DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Tag Archives: Zbigniew Wasilewski

Wernisaż w konsulacie-Jan Chełmiński

_DSC0091

2 kwietnia 2013 roku odbył się wernisaż bezprecedensowej wystawy dzieł wybitnego polsko-amerykańskiego malarza Jana Chełmińskiego (1851-1925). Wystawa została zorganizowana przez Polski Instytut Naukowy w Kanadzie wraz z konsulatem RP w Montrealu.  Zbiory zostały udostępnione przez właściciela kolekcji p.Andy Chelminski ,mieszkającego w Montrealu. Wystawa przyciągnęła prawdziwe tłumy publiczności. Całość wernisażu odbyła się w formie uroczystego bankietu polska pianistka Kasia Musiał uświtniła wieczór mini-recitalem. Wystawa została zorganizowana w ramach obchodów polskich świąt narodowych.

Jan Chełmiński urodził się 27 stycznia 1851 roku w Brzustowie w rodzinie nadleśniczego Lasów Rządowych Radzice Maxymiliana Chełmińskiego oraz Kazimiery Chełmińskiej, z domu Janczewskiej. Chrzest przyszłego malarza miał miejsce w kościele pod wezwaniem św. Marcina w Białobrzegach 19 lutego tego samego roku. W uroczystości chrztu uczestniczyli ksiądz-proboszcz Antoni Brzyski, ojciec Jana Maksymilian Chełmiński oraz swiadkowie – Kasper Wójczyński, nadleśniczy Leśnictwa Lubochnia z Lubochenka i brzustowianin Franciszek Wasilkowski, podleśniczy Leśnictwa Radzice. Rodzicami chrzestnymi małego Jana Władysława Chełmińskiego zostali wspomniany Kasper Wójczyński oraz Adela Chełmońska. Zbieżność nazwiska matki chrzestniej Jana Chełmińskiego z osobą Józefa Chełmońskiego, innego wybitnego malarza polskiego, nosi raczej charakter przypadkowy. Niestety brak jest jakichkolwiek informacji na temat dzieciństwa i wczesnej młodości przyszłego malarza.

_DSC0091

Naukę malarstwa rozpoczął Chełmiński w Warszawie u Juliusza Kossaka, co świadczyć musi o solidnym talencie malarskim młodego adepta sztuki. Kształcił się on następnie w warszawskiej Klasie Rysunkowej (prawdopodobnie do roku 1873), w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium u Alexandra Strähubera i Alexandra Wagnera, wstępując w progi Akademii dnia 14 kwietnia 1875 roku (indeks 3144). Chełmiński pobierał również nauki prywatne w pracowniach Józefa Brandta (1875) oraz znanego batalisty Franza Adama (1876). Od roku 1882 Chełmiński przebywa już na stałe poza granicami geograficznymi Polski, początkowo w Monachium, następnie w Londynie, prawdopodobnie także w kilku innych miastach Wielkiej Brytanii (1888-1899), następnie w Paryżu i Petersburgu (1899) oraz w Nowym Jorku (1915-1925).

_DSC0084

W Wielkiej Brytanii Chełmiński zawarł związek małżeński z urodzoną w 1858 roku i poznaną w Monachium Marie Henschel, z którą najprawdopodobniej gdzieś na przełomie lat 1895/1896 rozwiódł się. Pod koniec roku 1893 roku Jan Chełmiński staje się w drodze naturalizacji obywatelem brytyjskim na mocy wydanego przez Home Office (brytyjskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego) certyfikatu A7720 z dnia 27 listopada 1893 roku. Mniej więcej wtedy też zaczyna pojawiać się kolejna modyfikacja pisowni jego nazwiska, niekoniecznie zainicjowana przez samego artystę, a mianowicie Jan V. Chelminsky. Warto wspomnieć, iż w wielu źródłach napotkać można pisownię Jan von Chelminski, której źródeł upatrywać można w błędnej interpretacji podpisu malarza – Jan V. Chelminski – gdzie V. to oczywiście skrót drugiego imienia malarza; na niektórych obrazach rzeczywiście widnieje wersja ze znacznie mniejszą literą “v”, co sugeruje użycie niemieckiego przedrostka “von”. Nie są to oczywiście jedyne rozbieżności z jakimi mamy do czynienia starając się dotrzeć do faktów z życia artysty.

_DSC0076

Chełmiński odwiedził USA po raz pierwszy w 1884 roku. Wiadomo, że latem 1886 roku gościł przez chwilę w Minnesocie na zaproszenie Jamesa J. Hilla, budowniczego Kolei Połnocnej (Great Northern Railway), późniejszego magnata kolejowego. Chełmiński uwiecznił rodzinę Hillów przed ich posiadłością w North Oaks na jednym ze swoich pierszych “amerykańskich” obrazów. Być może właśnie znajomość z Hillem zainicjowała zainteresowanie Stanami Zjednoczonymi jako potencjalną “nową ojczyzną” malarza. Na przełomie wieków Chełmiński podróżuje wielokrotnie pomiędzy Europą i Ameryką w towarzystwie swojej drugiej żony Leonii, córki znanego nowojorskiego handlarza sztuką Michael Knoedlera. Niektóre źródła stawiające tezę, iż Chełmiński osiedlił się na stałe w USA w roku 1895 wydają się być w błędzie. Dane uzyskane z archiwów Biura Imigracyjnego USA mówią o kilku wspólnych podróżach Chełmińskich z portów francuskich, i brytyjskich, w których jednak docelowy Nowy Jork nie jest wskazywany jako miejsce stałego pobytu. Dopiero pomiędzy 21 października a 3 listopada 1915 roku małżeństwo Chełmińskich przybywa do USA, aby osiąść na stałe w Nowym Jorku, który stał się ich wspólnym domem przez ostatnie dziesięć lat życia malarza.

