





Całkowicie zrekonstruowany fort z okresu wojen brytyjsko-francuskich o kolonizację terenów Ameryki znajduje się w miejscowości Ticonderoga w stanie Nowy York na południowym krańcu jeziora Champlain. W 1755, Francuzi rozpoczęli budowę fortu ,któremu nadano nazwę Carillon. Nazwa pochodziła od szumu pobliskiego wodospadu, przypominającego dźwięk instrumentu muzycznego carillon. Budowa trwała na przełomie 1756 i 1757. Początkowo umocnienia fortu były przystosowane do odpierania ataków piechoty. Jego celem była kontrola południowego krańca jeziora Champlain i ochrona przed zajęciem go przez Brytyjczyków. Fort kontrolował obie uczęszczane trasy pomiędzy leżącą wówczas w brytyjskiej części Ameryki doliną rzeki Hudson i leżącą we francuskiej Kanadzie doliną rzeki Świętego Wawrzyńca. Nazwa “Ticonderoga” pochodzi od irokeskiego słowa tekontaró:ken znaczącego “leżący na skrzyżowaniu dwóch szlaków wodnych”. Fort Ticonderoga był miejscem aż czterech bitew na przestrzeni 20 lat swojej historii. Fort Ticonderoga jest swoistym museum historii podboju kontynentu amerykańskiego w którym jest bardzo dużo pokazów z codziennego życia garnizonów francuskich,brytyjskich i amerykańskich,ponieważ na przestrzeni lat fort przechodził w wyniku potyczek we władanie króla Francji,potem Angli aby ostatecznie po zwycięstwie Rewolucji Amerykańskiej przejść na własność Zjednoczonych Stanów Ameryki Północnej.
Tablica upamiętniająca ważniejsze osoby z historii Stanów Zjednoczonych,które przekroczyły bramę wejściową do fortu Ticonderoga. Wśród takich osobistości jak G.Washington,B.Franklin,Markiz Montcalm uwieczniony został również bohater dwóch narodów; polskiego i amerykańskiego Tadeusz Kościuszko ( u dołu listy jako: Thaddeus Kosciusko). Kościuszko przybył do fortu Ticonderoga 12 maja 1777 z rozkazami generała majora Horatio Gatesa, które dotyczyły dokładnego zapoznania się ze stanem ufortyfikowania Ticonderogi i okolicznych placówek amerykańskich oraz opracowania projektu ich wzmocnienia. Miał również sprawdzić możliwości rozbudowy Fortu Independence oraz przystosowania wzgórza Sugar Loaf do ufortyfikowania i obsadzenia działami dużego kalibru. W uznaniu jego inżynieryjnych zasług, uchwałą Kongresu Tadeusz Kościuszko awansowany został 13 października 1783 na generała brygady armii amerykańskiej. Otrzymał też specjalne podziękowanie, nadanie gruntu (około 250 ha) oraz znaczną sumę pieniędzy, która miała być wypłacona w terminie późniejszym, w rocznych ratach. Kiedy Kongres wypłacił mu zaległe pobory w 1798, mimo trudnej sytuacji finansowej natychmiast przeznaczył te pieniądze na wykupienie wolności i kształcenia Murzynów. Całą resztę swojego amerykańskiego majątku Kościuszko powierzył Jeffersonowi, który był wykonawcą jego testamentu o wyraźnie abolicjonistycznym profilu. Po 12 latach służby w młodej armii amerykańskiej Tadeusz Kościuszko powrócił w 1784 r. do Polski.
Autor:Zbigniew Wasilewski
Foto: Zbigniew Wasilewski
Znana na całym świecie marka wyrobów czekoladowych Ferrero, nie może niestety szczycić się oryginalnością wprowadzając na rynek słynne czekoladowe jajko z niespodzianką w środku, pod nazwą Kinder Surprise. Jest niewykluczone, że inspiracją do wprowadzenia tego znanego na całym świecie produktu czekoladowego był pomysł Cara Aleksandra III, który w okresie świąt wielkanocnych w 1885 roku, wręczył swojej żonie zgodnie z rosyjską tradycją jajko wielkanocne.
Jajko podarowane przez Cara, jak przystało na carską rodzinę, nie mogło być banalną pisanką lub kraszanką z podmoskiewskiej wsi. Car Aleksander III zamówił je u renomowanego złotnika, mianowanego Nadwornym Jubilerem Carskiego Dworu, Karola Fabergé. Regułą carskiego zamówienia było to, że musi ono być oryginalne i posiadać jakąś niespodziankę wewnątrz.
