/3 głosów. W ciągu 27 miesięcy, część kardynałów dwukrotnie opuszczała konklawe, a część z nich usiłowała wybrać papieża na własną rękę. Gdy w 1293 roku do Perugii przybył Karol II Andegaweński, by ratyfikować traktat z Jakubem II Sprawiedliwym, narzucił kardynałom 4 kandydatów. Pomimo, że elektorzy nie ugięli się, to nadal nie potrafili wybrać następcy św. Piotra. Po zamieszkach jakie wybuchły w maju i czerwcu w Orvieto, zaproponowano pustelnika Piotra z Morrone. Negocjacje zarówno z Piotrem, jak i pomiędzy purpuratami, przyniosły efekt 5 lipca, kiedy to Piotr został jednomyślnie wybrany.

July410SulmonaMassreuters7

Celestyn V chciał się oddać całkowicie modlitwie i powrócić do swojego życia jako pustelnik, powierzając rządy nad Kościołem trzem kardynałom. Papieski pomysł spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem. Wówczas Celestyn polecił sprawdzić, czy jest możliwa z punktu widzenia prawa kanonicznego rezygnacja z urzędu papieskiego. Sprawę badało dwóch kardynałów: Benedetto Gaetani i Gerardo Bianchi, znanych ekspertów prawa kanonicznego. Po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej, co dopuszczała doktryna kościelna (choć dyskutowano nad sposobem: czy samodzielnie, czy przed soborem czy kardynałami), kilka dni później, 10 grudnia wydał bullę Constitutionem. Stwierdzał w niej, że normy ustanowione przez papieża Grzegorza X dotyczące przeprowadzenia konklawe obowiązują także w wypadku abdykacji papieża. W dniu 13 grudnia 1294 r. złożył urząd w Castel Nuovo w Neapolu odczytując w obecności kardynałów formułę własnej rezygnacji, złożył insygnia papieskie oraz poprosił ich o wybór nowego papieża. Swoimi namowami przyczynił się do tego głównie kardynał Benedetto Gaetani, który został jego następcą. Następca,Celestyna V,Bonifacy VIII , obawiał się jednak, że Celestyn V, jako były papież, może stać się elementem manipulacji ze strony kościelnych środowisk radykalnych, a może nawet doprowadzić do schizmy. Z tego powodu trzymał go pod strażą. Po kilku miesiącach Piotrowi udało się zbiec w góry, jednak został zatrzymany, dostał nakaz udania się do zamku Fumone koło Ferentino i zakaz powrotu do pustelni. Ostatnie miesiące życia przebywał tam uwięziony w ciasnej celi.

Départ-de-Benoît-XVI-e1360791081305

W odróżnieniu od Celestyna V,Benedykt XVI ma zapewnioną emeryturę w iście papieskich warunkach.W dniu abdykacji, Benedykt XVI śmigłowcem uda się do letniej rezydencji papieży Castel Gandolfo, ok. 30 kilometrów od Rzymu, gdzie znajdzie schronienie przed medialnym szumem związanym z wyborem jego następcy. W malowniczej miejscowości Castel Gandolfo, nad jeziorem Albano, na Wzgórzach Albańskich (wł:Colli Albani)mieszka obecnie ok. 9 tys. ludzi; znajduje się ona na liście najpiękniejszych miejscowości Italii. Ok. 1200 roku zamek wybudowała tam rodzina szlachecka Gandolfich – stąd pochodzi nazwa miejscowości. Późniejszy Pałac Apostolski trafił w 1596 roku w posiadanie Kurii Rzymskiej i w następnych dziesięcioleciach został rozbudowany. Jako pierwszy papież przybył tam w maju 1626 roku Urban VIII, aby schronić się przed uciążliwymi upałami w Rzymie. W 1773 roku papież Klemens XIV poszerzył posiadłość papieską o sąsiednią willę kardynała Camillo Cybo. W 1929 roku na mocy Traktatów Laterańskich, regulujących stosunki między Włochami Benito Mussoliniego a Stolicą Apostolską, na własność Watykanu przeszła również znajdująca się tam willa Barberinich, w której są pozostałości po willi cesarza Domicjana (81-96 r. po Chrystusie). Obecnie ciesząca się statusem eksterytorialności letnia posiadłość – willa i otaczające ją ogrody – rozciąga się na 55 hektarach, czyli zajmuje powierzchnię o 11 hektarów większą niż Watykan, najmniejsze państwo świata. W 2011 roku Benedykt XVI w następujący sposób opisywał letnią rezydencję: – Tu znajduję wszystko: góry, jezioro, a nawet widzę morze; ludzie tutaj są uprzejmi.

