DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Obieżyświat

U Św.Stanisława Kostki na zapiecku

Saint-Stanislas_logo_vC

Quebec,kanadyjska prowincja Wszystkich Świętych.Jakże mogłoby zabraknąć polskiego świętego na mapie  administracyjnej tej prowincji ? Saint-Stanislas-de-Kostka jest kanadyjską gminą w prowincji Quebec w regionie Monteregie w odległości 30 minut od Montrealu.Nazwę gmina zawdzięcza polskiemu jezuicie Stanisławowi Kostce.Liczba mieszkańców gminy Saint-Stanislas-de-Kostka wynosi 1 668. Język francuski jest językiem ojczystym dla 94,9%, angielski dla 3,9% mieszkańców (2006)

Witamy W Saint-Stanislas-de-Kostka

Centralna a zarazem największa budowla tej miejscowości ;kościół parafialny pod wezwaniem Św Stanisława Kostki

Przyszły święty Stanisław Kostka urodził się prawdopodobnie końcem grudnia 1550 roku we wsi Rostków niedaleko Przasnysza na Mazowszu. Rodziny obojga jego rodziców należały do rodów szlacheckich, znanych z piastowania wielu ważnych funkcji w Rzeczpospolitej. Zarówno ojciec Jan – od 1564 kasztelan zakroczymski, jak i matka Małgorzata z Kryskich, byli ludźmi głęboko przywiązanymi do wiary katolickiej i w takim też duchu wychowywali szóstkę swoich dzieci.

Edukacja małego Stanisława początkowo prowadzona była w domu rodzinnym W 1564 roku rodzice wysyłają go razem ze starszym synem Pawłem po naukę do Wiednia. Wybierają dla nich cieszącą się świetną opinią szkołę – gimnazjum prowadzone przez ojców Jezuitów. Szkoła ta, oprócz nauki, oferowała ścisły regulamin mający na celu ćwiczenie się w pobożności i dyscyplinie. Wysoki poziom nauczania początkowo przerastał możliwości Stanisława mimo to w trzecim, końcowym roku nauki późniejszy święty należy już do najlepszych uczniów. Okres edukacji wiedeńskiej to dla Stanisława czas ostatecznego ukształtowania charakteru i zainteresowań – od najmłodszych lat szczególnie religijny, tutaj pogłębia swoje skłonności. Wszystkie wolne od nauki chwile poświęca modlitwie i surowej pokucie, polegającej między innymi na biczowaniu się. Taki tryb życia, fizyczne oraz psychiczne wyczerpanie (ze względu na swoje religijne upodobania Stanisław jest szykanowany i odrzucony przez kolegów, którzy takie zachowanie uznają za nienormalne) doprowadzają go do poważnej choroby. W grudniu 1565 jest umierający, gorąco pragnie przyjąć Komunię Świętą, jednak protestancki właściciel domu, w którym mieszka nie chce wpuścić katolickiego księdza. Stanisław modli się, więc do Św. Barbary patronki dobrej śmierci. Staje się cud i święta ukazuje mu się, a towarzyszący jej dwaj aniołowie zaopatrują Stanisława w Wiatyk, czyli komunię świętą podawaną chorym w sytuacji krytycznej, kiedy w każdej chwili grozi im śmierć. Nasz bohater jednak nie umiera, co więcej dostępuje jeszcze jednego cudu- ukazuje mu się Matka Boska z Dzieciątkiem, która ostatecznie uzdrawia go i wskazuje mu cel życia -ma całkowicie poświęcić się życiu duchowemu i wstąpić do klasztoru jezuitów.

