List do Matki


Jesteś daleko, więc cóż ja mogę

jak tylko w prezencie przesłać myśl miłości,

w której pamiętne chwile z lat dziecięcych

bogate w obrazy przeżytych radości.

W nich niezapomniane szumne wodospady

chłodzące swą bryzą spocone twarze,

a obok przy skale mchem otulone

zamszowe szarotki wyrosłe w parze.

Palce splamione fioletem jagód

łapczywie zbieranych na górskich szlakach,

plecaki pełne chrustu na ognisko

i kąpiel poranna przy śpiewie ptaka.

Ty mi pokazałaś słońca zachody,

które żegnały kutry w zatoce,

ostatnim tchnieniem złotego koloru

wiodły horyzont w tajemne noce.

Dziękuję Ci za to, że mi otworzyłaś

oczy na piękno, więc je pielęgnuję,

bo temat przyrody wkładam między wiersze

a sentymentem melodie wibruję.

Dziękuję Ci Mamo, że ja wciąż dostrzegam

doskonałość harmonii rytmu ziemskiego,

podziwiam seledyn kiełkującej trawy

i słyszę szelesty parku jesiennego.

Tyle by można mówić słów w podzięce,

szacunek okazać za drogi wskazane,

więc piszę do Ciebie wiersze i na Twe ręce

składam z bukietem miłości oddanej.

Autor: ANNA MOSZCZYŃSKA

2 Responses to List do Matki

  1. Stanisław pisze:

    Aniu. Tak, pamiętam Twoją wspaniałą Mamę. Pozdrawiam. Stanisław-kiedyś w Wilnie towarzyszył Twojemu kwartetowi.

  2. Maria pisze:

    Piekny wiersz. Jedyna bezwarunkowa milosc ktora zawsze wszystko wybaczy to milosc Matki. Mojej ukochanej Mamy juz niema, brakuje mi jej bardzo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>