DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Reportaż

SĄ WŚRÓD NAS- JACEK BACZ

tytul

27 lutego 2014, czwartek, godz. 19:00 Konsulat RP, 1500 Pine Ave.West, Montrealski Cykl spotkań pod patronatem Konsulatu Generalnego RP w Montrealu, który ma na celu przybliżenie działalności niektórych Rodaków z Montrealu. Serdecznie zapraszamy na kolejne, 41 spotkanie.

Gość wieczoru: Jacek Bacz – autor dwóch książek,doktor nauk technicznych, entuzjasta filozofii i teologii,miłośnik muzyki i języków, mąż, ojciec, dziadek 6 wnuków.

Capture d’écran 2014-02-09 à 18.38.21

Ilustracja muzyczna: Jacek Bacz – fortepian. Spotkanie poprowadzi organizator cyklu, Jerzy Adamuszek.

Jacek Bacz Pracownik naukowo-dydaktyczny Wydziału Elektrotechniki AGH w Krakowie, specjalista w dziedzinie elektronicznych systemów pomiarowych. Wykładowca elektroniki na Uniwersytecie w Algierze. W Montrealu od 1983 roku, prowadził i nadzorował prace badawcze i konstrukcyjne w elektronice i informatyce przemysłowej. Autor popularno-teologicznych pozycji Przez rozum do wiary (2013, Kraków) oraz By Reason Alone (2010, Ottawa), popularyzator „teologii dla każdego” od lat zafascynowany rozumnością wiary. Obie książki proponują czytelnikowi przystępną i nietrywialną refleksję nad wiarą i religią, są bogatym źródłem informacji oraz przybliżają logiczne i naukowe argumenty za chrześcijaństwem. Gra na fortepianie, organach, gitarze. Miłośnik muzyki klasycznej i jazzu. Włada kilkoma językami, interesuje go struktura języka, historia starożytna oraz historia Kościoła. Zapalony fotograf. Zwiedzał Algierię, Saharę, Europę, Kanadę, USA, Meksyk i Wenezuelę.

Więcej informacji: www.sawsrodnas.ca – wstęp wolny

Wywiad z Miss Polonia Montreal 2013 Isabelle Sokolnicka

2013Miss-Polonia

W tym roku,2014 odbędzie się 12 rocznica wyborów Miss Polonia Montreal. Historia  wyborów Miss Polonia Montreal sięga początków XXI wieku, kiedy to na  zabawach walentynkowych organizowanych przez Towarzystwo Białego Orła, całkiem spontanicznie zaczęto wybierać Miss Balu Walentynkowego. Pomysł, całkiem naturalnie przerodził się w wybory Miss Polonia Montreal. Podczas tegorocznych wyborów Miss Polonia, organizatorzy  konkursu  obiecują przedstawić program wyborów na następne lata oraz ogłosić konkurs na uniwersalne logo tego wydarzenia. Poniżej proponujemy państwu wywiad z niezwykle utalentowaną osobowością,która nie pozostawiła cienia wątpliwości  jurorom w ubiegłym roku, podczas wyborów na tytuł Miss Polonia Montreal 2013. Isabelle Sokolnicka-utytuowana Miss Polonia Montreal 2013.

DSC_1550

Zbigniew Wasilewski : Witam w Kronice Montrealskiej. Do nowych wyborów Miss Polonia w Montrealu pozostał już tylko jeden dzien, czy ciężko będzie ci się teraz rozstać z tytułem Miss Polonia, ktory zdobylas rok temu ?

Isabelle Sokolnicka : Nie, od początku wiedziałam, że jest to funkcja, którą będę pełniła tylko przez rok . Rok dobiegł końca i przyszedł czas na wybory nowej Miss Polonia.

ZW : Co możesz powiedzieć o wyborze Miss Polonia ? Co ten tytuł dla ciebie znaczy ?

IS : Sam wybór Miss Polonia jest świetnym pomysłem. Pozwala całej Polonii poznać młode pokolenie często uzdolnionych dziewcząt. A dla mnie, zeszłoroczna impreza znaczyła bardzo wiele, gdyż czułam się wyróżniona i uhonorowana zaufaniem publiczności. Ponieważ zdobyłam aż trzy nagrody: nagrodę publiczności, nagrodę za talent i tytul Miss Polonia, uważam to za ogromny sukces, który utwierdził mnie w przekonaniu , że  warto było pielęgnować mowę i kulturę polską.

