DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Monthly Archives: Maj 2012

Apel do Czytelników Kroniki Montrealskiej

Zlota Kronika

Zapraszam do współpracy przy redagowaniu polskojęzycznego portalu – Kronika Montrealska, który jest czynny na internecie od 01 grudnia 2011r. Ten społecznokulturalny portal ma ambicje bycia ośrodkiem krzewienia i podtrzymywania polskiej kultury w naszym mieście, oraz miejscem wymiany poglądów na tematy dotyczące Polonii Montrealskiej.

  

    Pragniemy aby ten nowy polonijny miesięcznik, skupiał sobą wszystkich Polaków mieszkających w Montrealu i okolicach, niezależnie od poglądów politycznych, stosunku do religii, statusu materialnego czy wieku. Chcemy, żeby był źródłem  wiedzy na temat kraju, który wybraliśmy jako naszą drugą ojczyznę, ale jednocześnie kultywował pamięć o naszych korzeniach i łączył ze sobą wszystkich tych, dla których fakt ten ma znaczenie, nade wszystko nieznającą kraju swoich przodków polonijną młodzież.

 W miesięczniku tym, pragniemy dostarczać dotyczące nas wszystkich bieżące informacje, ale i godziwą rozrywkę. Przede wszystkim jednak tym, którzy bardzo często odizolowani od środowiska polonijnego tego naprawdę potrzebują – lektury w ojczystym języku – języku polskim.

  My wszyscy, których łączy ten sam język, historia i polska kultura, żyjemy jednak tutaj, w Montrealu, dlatego też miesięcznik Kronika Montrealska będzie służyć podtrzymywaniu tego polskiego ducha w możliwie atrakcyjny, obiektywny i profesjonalny sposób.

 

      Zwracam się zatem z prośbą o przesyłanie wszelkich informacji, dotyczących naszego wspólnego polonijnego środowiska na adres

e-mail: redakcja@kronikamontrealska.com

Z wyrazami szacunku,

Redakcja Kroniki Montrealskiej

Zbigniew Paul Wasilewski

Krążki energii, czyli DVD Raggafaya i Łąki Łan, Przystanek Woodstock 2011

cover_15886_32e77

Raggafaya i Łąki Łan to zespoły, których muzykę najogólniej można określić mianem alternatywnej. Obie są kapelami nieopisanie kolorowymi z niewyczerpanymi ładunkami energii. Ilość pozytywnych wibracji, jaką można zostać obdarowanym podczas ich koncertów, pozwala na godzinę-półtorej przenieść się w inny, beztroski wymiar.

Złoty Melon to wydawnictwo współpracujące z fundacją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Zajmuje się m.in. internetową sprzedażą produktów z logo WOŚP, organizacją imprez (w tym Przystanku Woodstock), a także, lub przede wszystkim, jest największym w Polsce wydawcą płyt DVD z muzyką rockową w wersji koncertowej. Pod jego szyldem ukazało się już ponad trzydzieści płyt.

Co łączy te dwa zespoły i wyżej wymienioną firmę? Płyty DVD, które zostały wydane przy okazji ich koncertów podczas siedemnastej edycji Przystanku Woodstock, czyli w 2011 roku. W czasach, gdy muzyka masowo ściągana jest z sieci, płyty muszą przyciągać słuchaczy już nie tylko zawartością, oferując więcej niż internet, ale i estetyką. Te akurat dobrze spełniają owe kryteria. Okładki obfitują w fantazyjne, kolorowe motywy. Po otwarciu czeka nas mała niespodzianka i ciekawostka. W środku znajduje sie dodatkowo płyta CD z zapisem tego samego koncertu. A nic tak nie cieszy ucha jak dobry wykonawca na żywo, bez studyjnych poprawek i nakładek. I to wszystko kosztuje tyle, ile średnio musimy zapłacić w polskich sklepach muzycznych za zwykłą płytę CD.