TEORIA KONSPIRACJI:

Conclave-2

Przepowiednia Malachiasza:

Według tej przepowiedni po zakończeniu pontyfikatu przez Benedykta XVI do wyboru pozostał już tylko jeden papież – Petrus Romanus (Piotr Rzymianin). Interpretacje tej inskrypcji są różne. Zwolennicy teorii twierdzą, iż może być on Włochem (Rzymianin) lub papieżem innej rasy, który przyjmie imię Piotr II. Brak numeru przy ostatnim zapisie na liście może jednak sugerować, że przed nim nastąpi jeszcze dowolna liczba innych papieży. Byłoby to zgodne z innymi przepowiedniami (np. Sybilla: Jeśli dobrze czynić będą i Bogu posłuszeństwo oddadzą, On doda im lat; jeśli zaś Boga obrażać będą i w grzechach brnąć, Bóg odpłaci im się i skróci liczbę lat istnienia świata.). Można zatem przepowiednię Malachiasza potraktować jako listę papieży od Piotra do Benedykta XVI, z dodatkową notką na temat tego, który będzie ostatni. Brak numeru przy inskrypcji Petrus Romanus może też oznaczać iż odnosi się ona do ostatniego numerowanego papieża, czyli Benedykta XVI i że to on jest ostatnim papieżem. Mogłoby na to wskazywać kilka faktów:

  • Powrót przez Papieża do Mszy Wszech Czasów i tradycyjnej liturgii, czyli cofanie się do korzeni chrześcijaństwa. (Piotr)
  • Ograniczenie liczby pielgrzymek i dłuższe przebywanie w Rzymie. (Rzymianin)
Według przepowiedni Malachiasza papież Jan Paweł II miał przydomek: De labore Solis (z pracy Słońca) – zwolennicy tej przepowiedni zauważają, iż Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 w dniu zaćmienia słońca, a jego pogrzeb odbył się w czasie innego zaćmienia słońca 8 Kwietnia 2005. Przed jego śmiercią mówiło się też, że pasuje do tego określenia, bo wędruje po Ziemi (pielgrzymki) niczym Słońce. W powieści Marcina Wolskiego Według św. Malachiasza słońce zostało skojarzone z symbolem Solidarności a praca z robotniczą przeszłością Karola Wojtyły.
Gloria Olivae (chwała oliwki) przypisuje się Benedyktowi XVI, ponieważ jednym z symboli zakonu św. Benedykta jest gałązka oliwna (zwolennicy przepowiedni uważają, iż przyjęcie takiego imienia przez Papieża doskonale łączy go z zakonem Benedyktynów). Jeszcze inna interpretacja wiąże się z faktem, że Ratzinger urodził się 16 kwietnia, w dniu śmierci Św. Benedykta Józefa Labre (26 marca 1748-16 kwietnia 1783).
FAKTY:
Pope
265-ty papież abdykował 28 lutego 2013 roku i udał się na emeryturę do papieskiego pałacu Castel Gandolfo nieopodal Rzymu.
Wśród kandydatów na następcę Świętego Piotra wymieniano m.in. nowo mianowanego kardynałem Timothy Michaela Dolana, arcybiskupa Nowego Jorku. Jak pisał nieźle poinformowany watykanista John L. Allen amerykańskiego pisma “National Catholic Reporter”, na Kolegium Kardynalskim wielkie wrażenie wywarła jego przemowa o “Nowej Ewangelizacj” wygłoszona w obecności Benedykta XVI. Do dziś komentuje się ją w kręgach watykańskich, a jeden z watykanistów porównał ją do słynnego przemówienia Baracka Obamy z 2004 roku, które uczyniło przyszłego prezydenta USA polityczną gwiazdą. Zdaniem Allena w Rzymie coraz powszechniej uważa się, że Dolan byłby najbardziej prawdopodobnym kandydatem na papieża z USA. Na niekorzyść tej kandydatury może działać jednak fakt, że kardynał Dolan nigdy nie pełnił funkcjił w WatykanieWielu komentatorów podkreśla, że nowy papież powinien pochodzić spoza Europy, bo to na kontynencie afrykańskim i amerykańskim Kościół rozwija się najbardziej dynamicznie, z kolei w Europie przechodzi kryzys. Dlatego już po śmierci Jana Pawła II wśród faworytów konklawe wymieniano kardynałów z Afryki. Jednym z najczęściej wymienianych kandydatów na czarnego papieża jest 63-letni kardynał Peter Turkson z Ghany, przewodniczący Papieskiej Rady Sprawiedliwości i Pokoju. Według komentatorów jest on niezwykle popularny w Kolegium Elektorskim i mógłby się stać symbolem otwarcia Kościoła. Jednak – jak pisał John L. Allen – nie wiadomo czy kardynał ten posiada umiejętności zarządzania tak wielką strukturą jak Kościół.
Papież Turcotte
Marc Ouellet,papieżem ?
Wysoko na liście kandydatów na papieża znajduje się także 67-letni kardynał Marc Ouellet z Kanady, prefekt Kongregacji Biskupów, intelektualnie uczeń Benedykta XVI. Jego wybitny intelekt oraz głęboka wiara czynią urodzonego w Quebecu kardynała jednym z faworytów do objęcia urzędu papieskiego. Krytycy mówią, że jest zbyt podobny do Benedykta XVI i ceni najbardziej życie intelektualne. Według strony paddypower typującej kandydatów na przyszłego papieża szanse kardynała Ouelleta na wybór na papieża są bardzo wysokie. Wśród innych kandydatów amerykańskich wymienia się m.in. kardynała Oscara Rodrigueza Maradiagę z Hondurasu. Duchowny ten był już wymieniany w gronie kandydatów na papieża podczas konklawe po śmierci Jana Pawła II.
647584-marc-ouellet-notre-photo-pretendant
Kardynał Marc Ouellet