Pierwsze jajko zamówione u Faberge, sprawiało na pierwszy rzut oka, wrażenie zwykłego kurzego jajka, lecz po jego otwarciu ukazywało się żółtko z matowego złota, skrywające miniaturową kurę wykonaną ze złota w czterech kolorach. Skrzydła i ogon kury były ruchome i pozwalały na otwarcie kury i wydobycie kolejnych niespodzianek, złotego medalu, repliki korony carskiej oraz miniaturowych jajeczek wykonanych z rubinu. Wrażenie jaki wywarł ten prezent na carycy Marii Fiodorownej, zachęcił jej męża, aby ponownie w następnych latach składać podobne zamówienia u Faberge. Z czasem zwyczaj ten zamienił się w tradycję.
Tradycja wręczania wielkanocnych jajek Faberge, była podtrzymywana przez następce Aleksandra III, ostatniego cara Rosji – Mikołaja II, aż do 1916 roku. Ostatnie jajko wielkanocne zamówione przez Cara Mikołaja II, nie zostało mu nigdy dostarczone ze względu na Wielką Rewolucję Październikową oraz obalenie caratu przez komunistów.
Karol Fabergé był rosyjskim jubilerem pochodzenia francuskiego. W ciągu całej swojej kariery z jego pracowni jubilerskiej wyszło w zależności od źródeł od 52 do 60 jajek wielkanocnych. Jajka wielkanocne były z czasem tworzone na zamówienia zamożnych osobistości m.in. Rotschildów, księżniczki Marlborough, lub na zamówienie przemysłowca Aleksandra Kelcha. Do dzisiejszych czasów przetrwały 42 sztuki jajek Faberge o potwierdzonej autentyczności.
W latach 20-tych ubiegłego wieku Stalin, pozbywa się kilku jaj Fabergé sprzedając je za bezcen, bo ok. 500 $ za sztukę. W ten sposób 18 sztuk dostało się do Stanów Zjednoczonych, 5 jest w Anglii, po jednym w Monako, Katarze i Szwajcarii. Reszta znajduje się w rosyjskich muzeach.
W 2007 roku, zanotowano rekordową kwotę zapłaconą na aukcji Christies w Londynie, za jajko Fabergé wykonane dla Rotschildów - 14,5 miliona dolarów. To najdroższe mini dzieło sztuki jubilerskiej znane jest pod nazwą jajka z zegarem i kogutem.
Autor: Zbigniew Wasilewski
Fot: materiały prasowe
Zwyczaj stawiania pomników papieżom datuje się od czasów średniowiecza , większą skalę przyjął w czasach nowożytnych. Pomniki zazwyczaj umieszczane były w kościołach, bazylikach rzymskich, jak również na placach miast należących do Państwa Kościelnego. W Polsce od roku 1980 zaczęło być widoczne zjawisko stawiania pomników Janowi Pawłowi II. Za czasów PRL nie miało ono charakteru masowego, nieliczne monumenty stawiane były na terenach przykościelnych, często w miejscach ukrytych i dyskretnych (np. za prezbiterium kościoła, przy plebanii). Od 1998 roku dynamika powstawania pomników przybrała na sile, swoje maksimum uzyskując w roku 2000 (był to Rok Jubileuszowy oraz pierwsza rocznica najdłuższej, siódmej pielgrzymki JP II do Polski w roku 1999) – odsłonięto wówczas blisko 50 pomników tego papieża.
Pierwszy na świecie pomnik JP II
Do momentu śmierci Jana Pawła II, 2 kwietnia 2005 roku, w Polsce stanęło nieco ponad 230 rzeźbiarskich, przestrzennych pomników papieża Polaka. Najwięcej, na terenach Polski Południowej i Środkowej, szczególnie w okolicach Krakowa,Tarnowa oraz Łodzi. Wiele z nich znajduje się w Krakowie. Analiza rozmieszczenia geograficznego tych dzieł wykazuje, że najwięcej jest ich na terenach dawnych zaborów austriackiego i rosyjskiego, najmniej zaś na zachodzie i północy kraju (m.in. dzieła ze Szczecina i Polic).