Od tego momentu zaczyna się dramatyczna walka Stanisława o realizację własnych dążeń i własnej drogi życiowej. Wstąpienie do jezuitów okazuje się nie być prostą sprawą – aby zostać przyjętym do zakonu potrzebna jest zgoda rodziców kandydata, a takiej Stanisław nie uzyskał. Odmówiono mu więc przyjęcia do zakonu we Wiedniu. Postanawia szukać przyjęcia do klasztoru jezuitów w jakimkolwiek kraju w Europie. W sierpniu 1567 w przebraniu i w tajemnicy przed bratem ucieka z Wiednia. Zmierza do Dylingii w Niemczech, aby prosić o przyjęcie do tamtejszego zakonu. Piotr Kanizjusz przełożony niemieckich jezuitów uznaje za autentyczne duchowe skłonności Stanisława. Obawiając się jednak protestów ze strony rodziny młodzieńca, jeszcze tego samego roku odsyła go do Rzymu, polecając go generałowi Towarzystwa Jezusowego Franciszkowi Borgiaszowi. Przebywszy pieszo całą, długa drogę z Niemiec do Rzymu Stanisław Kostka zostaje wreszcie nagrodzony za swoja cierpliwość i uparte dążenie do celu – 28 października 1567 zostaje przyjęty do nowicjatu zakonu jezuitów przy kościele Św. Andrzeja na Kwirynale. Początkiem roku 1568 Stanisław składa śluby zakonne. Jego głęboka religijność rozkwita. Poświęca się modlitwie i pracy fizycznej w szpitalach.

Jego posługa nie trwa jednak długo, już w pierwszych dniach sierpnia 1568 jako całkowicie zdrowy przepowiada swoja śmierć, która nastąpi w dniu Wniebowzięcia Matki Boskiej (15 sierpnia). Tak też się dzieje, kilka dni przed tym świętem Stanisław nagle popada w chorobę. Umierając relacjonuję współbraciom, że widzi orszak świętych z Matka Boską, którzy przychodzą po niego.

Kult świętego zrodził się niemal natychmiast po jego śmierci; początkowo panujący w samym Rzymie, szybko się rozszerzał. W 1670 Stanisław został ogłoszony błogosławionym, a w 1726 świętym. W 1962 papież Jana XXIII uczynił go jednym z głównych patronów Polski. Należy także do najpopularniejszych polskich świętych, jest patronem polskiej młodzieży i Katolickiego Stowarzyszenia Młodych. Jego wspomnienie obchodzimy w kościele 18 września.

Wizerunki świętego pokazują go zazwyczaj jako młodzieńca, ubranego w strój jezuity, często z Dzieciątkiem Jezus na ręku, bądź aniołem podającym mu Komunię. Jego atrybutami są także laska pielgrzyma i różaniec.

Cmentarz przykościelny .Po drugiej stronie ulicy znajdują się domki jednorodzinne z widokiem na…cmentarz.

Jednym z mało znanych działów historii Kościoła są misje jezuitów w Ameryce Północnej. W przeciwieństwie do sytuacji w koloniach hiszpańskich, czy portugalskich zakonnicy nie musieli chronić autochtonów przed Europejczykami. Dobrym opisem sytuacji są słowa XIX-wiecznego protestanckiego historyka Francisa Parkmana: „hiszpańska cywilizacja zmiażdżyła indiańską, angielska zlekceważyła i zaniedbała, zaś francuska przytuliła i zadbała”. Relacje między tubylcami a europejskimi przybyszami są rzeczywiście nietypowe jak na standardy epoki kolonialnej. Mimo, że Francja utraciła Kanadę w 1763 r., to do dziś wielu Indian Québecu pozostało katolikami. Najciężej autochtonów potraktowano w sąsiednich Stanach Zjednoczonych, gdzie protestanci poczuli się do roli „Nowego Izraela” i traktowali ich jak gorszą rasę „Nowych Kanaanejczyków”, których można wybić i wypędzić. Niestety to sąsiedztwo, intensywna polityka antykatolicka i antyjezuicka spowodowały, że dziś poza Kanadą niewielu słyszało o tych misjach w Ameryce Północnej.