DSC_1269DSC_1261

DSC_1272ZW : Czy podczas ubiegłego roku, jako ukoronowana Miss Polonia Montrealu miałaś jakieś miłe zdarzenia, powiedzmy ,propozycję zagrania w filmie Hollywood, czy zaproszenie na sesję zdjęciową do wielkich światowych czasopism albo może prośbe o twoja rękę ze strony jakiegoś księcia…. :)

IS :Pewnie Pana zawiodę, ale nic takiego się nie zdarzyło. Na nic takiego zresztą nie liczyłam. Startując do konkursu, myślałam raczej o zabawie. Spotkało mnie natomiast zabawne zdarzenie: ponieważ pochwaliłam się znajomością siedmiu języków, natychmiast znalazł się na sali młody człowiek, który chciał sprawdzić jak mówię po hiszpańsku.

ZW : Jedna z laureatek Miss Polonia Montreal w 2009 roku ,Marta Jabłońska,  kontynuowała karierę w wyborach Miss i nawet udało się jej dostać do prestiżowych wyborów Miss Universe 2012 w Okinawie. Czy ty Isabelo marzysz również o podobnej karierze ?

IS : Marzę raczej o karierze w dziedzinie dziennikarstwa!

ZW : Zgodnie z regulaminem wyborów na miss masz prawo do zasiadania w komisji sędziowskiej w tym roku. Czy skorzystasz z tego przywileju oraz jakie według ciebie cechy powinny wyróżniać osobę, której tytuł miss się należy ?

IS :Tak, skorzystam z tego przywileju i uważam to za zaszczyt. Miss Polonia powinna dobrze władać językiem polskim, mieć wiele talentów i przedstawiać swoją osobowością wartości Polonii montrealskiej. Oczywiście, uroda jest także ważnym elementem dla publiczności.DSC_1463 DSC_1469 DSC_1474

ZW :Jesteś założycielką i zarazem główną redaktorką bardzo aktywnej gazety The Political Bouillon (www.ThePoliticalBouillon.com). Powiedz nam w skrócie jaka jest idea tej gazety oraz jaką tematykę porusza.

IS : Stworzyłam gazetę miedzy uniwersytecką dwujęzyczną ‘The Political Bouillon’ w 2011 roku, kiedy byłam jeszcze studentką na Uniwersytecie McGill. The Political Bouillon jest platformą prowadzącą analizę i umożliwiającą wymianę opinii o polityce narodowej i miedzynarodowej. Obecnie ponad 40 studentów pracuje  w tej gazecie a czytelnikow mamy we wszystkich zakątkach świata.

ZW : Jakie są twoje plany na przyszłość: plany zawodowe oraz związane z twoimi rozległymi zainteresowaniami ?

IS : W 2012 skończyłam studia z nauk politycznych i geografii na McGillu. Obecnie kończę wyższe studia dziennikarskie na Uniwersytecie Montrealskim. Marzę o tym, aby pracowac w dziedzinie dziennikarstwa naukowego i o tym, aby znaleźć czas na nauczenie się kolejnego, ósmego jezyka.

ZW : W jaki sposób mogłabyś zachęcić młode kandydatki z Polonii do uczestnictwa w wyborach Miss Polona Montreal ?

IS : Mówiąc szczerze, sama nie byłam przekonana do tego, aby uczestniczyć w zeszłorocznych wyborach. Ale tak sie zdarzyło, że zostałam w to mimo woli wciągnięta. I dobrze sie stało!  Myślę, że dziewczęta, które nie startują, boją się ośmieszenia przed publicznością. Należy tą imprezę potraktować jako zabawę, niezależnie od tego jakie będą jej wyniki. Przygotować się starannie, ale nie brać prezentacji zbyt serio. No i zachować uśmiech na twarzy nawet wtedy, gdy się nie wygra konkursu. Bo wszystkie kandydatki zdobywają doświadczenie i ciekawe nagrody, a publiczność  wspaniale okazuje swoje uznanie wszystkim kandydatkom.2013Miss-Polonia DSC_0072 DSC_0074

ZW :Serdecznie dziękuje za udzielenie wywiadu czytelnikom Kroniki Montrealskiej, życzę ci samych sukcesów oraz satysfakcji w twojej działalności redaktorskiej i realizacji twoich zamierzeń.