Na pierwszy ogień idzie Raggafaya. Płyta (podobnie zresztą jak pozostałe) rozpoczyna się reklamą książki Jurka Owsiaka „Róbta co chceta, czyli z sercem jak na dłoni – 20 lat grania”, wydanej pod koniec 2011 roku z okazji dwudziestej rocznicy istnienia fundacji WOŚP, opisującej m.in. historię fundacji i wszystko czym się zajmuje, a także zawierającej szczegółowy wykaz zakupionego do tej pory sprzętu i setki zdjęć. W menu płyty, oprócz standardowych opcji mamy też m.in. możliwość obejrzenia wywiadu z muzykami z Raggafaya. Przyznam, że nie przepadam za klimatami hiphopowymi, a z takich wywodzi się ten zespół. Dlatego płytę włączałem z niejaką obawą. Okazało się, że niepotrzebnie. Laureaci Konkursu Młodych Talentów w ramach festiwalu Reggae na Piaskach z 2011 r. już od pierwszego dźwięku zjednują sobie sympatię każdego słuchacza. Pozytywna energia wręcz wibruje z ekranu, a ich muzyka przypomina hiphop jedynie w minimalnej części. Znacznie więcej słychać tam nut z zakresu reggae i ska. I dlatego trudno określić, który utwór jest ich największym hitem, bo żaden z nich nie pozwala słuchaczowi stać w miejscu, co widać zresztą po tłumie woodstokowiczów, falującym pod wysoką na trzy metry sceną. Sami muzycy również nie ograniczają się tylko do grania. Po tym co widzę, przypuszczam, że nie muszą chodzić na siłownię. Jeden taki koncert i ze sceny schodzą dwa-trzy kilogramy lżejsi. To samo publiczność. Na smukłą sylwetkę masz chęć? Pakuj plecak i na Woodstock pędź!

Dobra zabawa trwa nieprzerwanie także na drugiej płycie, gdy zaczyna grać Łąki Łan.  To już ich drugi występ na Woodstocku.  W tym roku zostali zaproszeni specjalnie, aby nagrać DVD.  Choć grupa również stawia przede wszystkim na rozbujanie publiki do granic możliwości, to jednak od razu widoczne są różnice.  Panowie zżyci są z klimatami przyrodniczymi nie tylko poprzez nazwę.  Sami przebrani są za… zwierzęta łąkowo-leśne.  Mamy zatem jeża (Jeżus Marian – klawisze), królika (Cokictokloc – klawisze i bas), motyla (Megamotyl – perkusja), trzmiela (Bonk – gitara), konika polnego (Poń Kolny – klawisze), a najbardziej intrygującym i tajemniczym osobnikiem jest dla mnie wokalista–czarownik i przyjaciel wszystkich zwierzątek, noszący wdzięczny pseudonim: Paprodziad.  Niestety, niedawno zgolił brodę i pozbył się długich włosów, które to atrybuty świetnie potęgowały wrażenie tajemniczości.  Dziwię się, że fani zespołu nie napisali na ten temat oficjalnego protestu do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.  Odjechanego wizerunku grupy dopełnia ich muzyka będąca połączeniem funku, popularnego w latach siedemdziesiątych groove’u i pewnych, utrzymywanych w ścisłej tajemnicy ilości rocka.  Ich muzyka już nie bombarduje takimi energetycznymi impulsami jak Raggafaya – raczej częstuje .  Nie obniża się jednak poziom zabawy, a nawet więcej: Łąki Łan znany jest z tego, że do żywej muzyki tworzy intrygujące teksty.  Ich słowne łamańce i językowe innowacje, nierzadko zawierające piękne przykłady staropolszczyzny, powinny być materiałem na lekcje języka polskiego, w ramach ciekawszych zajęć szkolnych.  Trwający ponad godzinę koncert jest właściwie widowiskiem muzycznym, z dużą liczbą rekwizytów  i fantazyjnie kolorowych świateł – rzecz dzieje się, gdy nad woodstockowym polem zapadł już zmrok.  Mimo dość późnej pory, chyba nikt z uczestników festiwalu nie śpi. Nikt też jednak specjalnie o to nie dba, bo tu nie przyjeżdża się, aby się wyspać.  Wszyscy bawią się w najlepsze, bo to ich doroczne, muzyczne święto.  W menu głównym płyty,  tak jak na poprzedniej, możemy posłuchać co mieli do powiedzenia członkowie zespołu po zakończonym występie i obejrzeć koncertowe fotki.  Pozostaje mi po tym koncercie mały niedosyt – nie zagrali moich ulubionych „Jammin” i „Patyczaków”.  Mimo to jednak ich umiejętności wprawiania publiki w znakomity nastrój ciągle stoją na wysokim poziomie.