Pierwsze trzy próby założenia misji w latach 1609-13 zakończyły się fiaskiem ze względu na ataki protestantów z Virginii, którzy wypędzili, lub zamordowali misjonarzy. Kolejny raz jezuici dotarli do Kanady w 1625 r., ale znów musieli uciec przed anglikami cztery lata później. Od 1632 r. udało się prowadzić misje skuteczniej, między innymi dzięki powołanemu przez Societas Jesu koło miasta Québec w 1635 r. seminarium Nôtre-Dame-des-Anges. Pierwsze misje rozpoczęto wśród Huronów, później Mohikanów, Irokezów i innych. Zakonnicy chrystianizowali Indian w różny sposób, począwszy od zakładania misji, przez wędrówki, po życie w ich wioskach. Uczyli się ich obyczajów i języków, aby móc im lepiej głosić Słowo Boże. Jednym z najcenniejszych owoców ich pracy są „Relacje” – corocznie wysyłane sprawozdania do Paryża, które są bodaj najcenniejszym źródłem wiedzy o kulturach północnoamerykańskich tamtej epoki. Misje rozwijały się bardzo dobrze a misjonarze docierali w odległe zakątki kontynentu, od Luizjany po Labrador.

Niestety w 1763 r. Brytyjczycy przejęli Kanadę, a w dekadę później zakon rozwiązano. Ostatni kanadyjski jezuita zmarł w 1800 r. Oprócz wspomnianych pism, poza doliną rzeki Św. Wawrzyńca niewiele przetrwało z tego wspaniałego dzieła misyjnego. Terytoria Indian zostały najechane przez rzesze europejczyków, a ich cywilizacja przygnieciona anglosaskim butem, gdzie przez długi czas katolicyzm traktowano jako dzieło antychrysta. Tylko w Kanadzie, tam gdzie do dziś przetrwała kultura frankofońska, owoce pracy misjonarskiej zachowały się do dziś. Warto wspomnieć, że w 1842 r. jezuici wrócili w ten region świata, zaproszeni przez biskupa Montréalu. Co więcej, ośmiu zakonników którzy zginęli śmiercią męczeńską w 1649 r. kanonizowano w 1930 r. jako św. Męczenników Kanadyjskich, a sanktuarium pobliżu miejsca ich śmierci przyciąga rocznie 100 tysięcy pielgrzymów.

Opus Citatum: fronda.pl

Budynek poczty kanadyjskiej wprost proporcjonalny do wielkości gminy.W Montrealu budki z lodami są odrobinę większe od budynku tej poczty.

Pozostałości po dworcu kolejowym z pocz.XX wieku

Urząd gminy

Budynki urzędu gminy mieszczą straż pożarną,bibliotekę oraz halę sportowa.

Panorama przy pogodnej popołuniowej niedzieli.

Mieszkańcy tej miejscowości sprawiają wrażenie że jeśli nawet już im nie jest tak dobrze jak u pana Boga za piecem to z całą pewnością mają się dobrze jak u Świętego na zapiecku.

Autor:Z.P.Wasilewski

Zdjęcia:Z.P.Wasilewski

 

Kanadyjskie Kaszuby w Ontario

264131-1

Około 400 kilometrów od Montrealu na zachód od Ottawy wśród malowniczych wzgórz porośniętych lasami leży dolina Madawaska.Zbliżając się po drodze mijamy nazwy dróg,które przypominają polskie zniekształcone nazwiska.Był rok 1858, gdy ok. 300 emigrantów z kaszubskich wsi spod Bytowa i Kościerzyny przybyło do Kanady pod pokładem żaglowca przypominającego karawelę Kolumba. Kanadyjski rząd przydzielił im 20-hektarowe działki wzdłuż drogi kolonizacyjnej Opeongo Road, wiodącej z Otawy na zachód. Skalistą, porośniętą gęstym lasem ziemię przybysze musieli przygotować pod uprawy, karczując kilkusetletnie drzewa i usuwając głazy. Potem zbudowali drogi i domostwa, dysponując jedynie siłą własnych rąk.