_DSC0081

Jak podają dostępne źródła, artysta stał się popularny już w Monachium, gdzie realizował zamówienia m.in. dla króla Bawarii. Jego liczne podróże związane były również z zamówieniami możnych oraz ich mecenatem, np. cara Rosji, czy późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Teodora Rooseveta. Dla tego ostatniego malarz zilustrował tom opowiadań na tematy myśliwskie. W roku 1897 Chełmiński prawdopodobnie staje się jednym ze współzałożycieli Towarzystwa Opieki nad Sztuką Polską w Paryżu. Warto podkreślić, że pomimo życiowego wyboru pozostania na emigracji, Chełmiński nie zerwał kontaktów z ojczyzną, a jego prace dość często gościły na warszawskich wystawach i aukcjach. Niestety, nie mamy żadnych informacji, czy i jak często odwiedzał on rodzinne strony.

_DSC0083

W swoich dziełach malował Chełmiński początkowo sceny z polowań oraz sceny rodzajowe z życia arystokracji. Jego zainteresowanie tematami batalistycznymi uwidacznia się około roku 1890, kiedy to malarz tworzy cykl obrazów o tematyce związanej z wojnami napoleońskimi, a także życiem arystokracji Księstwa Warszawskiego. Charakterystyczną cechą jego malarstwa jest drobiazgowe oddanie detali umundurowania i uzbrojenia. Niewątpliwą pomocą była tu zgromadzona przez niego kolekcja broni okresu napoleońskiego, dzięki której Chełmiński znany był również w Europie jako kolekcjoner oraz znawca żołnierskiego umundurowania. Fragmenty jego obrazów wykorzystywane były wielokrotnie w pracach naukowych dotyczących tej tematyki, zresztą sam Chełmiński był autorem wydanej w Paryżu w 1904 roku książki przedstawiającej umundurowanie wojsk polskich Księstwa Warszawskiego “L’Arme polonaise du Duche de Varsovie”.

_DSC0073 _DSC0088

Najbardziej znane obrazy Jana Chełmińskiego to Polowanie z chartami (1875), Przejście przez Wilię w 1812 (1895), czy Książę Józef Poniatowski (1913). Wiele obrazów artysty wciąż znajduje się za granicą, głównie w Anglii, Niemczech czy Stanach Zjednoczonych lub Kanadzie. Nieliczne z nich pojawiają się w sprzedaży antykwarycznej, także w Polsce, regularnie wzbudzając spore zainteresowanie kolekcjonerów i uzyskując wysokie ceny sprzedaży podczas licytacji.Największa kolekcja prywatna jest w posiadaniu Montrealczyka,potomka Jana Chełminskiego ,pana Andy Chelminski.

Źródło:http://www.brzustow.pl/

Poniżej fotoreportaż z wernisażu

ABW_0852 ABW_0856 ABW_0889 Prace malarza można było podziwiać z baaardzo bliska :)

ABW_0903-1 Andy Chelminski (w jasnym garniturze),Konsul Generalny RP w Montrealu Andrzej Szydło,prezes Polskiego Instytutu Naukowego w Kanadzie,Stanisław Latek (sprawdzający rocznik wina)

ABW_0906 ABW_0916 Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej w Quebecu,Edward Śliz (w ciemnym garniturze)

ABW_0926 Przedstawiciel konsulatu Francji kontemplujący obraz “Małego Kaprala”autorstwa Jana Chełmińskiego

ABW_0931-1 ABW_0948 Przedstawiciel konsulatu Francji,prezes PIN w Kanadzie,Stanisław Latek,Konsul Generalny RP w Montrealu,Andrzej Szydło

ABW_0954 Pianistka Katarzyna Musiał

ABW_0974 ABW_0998 James Martin,producent filmowy w towarzystwie P.Joanny Walasek,Konsul RP w Montrealu

ABW_0999 Janusz Mazur,Beata Czyżykiewicz

ABW_1003 ABW_1037

Reprodukcje malarstwa: Zbigniew Wasilewski

Fotografia: Annette Woloshen

Opracował: Zbigniew Wasilewski

Biel i czerwień-Dzień flagi

flaga

Dwa kolory;biel i czerwień są przyjaznymi kolorami każdemu Polakowi i kojarzą się raczej z pozytywnymi elementami naszej polskiej kultury. Powszechnie biel z czerwienią utkwiły w świadomości Polaków w 1792 roku, podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3. Maja. Wszystkie damy ubrały wówczas białe suknie przepasane czerwonymi wstęgami. Miało to nawiązać do białego orła na czerwonym tle. Dopiero jednak 7 lutego 1831 roku, podczas obrad Sejmu Królestwa Polskiego, na wniosek Walentego Zwierkowskiego, oficjalnie ustanowiono barwy państwa i tym samym flagi narodowej. Po odzyskaniu niepodległości w 1919 roku, potwierdzono te ustalenia. Czerwień i biel stanowiły składowe flagi polskiej. W dwa lata później, określono czerwień jako karmazyn, a w 1927 roku zmieniono odcień czerwieni na cynober.

flaga-polska

Polska flaga składa się z dwóch poziomych pasów – białego na górze, czerwonego na dole. Poza flagą, ważnymi polskimi symbolami narodowymi są herb i hymn.