IS :To ja Panu dziekuje za przeprowadzenie ze mna wywiadu. Ja także życzę Panu powodzenia w dalszym prowadzeniu  popularnej  i ciekawej Kroniki Montrealskiej

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

JACK STRONG MAN

JS black RED

 Ledwo ucichła wrzawa nad ostatnim filmem Władysława Pasikowskiego, a już w kinach pojawił sie kolejny obraz jego autorstwa. Jack Strong jest opowieścią o pułkowniku Ryszardzie Kuklinskim, absolwencie Akademii Sztabu Generalnego i oficerze Ludowego Wojska Polskiego, który w latach 1971-1981 przekazał CIA ponad czterdzieści tysięcy stron tajnych dokumentów. Zawierały one m.in. dane techniczne nowoczesnych wówczas czołgów T-72, warianty ataku wojsk Układu Warszawskiego na Europę Zachodnią i plany rozmieszczenia radzieckich jednostek przeciwlotniczych na terenach Polski i NRD.7 JS black BLACK

Bezcelowa jest tu ocena czynów postaci płk Kuklińskiego, ponieważ nie jest to film polityczny. Scenariusz napisało życie, znakomicie podrasował go na potrzeby filmu Pasikowski, a w rozpisane role wcielili się aktorzy o różnym stopniu doświadczenia, lecz o jednakowo wysokich umiejętnościach. Z tej mieszanki otrzymujemy bardzo zgrabny thriller szpiegowski, w którym Pasikowski w naturalny sposób pozostawia swój znak firmowy. Jak w pozostalych jego filmach, zastajemy tu postać, która uznając, że przebrała się miarka podłości rozpoczyna krucjatę przeciwko reszcie świata. Nie jest to jednak zrezygnowany kapral Kroll, bezkompromisowy Franz Maurer z Psów, czy naiwny Józek Kalina z Pokłosia. Mimo wspólnego, romantycznego mianownika, tu mamy do czynienia z bohaterem z krwi i kości, który żył naprawdę; narażał życie, a po godzinach dodatkowo musiał godzić swą działalność z byciem ojcem, mężem i obywatelem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

20 27

Niebezpieczna to gra, wyczerpująca psychicznie (trwała dziesięć lat!) i pełna emocji o różnym nasileniu, czasem nawet humoru. Reżyser zawodowo dawkuje widzowi: napięcie, współczucie, dowcip, przerażenie, melancholię. Sprawia to, że film nie nuży, ani nie powoduje bólu głowy od nadmiaru informacji. Ba, wywołuje nawet beztroski uśmiech na widok mirafiori ścigającego opla rekord  pomiędzy syrenkami i fiatami 125p. Nawiasem mówiąc, scena pościgu wygląda tu o wiele lepiej niż w innych polskich produkcjach, wymagających użycia muzealnych eksponatów. Nie jest żałośnie krótka, a wozy nie tylko suną bokiem po śniegu, ale także nie omijają rozmaitych przeszkód. Brawo za odwagę (dla reżysera)!

JS black RED

Cieszę się, że trend pokutujący od lat dziewięćdziesiątych w rodzimej kinematografii, polegający na obsadzaniu osób wskazanych przez producenta wyraźnie mija, przynajmniej w filmiach o dużym znaczeniu. W najnowszym filmie Pasikowskiego udział biorą wyłącznie aktorzy i to dobrzy aktorzy. W roli płk Ryszarda Kuklińskiego występuje Marcin Dorociński. Jego kolegów i przełożonych ze Sztabu Generalnego odtwarzają m.in.: Mirosław Baka (mjr Putek), Zbigniew Zamachowski (płk Gendera), Krzysztof Globisz (gen. Florian Siwicki), czy Ireneusz Czop (Rakowiecki). Na uwagę zasługuje epizodyczna, ale ważna rola Pawła Małaszyńskiego (kpt. Ostaszewski). Są również dwie perełki aktorskie, tym razem ze względu  głównie na charakteryzację. Nagroda Plebana powędruje do: Krzysztofa Pieczyńskiego, który odtwarza postać prof. Zbigniewa Brzezińskiego, (doradcy prezydenta Jimmy’ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego USA) oraz do Krzysztofa Dracza, wcielającego się w postać gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Obaj nie mieli dużego pola do popisu, ale w tym przypadku wystarczy, że byli i wypowiedzieli kilka zdań.