Pierwszą polską osadą nie tylko w Dolinie Madawaska, ale w całej Kanadzie, było Hagarty, w 1885 r. nazwane Wilnem na cześć ówczesnego proboszcza ks. Władysława Dembskiego, pochodzącego z Wileńszczyzny. Przez kilkanaście pierwszych lat na kanadyjskiej ziemi pobożni Kaszubi na niedzielne nabożeństwa chodzili do odległej o 15 km irlandzkiej osady Brundenell. Dopiero w 1875 r. zbudowali drewnianą kaplicę i wytyczyli przy niej miejsce na cmentarz. Wkrótce przyjechał tu ks. Józef Specht i powstała pierwsza polska parafia katolicka w Kanadzie, przy której założono pierwszą polską szkołę. Prawdziwy kościół zaczął budować w 1880 r. ks. Władysław Dembski, ale jego konsekracji dokonano dopiero 15 lat później, kiedy inicjator budowy już nie żył.

Kanadyjska nazwa Kaszuby została oficjalnie uznana przez rząd kanadyjski 9 czerwca 1960 r. na cześć pierwszych polskich osadników pochodzących z polskich Kaszub.Do dzisiaj można tam zauważyć pozostałości po pierwszych polskich osadnikach w Kanadzie.Duch polskich emigrantów jest łatwo rozpoznawalny w zabytkowej architekturze drewnianej,polskie kościoły,kapliczki przydrożne,nazwy ulic w miasteczkach,polskie groby na cmentarzach,gwara kaszubska,muzyka,meble,koronkarstwo i innne.

Miejscowości  takie jak Combermere,Wilno,Round Lake Centre oraz Barry’s Bay otoczone gęstymi lasami są uważane za Region kanadyjskich Kaszubów.Cały region jest usiany wieloma jeziorami takimi jak: Wadsworth, Kuiack, Long, Dam, Frank i Gun. Proponuję kilka zapierających dech w piersiach widoków kanadyjskiej  dziewiczej natury z tego regionu oraz gorąco polecam odwiedzenie tego miejsca.

Autor:Z.P.Wasilewski

foto:Z.P.Wasilewski

Jazz na pełny gaz

Capture d’écran 2012-07-04 à 20.21.25

We wtorek 03 lipca 2012 roku odbył sie promocyjny koncert Jacques’a Kuby Seguin a jednocześnie audycja radiowa live z bezpośrednio z miejsca Międzynarodowego festiwalu Jazzowego w Montrealu.Audycję jazzową prowadził na żywo z utytułowanym polonijnym jazzmanem z Montrealu Kubą Seguin znany dziennikarz muzyczny,Stanley Peant. Jacques Kuba Seguin został uhonorowany zaszczytnym tytułem  Odkrycie Jazzowe 2012-2013 przez Radio Canada.Trębacz-kompozytor polskiego pochodzenia poszukuje w nowym dziele wpływów neoklasycznych zręcznie połączonym z jazzem współczesnym.Rezultatem tych poszukiwań jest ogromna melodyjność naznaczona skupieniem i kontemplacją.

Stanley Peant:recenzja z okładki nowej płyty Litania Projekt :

Przy wódce czy bez Kuba jest bardzo rozmowny gdy opowiada o swoich tysiącach projektów ,jednych bardziej ambitnych od drugich , o swoich polskich korzeniach z których jest ogromnie dumny do tego stopnia,że tą polską dumę wydmuchuje swoją trąbką.Lecz gdy Jacques Kuba Seguin nie gra ,wówczas ma zawsze wiele ciekawego do powiedzenia.Odczuwam u niego wpływy Clifforda Browna,jazzmana za starej szkoły,który wycisnął na nim swoje piętno;dyscyplina, czystość brzmienia i szczerość w zamierzeniach.

