Polowanie na foki, tradycyjne lub handlowe, jest praktykowana w wielu krajach, głównie w Kanadzie, Grenlandii i Namibii w celu uzyskania głównie futer, ale także mięsa, tłuszczu (lub oleju) i kości.Foki poluje się głównie na lodzie, przy użyciu broni palnej, lub za pomocą hakapika, który przypomina czekan z młotkiem.
Tradycyjne polowanie na foki jest praktykowane od tysięcy lat przez Inuitów w celu zapewnienia żywności i odzieży. Przemysłowe polowania nabrało rozmachu w XIX wieku,kiedy to popyt w Europie na produkty z foki był praktycznie nieograniczony. W latach 60-tych ubiegłego wieku, popularność foczych futer w europejskim przemyśle mody sprawiła,że nastąpił gwałtowny wzrost ilości zabijanych fok bez względu na ich wiek i sposób polowania. Przeciwnicy tych polowań,wskazywali na ich niezwykłe okrucieństwo graniczące z bestialstwem . W 1988 Kanada wprowadziła zakaz zabijania fok ,które nie ukończyły 3 miesięcy ,to znaczy do chwili kiedy młoda foka nie straci puszysto-białego futerka.
Inuici w tradycyjnych strojach wykonanych ze skór foki.
Foki od wieków stanowiły źródło cennego tłuszczu, mięsa i skór dla mieszkańców rejonów arktycznych. Jednak od 1750 roku foki grenlandzkie zaczęto masowo zabijać w celach komercyjnych. Nowo narodzone foki ginęły z powodu cennego, pięknego, białego futra. W XIX w. zabijano rocznie 600 000 fok, w latach 70. XX w. w ciągu roku ginęło około 3 000 000 osobników. Aby powstrzymać tę rzeź, rząd Kanady wprowadził ograniczenia. Dzięki wysiłkom dużych organizacji międzynarodowych zajmujących się ochroną przyrody i presji opinii publicznej w 1987 roku zamknięto wiele rynków zbytu na futra małych fok. W 1988 roku w Kanadzie wprowadzono zakaz polowania na młode zwierzęta. Dla wielu innych gatunków fok ustalono okresy ochronne.
Polowania na foki to jeden z drażliwych tematów w Kanadzie. Z jednej bowiem strony kolejne rządy chcą, by Kanadę postrzegano jako kraj dbający o środowisko. Z drugiej strony – polowania na foki stanowiły przez lata część kanadyjskiej gospodarki. Jak informuje na swoich stronach internetowych rząd, coroczne polowania dają pracę ok. 6 tys. osób, a zyski z polowań to ok. 35 do 40 mln dolarów.
Jeszcze w 1972 r. zakaz importu skór i produktów z fok wprowadziły USA, w 2009 – Unia Europejska, a potem także Rosja, Białoruś, Kazachstan. UE zakazała importu ze względu na okrucieństwo przemysłowych polowań na foki. Wyjątek dotyczy importu produktów z fok zabitych w “tradycyjnych” polowaniach Inuitów oraz produktów z fok pochodzących z polowań w celu zachowania równowagi w przyrodzie i nie przynoszących zysku. Kanada protestowała przeciwko zakazowi, a w 2009 r. wniosła sprawę do Międzynarodowej Organizacji Handlu (WTO), razem z Norwegią.
Pierwsza runda rozmów w WTO w sprawie fok odbyła się w ostatnich dniach w Genewie. Jak relacjonowali w internecie przedstawiciele International Fund for Animal Welfare (IFAW), Kanada przyjęła zaskakujące stanowisko, ponieważ przedstawiciele rządu argumentowali, że to właśnie tradycyjne polowania Inuitów są związane z niehumanitarnymi sposobami zabijania fok. Organizacje ochrony zwierząt od lat podkreślają, że to podczas przemysłowych polowań prawie 80 proc. myśliwych nie sprawdza, czy foka na pewno jest martwa, a 95 proc. zabijanych podczas komercyjnych polowań fok nie ma nawet trzech miesięcy.
Rok temu, kiedy trudno już było znaleźć kupców na foki, Kanada podpisała z Chinami umowę handlową w sprawie eksportu mięsa z fok, foczego tłuszczu i skór. W tym roku Taiwan wprowadził całkowity zakaz importu produktów z foki grenlandzkiej.
Miesiąc temu studenci weterynarii znaleźli na jednej z plaż wyspy Księcia Edwarda ok. 50 zabitych fok. Część z nich zmarła w wyniku pobicia i następnie zamarznięcia. Kilka dni później aresztowano trzech nastolatków, którzy zabawiali się zabijaniem, a w kwietniu br. staną przed sądem za spowodowanie nieuzasadnionego cierpienia zwierząt. W tym przypadku internauci jednoznacznie potępili “myśliwych”, a niektórzy z nich zwracali uwagę na hipokryzję prawa, które różnicuje legalnych myśliwych i młodocianych przestępców – choć metody zabijania fok mogą być takie same w obu przypadkach.
Kanadyjskie Ministerstwo Rybołówstwa i Oceanów ustaliło ilość zabitych fok na rok 2013 na 400 000 osobników ( czterysta tysięcy). Polowania na foki odbywa się w ostatniej dekadzie marca i kończy w połowie kwietnia.
Opracował:Zbigniew Wasilewski
Foto:materiały prasowe