34

Pamiątkowe zdjęcie z planu filmowego w Waszyngtonie z maja 2013; ucharakteryzowany odtwórca Z. Brzezińskiego, aktor Krzysztof Pieczyński oraz profesor Brzeziński ,który odwiedził plan filmu podczas kręcenia scen.

Tradycyjnie u Pasikowskiego kobiety są sprowadzone do roli “tych, które nic nie rozumią”, ewentualnie widnieją jako tło męskich rozgrywek. Hanna Kuklińska w interpretacji Mai Ostaszewskiej gotuje, sprząta i urządza mężowi awantury na tle zazdrości. Z kolei Dagmara Domińczyk, czyli Sue (oficer CIA) wtapia się w tłum. Dosłownie. Na tym bowiem polega jej praca. Jest jeszcze trzecia kobieta (Michalina Olszańska), narzeczona jednego z synów głównego bohatera, ale jej rola, mimo że widoczna, jest ledwo zauważalna. A propos męskich konfrontacji: Davida Fordena, oficera prowadzącego płk Kuklińskiego gra Patrick Wilson. Między oboma dżentelmenami, już podczas pierwszego spotkania wyraźnie wyczuwamy nić prawdziwej, męskiej przyjaźni.

p2

Nie bardzo wiem do czego w tym filmie można się przyczepić, ponieważ jest dość zgodny z moimi oczekiwaniami: miał to być film szpiegowski obfitujący w intrygę, suspens, euforię i rozczarowanie. I taki jest. Zrobił go Władysław Pasikowski, więc dodatkowo główny bohater powinien być skrojony na miarę Konrada Wallenroda i mimo zwycięstwa – przegrać. Historia pułkownika Kuklińskiego jest mi znana, więc wiedziałem jak zakończy się film, a mimo to w ciągu jego trwania jest kilka elementów, które sprawiały, że można podskoczyć w fotelu. Film z pewnością wart jest zobaczenia i… może nawet zapamiętania? Polecam.

Autor: Marcin Śmigielski

Fot.: jackstrongfilm.com

Cud demograficzny

552px-Escudo_de_Merida_Yucatan.svg

„Jedną z najbardziej charakterystycznych cech społeczeństwa meksykańskiego od lat 40 – tych XX wieku jest gwałtowny przyrost naturalny. Nawet pomimo jego spowolnienia w latach 80-tych liczba ludności rośnie o 50% szybciej niż wynosi średnia światowa.” O czymś takim Polska, ze swoim ujemnym przyrostem naturalnym może tylko pomarzyć. Jak to poprawić?

Chodzę po uliczkach Meridy i wszędzie widzę zakochane pary. Wyglądają ślicznie, trzymając się za ręce, patrząc sobie w oczy i czasami delikatnie się całując. Romantycznej atmosferze niewątpliwie sprzyja ciepły klimat, duża ilość placów, na których są rozstawione specjalne ławki, skierowane naprzeciwko siebie, tak, że zakochani mogą patrzeć sobie w oczy. Przechodni sprzedawcy kwiatów podchodzą do nich, oferując im pojedyncze róże. Po miłosnym gruchaniu, czasami trwającym kilka godzin,  zakochani wstają z ławek, nadal trzymając się za ręce, a szczęśliwa dziewczyna czy kobieta z uśmiechem Giocondy wącha czerwony kwiat. Przechodnie obdarzają  ich pobłażliwym lub rozmarzonym spojrzeniem i tak w atmosferze ogólnej aprobaty kwitnie miłość i to, co za nią idzie w parze – pojawianie się nowych obywateli.