Po przesłuchaniu jego muzyki  w zróżnicowanych kontekstach-jego dwóch poprzednich płyt ze swoją grupą ODDLOT,w grupie Papagroove,z nocnych jam-session w Rimouski lub w Montrealu,Jacques Kuba Seguin dał mi się poznać jako muzyk ciekawy i otwarty na nowe przygody każdego rodzaju.Świadczą o tym jego doświadczenia ze współpracy z Cirque du Soleil,Jean Leloup czy też big band Vic Vogela.

Wielka  wola Kuby w podjęciu ryzyka za poszukiwaniem nieznanego i cudownego elementu w muzyce stawia go na równi z wielkimi muzykami jazzowymi.Płytę Litania Projekt bez wahania mogę sklasyfikować pomiędzy wielkimi .Jazzmani w składzie;Adam Bałdych-skrzypek,Frederic Alarie-kontrabasista,Kevin Warren-perkusista,uzupełniają  i harmonijnie ilustrują talenty Kuby jako kompozytora i wykonawcy.

Nie należy się dziwić,że jedna z kompozycji na tej płycie jest dedykowana polskiemu trębaczowi Tomaszowi Stańko,który jest ubóstwiany w Polsce i uważany niemalże za bohatera narodowego,który jest rzeczą naturalną idolem również i Kuby.To co z całą pewnością Kuba przejął od Stańki lub Browniego jak również w przypadku każdego innego wybitnego muzyka,który na nim wywarł wrażenie,bez względu na rodzaj muzyki jest idea według której poza formalnymi poszukiwaniami,złożoności kompozycji lub najwyższej wirtuozerii jedynie głębia emocji pozwala prawdziwemu dziełu wybić się ponad wszystkie inne kompozycje.

Wystarczy już tych moich pochwał pod adresem tego wyjątkowego artysty,którego gorąco zachęcam poznać i odkryć jego twórczość.

Na zdrowie !

Stanley Peant.

(Tłumaczenie z francuskiego:Z.P.Wasilewski)

Okładka najnowszej 3-ciej w dorobku płyty .

 

Skrzypek Adam Bałdych,mieszkający na stałe  w Stanach Zjednoczonych,nie mógł być obecny na koncercie promocyjnym i został zastąpiony przez genialnego skrzypka rumuńskiego pochodzenia na stałe mieszkającego w Montrealu ,Carmen Piculeata.

Najnowsza płyta Kuby Seguin znajduje się w sprzedaży w księgarni Archambault.

Polonijna gwiazda największego na świecie festiwalu jazzowego,Jacques Kuba Seguin wystąpi na koncercie finałowym Polskiego Fetiwalu w Montrealu wraz z innym muzykiem o polskich korzeniach Paulem Kunigisem w dniach 11-12 sierpnia tego roku.

Opracował :Z.P.Wasilewski

photo:Z.P.Wasilewski

Grenadierzy Jej Królewskiej Mości

424px-Canadian_Grenadiers_Guards_Cap_badge.svg

Grenadierzy (z franc.) – formacja piesza powstała na zachodzie Europy w pierwszej połowie  XVII w., której głównym zadaniem było miotanie granatów ręcznych. W XVIII wieku oddziały grenadierów przekształciły się w doborowe jednostki przeznaczone do ataków na bagnety.Grenadierzy uzbrojeni byli w karabiny z bagnetami (początkowo mieli także granaty ręczne) i krótkie szable piechotne – tzw. tasaki. Za czasów Napoleona całkowity ciężar oporządzenia grenadiera wynosił 27-35 kilogramów.Obok grenadierów pieszych pojawili się również grenadierzy konni, którzy tworzyli kompanie wyborcze regimentów dragońskich lub samodzielne pułki. Do najbardziej znanych jednostek grenadierów konnych należał pułk gwardii Napoleona.

