DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Kanada

Centuś,czyli przygniatające brzemię pieniądza

Canadian_Penny_-_Reverse

Najmniejsza kanadyjska moneta, słynny Czarny Cent zniknie z naszych kanadyjskich portfeli, słoików, skarbonek, kieszeni, szuflad, dzbanków i pudełek już w najbliższym czasie.  01 kwietnia 2012 roku Królewska Kanadyjska Mennica przestała wybijanie tego nominału definitywnie, argumentując tą decyzję milionowymi oszczędnościami dla skarbu państwa. Ta maleńka żelazna moneta powleczona miedzią,ważąca 2,35 grama stała się po prostu nieopłacalna w produkcji. Szacuje się, że do wyprodukowania jednego centa potrzeba 1,6 centa. Aby bardziej zrozumieć wagę tego przedsięwzięcia weźmy taki przykład – kilogram chleba w Kanadzie kosztuje około 10 dolarów, czyli tysiąc jednocentowych monet o wadze 2,35 g każda, zatem aby wynieść ze sklepu kilogramowy bochen chleba, należy do niego zataszczyć aż dwa kilogramy i 35 dekagramów powlekanego miedzią złomu.Każdego roku produkcja tej monety, kosztowała rząd kanadyjski aż 11 milionów dolarów. Jej dystrybucja zostanie zaprzestana na jesieni 2012 roku, monety będą w obiegu, lecz pozostaną progresywnie wycofywane. Inspiracją do podjęcia tej decyzji, posłużył Kanadyjczykom przykład takich państw jak Australii Norwegii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii, gdzie ją wycofano z obiegu na zawsze.

Przyjrzyjmy się tymczasem imponującej kanadyjskiej monecie, która swego czasu pobiła wszelkie rekordy. Jest to stukilogramowa moneta wybita ze szczerego złota o nominale 1 000 000 dolarów.

Wracam tutaj do mojego przykładu z bochenkiem chleba; nietrudno zauważyć, że proporcje zmieniają się diametralnie, ponieważ trzech mocnych chłopów mających wielki apetyt na chleb, zdolnych zanieść tą monetę do piekarza, musiałoby już wyjechać z piekarni ze składem pociągu, zdolnym pomieścić 100 000 kilogramowych bochenków za cenę 10 $ każdy.

Daleko w tyle, w tym numizmatycznym pościgu ludzkiej próżności oraz megalomanii, pozostaje Rosja ze swoją pięciokilogramową monetą o nominale 50 000 rubli. Jednak ona również może wywrzeć  największe wrażenie nawet na najbardziej trzeźwym Rosjaninie, jeżeli oczywiście zamienimy nominał na ilość wódki co nam daje około 17 000 butelek i kilkaset beczek kiszonych ogórków. Nie licząc ma się rozumieć wszystkich tych godzin, cytując mistrza Himilsbacha, który uporczywie twierdził: Ad mortem defecatum, że Picie wódki to jest wprowadzanie elementu baśniowego do rzeczywistości.

Austriacy są bardzo dumni z ich uncjowej monety, od wielu lat wybijanej w tym kraju i znanej pod nazwą Wiener Philharmoniker. Na powyższym zdjęciu widnieje egzemplarz na jaki się zdobyli austriaccy mincerze, osiągający 31 kilogramów czystego złota o nominale 100 000 Euro. Nie jestem pewien czy jedna taka moneta wystarczy na zakup dobrych koncertowych organów.

Jeżeli powyższe przykłady nie sprawiają wrażenia na szanownym Czytelniku, to zmuszony jestem wobec tego wytoczyć mój największy atut – australijska jednotonówka,tysiąc kilogramów szlachetnego kruszcu w jednym krążku. Można z pewnością  zakupić za nią wszystkie czerwone kangury w Australii, dobijając szczęśliwie transakcji z aborygenami uważając jedynie aby moneta nas nie przygniotła do gleby w trakcie dokonywania zakupu.

Na koniec podam jeszcze tylko przykład, który może zniechęcić przyszłych megalomanów numizmatycznych i prosić o zaprzestanie tego absurdalnego wyścigu donikąd, prezentując pomnik monety. Pomnik jest  usytuowany w ontaryjskim miasteczku Campbellford. Został zrealizowany w 2001 roku, jako hołd mieszkańcowi tego miasteczka, artyście Brentowi Townsendowi, który jest autorem  niedźwiedzia polarnego widniejącego na kanadyjskiej dwudolarówce.