Pochodzi z wielodzietnej rodziny, jego ojciec był dyrektorem szkoły. Kształcił się na Uniwersytecie w Laval, następnie w Wyższym Seminarium w Montrealu, gdzie obronił licencjat z teologii (1968). 25 maja 1968 przyjął w Amos święcenia kapłańskie, których udzielił mu biskup Gaston Hains, koadiutor Amos. Pracował przez dwa lata jako duszpasterz, potem wyjechał na dalsze studia do Rzymu. W 1974 obronił licencjat z filozofii na Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza z Akwinu (Angelicum). W 1972 wstąpił do zakonu księży św. Sulpicjusza (P.S.S.), w ramach pracy zakonnej wykładał i był rektorem kilku seminariów. Na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie obronił w 1983 doktorat z teologii dogmatycznej. W latach 1989-1997 był profesorem i rektorem seminariów w Montrealu i Edmonton, a od 1997 profesorem w Instytucie Jana Pawła II Badań nad Małżeństwem i Rodziną..

Opracował:Zbigniew Wasilewski

foto:internet

grafika:Chris Miekina

 

Sylwetki Polonii:Marek Żółtak-artysta malarz.

oeuvreContact

Marek Żółtak traktuje malarstwo jako pasję życiową. Od najmłodszych lat fascynował się rysunkiem. Być może miał na to wpływ jego ojciec, który dość nieźle rysował, jego ciocia, która malowała świetne akwarele, a także Jego starszy brat Andrzej. Początkowo zamierzał studiować malarstwo na krakowskiej ASP, ale po odwiedzeniu wystaw rysunku i malarstwa studentów Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki, zdecydował się na studia właśnie tam. Dziekanem tego wydziału był wtedy profesor Wiktor Zin, piewca piękna architektury polskiej i świetny rysownikoraz twórca niezapomnianych programów telewizyjnych “piórkiem i węglem”. W okresie studiów Marek organizował wiele wystaw malarskich w rodzinnym Busku-Zdroju. Już jako architekt, w 1979 r. otrzymał zamówienie od księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego z Detroit na wykonanie pokaźnej pracy malarskiej, służącej jako kurtyna do ruchomej szopki przedstawiającej Tysiąclecie Kościoła w Polsce. Patronat nad tym sprawował arcybiskup Filadelfii, kardynał Jan Józef Król. W okresie nowoczesnej technologii, która jest bardzo związana z profesją architekta, Marek nie oddala się od sztalug, ale wprost przeciwnie, dużo maluje. Szczególnie fascynuja Go przyroda i architektura, które przetwarza na swój sposób. Według Niego architektura i malarstwo charakteryzują się kreatywnością, oczywiście każda na swój sposób .