Koncertowe płyty DVD wciąż są w Polsce mało popularne.  Jednym z powodów są z pewnością zaporowe ceny, sięgające nierzadko stu i więcej złotych.  A czy widzieliście zestaw płyt koncertowych DVD + CD za dwanaście dolarów kanadyjskich?  Tyle kosztują płyty Złotego Melona.  I nie są jednorazowe, wydawane w szarym, ekologicznym papierze, ani nie zawierają odrzutów z wytwórni.  Tym większe moje wyrazy uznania dla wydawcy za to, że nie tylko potrafił ustalić cenę, która nie zwala z nóg (jeżeli już, to swoim niskim pułapem), ale w tym jeszcze dołączył CD.  Złoty Melon zapowiedział już koncerty Luxtorpedy, Leszka Możdżera, wspinającego się coraz wyżej zespołu Enej, a także intrygującego Projektu Republika, zagranego w trzydziestą rocznicę powstania tego zespołu.  Czekam na nie z niecierpliwością.

Autor: Marcin Śmigielski

Fot.:  Złoty Melon

Walne Zebranie Kongresu Polonii Kanadyjskiej – okręg Quebec 2012

flag

W ubiegły piątek 25 maja 2012 roku w siedzibie Towarzystwa Orła Białego w Montrealu, odbyło się niezwykle ważne zebranie dotyczące ogółu spraw związanych z życiem Polonii montrealskiej. Jest to coroczne walne zebranie Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręgu Quebec. W zebraniu biorą udział przedstawiciele wszystkich montrealskich organizacji polonijnych oraz zaproszeni goście.

W tym roku specjalnymi gośćmi naszego montrealskiego zebrania była prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej p.Teresa Berezowska oraz konsul Generalny R.P. w Montrealu p.Tadeusz Żyliński. Na tym dorocznym spotkaniu zebrała się liczba ok. 40-tu działaczy polonijnych.

Pani Teresa Berezowska w swoim wystąpieniu podkreśliła ważność więzi z korzeniami naszej odmiennej i bogatej polskiej kultury. Wspomniała również o wielonarodowościowym projekcie budowy pomnika w Ottawie poświęconemu ofiarom komunizmu. Pan konsul Tadeusz Żyliński również podkreślił wielką ważność współpracy środowisk polonijnych w Montrealu z przedstawicielami polskiego rządu. W swoim wystąpieniu wspominał o wsparciu finansowym polskiego rządu dla działalności dydaktyczno-kulturalnej dla Polaków mieszkających za granicą. Podał również ideę stworzenia Festiwalu Chopinowskiego dla młodych przedstawicieli Polonii kanadyjskiej. Komitet festiwalowy ma wkrótce zostać powołany we współpracy Konsulatu wraz z Kongresem Polonii Kanadyjskiej.

Na walnym zebraniu kongresu są przedstawiane sprawozdania finansowe poszczególnych organizacji, projekty na przyszłość oraz sukcesy a także problemy z którymi borykają się polonijni działacze.

Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręgu Quebec p. Edward Śliz w towarzystwie p.Teresy Berezowskiej prezes KPK na całą Kanadę

Niespodzianka 2012 roku – z okazji montrealskiej parady w dniu Św. Patryka, patrona Irlandczyków, tytuł najbardziej atrakcyjnej grupy etnicznej przypadł polskim przedstawicielom właśnie. Zatem puchar przechodni oraz wzmianka o tym fakcie została umieszczona na pucharze.