Używany od stuleci herb Polski przedstawia białego orła w koronie. Jak mówi legenda, Lech – rzekomy założyciel państwa polskiego – zobaczył na swej drodze gniazdo orła i postanowił wybudować w tym miejscu miasto. Od słowa „gniazdo” pochodzi nazwa najstarszej polskiej stolicy – Gniezna, zaś orzeł został symbolem państwa. Wizerunek orła ulegał pewnym modyfikacjom na przestrzeni wieków. W okresie PRLu orła pozbawiono korony, by zatrzeć pamięć o polskiej historii.

Początki polskiej flagi sięgają końca XVIII wieku, kiedy to po rozbiorach patrioci i powtańcy potrzebowali łatwo rozpoznawalnego symbolu. Wybrano do tego kolory czerwony i biały, zaczerpnięte z godła. Oficjalnie flaga została przyjęta w 1831 roku, ale już w 1792 roku podczas obchodów pierwszej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja noszono biało-czerwone stroje i szarfy, symbolizujące wierność ojczyźnie. Zakazana przez carów rosyjskich, polska flaga powróciła jako oficjalny symbol Polski w 1918 roku po odzyskaniu niepodległości.

Po II wojnie światowej władze komunistyczne wprowadziły wiele restrykcji dotyczących stosowania polskiej flagi i innych symboli narodowych, zaś flaga była uważana za symbol protestu przeciwko reżimowi. Wywieszano ją podczas strajków, a „Solidarność” umieściła ją w swym słynnym symbolu. Dziś flaga wywieszana jest obowiązkowo 1 maja (Święto Pracy), 2 maja (Dzień Flagi), 3 maja (Święto Konstytucji) i 11 listopada (Święto Niepodległości).

solidarnosc-logo_gross

Obecnie najbardziej zbliżoną do polskiej flagę mają Monako i Indonezja, jednakże pasy bieli i czerwieni ułożone są w odwrotnej kolejności.

image_gallery

Dziennik Ustaw RP bardzo ściśle ustalił barwy czerwieni na polskiej fladze oraz dopuszczalne wahania w odcieniach czerwieni.

Informacja nadesłana do Kroniki Montrealskiej z konsulatu RP w Montrealu:

2 maja przypada Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Dla uczczenia tego wydarzenia uczniowie 4 polskich szkół w Montrealu zebrali się 13 kwietnia przed jednym z najpiękniejszych punktów widokowych w mieście, Oratorium św. Józefa w Montrealu, aby ułożyć „żywą flagę” z biało-czerwonych plansz. W układaniu flagi wzięło udział 150 uczniów.

Celem projektu było nie tylko podkreślenie znaczenia święta poprzez niecodzienną akcję, ale również przybliżenie uczniom znaczenia symboli narodowych i integracja pomiędzy poszczególnymi szkołami.

Patronat nad wydarzeniem sprawował Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Montrealu oraz Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, która przekazała uczestnikom sympatyczne upominki związane z parą prezydencką. Kierownicy wszystkich szkół otrzymali też biało-czerwone flagi przesłane specjalnie na tę okazję przez Pana Prezydenta.

W wydarzeniu uczestniczyło łącznie ponad 200 osób: uczniów, rodziców, nauczycieli, kierowników szkół. Wśród nich znalazła się również odchodząca Przewodnicząca Polskiej Rady Szkolnej w Montrealu, pani Weronika Schab.

Utworzenie „żywej flagi” zostało udokumentowane filmem, który zostanie opublikowany w Dzień Flagi, 2 maja 2013, na stronie Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Montrealu:www.montreal.msz.gov.pl.

Wanda de Roussan

zaloba

Rodzina Pani Wandy De Roussan, AK- owca, Powstańca Warszawskiego, osoby bardzo zasłużonej i znanej oraz aktywnej w środowisku polonijnym, powiadamia środowisko polonijne w Montrealu że zmarła ona dzisiejszej nocy z 22 na 23 kwietnia 2013 . Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się mszą w kościele St-Antoine ( Świętego Antonina) przy ul. 5361 Snowdon  w poniedziałek 29 kwietnia o godzinie 10 rano.

Niewola-niemiecka-WandadeRoussan2

Pani Wanda z okresu niewoli niemieckiej podczas II Wojny Światowej

Wanda Malatyńska de Roussan, urodziła się w warszawskiej rodzinie pielęgnującej polskie tradycje. Sama już jako dziecko czytała „Trylogię” Henryka Sienkiewicza. Gimnazjum ukończyła w czasie okupacji na tajnych kompletach. Po upadku powstania została wywieziona z siostrą do przymusowej pracy w Niemczech. W latach 1945-48 studiowała historię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, a następnie na Sorbonie w Paryżu. W latach 1949-51 kontynuowała studia w Instytucie Nauk Politycznych, a po przybyciu do Kanady w roku 1951 studiowała na Uniwersytecie Montrealskim literaturę francuską i pedagogikę teatralną na Université du Québec à Montréal zdobywając tytuły magisterskie. Pracowała jako dyrektor literacki w Edition du St.-Laurent (1955-69), dyrektor Apogée Galerie d’Art i profesor literatury francuskiej w Collège André Grasset (1977-2000). Jest autorką historycznych powieści „Les Rois de la Mer” oraz „A la découverte”, a także wielu artykułów publikowanych w montrealskie „La Presse”. Od roku 1966 pracuje społecznie w Liceum A.Mickiewicza, Polskiej Radzie Szkolnej, Komitecie Pomocy Polsce, Kongresie Polonii Kanadyjskiej (Québec) i Związku Weteranów Polskich im.Marsz.Józefa Piłsudskiego. Pani Wanda de Roussan była do ostatnich swoich dni prezesem Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej w Montrealu.

