W bardzo mroźne popołudnie ubiegłej niedzieli w której przypadało święto walentynek, sala reprezentacyjna Przedstawicielstwa Handlowego RP w Montrealu przekształciła się w salę koncertową. Publiczność polonijna dopisała z nieoczekiwaną frekwencją, sala była wypełniona po brzegi. Tegoroczny koncert walentynkowy był połączony z Montrealskim Salonem Poezji. Liliana Komorowska potwierdziła jeszcze raz,że jest doskonałą konferansjerką oraz swój starannie dobrany program poetycki był na bardzo wysokim poziomie. Nasza sympatyczna pianistka dobrze znana polonijnej publiczności Justyna Gabzdyl dała jeden ze swoich lepszych popisów wirtuozerii. Publiczność wiele razy bardzo gorąco oklaskiwała jej interpretacje. Podczas koncertu pojawili się również zaznajomieni z polonijną wspólnotą w Montrealu dwoje wielkich artystów Olga Mizyuk wiolonczelistka oraz Igor Mostovoy baryton. Obydwoje byli również bardzo docenieni przez publiczność. Wielki koncert walentynkowy został zorganizowany przez Polski Instytut Naukowy w Kanadzie. Należy przyznać, że ostatni koncert był niezwykle udaną imprezą i miejmy nadzieję, że wpisze się na trwałe do kalendarza wydarzeń artystycznych w Montrealu.
Konferansjerka a zarazem interpretatorka poezji Liliana Komorowska
Igor Mostovoi, baryton dał popis swojego talentu nie tylko operowego lecz również jako znakomity aktor
Liliana Komorowska recytuje poezję miłosną po polsku, francusku i angielsku
Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej okręg Quebec Adam Skorek mile zaskoczył artystów wkraczając na koniec koncertu z wielkim naręczem róż
Selfie jak najbardziej na czasie; Prof. Halasa, Prof. Adam Skorek, skrzypek Mariusz Monczak
Kolekcjoner selfie Mariusz Monczak z Lilianą Komorowską
Artysta malarz, Marek Żółtak przekazał Justynie kwiaty w swoim oryginalnym stylu; namalowane na kanwie o poranku poprzedzającym koncert
Autor: Zbigniew Wasilewski
Fot: Zbigniew Wasilewski