Irlandzki puchar przechodni dla najbardziej oryginalnej grupy etnicznej

Polonia montrealska jest jej dumnym posiadaczem do następnej parady w 2013 roku. Kongres Polonii Kanadyjskiej udzielił również głosu na forum montrealskim dwóm inicjatorom przedsięwzięć, które popiera: p.Leszkowi Kaczorowi, założycielowi Festiwalu Polskiego w Montrealu oraz Zbigniewowi Wasilewskiemu, założycielowi strony internetowej Kronika Montrealska.

Autor: Z.P. Wasilewski

Zdjęcia: Z.P. Wasilewski

Tako rzecze mistrz Feng Shui

Feng_Shui_Home_Decorating_7841650_460[6]

Tradycyjne wierzenia Chińczyków dotyczące materialnej sfery życia, czyli tego co Europejczycy nazywają dobrobytem, opierają się o przekonanie, iż istnieją trzy rodzaje losu: tien, ti oraz ren. Pierwszy z nich pochodzi z nieba, kolejny związany jest z ziemią, trzeci zaś tworzą ludzie.

Na karmę (fortunę) – czyli los jaki zapisany jest w niebiosach (tien), nie mamy jako ludzie żadnego wpływu, nie mniej jednak decyduje on o okolicznościach narodzin człowieka i o jego przeznaczeniu. To wola niebios, która zdaniem Chińczyków, decyduje o tym czy za życia osiągamy szczyt powodzenia czy też przysłowiowe dno. To droga, która prowadzi do bogactwa lub nędzy i niepowodzeń.

Sztuka feng shui odnosi się więc do sfer życia, na które jako ludzie możemy mieć wpływ, a mianowicie do losu ziemskiego (ti) oraz ludzkiego (ren). Kształtując odpowiednio kierunek ti oraz ren zyskujemy możliwość odmiany swojego losu.

Uwaga dla amatorów buddyzmu: buddę fortuny nie należy packać łapą po łysej glacy lecz pogładzić po jego brzuchu.Tako rzecze Mistrz Feng Shui – Ricky The Cuong Quan, mój przyjaciel i ofiarodawca tego magicznego prezentu.

Autor: Z.P. Wasilewski

Foto: Z.P. Wasilewski

Twarz z banknotu

can2002-WilfridLaurierFront

St-Lin jest miasteczkiem kanadyjskim o populacji ok.  15 000  mieszkańców, znajduje się w odległości ok. 70 kilometrów na północny wschód od Montrealu w regionie Lanaudiere. W tej miejscowości nad rzeką Achigan, przyszedł na świat 20 listopada 1841 roku przyszły premier Kanady, Wilfrid Laurier. Był najstarszym synem w średnio zamożnej rodzinie farmerów. Ojciec Wilfrida był mierniczym oraz osobą należącą do uprzywilejowanej grupy umiejącej liczyć, pisać i czytać. Zgodnie z tradycją w tamtych czasach, najstarszemu dziecku w rodzinie należało zapewnić edukację. Ojciec Wilfrida Carolus zadłużył się nawet aby zainwestować w wykształcenie syna, który wykazywał się inteligencją, zdolnościami oraz pilnością. Edukacja Wilfrida kończy się na uniwersytecie McGill w Montrealu na wydziale prawa.

Miasteczko St-Lin;domek z epoki w jakim wychowywał się przyszły premier Kanady. Autentyczny dom rodzinny Wilfrida Laurier nie przetrwał niestety do naszych czasów

Wilfrid Laurier jest pierwszym frankofońskim Premierem kanady, który sprawował władzę w latach 1896-1911  z ramienia Parti Liberalnej. Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych mężów stanu Kanady. Był twórcą tradycyjnych kanadyjskich norm politycznych i społecznych, opierających się na umiarkowaniu i kompromisie.

Tablica przed maleńkim muzeum poświęconemu Wilfridowi Laurier w St-Lin

Bilet wstępu do muzeum kosztuje 4 $, w cenie  którego jest włączony przewodnik, który oprowadza po domku i szczegółowo opisuje warunki w jakich żyli farmerzy w poł. XIX wieku.