Rok budowy:            2001

Wysokość:                8,2 metra

Średnica monety:    5,5 metra

Lokalizacja:             Old Mill Park, west side of Trent Severn Waterway

Materiał:                   Metal

Autor: Z.P. Wasilewski

Zdjęcia: Internet

 

 

Kanada z bardzo bliska, czyli wypad do Ottawy na długi spacer i łyk dobrej kawy

2

Spacer był długi – przeszliśmy wzdłuż kanału tylko w jedną stronę ok. 8 km. Z powrotem już wracaliśmy do auta autobusem. Kawa była wyśmienita a zmęczenie konstruktywne. Ottawa ma swój urok i czar. Jest zadbanym i czystym miastem. Ludzie są tutaj dwujęzyczni – doskonale radzą sobie we francuskim jak i angielskim. Ponadto są bardzo życzliwi.  Stolica Kanady jest miastem urzędników i urzędów. To miasto, pretendujące do symbolu współczesnej demokracji.

Parlament Kanadyjski:

Migawki z ulicy w pobliżu Parlamentu:


 I jeszcze jedno spojrzenie na ulicę stolicy:

Spacerujący Kanadyjczycy:


Ambasada naszych potężnych sąsiadów. W Kanadzie się mówi, że gdy ekonomia amerykańska kichnie, to natychmiast ekonomia kanadyjska ma potężną grypę…

Ottawa – miasto w Kanadzie, stolica kraju. Położone we wschodniej części prowincji Ontario na południowym brzegu rzeki Ottawa. Ludność 859 704 (2005) daje Ottawie status 4 pod względem wielkości miasta Kanady.

Na terenach obecnej Ottawy i Gatineau zamieszkiwały pierwotnie plemiona Algonquinów, a pierwsza osada europejska powstała dopiero w roku 1800; budowa była koordynowana przez handlarza brytyjskiego Philemona Wrighta. Ottawa stała się szybko ważnym ośrodkiem i punktem transportowym. Pierwszą nazwą osady było Bytown, jednakże nazwa została zmieniona na obecną w 1855 roku. 31 grudnia 1857 roku Królowa Wiktoria była konsultowana aby wybrać nową stolicę Kanady i wybrała Ottawę. Głównym argumentem za jej wyborem był fakt że inne miasta kandydujące Kingston, Montreal, Québec i Toronto miały wizerunek zbyt angielski lub zbyt francuski, a nie relatywnie dwukulturowy jakim dysponowała Ottawa. Ponadto, Ottawa była kompromisem pomiędzy dwoma największymi miastami Kanady, Montrealem i Toronto i była położona relatywnie daleko od dużych, przemysłowych miast USA.

Dalszy rozwój Ottawy był szybki i koncentrował się na sukcesie rozwoju całego kraju i rozwoju administracji raczej niż przemysłu. Ministerstwa, agencje rządowe i tak zwane Crown Corporations oferowały duże możliwości na rynku pracy. W 1916 roku miał miejsce pożar parlamentu w Ottawie. Jak się okazało konieczna była budowa nowej struktury. Ów budynek był zbudowany w 1922 roku na wzgórzu nad rzeką Ottawa i nazywa się go Parliament Hill (po angielsku) lub Colline du Parlement (po francusku).

Miasto rozwinęło się po II wojnie światowej i wiele gałęzi przemysłu stymulowało ten rozwój. W 1998 rząd Ontario zdecydował dołączyć do liczącej wówczas około 350 000 mieszkańców Ottawy jej zachodnie i wschodnie przedmieścia Nepean, Kanata, Gloucester, Rockcliffe Park, Vanier, Cumberland i wsie West Carleton, Osgoode, Rideau and Goulbourn tworząc w ten sposób jedno z największych powierzchniowo miast Świata. Ludność wzrosła o ponad 150% a koszty administracji lokalnej i biurokracja się zmniejszyły.
Kanał Rideau – kanał wodny łączący stolicę Kanady – Ottawę z miastem Kingston nad jeziorem Ontario. Kanał został otwarty w roku 1832 na wypadek wojny zeStanami Zjednoczonymi i pozostaje w użytku aż po dzień dzisiejszy, z niemal nietkniętymi strukturami pierwotnymi[1]. System kanałowy wykorzystuje odcinki rzek Rideau i Cataraqui, jak również fragmenty jezior. Jest to najstarszy pozostający w użytkowaniu kanał w Ameryce Północnej, a w 2007 roku został zarejestrowany na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Nad Kanałem Rideau – Bateau Mouche:


Ta dziwaczka na kanale…


Pliszka? Sroka? Kawka? I właśnie od tego ptaka nie mogłem obyć się od natrętnej myśli wypicia jakiegoś espresso:

Kos (fr:Merle Noir )


Trafił się nawet drozd wędrowny (Merle d’Amerique):


No i rybitwa oczywiście, bo tam gdzie trochę wody i drzewa, zawsze pojawi się jakaś wyniosła mewa:

Tekst i zdjęcia. Z. P. Wasilewski Ottawa, Canada

POŻEGNANIE IRENEUSZA BOGAJEWICZA

bogajewiczs

18 kwietnia 2012 roku, zmarł w Montrealu Ireneusz Bogajewicz znany nam wszystkim wirtuoz skrzypiec i aranżer. Był osobą dobrze znaną w świecie muzycznym.