DSC_0199

Fot: autor

Pani Wanda de Roussan,prezes Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej podczas wręczania corocznych stypendiów Fundacji wiosną tego roku dla polonijnej młodzieży oraz szkół i instytucji

Zgodnie z zawołaniem Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej pragniemy pożegnać P.Wandę zapewniając;Że pamięć o niej nie zaginie.

Info: Konsulat RP w Montrealu

Autor:Zbigniew Wasilewski

źrodło: http://www.sawsrodnas.ca/4kwietnia2008.htm

Leszek Długosz; Śpieszmy się

blog_dz_5062750_7854762_tr_zzzzited
Mamy przyjemność poinformować szanownych czytelników Kroniki Montrealskiej o koncercie Leszka Długosza w Montrealu,który odbędzie się we wtorek 30 kwietnia 2013 w Maison de la Culture Maisonneuve,4200 przy ulicy  Ontario Est w Montrealu. Jest to niepowtarzalna okazja do spotkania z poetą,bardem,legendą artystycznego Krakowa,artystą i współtwórcą pierwszej i oryginalnej formuły krakowskiego Kabaretu pod Baranami. Wywiad z P.Leszkiem Długoszem  jest przewidziany w najbliższych dniach w Kronice Montrealskiej.
81240361
Śpieszmy się, śpieszmy kochać ludzi
Jak poucza nas poeta ksiądz Twardowski Jan
Oni naprawdę tak umieją odejść nagle
Tak nie wrócić, zawieruszyć się na amen
Zatrzeć ślad
Jeszcze się ręce wyciągają jeszcze witać
Mocno jeszcze objąć chcą
A tu już puste miejsca po nich
Fotografie, telefony głucho milczą
Dzień i nocŚpieszmy się, śpieszmy, bo przemija młodość prędko
Ileż prędzej, niż w to sama wierzyć chce
I mija gdzieś ta łatwość serca, z którą kiedyś
Tak w nieznane lekko tak umiało biec
Zagarnie nas wezbrany nurt
Pochyli nas powaga dat
I w wirze tylu tylu spraw
To porzucimy, zapomnimy
To co naprawdę ważne było w nasŚpieszmy śpieszmy się,
Bo krucha jest materia naszych dni
Bo śnią się szare coraz bardziej puste sny
Bo zasypiają serca w nas
Nie zbudzą się któregoś dnia…Śpieszmy się, śpieszmy, żeby zdążyć, żeby rozdać
Ten majątek serca z tylu tylu lat
Po co nam dźwigać taki ciężar
Aż na tamtą stronę świata
Po co nam to wszystko z sobą, po co brać?O niech to lepiej tu zostanie
Nasze myśli, radość oczu, czułość rąk
Bo jeśli z nas ma coś ocaleć, to niech innych
Pamięć o nas, niech nam będzie tak jak schronŚpieszmy się, śpieszmy kochać ludzi
Tych realnych, niezmyślonych
Ale takich jacy wokół, jacy są
Umiejmy sobie to wybaczyć, że nie lepszych
Nie piękniejszych dał nam tu nawzajem los
Serdecznym ciepłem się podzielmy, obdarzmy światłem
Co w nas może jeszcze drga?
Bo gdy gęstnieje mrok pod wieczór ono niech
To światło, niech wspomaga nas, prowadzi nas…

Śpieszmy, śpieszmy się ,
Bo nieustannie wieje ten – wiadomy wiatr
Bo nawet to skąd wiedzieć
Skądby wiedzieć nam – która z miłości naszych
Właśnie… Może jest już tą ostatnią

blog_dz_5062750_7854762_tr_zzzzited
Śpieszmy się, śpieszmy kochać ludzi
Jak poucza nas poeta ksiądz Twardowski Jan
Oni naprawdę tak umieją odejść nagle
Tak nie wrócić, zawieruszyć się na amen
Zatrzeć ślad
Wystarczy wiatru nagły poryw, jedno słowo
Nieostrożny czasem gest
Zostają głuche telefony
Krzesła stoły
Lampy
Okna
Za oknami pochylone cienie drzew…
Autor: Leszek Długosz

Tanya Tagaq z Nunavut

800px-Flag_of_Nunavut.svg

Nunavut jest terytorium Kanady, które zostało utworzone w 1999 z terenów Terytoriów Północno-Zachodnich. Nunavut w inuktitut oznacza „nasz kraj”. Nunavut graniczy od zachodu z Terytoriami Północno-Zachodnimi od południa z Manitobą. Posiada też południową granicę morską z Quebekiem i Ontario (przez Zatokę Hudsona i na wschodzie poprzez Cieśninę Davisa,Naresa i Morze Buffina z Grenlandią. Terytorium zawiera wody i lody dochodzące do bieguna północnego.  Ustawa o Nunavut, została uchwalona przez Parlament Kanady. Ustawa została przygotowana na podstawie roszczenia Nunavut z 1993. Około 85% ludności terytorium stanowią Inuici. Językiem urzędowym terytorium obok angielskiego i francuskiego są języki inuktitut i inuinnaktun. Całkowita powierzchnia Nunavut to 2 093 000 km. kwadratowych. Stan ludności według spisu z 2000 r. to 31 000 osób.