Salonik, który był otwierany tylko na bardzo wielkie okazje

Urocza przewodniczka w rządowym uniformie. Muzeum jest pod zarządem  federalnej instytucji; Parki Kanady

Kuchnia, jadalnia, pralnia, szwalnia, piekarnia oraz łaźnia w jednym i tym samym pomieszczeniu

Zamożniejsi farmerzy mogli się pochwalić posiadaniem porcelanowej zastawy, która nie była wykorzystywana zgodnie z jej powołaniem – używano aluminiowych lub cynowych talerzy. Porcelana jedynie świadczyła o zamożności danej rodziny.

Przymiarka do nosidła na wodę :)

Pokój dla córek, który jest również pracownią

Na zakończenie zdjęcie przewodniczki, która bardzo gorąco zaprasza do odwiedzenia tego muzeum

Wilfrid Laurier oprócz swojej ulicy w Montrealu, nazwy renomowanego  hotelu w stolicy Kanady Ottawie, oraz muzeum a Arthabaska, został uwieczniony na kanadyjskim banknocie 5-cio dolarowym.

Ciekawostka – autorem projektu tego banknotu jest polski grawer Czesław Słania (1921-2005)

Autor: Z.P. Wasilewski

Foto: Z.P. Wasilewski

Przeprowadzka Mikołaja

Po bardzo niemiłych wrażeniach z wizyty na placu przed planetarium w Montrealu i widoku pomnika Mikołaja Kopernika w bardziej niż opłakanym stanie, redakcja Kroniki Montrealskiej postanowiła skontaktować się z przedstawicielami miasta oraz samego Planetarium w Montrealu. Oto krótka korespondencja i bardzo rzeczowe wyjaśnienie sytuacji: 

Kronika Montrealska: Bonjour,

Mon nom est Paul Wasilewski, je suis le rédacteur en chef d’une page web: kronikamontrealska.com destinée à la communauté polonaise de Montréal. Je m’adresse à vous pour savoir si on prévoit un nettoyage de la statue de Nicolas Copernic devant le Planétarium de Montréal cette année. Cette sculpture a vraiment besoin d’un grand nettoyage, merci. Paul Wasilewski (pol; Dzień dobry, nazywam się Paul Wasilewski, jestem redaktorem naczelnym strony internetowej Kronika Montrealska.com poświęconej dla wspólnoty polonijnej w Montrealu. Zwracam się do was z pytaniem aby się dowiedzieć czy jest przewidziane w tym roku odnawianie pomnika Mikołaja Kopernika stojącego przed Montrealskim Planetarium. Ta rzeźba naprawdę wymaga gruntownej odnowy, dziękuję. Paul Wasilewski)

Planetarium w Montrealu:Bonjour monsieur Wasilewski,

En effet, le bronze de Copernic installé devant le bâtiment actuel du Planétarium de Montréal aurait bien besoin d’une cure de jouvence. Notre ami a subi les assauts des éléments et de la pollution atmosphérique depuis son arrivée à Montréal à l’occasion de l’Expo 67.Vous savez peut-être qu’un nouveau planétarium, le Planétarium Rio Tinto Alcan, est actuellement en construction à côté du Biodôme de Montréal; l’ouverture est prévue pour le printemps 2013. (pol: Dzień dobry p.Wasilewski. Rzeczywiście, pomnik Kopernika zainstalowany przed obecnym budynkiem Planetarium wymaga dogłębnej kuracji odmładzającej. Nasz przyjaciel od czasu pojawienia się w Montrealu z okazji wystawy EXPO 67 był wystawiony na zgubne efekty zanieczyszczenia atmosferycznego. Z pewnością wiadomo panu, że obecnie jest w budowie nowe Planetarium Rio Tinto Alcan w pobliżu Biodomu Montrealskiego, którego otwarcie jest przewidziane na wiosnę 2013 roku.)