Pomnik na dziedzińcu Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Pierwszy pomnik odsłonięto jesienią 1980 roku na dziedzińcu Pałacu Biskupiego w Krakowie. Stojąca statua jest dziełem włoskiej rzeźbiarki Iole Sensi Croci, podarowana została Krakowowi przez włoskich artystów. Pierwszym pomnikiem zrealizowanym przez polskiego rzeźbiarza jest monumentalna, brązowa figura przy katedrze w Tarnowie, wyrzeźbiona i odlana przez Broniaława Chromego, odsłonięta 21 czerwca 1981 roku.
Pomnik w Moskwie
Zjawisko stawiania pomników Janowi Pawłowi II nie słabło. Powoli jednak zmieniała się funkcja zarówno nowych, jak i starych monumentów. Dzieła memoratywne nabierały funkcji kultowych, stając się figurami kandydata na ołtarze i w efekcie – osoby świętej. Jednocześnie przełamywane są dawne ograniczenia, tak w pomnikach rzeźbiarskich, jak i architektonicznych, czego przykładem może być odsłonięty 11 listopada 2006 roku pomnik Biblioteka Świętego Pielgrzyma w Głogowie (autorstwa Eugeniusza Józefowskiego i Adama Olejniczaka) czy nie zrealizowana do końca próba stworzenia przestrzennego monumentu w Ostrowcu Świętokrzyskim (autorstwa Andrzeja Zwolaka).
Pomnik na wyspie Guam
Obok pomników rzeźbiarskich istnieją również pomniki architektoniczne (przykład wspomnianego powyżej monumentu z Głogowa), krzyże i kamienie pamiątkowe,ołtarze, również figury i posągi umieszczane we wnętrzach (świątyń, szkół), lub na ich elewacjach ( w niszach,na konsolach itp).
Parlament Kanady ustanowił drugi dzień kwietnia Dniem Papieża Jana Pawła II. Przyjęta w obu izbach kanadyjskiego parlamentu uchwała nazywa św. papieża-Polaka orędownikiem godności człowieka i wolności.
Ustawę jako pierwszy złożył poseł liberalny polskiego pochodzenia Andrew Kania z Brampton, ale przepadła ona wraz z ustaniem ówczesnej sesji parlamentarnej. Kontynuatorem projektu ustawy jest kanadyjski poseł polskiego pochodzenia Władysław Lizoń. Lizoń jest posłem federalnym z Mississauga East Cooksville. Jego ustawa w sprawie ustanowienia 2 kwietnia dniem papieskim została przyjęta przez Senat Kanady, a po podpisaniu przez gubernatora generalnego w dniu 16 grudnia 2014 stała się obowiązującym prawem. Oznacza to, że wyznaczono w całej Kanadzie 2 kwietnia każdego roku jako oficjalny Dzień Papieża Jana Pawła II. Ustawa podkreśla wiele osiągnięć polskiego Papieża o uniwersalnym znaczeniu: świadectwo odwagi, jego obronę wolności w obliczu tyranii i głębokie świadectwa nadziei wyrażane wobec świata.
Jan Paweł II podczas swoich podróży apostolskich odwiedził Kanadę trzykrotnie; w 1984 i 1987 roku oraz na Światowym Dniu Młodzieży w Toronto w roku 2002.
Władysław Lizoń,(ur. 1954 w Nowym Sączu) – polski inżynier i działacz polonijny, od 2005 do 2010 prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej, przedsiębiorca. W wyborach parlamentarnych w 2011 uzyskał mandat posła do kanadyjskiej Izby Gmin z ramienia konserwatystów w okręgu Mississauga East-Cooksville, Ontario. Na jesieni 2016 Władysław Lizoń ponownie objął stanowisko Prezesa Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej.
Rok Jana Pawła II w Polsce.
Zgodnie z uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z grudnia 2014 roku, 2015 rok został ustanowiony Rokiem Jana Pawła II. Posłowie zgodnie przyjęli uchwałę „w poczuciu moralnego obowiązku i głębokiego szacunku wobec postaci, która wywarła tak znaczący wpływ na losy nie tylko naszego narodu ale i całego współczesnego świata”. Sejm podkreślił w niej również ogromne zasługi i zaangażowanie Jana Pawła II w proces odradzania się niepodległości naszej ojczyzny oraz ogromny wkład w propagowanie uniwersalnego przesłania o godności i prawach człowieka. Jego życie było świadectwem wiary dla milionów ludzi na całym świecie, a bolesne odejście zjednoczyło wszystkich Polaków niezależnie od wyznania i poglądów”
Autor: Zbigniew Wasilewski
Fot, grafika : materiały prasowe
Poemat “Mój kraj” został skomponowany w 1964 roku przez Gilles Vigneault (muzyka i teksty), utwór został zamówiony przez National Film Board of Canada. “Mój kraj nie jest krajem, to jest zima,” to pierwsze zdanie przedstawia metaforyczny klimat utworu, który mówi głównie o powiewie zimna, śniegu i lodu,temperatura Quebecu służy jako metafora kulturowej izolacji. Pomimo,że “w tym kraju wieje”, autor nadal będzie wiernie i w przyjazny sposób kroczyć śladami jego ojca, który wybudował dom.Wspomniał także, w drugim wersecie o samotności,otwartych przestrzeniach oraz o ideale braterstwa.