Grenadierzy brytyjscy to jedna z najstarszych jednostek brytyjskiej piechoty – założono ją w 1656 r. Jej żołnierze walczyli z wojskami Napoleona i wsławili się w bitwie pod Waterloo w 1815 r. Brali też udział w tłumieniu powstania Mahdiego w Sudanie, wojnie opiumowej w Chinach oraz wojnach burskich w południowej Afryce. Walczyli też na frontach I i II wojny światowej.Brytyjscy i kanadyjscy grenadierzy mają identyczny strój paradny.Dziś żołnierze Gwardii Grenadierów Armii Kanadyjskiej pełnią funkcje przed wszystkim reprezentacyjne .Można ich zobaczyć przed Parlamentem Kanadyjskim,przed siedzibą gubernatora Generalnego Kanady w Rideau Hall oraz przy pomniku poległych Kanadyjczyków w dwóch ostatnich Wojnach Światowych w pobliżu Parlamentu.


Autor:Z.P.Wasilewski

foto:Z.P.Wasilewski

Montreal-światowa stolica Jazzu

374244254-Festival-International-de-Jazz-de-Montréal

33 edycja Międzynarodowego Festiwalu Jazzowego w Montealu pod egidą banku Toronto Dominion we współpracy z Rio Tinto Alcan wrze pełną parą w centrum miasta.Koncerty będą trwać do 07 lipca włącznie.W ciągu 10 dni festiwalowych zaprezentuje się 3000 muzyków z 30 krajów.W tym roku będzie można posłuchać między innymi takich gwiazd jak: Liza Minelli, James Taylor, Stanley Clarke, Seal, Norah Jones, Melody Gardot, Richard Gagliano, Wayne Shorter Quartet, Esperanza Spalding, Gianmaria Testa,Victor Wooten i wielu innych.

Autor:Z.P.Wasilewski

foto:Z.P.Wasilewski

Requiem Aeternam-Pochówek Ojca Bogdana

O-BOGDAN-GAWOT

W dniu 27 czerwca 2012,odbył się pochówek Ojca Bodgana na montrealskim cmentarzu Notre-Dame-des-Neiges.Ojciec Bogdan Gawot został pochowany w kwaterze zasłużonych Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej.Ten bardzo znany i ceniony wśród polonii montrealskiej zakonnik zmarł nagle 21 czerwca,był proboszczem parafii Św.Antonina oraz wikariuszem Kustodii Św. Maksymiliana w Montrealu.Miał 55 lat.

Niech odpoczywa w pokoju.

Autor:Z.P.Wasilewski

Zdjęcia:Z.P.Wasilewski

Grafika:Krzysztof Lipiński


Pożegnania-Zmarł O.Bogdan Gawot OFM Conv

o.-Bogdan-Gawot-OFMConv-206x300

KOMUNIKAT

Z żalem i zarazem chrześcijańską nadzieją informujemy, ze dnia 21 czerwca 2012 roku zmarł nagle o. Bogdan Gawot.

O. Bogdan Gawot urodził się 16 grudnia 1957 roku w Kołobrzegu w rodzinie, w której było pięcioro dzieci, Jana i Marty Gawot. Do szkoły podstawowej w latach 1965-1972, uczęszczał w Kołobrzegu, a następnie w latach 1972-1977 dojeżdżał do Koszalina, do Zespołu Szkół Elektryczno-Elektronicznych. W roku 1977 uzyskał dyplom technika teletransmisji i podjął pracę w Rejonowym Urzędzie Telekomunikacji w Kołobrzegu na automatycznej centrali telefonicznej. 26 kwietnia 1977 r. został powołany do zasadniczej służby wojskowej w Bałtyckiej Brygadzie Wojsk Pogranicza w Koszalinie. Od 1 marca 1979 r. do 1 sierpnia służył w wojsku jako żołnierz zawodowy na stanowisku dowódcy centrali telefonicznej dosłużywszy się stopnia młodszy chorąży.