img_4097-copy1img_4103-copy1

img_4112-copy1

Przypominają mi się młode lata, kiedy jako studentka tak samo trzymałam za rękę mojego chłopaka, ale z pocałunkami musieliśmy się kryć, aby nie usłyszeć od poznańskich dewotek  słynne  – „Jezusie Mario, wstydu nie macie.” Pewnie to się teraz zmieniło, ale co  z tego, gdy liczba Polaków maleje. Nie ma nic piękniejszego niż widok zakochanych młodych ludzi. Otacza ich aura marzeń, które może właśnie w ich przypadku się ziszczą? Patrzę na nich, młodych i starych, pięknych mimo jakże często korpulentnych postaci (najgrubszy naród świata), uśmiechających się do mnie, kiedy rzucam w ich stronę lekko zazdrosne spojrzenia. Obserwuję spacerujące rodziny, z dużą ilością dzieci, wszyscy odświętnie ubrani, z ojcem taszczącym najmłodszą z pociech. Nikt ich się nie pyta, czy mają warunki na tak liczne potomstwo, czy mogą dzieciom zapewnić dobrobyt. Nikt im nie zabiera praw rodzicielskich z powodu ubóstwa. Najważniejszą rzeczą jest rodzina i w Meksyku to widać na każdym kroku.

img_4102-copy1

- Kiedy ci ludzie pracują? – zastanawiam się, gdy codziennie, o każdej porze widzę przechadzających się rodzinnymi grupami.  Tymczasem ich słynne „mañana” nie przeszkadza, że ekonomia ich kraju rośnie i są prognozy, że niedługo będzie w czołówce światowej. A więc ani mañana, ani życie rodzinne, ani liczne potomstwo czy czas na miłość i patrzenie sobie w oczy, nie kłócą się z tzw. postępem i rozwojem.

img_4099-copy1img_4119-copy1

My, Polacy, chcemy się mnożyć? Zamiast pracować po godzinach na nowe komputery dla dziatwy, chwyćmy się za ręce, idźmy na place, do parków czy malutkich kafejek, całujmy się, a potem w domu wytłumaczmy dzieciom, że najważniejsza jest miłość. I wypuśćmy razem z nimi latawce – tak jak w filmie Mary Poppins, bo żadne nowe gadżety nie zastąpią czasu spędzonego razem. Nauczmy się, że dzieci najbardziej potrzebują nas, a nie nowych, drogich zabawek. Dzięki temu może zdecydujemy się na jeszcze jednego potomka, mając czas na miłosne igraszki, powłóczyste spojrzenia i kto wie, czy nie przekonamy burmistrza swojego miasteczka, aby zainstalował specjalne ławki „a la Meksyk”, ustawionych naprzeciwko siebie, tak aby móc spoglądać sobie w oczy. A księżom trzeba polecić, aby z ambony głosili aprobatę dla publicznie gruchających par, jednocześnie  przestrzegając dewotów przed wtrącaniem się w tę nową modę. Ogólnie miłosna atmosfera wręcz stanie się patriotycznie „trendy” i polski naród urośnie w siłę i nie zaginie. Amen.

Autor: Beata Gołembiowska Nawrocka

Polsko – Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy, Montreal

_DSC0016

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu powstało jeszcze przed II Wojną Światową i należy do najstarszych polonijnych organizacji społecznych w naszym mieście. W tym roku przypada 75 rocznica powstania tej organizacji założonej 26 czerwca 1939 roku. Na przestrzeni lat od chwili swojego założenia PKTWP służyła pomocą polskim emigrantom przybywającym do Montrealu w pierwszych miesiącach po przybyciu. PKTWP organizowało również wiele akcji pomocy dla Polski w czasach komunizmu. Struktura PKTWP  jest podzielona na grupy i w okresie swojej świetności było ich około kilkunastu rozsianych po Montrealu. PKTWP podlega Kongresowi Polonii Kanadyjskiej. W chwili obecnej pozostało jedynie 3 grupy PKTWP, z których Grupa X jest najliczniejszą, skupiająca około stu czynnych członków. Profil działalności tego Towarzystwa uległ zmianie i w obecnych czasach jest nastawiony przede wszystkim na wydarzenia kulturalne co nie znaczy, że w każdej chwili członkowie mogą się zmobilizować aby przeprowadzić akcję zgodną z ich statutem, zależnie od potrzeb Polonii montrealskiej czy też potrzeb rodaków w Polsce.PKTWP  centrala, gr.IJolicoeurSiedziba Centrali PKTWP oraz I Grupy,2721 Rue Jolicoeur,prezes Tadeusz Nowak