tlobf-tagaq

Obecnie ma miejsce odrodzenie tradycji śpiewu katajjaq wśród Innuitów w Kanadzie. Ten rodzaj śpiewau przypomina bardziej grę niż styl muzyczny. Kobiety inuickie stoją twarzą w twarz i śpiewają wykorzystując wzajemnie swoje usta jako rezonatory. Pierwsze kontakty z białym człowiekiem Inuici doświadczyli już w drugiej połowie XVIII wieku a na ile przybrały one w wieku XX. Głównym motorem kontaktów zachodniej cywilizacji była chrystianizacja i kolonizacja tych terenów. Niestety kontakty te, poprzez narzucenie innego systemu wartości spowodowały niemalże całkowitą zagładę Inuitów. Dziś już nikt nie mieszka w igloo, a wszelkie przedmioty związane z tradycją inuicką można spotkać praktycznie w muzeach. W kwietniu 2000 roku, po latach pertraktacji, utworzono terytorium Nunavut. Nie jest on obszarem zupełnie niezależnym od Kanady, ale jego mieszkańcy cieszą się względną autonomią, posiadają swój samorząd. Obszar Nunavut pokrywa prawie połowę Terytorium Północno-Zachodniego.
Inuit w języku Indian Algonquin znaczy Eskimos, co można przetłumaczyć jako “jedzący surowe mięso”. We współczesnej Kanadzie, mając na myśli Inuitów używa się raczej formy inuk, a ich językiem jest inuktituk, co również niesie ze sobą inne dodatkowe znaczenia. Inuk oznacza również człowieka wolnego, wyróżniającego się poprzez przynależność do kultury Inuitów, żyjącego w zgodzie z naturą, zajmującego się polowaniem i rybołóstwem.
Inuici stworzyli szczególny typ śpiewu gardłowego, różniący się od odpowiednika z Mongolii czy obszarów Tuwy. Ciekawostką jest to, że sposób śpiewu gardłowego u ludów Wschodniej Syberii jest bliższy inuickiemu niż typ mongolski. Można się o tym przekonać porównując na przykład śpiew gardłowy ludu Ainu z Północnej Japonii ze śpiewem Inuitów.

TanyaTagaqGillis2007-crop

Pomimo obowiązującego przez dziesięciolecia zakazu śpiewu gardłowego, wprowadzonego przez chrześcijańskich księży, jego tradycja przetrwała w wielu regionach Kanady. Dopiero zniesienie zakazu spowodowało w ciągu ostatnich 20-30 lat wielką ekspansję tego typu śpiewu na cały obszar zamieszkały przez Eskimosów. Główne regiony jego występowania w Kanadzie znajdują się na północ od prowincji Quebec (gdzie zwany jest katajjaq), na Wyspie Baffina (pirkusirtuk) i w Obszarze Nunavut (nipaquhiit). Niestety na Alasce tradycja śpiewu gardłowego zupełnie zanikła a na Grenlandii nigdy się nie rozwinęła w takiej formie jak w Kanadzie.

tumblr_ldi05ggB7Z1qc9y8qo1_500

Rosnące zainteresowanie śpiewem gardłowym w społecznościach lokalnych zaowocowało zwołaniem we wrześniu 2001 roku pierwszej w historii konferencji poświęconej temu tematowi, która miała miejsce w Puvernituk na obszarze Nunavut. Na konferencji przedstawiono różne typy śpiewu występujące w Kanadzie.
Czym wyróżnia się inuicki śpiew gardłowy? W tradycji eskimoskiej istnieje forma gry wokalnej, które poprzez swoje brzmienie, modulację, lekkie chropowate dźwięki i sposób oddychania upodabnia je do śpiewu gardłowego znanego z Mongolii i Tuwy. W trakcie gier wokalnych oprócz śpiewu gardłowego wykorzystuje się zwykły głos regularny. Tradycyjnie grami wokalnymi zajmowały się kobiety, które były zatrudniane do zabawiania dzieci, podczas gdy mężczyźni byli na polowaniach (czasami do miesiąca lub dłużej). Jak już wcześniej wspomniałem, śpiew gardłowy był wykonywany przez dwie osoby lub więcej, które śpiewały razem. Wyglądało to mniej więcej tak: naprzeciwko siebie stawały lub przykucały dwie kobiety. Jedna z nich z odpowiednim wyprzedzeniem wyśpiewywała powtarzający się krótki rytmiczny motyw, podczas gdy druga, swoim innym rytmem szybko wypełniała powstałe w ten sposób luki.

up-tagaq

W dzisiejszych konkursach wokalnych uczestnicy trzymając się za ramiona stoją naprzeciw siebie i wykonują coś w rodzaju tańca polegającego na balansowaniu z prawej na lewą stronę ciała. Uczestnicy próbują pokazać swoje zdolności wokalne poprzez wyśpiewywanie swoich motywów. Użyty dźwięk obejmuje głoski składające się na całe wyrazy, jak i również sylaby nie mające żadnego znaczenia, budujące jakby tło. Powszechnie przedstawiają one dźwięki natury: płacz zwierząt, śpiew ptaków lub odgłosy życia codziennego. Pieśni te nie mają swoich tytułów i tak naprawdę identyfikuje się je poprzez pierwsze użyte słowo lub dźwięk. Choć zdarza się, że w niektórych regionach Kanady mają one swój tytuł i opisują jakąś konkretną historię. Dźwięki dobywane są zarówno poprzez wdech jak i wydech. Z tego powodu śpiewak ma doskonale opanowaną metodę oddechową, porównywalną z oddechem permanentnym wykorzystanym przez muzyków grających na instrumentach dętych. W ten sposób śpiew gardłowy może trwać bardzo długo, lecz dla potrzeb konkursu cały występ trwa około trzech minut. Zwycięzcą zostaje osoba, która zaśpiewa z największą liczbą osób.