3 października 1984 r. rozpoczął nowicjat w zakonie franciszkanów konwentualnych w Smardzewicach pod kierunkiem magistra, O. Mikołaja Walczaka. 29 września 1985 r. złożył pierwsze śluby zakonne i rozpoczął studnia filozoficzne w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi-Łagiewnikach. Decyzją władz zakonnych oraz po wyrażeniu własnej zgody, został skierowany na dalsze studia do Kanady. Do Montrealu przybył 18 września 1987 r., gdzie w latach 1988-1991 odbył czteroletnie studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym. 2 sierpnia 1989 r. w Polsce w kościele św. Trójcy w Gdańsku złożył wieczyste śluby zakonne na ręce prowincjała O. Mansweta Werdyna. Święcenia diakonatu przyjął 13 czerwca 1990 r. w Montrealu w parafii Matki Boskiej Częstochowskiej z rąk biskupa pomocniczego Andre Cimichella. Rok później, 18 maja 1991 r. w Polsce, w Łodzi-Łagiewnikach otrzymał święcenia kapłańskie przez posługę ks. bpa Błażeja Kruszyłowicza.

Pierwszą parafią, w której w latach 1991-1992 pełnił posługę duszpasterską jako wikary, była parafia francusko-języczna św. Antoniego Marii Klareta w Montrealu. Następnie od października 1992 r. do września 1995 r. pracował jako asystent w Misji św. Wojciecha oraz w Ośrodku Mszalnym św. Maksymiliana. Po kapitule zakonnej w 1995 r. przeszedł do parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Montrealu, w której przebywał do 2003 r. jako wikary. Kolejna kapituła naszej Kustodii, w 2003 r. skierowała go do posługi w parafii św. Michała i św. Antoniego w Montrealu, w której był administratorem parafii i gwardianem wspólnoty. W 2007 roku, po kapitule, został przeniesiony do parafii francusko-języcznej pw. św. Antonina w Montrealu, gdzie początkowo był administratorem parafii, a od września 2008 roku jest proboszczem tej placówki. Od 2008 r. był przełożonym wspólnoty domowej podległej gwardianowi przy parafii św. Michała i św. Antoniego w Montrealu.

W kustodii św. Maksymiliana w Kanadzie, do której został afiliowany po święceniach kapłańskich pełnił następujące funkcje powierzone przez Kapituły:

  • rok 1992 – asystent kustodialny
  • rok 1995 – asystent kustodialny
  • rok 1999 – asystent Franciszkańskiego Zakonu Świeckich; asystent do spraw powołań i ministrantów
  • rok 2003 – sekretarz kustodii
  • rok 2007 – asystent do spraw formacji ciągłej
  • rok 2011 – wikariusz kustodii; asystent do spraw formacji ciągłej

Życiorys sporządził osobiście śp. o. Bogdan Gawot dnia 31 maja 2012 roku.
Przekazuje – o. Dariusz Szurko – Sekretarz

Uroczystości żałobne:

Wtorek 26 czerwca 2012 wystawienie trumny od godz. 17.00
Msza św. (polska) godz. 19.00

Środa 27 czerwca 2012 Msza św. (francuska) godz.11.00
Następnie pochowek na Kwaterze
Zasłużonych Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej na cmentarzu Cote des Neiges.

Pamięć o nim nie zaginie.

Wyśmienita Wołowina Wędzona-Schwartz’s

110330_08760_cc_schwartz_8

Schwartz’s jest słynnymi hebrajskimi delikatesami w Montrealu o nie słabnącej popularności od chwili założenia.  Jest to zarazem ogromnie popularna restauracja szybkiej obsługi,gdzie jest serwowany bardzo popularny lunch w Montrealu tak zwany Smoke Meat,czyli zwykła kanapka z żytniego chleba obficie wypełniona świeżo wędzoną,gorącą szynką wołową.Swartz’s jest obecnie chyba najbardziej znaną i popularną restauracją z tego typu posiłkami w Montrealu.

