Dramat o nieszczęśliwej miłości Peleasa i Melizandy, przepełniony jest smutkiem i melancholią stanowiącymi nieodłączne elementy życia. Świat w dramacie Maurice’a Maeterlincka jest odrealniony, tajemniczy, a reakcje i zachowania bohaterów pozostają w ścisłym związku z wszechwładnym „przeznaczeniem” panującym nad losem każdego człowieka. Dzieło to miało wskazywać odbiorcom istnienie pozazmysłowej sfery rzeczywistości.
Prapremiera 5-aktowego dramatu lirycznego “Peleas i Melizanda”, na podstawie dramatu Maeterlincka pod tym samym tytułem, odbyła się 30 kwietnia 1902 r. na scenie paryskiej Opera Comiquena i zakończyła… wielkim skandalem. Dochodziło do rękoczynów między zwolennikami nowej muzyki i jej przeciwnikami, przy czym ci drudzy byli w zdecydowanej większości. Kilka razy zanosiło się na to, że trzeba będzie opuścić kurtynę, ale powoli, powoli opera zaczęła zdobywać serca słuchaczy i ostatniego aktu wysłuchano we względnej ciszy. Nie przeszkodziło to jednak przeciwnikom, by zakończyli premierę głośną manifestacją niezadowolenia. Następnego dnia dyskusja przeniosła się na łamy paryskiej prasy.
Co takiego jest w muzyce “Peleasa”, że budziła tak skrajne reakcje? Debussy, uciekając w swoim dziele od potęgi brzmień wagnerowskich dramatów i ich patosu, skupił się bardziej na subtelności i finezji oddania uczuć i nastrojów, przypisując przy tym szczególne znaczenie barwie dźwięku. Feeria barw orkiestry przekraczała wszystko, co w tym czasie było znane w tym względzie. Uczucia w tej muzyce wyrażane są “półgłosem”, miłość i śmierć bez krzyku – obrazuje je jedynie delikatne falowanie linii melodycznej.
W sobotę 03 marca 2012 w sali Claude-Champagnie odbędzie się montrealskie przedstawienie tej Opery, gdzie będzie można w głównej roli tytułowej zobaczyć i posłuchać polskiego tenora mieszkającego w Montrealu, Andrzeja Steca.
Andrzej Stec
Fot: Z. P. Wasilewski
Montrealskie przedstawienie Peleasa i Melizandy można uważać za historyczne ze względu na gościnny udział w niej samego 82-letniego śpiewaka lirycznego (bas), Josepha Rouleau, założyciela Ruchu Dla Sztuki Lirycznej w Quebecu z którego wywodzi się Opera Montrealska.
Miejsce:Uniwersytet Montrealski, sala Claude-Champagne220, ave.Vincent-d’IndyData:Sobota, 03 marca 2012Początek godz. 19:30Bilety: 25 $