Capture d’écran 2013-02-26 à 16.45.47 Capture d’écran 2013-02-26 à 16.46.09
MZ25025-IMG_2851 MZ25026-IMG_2856 W Jego pracach można dostrzec wpływy architektury, ale formy architektoniczne  przekazywał  bardzo spontaniczne i w sposób „rozmalowany”.  Jeszcze podczas studiów w Krakowie zapoznał się z techniką malowania szpachlą, która stała sie bardzo charakterystyczna w Jego twórczości. W tamtym okresie fascynował się także akwarelą, która obok malarstwa sztalugowego jest również bardzo ważna. Osoba, która w niezwykły sposób przyczyniła się do sukcesów artystycznych Marka Żółtaka jest Jego żona Grażyna. Posiadając spontaniczną zmysłowość i wyczucie koloru, jest ona od wielu lat pierwszym i bardzo istotnym krytykiem twórczości swojego męża. Obrazy Pana  Żółtaka były kilkakrotnie  wystawiane w Konsulacie RP i w Biurze Radcy Handlowego w Montrealu. W 2006 miał wystawę w Ambasadzie RP w Ottawie. Jego prace można podziwiać w galeriach Montrealu, Quebeku i Toronto.  Kilka razy miał organizowane wystawy na terenie prestiżowych klubów golfowych oraz w montrealskim Kasynie. Prace malarskie Marka Żółtaka są w posiadaniu poważnych firm i kolekcjonerów indywidualnych (np. kolekcja papieska w Watykanie, Ernest & Young, Bombardier, Morneau Sobeco, Dotemtex Recherche de cadres, KWA, Konsulat Generalny RP w Montrealu oraz wielu kolekcjonerów  prywatnych).

IMG_1074

Tekst:Jerzy Adamuszek

“SĄ  WŚRÓD  NAS” to cykl spotkań pod patronatem Konsulatu Generalnego RP w Montrealu,który ma na celu przybliżenie działalności niektórych Rodaków z Montrealu.

 Serdecznie zapraszamy na kolejne, 36 spotkanie, które odbędzie się 28 lutego (czwartek) o godz. 19:00 w Konsulacie RP (1500 Pine Ave. West).

Gość wieczoru: Marek  Żółtak – artysta malarz

Ilustracja muzyczna:Justyna Gabzdyl – fortepian.

Spotkanie prowadzi organizator cyklu, Jerzy Adamuszek. Wstęp wolny.

Studio Muzyki Dawnej w Montrealu

Capture d’écran 2013-02-25 à 12.37.23

Jednym z ciekawszych zespołów muzycznych w Montrealu jest uznane na scenie lokalnej i międzynarodowej  ,,La Studio de musique ancienne de Montreal’’. Istnieje on od roku 1974, a jego założycielami byli: Christopher Jackson, Rejean Poirier i Helene Dugal- uczniowie organisty Bernarda Legace. Powołany wówczas  zespół   wypełnił  lukę  jaka zaistniała po rozwiązaniu grup kameralnych  ,,l’Ensemble de musique ancienne de Montreal’’, ,,Le Groupe Bach de Kenneth Gilbert’’ i ,,Chœur Bach’’.  Blisko 40 lat sukcesów zawdzięcza  zespół   własnemu repertuarowi i wysokiemu poziomowi  wykonawczemu. Podziwiany jest za wibrujący sposób wydobywania  dzwięków i piękno interpretacji.  W następstwie dymisji szefa  Rejeana Poiriera  w 1988 roku,  dyrektorem artystycznym został Christopher Jackson. Ten znany organista, klawesynista i  dyrygent chóralny piastuje tę funkcje do dziś. Współkierownikiem zespołu jest skrzypek i pedagog Jean Francois Rivest, który pracuje z orkiestrą. ,,Studio’’ przygotowuje rocznie 4-5 programów koncertowych. W jego  skład   wchodzi 40 osob, w tym 10-13  wokalistów. Muzycy grają na  instrumentach pochodzących z dawnych epok albo posługują się ich kopiami.