Sala Paderewskiego PKTWP gr. XSiedziba X Grupy PKTWP, Sala im. Ignacego Jana Paderewskiego,3563 rue Belair,Prezes Henryk Wójcik

Chopin HallSiedziba V Grupy PKTWP,Sala im.Fryderyka Chopina,8E Avenue #685, Prezes Edward Kozyra

Styczeń w Montrealu jest miesiącem spotkań towarzyskich w prawie wszystkich organizacjach społecznych, polskich szkołach i parafiach na tradycyjnym opłatku. Poniżej fotoreportaż ze Spotkania Opłatkowego w siedzibie najbardziej dynamicznej grupy X PKTWP w Montrealu;_DSC0009Powitalne przemówienie prezesa PKTWP Gr.X, pana Henryka Wójcika

_DSC0010Błogosławieństwa udzielił Ojciec franciszkanin z parafii Matki Boskiej Częstochowskiej OFM Conv. Józef Brzozowski

_DSC0015Na spotkaniu zebrało sie około 80-ciu członków PKTWP i zaproszonych gości

_DSC0040

_DSC0019 _DSC0022Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej wręcza złotą odznakę Kongresu, zasłużonemu działaczowi społecznemu,byłemu prezesowi PKTWP Gr. X panu Edwardowi Drążykowi

_DSC0025Od lewej: Henryk Wójcik, Edward Drążyk, Edward Śliz

_DSC0026 Spotkanie zakończyło się loterią fantową i wspólną zabawą

Autor:Zbigniew Wasilewski

Fot:Zbigniew Wasilewski

Montrealski Sztab WOŚP 2014

WOSP 2014W ubiegłą niedzielę 05 stycznia odbył się w sali  Polsko-Kanadyjskiego Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Grupa II przy ul. Jolicoeur montrealski Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Organizatorem montrealskiego sztabu WOŚP jest Festiwal Polski w Montrealu. Szef Festiwalu Polskiego w Montrealu, pan Leszek Kaczor uzyskał oficjalną akredytację z fundacji Jurka Owsiaka na zorganizowanie montrealskiego sztabu w oficjalnym dokumencie z dnia 02 grudnia 2013 roku.

1184916_10202402960055853_1611816757_n

Montrealski finał Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy 2014 odbiegał  w swojej formie od założeń Fundacji Owsiaka,gdzie najważniejszą formą zbiórki funduszy jest kwesta publiczna. W Montrealu ze względu na specyfikę Polonii montrealskiej, gdzie Polacy mieszkają rozsiani po całym Montrealu i skupisko polonijne jako takie nie istnieje, organizator zamiast wyjść do ludzi z puszkami jak to ma miejsce w Polsce postanowił aby ściągnąć przedstawicieli Polonii w jedno miejsce. W sali PKTWP gr. II w ciągu całej niedzieli rozbrzmiewały polskie rytmy,tańce ludowe,koncerty znanych i uznanych w tutejszej Polonii artystów. Cały dzień był przeplatany licznymi licytacjami z bardzo atrakcyjnymi fantami ,które cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem ze strony licznie zgromadzonej publiczności. Niedziela 05 stycznia pomimo paskudnej styczniowej pogody spędzona w polonijnym gronie przy polskiej kuchni i polskim piwie na tańcach przy polskiej muzyce  należy do przyjemnie i pożytecznie spędzonego czasu.Należy podkreślić że każdy wydany dolar podczas tego wydarzenia służy chlubnemu celowi jaki sobie postawił tego roku Sztab Główny WOŚP  to jest zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów. Na uzanie zasługuje niezawodna para konferansjerów w osobach Diany Skaya i Krystiana Kargula. Montrealski finał WOŚP został zakończony w tym roku koncertem zespoł rockowego Kurde Moll przy dzwiękach którego bawiono się i tańczono do godz. 21h30. Poniżej fotorelacja w obiektywie Janete Adamowski:DSCF4690 DSCF4706 DSCF5423 DSCF5502 DSCF5672 DSCF5706 DSCF5721 DSCF5785 DSCF5820 DSCF5832 DSCF5839 DSCF5852 IMG_5793 IMG_5818

Tegoroczna akcja charytatywna WOŚP przyniosła dochód o wartości 1410 dolarów. Całość została komisyjnie przeliczona i zebrane pieniądze zostaną przesłane na konto WOŚP przed końcem stycznia 2014.