http://www.planetarium.montreal.qc.ca/Planetarium/nouveau.html

http://www.planetarium.montreal.qc.ca/Planetarium/construction.html

Bien entendu, Nicolas Copernic nous suivra dans notre déménagement! Comment aurait-on pu le laisser derrière nous? Le monument fait partie de la collection d’art public de la Ville de Montréal, et il sera réinstallé au centre d’un nouvel aménagement paysager, face au bâtiment présentement en construction. Le bronze fera toutefois l’objet d’une restauration complète avant d’être remis en place.Le monument sera donc retiré de son socle au cours des prochains mois pour être confié à un atelier de restauration. (Même chose pour le cadran solaire.) L’échéancier des travaux n’est pas encore finalisé, mais nous devrions en savoir davantage au cours des prochaines semaines — le dossier est entre les mains du Bureau d’art public de la Ville de Montréal.Nous sommes ravis de constater que la communauté polonaise garde un oeil attentif sur le bronze de Copernic. N’hésitez pas à communiquer avec nous pour effectuer un suivi.

Au plaisir! Marc Jobin, astronome

(pol:Jest rzeczą naturalną, że Mikołaj Kopernik przeprowadzi się razem z nami! Jakże moglibyśmy o nim zapomnieć ? Ten pomnik jest częścią kolekcji sztuki publicznej miasta Montrealu i zostanie przeniesiony na teren  nowego Planetarium. Zanim ta rzeźba zostanie ponownie zainstalowana na nowym miejscu, przejdzie kurację odmładzającą w zakładzie konserwatorskim. (To samo dotyczy zegara słonecznego). Dokładne daty nie są jeszcze znane lecz powinniśmy więcej szczegółów na ten temat w nadchodzących tygodniach. Jest nam niezmiernie miło wiedzieć, że wspólnota polonijna w Montrealu spogląda bacznym okiem na pomnik Kopernika. Proszę pozostać z nami w kontakcie w celu informowania o przebiegu wydarzeń.

Do miłego zobaczenia! Marc Jobin, astronom)

Podpis artysty Bertel Thorvaldsen

Zegar słoneczny podarowany przez Holendrów

Tablica na zegarze słonecznym: Obywatelom Montrealu z wyrazami braterstwa obywatele Rotterdamu w 325 rocznicę założenia Montrealu 17 maj 1642-1967

Główne wejście do nieczynnego już Planetarium, budynek i teren czekają na nowego inwestora

Z ostatnich informacji: redakcja Kroniki Montrealskiej została zaproszona przez dyrekcję planetarium montrealskiego, na uroczyste otwarcie w przyszłym roku nowego Planetarium. Będziemy na bieżąco informować o rozwoju tego projektu oraz poinformujemy o konkretnych datach, gdy tylko będą już znane.

autor:  Z.P. Wasilewski

zdjęcia: Z.P. Wasilewski

Polskie go wydało plemię

Sfera

Mikołaj Kopernik (łac. Nicolaus Copernicus, niem. Nikolaus Kopernikus; ur. 19 lutego 1473 w Toruniu, zm. 24 maja 1543 we Fromborku) – polski astronom, autor dzieła De revolutionibus Orbium Coelestium, przedstawiającego szczegółowo i w naukowo użytecznej formie heliocentryczną wizję Wszechświata. Wprawdzie koncepcja heliocentryzmu pojawiła się już w starożytnej Grecji (jej twórcą był Arystarch z Samos), to jednak dopiero dzieło Kopernika dokonało przełomu i wywołało jedną z najważniejszych rewolucji naukowych od czasów starożytnych, nazywaną przewrotem kopernikańskim.

Montreal – pomnik Mikołaja Kopernika.

Miejsce: Square Chaboillez,

Rue St-Jacques Ouest

Rok :     1967

Materiał: brąz

Wysokość: 3m 70cm

Autor: Berthel Thorvaldsen

Oryginał pomnika Mikołaja Kopernika, dzieła dłuta duńskiego rzeźbiarza Bertela Thorvaldsena znajduje się w Warszawie. Pomnik został ufundowany przez księdza Stanisława Staszica. Przedstawia postać siedzącego Mikołaja Kopernika z cyrklem w prawej dłoni i sferą armilarną w lewej dłoni.