6185999758_c2dd28b41f_z

Tanya Tagaq uchodzi za najsłynniejszą i najbardziej znaną kanadyjską śpiewaczką, która wykonuje tradycyjny śpiew inuickich kobiet, polegający na wydobywaniu rytmicznych dźwięków z krtani (w ang: Throat singing) czyli gardłowy śpiew. Zaczęła śpiewać w wieku 15 lat i wkrótce stała się popularną uczestniczką festiwali folkowych w Kanadzie, jednak najbardziej znana jest ze swojej współpracy z Bjork (wspólne trasy koncertowe oraz gościnny występ na albumie Medulla). Występowała także z Kronos Quartet i Shooglenifty.

Opracował:Zbigniew Wasilewski

zdjęcia:materiały prasowe

Mister Polonia Montreal 2013

527049_350955568349560_1300517101_n

W sobotę 13 kwietnia roku odbyła się w Montrealu gala Mister Polonia Montreal 2013 w sali Towarzystwa Białego Orła. Jest to już szósta z kolei gala. Organizatorem tego wydarzenia jest zespół folklorystyczny Podhale,którego dyrektorką jest pani Mary Śmigielski. W konkursie brało udział 4 kandydatów;Michał Szymański,Wojciech Nowak,Karol Usakowski,Dominik Ludera. Wieczór był wypełniony bogatym programem artystycznym oraz programem konkursowym poszczególnych kandytatów ,który również był formą doskonałej rozrywki samej w sobie. Kandydaci byli doskonale przygotowani o bardzo zbliżonym poziomie artystycznym. Poniżej foto-relacja z wydarzenia…

DSC_0104 Popis tańca towarzyskiego,niezwykła lekkość,wdzięk i gracja

DSC_0156

Taniec folklorystyczny wymagający zdolności akrobatycznych

DSC_0168

Członkini jury;Aneta Woloszyn, urodzona we Wrocławiu, dzieciństwo spędziła z rodziną w Stanach Zjednoczonych. Po ukończeniu szkoły średniej przeniosła się do Montrealu. Aneta jest artystką-fotografem, ale zaczęła swoją karierę przed kamerą, jako aktorka i modelka. Jako miłośniczka kultury i sztuki założyła grupe VIPolonia organizującą wydarzenia socjo-kulturalne.Dwukrotna mistrzyni Miss Fitness Montreal doskonale wie co to znaczy być w skórze kandytatów na Mr. Polonia. www.awFoto.ca

DSC_0178

Członkini jury;pianistka Katarzyna Musiał przebywająca w Kanadzie koncertuje jako solistka, kameralistka i z orkiestrami w Ameryce Północnej i Europie. New York Concert Review określił jej grę jako “czystą rozkosz… cudownie przedstawioną… przejrzyście precyzyjną…interpretacją, która sięgała emocjonalnej głębi przy harmonijnej kolorystyce…”.http://pianist.pl/

DSC_0226 Wystąpienie Michała Szymańskiego

DSC_0237 Wojciech Nowak z wodewilowymi tancerkami

DSC_0260 Karol Usakowski,Mister Cigar à la Al Capone :)

DSC_0273 Dominik Ludera z partnerką

DSC_0208

Od lewej;prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej Edward Śliz,konsul Generalny RP w Montrealu Andrzej Szydło,przedstawiciel Ukraińskiego Festiwalu w Montrealu oraz szef Polskiego Festiwalu w Montrealu Leszek Kaczor

DSC_0297

Od lewej;Edward Śliz,Miss Polonia Montreal 2013 Isabelle Sokolnicka,Mister Polonia Montreal 2012David Winnicki oraz autor

DSC_0304 Kandydaci przed ogłoszenioem wyników

DSC_0311

Jurorzy do końca dbający o prawidłowy przebieg konkursu;Isabelle Sokolnicki,David Winnicki,Aneta Woloszyn,Wilhelm Płodzień,Katarzyna Musiał

DSC_0308Ogłoszenie wyników przez organizatorów

DSC_0334 And the winner is…. Dominik Ludera !!!! Gratulacje przekazane przez ubiegłorocznego Mistera Polonia Davida Winnickiego

DSC_0344 Wręczenie pucharu dla zwycięzcy przez Miss Polonia Montreal 2013 Isabelle Sokolnicką

DSC_0366 Po chwilach ogromnego napięcia wszyscy kandydaci w dobrych i przyjacielskich nastojach

DSC_0393 Triumfalna parada dookoła sali balowej

DSC_0417 Vice Mister Polonia Montreal 2013 Karol Usakowski w towarzystwie grupy swoich przyjaciół

DSC_0427 Mister Polonia Montreal 2013 w otoczeniu swoich znajomych i przyjaciół

DSC_0441 DSC_0459 Aneta Woloszyn,konferansjer Tomasz pogorzelski,Katarzyna MusiałDSC_0472