“Mój kraj” m.in. zdobył nagrodę Prix Félix-Leclerc przyznawaną przez Festival du Disque (1965). Za interpretację tej piosenki, Monique Leyrac zdobyła Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie (1965). Patsy Gallant nagrał francuską wersję, pod tytułem “Z Nowego Jorku do Los Angeles (1976). Wielu innych artystów nagrało tą piosenkę, szczególnie Salome Bey, Neil Chotem (wersja instrumentalna), Roger Doucet, Ensemble Claude-Gervaise, Judy Lander (“Mój kraj”), Danielle Licari, Monique Leyrac, Ginette Reno, Gaston Rochon, Katarzyna Sauvage, Michel Louvain, Michèle Richard i René Simard. Znany kebecki kompozytor André Gagnon wuykorzystał ją jako temat pierwszej części czwartego Koncertu Moje cztery pory roku
MON PAYS
Où la neige au vent se marie
Dans ce pays de poudrerie
Mon père a fait bâtir maison
Et je m’en vais être fidèle
A sa manière, à son modèle
La chambre d’amis sera telle
Qu’on viendra des autres saisons
Pour se bâtir à côté d’elle
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon refrain ce n’est pas un refrain, c’est rafale
Ma maison ce n’est pas ma maison, c’est froidure
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
De mon grand pays solitaire
Je crie avant que de me taire
A tous les hommes de la terre
Ma maison c’est votre maison
Entre mes quatre murs de glace
Je mets mon temps et mon espace
A préparer le feu, la place
Pour les humains de l’horizon
Et les humains sont de ma race
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon jardin ce n’est pas un jardin, c’est la plaine
Mon chemin ce n’est pas un chemin, c’est la neige
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’hiver
Mon pays ce n’est pas un pays, c’est l’envers
D’un pays qui n’était ni pays ni patrie
Ma chanson ce n’est pas une chanson, c’est ma vie
C’est pour toi que je veux posséder mes hivers
Autor: Gilles Vigneault
MÓJ KRAJ
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój ogród nie jest ogrodem, to są równiny
Moja droga nie jest drogą lecz jest śniegiem
Mój kraj nie jest krajem lecz jest zimą
W białej śnieżnej ceremonii
Gdzie śnieg poślubia zamieć…
Na tej ziemi gdzie wieje zadymka
Mój ojciec wybudował dom
I będę szedł tą drogą wytyczoną i chłodną
Za ojca śladem,dumny,za jego przykładem
Pokój w tym domu będzie ogromny,gościnny
Że nadejdą doń goście z innych pór roku
Aby wybudować swój dom po sąsiedzku
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój refren nie jest refrenem lecz podmuchem wiatru
Mój dom nie jest moim domem lecz jest chłodem
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Z mojego kraju rozległego i samotnego
Wołam i krzyczę zanim się nie wyciszę
Do wszystkich ludzi na ziemi:
Mój dom jest twoim domem !
W moich czterech ścianach z lodu
Wyłożyłem mój czas i moją przestrzeń
Aby przygotować ognisko i wspólne miejsce
Dla ludzi na horyzoncie
Którzy są tylko jednej rasy
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój ogród to nie ogród, to równiny
Moja droga nie jest drogą, to jest śnieg
Mój kraj nie jest krajem, to jest zima
Mój kraj nie jest krajem, jest odwrotnie
To jest kraj,który nie był moją ziemią ni ojczyzną
Moja pieśń nie jest pieśnią; jest moim życiem…
To dla ciebie, pragnę posiąść i poskromić moje zimy
Tłumaczenie: Monsieur LaPadite
Gilles Vigneault
Gilles Vigneault,urodzony w Natashquan (prowincja Quebec) 27 pażdziernika 1928 r.pozostaje do dzisiaj najsłynniejszym kompozytorem i interpretatorem poezji nie tylko w Kebeku lecz w całym frankofońskim świecie. Począwszy od 1960 roku,kiedy to zaczął śpiewać w Quebecu,nie poprzestaje na popularności w Szwajcarii,Francji oraz Belgii. Dostąpił bardzo wielu tytułów honorowych,aby nadmienić jedynie pół tuzina tytułów honorowych nadanych przez uniwersytety:Honoris Causa. Został mianowany Kawalerem Literatury i Sztuki Kanady,Kawalerem Legii Honorowej,Oficerem Zgromadzenia Narodowego Kebeku i wiele wiele innych bardzo ważnych wyróżnień.