450285-christopher-jackson-studio-musique-ancienne

 Od wielu lat ,,Studio’’ współpracuje  z wybitnymi solistami (Suzie Le Blanc, Daniel Taylor) i zespołami (np.Tafelmusic z Toronto, I Musici de Montreal).  Na  swoim koncie ma 15 wspaniałych nagrań CD. Oblicza  się, że zespół zaprezentował w sumie przez prawie 40 lat istnienia aż 800 dzieł muzyki renesansowej i barokowej. Dawniej repertuar zespołu sięgał jedynie do1750 roku,  górnej granicy Baroku. Dziś wykonuje on również utwory  pózniejsze, klasyczne, a nawet współczesne. W programach zespołu znajdują się  utwory świeckie i religijne. Do najznakomitszych kreacji zespołu można zaliczyć Oratorium na Boże Narodzenie, Msze h-moll, Magnificat i Pasję wg sw.Jana –J.S. Bacha, dzieła C. Monteverdiego (Il Combantimento di Tancredi e Clorinda, Vespro del Beata Virgini) i J.F. Haendla (Mesjasz, Izrael w Egipcie, Theodora). ,,Studio…’’  występuje najczęściej w  montrealskich kościołach : św.Leona, Jana Chrzciciela, św.Piotra Apostola, Notre Dame du Tres Saint-Sacrament. Ta ostatnia świątynia – preferowana przez zespół – nadaje się chyba najbardziej do prezentacji muzyki dawnej ze względu na świetną akustykę. Dzięki popaciu Rady Kanady ds.Sztuki zespół wielokrotnie koncertował za granicą (Francja, Belgia, Luxembourg,  Hiszpania, Stany Zjednoczone, Meksyk). Brał też udział w wielu festiwalach krajowych i zagranicznych. Uczestniczył w szeregu emisji radiowych i telewizyjnych sieci francuskiej i angielskiej Radio-Canada. W ramach misji propagowania muzyki dawnej organizował  seminaria i kursy interpretacji. Specyfiką zespołu jest  dążenie do uautentycznienia  interpretacji  muzyki dawnej zgodnej z daną epoką. Wiąże się z tym konieczność zmniejszenie obsady wykonawczej i zastosowanie dawnych instrumentów muzycznych.

6516387.bin

Dążenie do prawdy historycznej  nie jest jednak  celem samym w sobie. Jest ideą na bazie której  zespół kreuje muzykę w sposób swobodny i nowoczesny. Przez ostatnie lata muzyka dawna była-jak wiadomo- terenem badań nad autentycznymi (czyli zgodnymi z  daną epoką ) sposobami wykonań. Dziś pozostawia się  wykonawcom większy margines. Bo jak wiadomo każde wykonanie jest unikalne  i rodzi się z wewnętrznego ,,ducha’’, a to liczy się w odbiorze najbardziej.

accueil

Z drugiej strony muzykę dawną   powinno się rozumieć jako rodzaj sztuki retorycznej, co narzuca  wykonawcom  bezpośredni sposób   komunikowania się z audytorium. Wówczas reakcje publiczności stają się żywe i naturalne.  Tworzy to  cudowną atmosferę przypominajacą przedstawienie. Ostatnio zespół otrzymal Prix Opus du Concert de l’annee za ,,Le ciel de terres froide’’ zaprezentowany podczas festiwalu ,,Montreal Baroque”.W sezonie 2012-13 zespół występuje z czterema programami z muzyką Renesansu i Baroku. W programach są kompozycje Byrda, Palestriny, Lasso, Gesualdo i innych twórców.

Autor:Radosław Rzepkowski

Zdjęcia:materiały prasowe

Pieski Husky, czyli psie zaprzęgi w Quebec

DSCN0924

Artykuł  ten jest przypomnieniem sprzed roku. Ciekawa historia,odkryta dzięki temu wypadowi na spotkanie towarzyskie w gronie przyjaciół w północne tereny prowincji Quebec. Wyjazd na pieski Husky został zorganizowany przez inicjatorkę grupy VIPolonia Montreal,panią Annette Woloshen,bardzo udany i pamiętny dzień. Grupa VIPolonia Montreal jest nieformalną grupą towarzyską otwartą dla wszystkich. Dzisiaj w sobotę 23 lutego 2013 roku został zorganizowany kulig przez jednego z członków tej grupy p. Andrzeja Czyżykiewicza. Pomysł zorganizowania kuligu w scenerii kanadyjskiej dziewiczej zimy spotkał się z ogromnym zainteresowaniem,około 70 osób zgłosiło się na to wydarzenie. Kronika Montrealska będzie wśród kuligowiczów ze swoim aparatem fotograficznym i wszystkie wpadki-wypadki z tego wydarzenia zostaną odnotowane na łamach Kroniki w najbliższym czasie. Wio koniku !!! :)

W 1925 roku, dokładnie 24 stycznia na Alasce, w osadzie Nome stwierdzono u 12 dzieci zakaźną chorobę dyfteryt. Wkrótce odkryto nowe zachorowania i nad całą osadą zawisło widmo epidemii. Remedium na tą chorobę już w tamtych czasach znano, ale w postaci szczepionki znajdowało się ono w szpitalu w Anchorage, miasta odległego od Nome o 1600 km. Zaistniał prawdziwy problem z dostarczeniem tej szczepionki potrzebującym, ponieważ pociąg mógł jedynie dostarczyć lek do miejscowości Nenana odległej od Nome o okrągłe 1000km. Ze względu na okropne warunki atmosferyczne, możliwość wykorzystania samolotu nie wchodziła w rachubę, ani żadne inne konwencjonalne środki transportu.