Pamiątkowe zdjęcie kandytatów,zwycięzców,organizatorów wraz z jurorami

Autor:Zbigniew Wasilewski

Foto:Zbigniew Wasilewski

Rano wstaję,poemat chwalę,biorę się za słowo jak za chleb…Wywiad z Elżbietą Adamiak

22065

 Gdzie słyszysz śpiew tam idź,tam dobre serca mają,

Źli ludzie,wierzaj mi,ci nigdy nie śpiewają

J.W.Goethe

Organizatorzy Polskiego Festiwalu w Montrealu mają zaszczyt zaprosić Polonię montrealską na koncert poezji śpiewanej w wykonaniu wybitnej polskiej artystki Elżbiety Adamiak. Elżbieta Adamiak,piosenkarka, gitarzystka i kompozytorka. W dzieciństwie uczyła się gry na fortepianie, w Liceum Muzycznym w Łodzi – gry na gitarze klasycznej. Studiowała na Wydziale Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego, a po przeniesieniu się do Krakowa – na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jako piosenkarka zadebiutowała na Ogólnopolskim Studenckim Przeglądzie Piosenki Turystycznej Yapa ’74 w Łodzi. W 1975 r. wystąpiła na Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie, gdzie otrzymała  wyróżnienie za piosenkę “Jesienna zaduma”, skomponowaną przez nią do wiersza Jerzego Harasymowicza. Na Festiwalu Artystycznym Młodzieży Akademickiej „FAMA” w Świnoujściu w 1975 r. otrzymała I nagrodę za interpretację i nagrodę za debiut piosenkarski oraz kompozytorski. W 1975 r. wystąpiła na Ogólnopolskich Spotkaniach Zamkowych „Śpiewajmy Poezję”, gdzie zdobyła nagrodę Fiharmonii Olsztyńskiej “za szczególna adekwatność muzyki do tekstu” za utwór Jesienna zaduma. W 1976 r. kolejny raz została laureatką Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich (nagroda za kompozycję). Wzięła też udział w Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, otrzymała tam nagrodę za interpretację i kompozycję.

Po koncertach na Targach Estradowych w Poznaniu w 1977 r. dokonała pierwszych nagrań dla Polskiego Radia i radia w Kolonii (dawne RFN). Były to melodie do tekstów Andrzeja Poniedzielskiego,Waldemara Chylińskiego, Jerzego Harasymowicza iKonstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Koncertowała w NRD, RFN, Jugosławii, Czechosłowacji, na Węgrzech, w ośrodkach polonijnych Australii oraz USA.

Ela-Adamiak-belka-950x275

W życiu prywatnym jest żoną Andrzeja Poniedzielskiego, który napisał dla niej wiele tekstów, i z którym od 1995 prowadzi Łódzką Piwnicę Artystyczną “Przechowalnia”.

Mieszkają pod Łodzią. Mają dwoje dzieci: Michała i Katarzynę (oboje ur. 10 lipca 1981).

Do grona rodzinnego dołączyły 4 lata temu dwie wnuczki:Zuzanka oraz Hanka.

 Artystka oprócz wielu nagród i wyróżnień została odznaczona

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski 2011

Zasłużony Kulturze Gloria Artis 2005

22065

Wywiad z Elżbietą Adamiak :

Zbigniew Wasilewski: Pragnę gorąco powitać panią pani Elu ,oraz przybliżyć pani sylwetkę czytelnikom Kroniki Montrealskiej. Czy będzie to pani pierwsza wizyta w Montrealu oraz jak będzie przebiegać pani trasa koncertowa po kontynencie północno-amerykańskim ?

Elżbieta Adamiak : Jest mi niezmiernie miło gościć na łamach Kroniki Montrealskiej. To będzie moja pierwsza wizyta w Waszym mieście. Cieszę się ogromnie na to spotkanie. Zarówno z miastem, jak I z montrealską Polonią. Dzień wcześniej wystąpię po raz trzeci w Toronto. Tym razem udało mi się przyjechać z zespołem. Akompaniować mi będą Piotr Goliat na instrumentach klawiszowych oraz Piotr Górka na kontrabasie.  Dwa koncerty trudno nazwać trasą po kontynencie północno-amerykańskim :) . Niech to będzie “traska”. Krótka, ale za to jaka przyjemna….

Andrzej+Poniedzielski+i+Elbieta+Adamiak+PONIEDADAMIAK

Andrzej Poniedzielski z żoną Elżbietą Adamiak

ZW: Część Polonii montrealskiej z pewnością pamięta pani przeboje z lat 70,80-tych ,szczególnie ta fala montrealskiej emigracji,która przybyła do Montrealu po 1990 roku. Ja sam jestem w stanie do dzisiaj wyrecytować jak “zdrowaśkę” Jesienną Zadumę, Jerzego Harasymowicza. Jaki będzie program proponowanego przez panią koncertu oraz czym ten wybór został podyktowany ?

EA: Oprócz wspomnianej przez Pana “Jesiennej zadumy” , bez której nie wyruszam z domu – zaśpiewam po kilka piosenek z moich wszystkich wydawnictw fonograficznych. Koncert  będzie swoistym “przekrojem poprzecznym” moich 38 lat śpiewania poezji I tekstów poetyckich m.in. Andrzeja Poniedzielskiego, Adama Ziemianina, Jerzego Harasymowicza, Jacka Cygana. Kiedy występuję przed publicznością polonijną, staram się włączać do repertuaru piosenki stare, choć nie starzejące się. Ale też piosenkami nowymi, z płyty “Zbieram siebie” (2009) zamierzam  sie z Państwem podzielić.