Skład komisji weryfikacyjnej:

 

1) Henryk Wójcik,prezes PKTWP gr. X

 

2) Tadeusz Nowak,prezes PKTWP gr.I

 

3) Zbigniew Wasilewski,redakcja Kronika Montrealska.

Szczegółowe sprawozdanie finansowe znajduje się na stronie facebooka montrealskiego sztabu WOŚP

https://www.facebook.com/events/463738087057250/?ref_dashboard_filter=calendar

 

 Autor: Zbigniew Wasilewski

Foto: Janete Adamowski

Polski Klub Żeglarski w Nowym Jorku

303759_295202567159706_1017468276_n

Polski Klub Żeglarski w Nowym Jorku w tym roku będzie obchodzić 24 urodziny od chwili swojego założenia w 1990 roku. Początki tego klubu były bardzo skromne,bez własnej siedziby i 24 członków w pierwszym roku założenia. Pierwszym komandorem i założycielem nowojorskiego klubu żeglarskiego był Grzegorz Stefaniak, ur. w 1940 r. magister filologii polskiej, w Stanach Zjednoczonych mieszka od 1980. Pierwsze szlify żeglarskie komandor Stafaniak zdobył w wieku 14 lat zdając egzamin na stopień sternika jachtowego III klasy. Spotkanie założycielskie klubu odbyło się 15 czerca 1990 roku podczas którego komandorem został wybrany jego inicjator.

Na przestrzeni lat od chwili założenia było 7 komandorów w tym jedna kobieta, Elżbieta Sawicka 2002-2004.
Od roku 2008 PKŻ posiada własną siedzibę,która służy jako miejsce zebrań a także spotkań towarzyskich licznych imprez,zabaw i spotkań z interesującymi i wybitnymi żeglarzami oraz podróżnikami. Siedziba klubu jest niezwykle oryginalna ponieważ znajduje się na nieczynnej barce zacumowanej w przystani jachtowej Gateway Marina w pobliżu majestatycznego mostu Verazzano.
Spośród licznych imprez na uwagę zasługują zloty żeglarskie pod nazwą Polonia Rendez Vous ,którego współorganizatorem od 2003r jest Polski Klub Żeglarski w Nowym Jorku. Polonia Rendez Vous jest zlotem żeglarskim dla żeglarzy ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Imprezą ,która towarzyszy od samego założenia klubu są z całą pewnością prestiżowe Regaty o Puchar Konsula RP w Nowym Jorku w których mogą brać wszyscy polscy żeglarze z całego świata.
Dzisiejszy Klub Żeglarski w Nowym Jorku skupia około stu członków, działa bardzo prężnie organizując regaty,rejsy żaglowe oraz szkolenia. Jest jednym z większych pośród kilku zaledwie polonijnych klubów żeglarskich na kontynencie północno-amerykańskim.Poniżej fotoreportaż z przystani jachtowej Gateway Marina z końca grudnia ub. roku gdzie Kronika Montrealska złożyła wizytę na zaproszenie jednego z jej członków;

_DSC0068Most Verazzano _DSC0049Jachty w oczekiwaniu na wiosnę

_DSC0050Siedziba Polskiego Klubu Żaglowego w Nowym Jorku na barce

_DSC0052 _DSC0053Budynek , którym mieści się siedziba PKŻ w Nowym Jorku

_DSC0054 _DSC0055 _DSC0056 _DSC0058 _DSC0059Ten akcent nie zmyli żadnego Polonusa :) Browar Żywiec jest wielkim sponsorem klubu żeglarskiego.

_DSC0060Drzwi wejściowe do siedziby klubu.

_DSC0044Zimowa inspekcja właściciela jachtu :)

Poniżej kilka migawek z ubiegłorocznych Regat o Puchar Konsula RP w Nowym Jorku;

998534_10151826088229236_1652817059_n Puchar Konsula RP NY 2013 konkurentregaty konsula 2013 Lady1002853_10151826089939236_1978079597_n969356_10151826089294236_227014949_n1016441_10151826122789236_2135167_n-1Konsul RP w Nowym Jorku Mateusz Stąsiek wręcza główną nagrodę zwycięzcy.