Poemat Mon Pays (Mój Kraj) jest postrzegany przez separatystów kebeckich, jako hymn narodowy przyszłej republiki wyzwolonego Quebeku z jarzma kanadyjskiego uciemiężenia.
Opracował: Zbigniew Wasilewski
Zdjęcia: Zbigniew Wasilewski
Łowienie ryb spod lodu jest kanadyjskim zwyczajem odziedziczonym od Indian. Wędkowanie pod lodem inaczej zwane też białymi połowami, jest praktykowane prawie wszędzie w Quebecu, od momentu gdy tylko lód o wystarczającej grubości pokryje jeziora i rzeki. Aby się uchronić przed mroźnym powietrzem i móc pozostać dłużej na zamarzniętym jeziorze, wędkarze stawiają maleńkie domki, w których jest piecyk do ogrzewania. Innym sposobem służącym do rozgrzewania, zauważonym przeze mnie, była bardzo gorąca herbata spożywana często i ochoczo przez wędkarzy. Mam podstawy twierdzić, że była to z pewnością tak zwana gorąca “herbata z młotkiem”, gdzie rolę młotka spełnia rum, gin lub whisky . Herbata z młotkiem sprawia, że wędkarz jest wesoły i towarzyski – pomimo nawet pustego wiaderka na ryby i po 6-cio godzinnym wyczekiwaniu na branie.
Na polach lodowych montowane są na okres zimy całe osady wędkarskie, z toaletami, restauracją, punktem sprzedaży sprzętu wędkarskiego oraz pozwoleń na wędkarstwo.
Bardzo dużą popularnością cieszą się całodniowe rodzinne wypady na połów pod lodem:
Poruszanie się samochodami po zamarzniętym jeziorze jest bardzo mocno sugerowane po wyznaczonych trasach, które są regularnie testowane. Nie należy przekraczać 30km/godz. a zatrzymywać się przed znakiem Stop.
W dzisiejszych czasach już się przerębla siekierą nie rąbie, do tego służą świdry spalinowe:
Domek można wynająć na jeden dzień, weekend lub na cały sezon:
Zmiana przynęty lub upewnienie się, że założona mała rybka nie straciła nic na wigorze, oraz oczyszczenie zamarzającego przerębla z gromadzącego się lodu:
Wyczekiwanie… aż do momentu gdy nagle jedna z tych specjalnie do tego celu przystosowanych wędek przechyli się raptownie ku przeręblowi.
Warunki atmosferyczne tego dnia +1 ºC, słonecznie, lekkie zachmurzenia, chwilami silny wiatr.
Łowisko lodowe znajduje się 45 min. samochodem od Montrealu w Vaudreuil-Dorion.
Ryby, które można złowić na rzece w Vaudreui-Dorion to sandacze, szczupaki, okonie i miętusy.
Autor: Zbigniew Wasilewski
Foto: Zbigniew Wasilewski
Anioł był wczoraj bardzo wczesnym rankiem
Nazywał się Jan lub Joanna… nie pamiętam dokładnie
Tomek z Akwinu obwieścił, że nie był nigdy Punkiem
Wiewiórka po parapecie kroczyła paradnie
Bóg, nawet nie udowodniony poszedł nad rzekę
Pascal przed Rubikonem pogodził się z sąsiadem
Joanna D’Arc modliła się o swoją mękę
Wąż z raju zatruł się swoim własnym jadem
Aniele mój, gdybyś był zwykłą deską
Przybiłbym cię do mej podłogi
Gdybyś był rzeką zarośniętą i wąską
Poematy chłonąłbym mocząc w tobie nogi
Gdybym był głodny ty byś mnie nakarmił
Z ciemności byś mnie wyprowadził na światło
Gdybym był książką, czytałbyś mnie bez końca
Gdy byłbym łódką czekałbyś na brzegu…
Autor: Monsieur LaPadite