Po obu stronach czarnego cokołu są wyryte i złocone napisy: z lewej strony po łacinie Nicolao Copernico Grata Patria (pol. Mikołajowi Kopernikowi Wdzięczna Ojczyzna), z prawej strony: Mikołajowi Kopernikowi Rodacy.

Fot: wikipedia

Pomnik został odsłonięty został 11 maja 1830 przez Juliana Ursyna Niemcewicza. Stanął przed Pałacem Staszica w Warszawie, ówczesną siedzibą Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W czasie II wojny światowej Niemcy zasłonili tę tablicę, inskrypcją w języku niemieckim. 12 lutego 1942 r Maciej Aleksy Dawidowski z Organizacji Małego Sabotażu Wawer oderwał płytę niemiecką. W 1944 r. przeznaczony na złom i wywieziony do wsi Hajduki Nyskie. Ocalał przed przetopieniem. Wierne kopie tego pomnika znajdują się w Montrealu i Chicago.

fot: Z.P.Wasilewski  (Powyższe zdjęcie montrealskiego pomnika zostało wykonane 28 kwietnia 2012  roku)

Kopia montrealska tej rzeźby została wykonana na podstawie oryginalnego odlewu gipsowego znajdującego się w Museum Thorvaldsen w Danii. Polonia montrealska podarowała miastu Montreal tą rzeźbę w 1967 roku na cześć 1000-lecia państwa polskiego oraz 100-lecia konfederacji kanadyjskiej.

Na cokole pomnika widnieje tablica pamiątkowa :

NICOLAS COPERNIC
 1473-1543
 FONDATEUR DE L’ASTRONOMIE MODERNE 

ERIGE PAR LA COMMUNAUTE CANADIENNE-POLONAISE 
EN L’HONNEUR
 DU CENTENAIRE DE LA CONFEDERATION CANADIENNE
 ET DU MILLENAIRE DE LA POLOGNE CHRETIENNE.

Druga kopia tego pomnika znajduje się w Chicago U.S.A. Polonia amerykańska podarowała w 1973 roku temu miastu rzeźbę Kopernika z okazji 500-ej rocznicy urodzin tego wielkiego astronoma.

Fot: www.chicago-outdoor-sculptures.blogspot.ca

Opracował: Z.P. Wasilewski

Źródło: wikipedia, internet

Sylwetki Polonii: Justyna Gabzdyl – pianistka

Justyna Gabzdyl – ur. 1982; pianistka. Absolwentka AMFC w Warszawie, w klasie prof. Bronisławy Kawalla (2005). Studia z zakresu kameralistyki odbyła pod kierunkiem prof. Jerzego Marchwińskiego. Brała udział w międzynarodowych festiwalach i kursach mistrzowskich, gdzie pracowała z wybitnymi artystami jak np.: Edward Wolanin, Pascal Devoyon, Jean Philippe Collard, Philippe Entermont, Robert Roux, Oleg Krimer, Jean Eude Vaillancourt. Kontynuowała naukę w Ecole Normale de Musique de Paris / Alfred Cortot w klasie prof. Nelsona Delle-Vigne Fabbri i uzyskała I nagrodę na egzaminie konkursowym (2006).
W 2007 r. zdobyła I nagrodę na międzynarodowym konkursie sztuki dramatycznej Leopolda Bellan’a w Paryżu oraz II nagrodę na narodowym konkursie pianistycznym Lagny sur Marne (Francja). Obecnie przygotowuje doktorat z interpretacji na Université de Montréal w Kanadzie, gdzie studiuje pod kierunkiem prof. Paula Stewart’a.