Autor: Zbigniew Wasilewski
Foto: Zbigniew Wasilewski
Fotografie z regat: Konsulat RP w New York

Spotkanie przy chanukii i choince

Capture d’écran 2013-12-18 à 10.23.45

Kanadyjska Fundacja Dziedzictwa Polsko- Żydowskiego w Montrealu zorganizowała po raz pierwszy tego roku wspólne publiczne spotkanie dla Polonii montrealskiej zapraszając wszystkich zainteresowanych na wieczór poświęcony tradycjom świątecznym z kręgu Judaizmu i Chrześcijaństwa. Wieczór odbył się 17 grudnia 2013. Polscy Żydzi mieszkający w Montrealu,którzy obchodzą swoje wielkie święto Chanuka kalendarzowo poprzedzające święta Bożego Narodzenia wyszli z inicjatywą aby zorganizować wspólne spotkanie przy opowieściach o tradycjach Bożego Narodzenia i Chanuka a także przy śpiewaniu pieśni Chanuka i polskich kolęd. Pani Jolanta Duniewicz, szefowa Fundacji Dziedzictwa Polsko-Żydowskiego w swojej mowie powitalnej podkreśliła, że spotkanie zostało zorganizowane w duchu lepszego poznania polsko-żydowskiej spuścizny kulturowej, historii i prawdziwego dialogu. Pani Duniewicz wyraziła nadzieję, że tego rodzaju spotkanie przyczyni sie do wzajemnego zrozumienia i odrzucenia uprzedzeń i stereotypów szkodliwych zarówno dla Polaków, jak i dla Żydów. Pomimo fali kontestacji, braku zrozumienia lub wręcz wrogości w montrealskim środowisku polonijnym w związku z tą inicjatywą Fundacji Dziedzictwa Polsko-Żydowskiego, na tym spotkaniu pojawiła się bardzo liczna grupa osób. Wśród gości na sali w Konsulacie Generalnym RP byli między innymi Konsul Generalny RP w Montrealu pan Andrzej Szydło, prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej na okręg Quebec pan Edward Sliz, prezes Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej pan Andrzej Czyżykiewicz,  redaktor polskojęzycznej audycji radiowej w Montrealu; Radio Jedynka pani Bożena Szara. Wieczór zakończył się na wspólnej biesiadzie złożonej z przyniesionych przez organizatorów i zaproszonych gości  smakołyków świątecznych. Dominowała kuchnia żydowska lecz nie zabrakło również smakołyków niekoszernych. Wieczór upłynął w niezwykle serdecznej atmosferze i z ogromnym wzajemnym szacunkiem Żydów i Polaków.

_DSC0011Mowa powitalna p. Jolanty Duniewicz _DSC0014 _DSC0018Paul Kunigis,Montrealczyk,piosenkarz, który z dumą podkreśla swoje polsko-żydowskie pochodzenie. Ojcem Paula był Żyd a matką była Polka. Paul Kunigis zaprezentował 2 pieśni Chanuka w jidysz i jedną polską kolędę po polsku zapamiętaną z dzieciństwa ,śpiewaną przez jego matkę; Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj ,a ty Go matuniu w płaszczu utulaj. Tak właśnie Paul zapamiętał tą polską kolędę: w płaszczu utulaj, nie w płaczu utulaj lecz w płaszczu właśnie :)

_DSC0032Stanisław Chylewski,kierownik polskiej szkoły przy Konsulacie RP w Montrealu zaprezentował swoje własne kompozycje oraz kolędy przy akompaniamencie gitary.

_DSC0026O tradycji Chanuka opwiadali członkowie Fundacji Dziedzictwa Polsko-Żydowskiego

_DSC0042Tradycje świąt Bożego Narodzenia przedstawiła pani Chylewska

_DSC0038Choinka

_DSC0036Świecznik chanukija

_DSC0047Na zakończenie głos zabrał Konsul Generalny RP w Montrealu Andrzej Szydło.

Autor: Zbigniew Wasilewski

Foto: Zbigniew Wasilewski