Bazuna_Ela_Adamiak

Wacław Juszczyszyn z Wolnej Grupy Bukowina oraz Ela Adamiak

ZW: W jaki sposób pani ocenia sytuację poezji śpiewanej w obecnej Polsce ? Czy jest to gatunek,który niezależnie od sytuacji politycznej lub ekonomicznej będzie miał zawsze swoje uznane miejsce w kulturze danego społeczeństwa ?

EA: Literatura, poezja to dusza każdego narodu. I bez względu na okoliczności polityczne czy ekonomiczne – “dusza musi z czegoś żyć” (tak napisał kiedyś Andrzej Poniedzielski)….Czasami chodzi głodna, bo trudno jest przebić się  kulturze wyższej przez mur konsumpcjonizmu, celebryctwa I powierzchowności doznań I odczuć.

Jeśli sie jest wytrawnym, cierpliwym I efektywnym  poszukiwaczem strawy dla duszy – można znależć ją I we współczesnej Polsce.  Jacek Kaczmarski śpiewał kiedyś “A mury runą…” . Runęły. I co? Powstały następne…Tak więc chwytajmy “kilofy” w dłonie I do pracy Rodacy…Im nas, wrażliwych na piękne, mądre polskie słowo będzie więcej – tym bardziej kruche stana się cywilizacyjne “mury”….Tak myślę….

ZW: Koncertowała pani już w wielu krajach gdzie istnieją skupiska polonijne. Jak są odbierane pani koncerty wśród Polonii,czy publiczność polonijna różni się od pani publiczności w Polsce ?

EA: Publiczność polonijna jest bardziej łaskawa, bardziej stęskniona, Choć zarówno w Polsce jak I za jej granicami – moja publiczność to ciepli, dobrzy, kulturalni, dowcipni I inteligentni ludzie płci obojga :) . Czuję się wśród nich jak w gronie bliskich przyjaciół, znajomych. I niech tak pozostanie….

389422_476056352416197_849766008_n

fot:Cyprian Kucharuk

ZW: Czym według pani jest poezja ? Co nadaje wierszowi rangę poezji oraz dlaczego ten element kultury jest ważny w życiu człowieka ?

EA: Odpowiem krótko. Poezja to różowe okulary, przez które oglądam świat. Czasami zachodzą mgłą, bo oczy dziwnie łzawią, czasami róż zamienia się w szarość….Najczęściej jednak odnajduję w wierszach miłość , wiarę I nadzieję na Jutro. Może dlatego, że szukanie tych Trzech Dam to sens istnienia? Dla mnie – chyba tak…..

fdc61fa615f23f9ce5966b3ef1d719c1

ZW: Pani Elu serdecznie dziękuję za rozmowę ,życzę wielu sukcesów i satysfakcji z kanadyjskiego tournée. Do miłego zobaczenia na koncercie w naszym przepięknym Montrealu.

EA: I ja dziękuję za zaproszenie, poświęcony mi czas oraz udostępnienie łamów „Kroniki Montrealskiej”, abym mogła co nieco o sobie opowiedzieć. Zanim wszystko w Montrealu o sobie wyśpiewam…

Trojka polskich artystów,którzy dobre serca mają będzie grać i śpiewać w niedzielę 21-04-2013 o godz 19:00 w Lounge Art Java przy 279 Rue St-Catherine O. Bilety w przedsprzedaży w:

-Euro Deli Batory ,115 St-Viateur O. tel: 514 948 2161

-Voyages Baltique,3561 rue Belair     tel: 514 593 3588

Autor: Zbigniew Wasilewski

Zdjęcia: Cyprian Kucharuk oraz materiały prasowe za zgodą Elżbiety Adamiak

Nowe Planetarium w Montrealu

L_Planetarium_Verti_rgb

Nowe montrealskie Planetarium Rio Tinto Alcan,jest obecnie usytuowane w Parku Olimpijskim. Całkowity koszt budowy wyniósł 48 milionów dolarów. Od 06 kwietnia Planetarium jest dostępne dla publiczności pomimo,że pozostały jeszcze prace wykończeniowe na zewnątrz przy architekturze krajobrazu. Nowe Planetarium jest usytuowane w pobliżu Insektarium,Biodome oraz Ogrodu Botanicznego tworząc w ten sposób największy w Kanadzie kompleks nauk przyrodniczych. W Planetarium znajdują się dwie sale kinowe oraz jedna stała wystawa EXO o śladach życia w kosmosie. Można również zwiedzać w nowym Planetarium laboratorium geologiczne a także największą w Quebecu kolekcję publiczną meteorytów,gdzie m.in. znajdują się okazy pochodzące z Księżyca i Marsa.

DSC_0077 DSC_0078 DSC_0079 DSC_0082 DSC_0083 DSC_0085 DSC_0087 DSC_0089 DSC_0096

Na zewnątrz twają jeszcze końcowe prace,oraz ,po prawej stronie widnieje gotowy cokół na zamontowanie pomnika Mikołaja Kopernika. Z tego co wiadomo redakcji Kroniki Montrealskiej ceremonia przenosin pomnika wybitnego astronoma została przesunięta na późniejszy termin.

Autor:Zbigniew Wasilewski

Zdjęcia:Zbigniew Wasilewski