Justyna Gabzdyl o sobie:

Podczas studiów doktoranckich w Kanadzie (od 2008 roku) miałam okazję poznać różne aspekty pracy w środowisku muzycznym, począwszy od działalności koncertowej, poprzez pracę w roli partnera muzycznego i pedagoga, na organizacji przedsięwzięć kulturalnych kończąc. Sezon artystyczny 2009/2010, był wyjątkowy dla większości pianistów, bo wypełniony licznymi koncertami chopinowskimi. Osobiście brałam udział w koncertach solowych i kameralnych, wykonując różne utwory Chopina takie jak: Trio Fortepianowe g-moll (praktycznie nie wykonywane w Kanadzie), Polonaise Brillante na wiolonczelę i fortepian, pieśni, kameralne aranżacje utworów orkiestrowych (Andante Spianato i Wielki Polonez oraz Fantazja na tematy polskie z towarzyszeniem kwartetu). Szczególnie miło wspominam współpracę z Małgorzatą Kubalą (sopran) i serię koncertów zatytułowanych Amitié amoureuse z aranżacjami Mazurków Chopina na głos i fortepian autorstwa Pauliny Viardot. Muzyka połączona była z czytaniem listów opisujących wzajemne relacje Chopina i Viardot. Od 2009 roku uczestniczyłam w organizowanym w Montrealu Salonie Poezji Polskiej, zainaugurowanym przez Annę Dymną, a obecnie kontynuowanym przez Lilianę Komorowską, aktorkę od wielu lat mieszkającą w Montrealu, założycielkę Fundacji swojego imienia propagującą polską kulturę. W sezonie 2011/2012 uczestniczyłam w prawykonaniu utworu elektroakustycznego Piano sur un banc de sable francuskiego kompozytora Brice’a Gatinet w ramach serii koncertów Electro Buzzzz. Jest to utwór w formie allegra sonatowego, pisany współczesnym językiem muzycznym, wzbogacony dodatkowo efektami sonorystycznymi przetworzonymi komputerowo. Żeby spotęgować wrażenia dźwiękowe, sala przed koncertem została specjalnie do tego przygotowana. W tym celu wokół widowni ustawiono głośniki z zachowaniem odpowiedniej odległości od słuchaczy, którzy zajęli wyłącznie centralna część widowni.

W lutym 2012 brałam udział w koncercie Expressions Slaves, w całości poświęconym muzyce polskiej. Grałam m.in. Fantazję polską Paderewskiego. Koncert inaugurował pierwszy sezon nowopowstałej orkiestry symfonicznej OIM – MIO (Orchestre Interculturel de Montreal). Dyrygentka i Dyrektor Artystyczny orkiestry – Silvia Tabor, zaprosiła mnie do stałej współpracy. Zostałam Dyrektorem Generalnym tej orkiestry, która liczy 60 niezwykle utalentowanych muzyków,  pochodzących z różnych krajów świata. Celem nowozałożonej orkiestry jest stworzenie międzykulturowych  relacji  poprzez prezentację fascynującej, innowacyjnej muzyki  wielu narodów, znanej i wykonywanej często lokalnie lecz rzadko  na  międzynarodowych scenach.Najbliższe  plany koncertowe orkiestry, to Echoes of Eastern Europe z utworami mołdawskimi i rumuńskimi oraz Requiem Holocaust Borysa Pigovat upamiętniający męczeństwo ofiar faszyzmu.

W 2011 r. rozpoczęłam współpracę z serbską mezzosopranistką Martiną Govednik. Wykonałyśmy cykl recitali L’Amour en 7 langues w Polsce i Kanadzie. W planach mamynagranie płyty z muzyką serbską. Równocześnie przygotowuję swoje recitale doktoranckie. Na jednym z ostatnich, w moim programie znalazł się Koncert fortepianowy Lutosławskiego, którym jestem wprost zafascynowana! Inspiracją do pracy nad nim był wywiad w Radio Classic z pianistą Pawłem Kowalskim, jego wykonanie tego koncertu, jak też nagrania Krystiana Zimermana i Ewy Pobłockiej. Moim pragnieniem jest propagowanie kultury polskiej i podkreślanie naszej narodowej tożsamości wśród wielokulturowej społeczności nie tylko Kanady, ale i innych krajów świata.

Autor: Justyna Gabzdyl

Zdjęcie udostępnione przez: Justyna Gabzdyl