Zdecydowano się posłać po szczepionkę psie zaprzęgi. 20 załóg ruszyło w długą drogę, walcząc z wiatrem o prędkości 100 km/godz i mrozem -40 stopni Celsjusza. 1 lutego paczkę z lekiem przekazano w wiosce Bluf Gunnarowi Kassenowi – właścicielowi zaprzęgu, którego liderem był pies Balto. Gunnar ruszył w drogę, lecz już po paru godzinach dotknęła go ślepota śnieżna. Przez następne 20 godzin ślepy poganiacz mógł polegać tylko na instynkcie Balto, prowadzącym go do domu. Pies bezbłędnie odnalazł drogę w zawiei i zaprzęg bezbłędnie poprowadził całą załogę z bezcennym towarem na miejsce. Wyczerpane psy dotarły 2 lutego o godzinie 5.50 do Nome, ratując tym samym życie dzieci oraz całą osadę przed groźbą epidemii. 1000 kilometrowa wyprawa, którą obliczono na 13 dni, zajęła w sumie ich 6.


Historia Balto wzbudziła wielkie zainteresowanie mediów. 17 grudnia 1925 odsłonięto na jego cześć pomnik w Central Parku, w Nowym Yorku autorstwa F. G. Rotha.

Napis na pomniku głosi:

Dedykowane nieposkromionemu duchowi psich zaprzęgów niosącemu Szczepionkę i pomoc z Nenana przez 600 mil zdradzieckich wód, arktycznych zamieci do nawiedzonego Nome w zimie 1925 roku – Wytrwałości, Wierności, Inteligencji.

Po śmierci jego ciało zostało zakonserwowane i jest wystawiane do dnia dzisiejszego w Cleveland Museum of Natural History.

Na cześć Balto, jego zaprzęgu i maszerów biorących udział w tej karkołomnej eskapadzie od 1973 roku odbywa się na prawie dwa razy dłuższej trasie wyścig Iditarod.



Słowo Husky jest skrótem pochodzącym od słowa Eskimos, które to z kolei jest skróceniem nazwy arktycznych ludów Huskimos. Nazwa Husky do określenia rasy psów hodowanych przez Eskimosów weszła na trwałe do świadomości światowej w 1852 roku i została spopularyzowana przez angielskich żeglarzy.

Początkowo psy Husky, ze względu na wielką wytrzymałość na mroźne warunki atmosferyczne, wykorzystywane były do transportu towarów w arktycznych warunkach. Dzisiaj coraz częściej można się spotkać z wykorzystywaniem tej rasy psów jako atrakcji turystycznej w krajach nordyckich, oferujących przejażdżki psimi zaprzęgami w warunkach zimowych wraz z identyczną techniką sprzed ponad wieku.



W Montrealu, w 2009 roku, została zainicjowana grupa VIPolonia Montreal, społecznościowa grupa polonijna z inicjatywy p. Annette Woloshen, której dzięki takim portalom jak Nasza Klasa  oraz Facebook udało się skupić ponad 200 osób z polonii montrealskiej. VIPolonia Montreal, jest nastawiona głównie na promowanie akcentów polonijnych w życiu polskojęzycznych Montrealczyków, lecz także na promowaniu prowincji Quebec poprzez pryzmat polskiego elementu w ogólnym, kanadyjskim amalgamacie.

P. Annette Woloshen jest bardzo znaną osobą w montrealskiej wspólnocie polonijnej i szanowaną za swój wkład w promowanie polskości w naszym mieście. Istnieje cała litania wydarzeń towarzyskich, które zostały zrealizowane przez Annette zawsze z wielkim sukcesem i powodzeniem.

Zapraszam na fotoreporterskie sprawozdanie z wypadu na psie zaprzęgi, który również jest realizacją Annette. Ogromne dzięki Annette za niezapomniane wrażenia. :)
Opracował: Z. P. Wasilewski
Zdjęcia: Z. P. Wasilewski

Źródła: Wikipedia, internet, osobista przygoda
Zdjęcie Balto: Wikipedia