Delikatesy Schwartz’s zostały założone w 1928 roku przez dwóch rumuńskich żydów Maurycego i Reubena Schwartzów.Znajdują się w samym sercu dawnej dzielnicy żydowskiej w Montrealu na bulwarze St-Laurent,który był świadkiem od ponad stulecia wielu fal imigracyjnych,przelewających się po jego trotuarze.Sama słynna kanapka z wędzoną szynką wołową została wprowadzona do montrealskiego menu przez żydowskich imigrantów ze wschodniej Europy napływających do Kanady w latach 1890-1900 i na przestrzeni czasu stała się niezwykle popularna na całym kontynencie północno-amerykańskim ,szczególnie zaś w prowincji Quebec.

Schwartz’s jest  restauracyjką o bardzo małej powierzchni co ze względu na jego wielką popularność powoduje,że klienci bardzo często są stłoczeni.Umeblowanie również jest bardziej niż skromne,proste,drewniane stoły poustawiane przy ścianie,krzesła solidne lecz bez uwagi na styl.Tymczasem okazuje się,że to absolutnie nie przeszkadza klienteli,więcej: bardzo często przychodzą tam właśnie na posiłek celebryci,ludzie ze świata polityki,biznesu i sztuki. Zatem,należy być przygotowanym ,że podczas spożywania lunchu w tej restauracji można usiąść przy jednym stoliku twarzą w twarz z Madonną ,Rambo,Spidermanem,Supermanem,Robocopem , Myszką Mickey , X-Manem,Thorem lub z reprezentantką  amerykańskiego  silikonu typu Dolly Parton lub  Cher i innym elementem z nowoczesnej amerykańskiej mitologii.  :)

Z faktu,że jest to mieisce niezwykle popularne ,to i kolejki są niezwykłe.Istnieje również w związku z tymi kolejkami oddzielny kontuar,gdzie można zamówić na wynos.Oprócz kanapek ,można zakupić ogórki kiszone,przyprawy sekretne firmy Schwartzs,można nawet zamówić całego indyka wędzonego na specjalne zamówienie.Kolejki przed restauracją nie należą do rzadkości i bardzo często jeden z pracowników restauracji jest oddelegowany do kierowania ruchem klientów.

Żywe muzeum ? Legenda ?  Skąd pochodzi ta sława…być może  ponieważ wchodząc do Schwartza ma się wrażenie anihilacji czasu,pewien swoisty anahronizm ,który pociąga i  zaciekawia.W przypadku tego miejsca można rzeczywiście traktować jako wyjście do muzeum gastronomii,ponieważ magią tego miejsca jest to,że zachowało swoją oryginalność od momentu powstania i chyba to właśnie jest jest siłą oraz magią tego uroczego skądinąd miejsca.

Proponowano już wiele razy właścicielom,aby rozszerzyli sieć swoich usług na kontynencie amerykańskim na zasadzie franszyzy lecz pozostało to bez echa.

Od miesiąca maja 2012 nowym właścicielem tej restauracji jest mąż oraz impresario narodowej diwy Quebecu ;Celine Dion-Rene Angelil,który nabył tą starą,popularną montrealską dziurę serwującą parującą wołowinę z żółtą musztardą oraz z  kawałkiem ogórka kiszonego za bagatelkę:(10) dziesięć milionów dolarów.Znając Rene Angelil i jego dar mnożenia (rozmnażania)dolara można sądzić,że pojawi się wkrótce sieć Schwartzsa  na całym globie.Celine potrafi zaśpiewać wszystko …romantyzm zaczyna się przy szynce wołowej z musztardą i ogórkiem kiszonym.

Opracował:Z.P.Wasilewski

Źródla:internet