Urodzony w 1921 roku w Pniewach koło Poznania ukończył Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Poznaniu w klasie skrzypiec wybitnego profesora Zdzisława Jankhe. Już zaraz po wojnie został członkiem Orkiestry Polskiego Radia w Poznaniu i Poznańskiego Kwartetu Smyczkowego (1945), a następnie w roku 1947 wszedł w skład Państwowej Filharmonii w Poznaniu gdzie został koncertmistrzem w sekcji II skrzypiec.

W 1950 roku artysta założył Kwartet Rytmiczny Polskiego Radia w Poznaniu, który oprócz koncertów publicznych prezentował się w cotygodniowych audycjach radiowych na fali ogólnopolskiej.  Współpracował też z legendarną, rozrywkową ,,Poznańską 15-ką Radiową’’ Zygmunta Mahlika. W 1956 r.  I. Bogajewicz przeniósł się do Warszawy  zostając członkiem Filharmonii Narodowej i solistą Estrady Kameralnej przy tej instytucji.  W rok później stał się współzałożycielem bardzo znanego zespołu ,,Warszawskie smyczki’,, który specjalizował się –oprócz koncertów publicznych-w nagraniach płytowych i koncertach radiowo-telewizyjnych. Dla tego zespołu dostarczał własne kompozycje i liczne aranżacje. Obok wykonawstwa, tworzenie muzyki i aranżacje stały się jego drugą pasją. Oprócz pracy w ,,Warszawskich smyczkach’’ artysta występował na recitalach muzyki klasycznej w Polskim Radio ze wspaniałymi akompaniatorami Jerzym Lefeldem i Tatianą Woytaszewską. W roku 1958 wraz z kontrabasistą Zdzisławem Marczyńskim stworzył jedyny w swoim rodzaju duet: skrzypiec i kontrabasu. Jedyny chyba w Europie tego typu duet występował m.in. w Filharmonii Narodowej, w Instytucie F.Chopina w Warszawie , w Pałacu Działyńskich w Poznaniu itd. wykonując wiele kompozycji, z których upamiętnione zostały w archiwalnych nagraniach Sonaty M.K.Ogińskiego i Z.Wysockiego.  Będąc koncertmistrzem orkiestry Teatru Wielkiego w Warszawie  występował pod dyr.Jana Krenza jako solista-skrzypek na koncertach telewizyjnych. Interpretacje Bogajewicza cechowała znakomita technika, wyczucie stylów, pewność i ogromna muzykalność.

Kolejny okres życia, już na ziemi kanadyjskiej, rozpoczął  w 1965 r. Początkowo artysta przebywał  na kontrakcie występując w sławnej rosyjskiej restauracji ,,Trojka’ w Montrealu. W międzyczasie  wygrał konkurs  na stanowisko skrzypka w Orkiestrze Symfonicznej Montrealu. Doświadczenie muzyczne i organizacyjne wyniesione z Polski zaowocowały w pełni za Oceanem. Bogajewicz rozpoczął pracę jako muzyk sekcji I skrzypiec w OSM, z którą związany był aż do 1985 roku.  Równocześnie występował  jako solista  w cyklach koncertów szkolnych przy Estradzie Kameralnej tej instytucji. Wykonywał tam-obok rozmaitych utworów- również własne aranżacje. W latach siedemdziesiątych był także członkiem Orkiestry Kameralnej Mc Gill oraz konsultantem  muzycznym montrealskiego chóru MRC. W tym czasie zorganizował ,,Cygański Kwartet’’-  oryginalny zespół, który dał się poznać w licznych szkołach, na uniwersytetach, w klubach kultury, w Radio i Telewizji, na Międzynarodowym Festiwalu w Orford itd.  Ale jako Polak nie zapominał Bogajewicz o muzyce z nad Wisły i wykonywał ją nie tylko na koncertach muzyki polskiej ale wplatał ją do programów innych koncertów   w Radio i TV, w Ambasadzie polskiej w Ottawie,w Konsulacie polskim w Montrealu i w wielu salach koncertowych. Interpretacje Bogajewicza, również własnych jego utworów, zostały uwiecznione na płytach Polskich Nagrań ,,Muza’’ i na CD ,,Le Canari’, z aranżacją orkiestrową E.Domańskiego.

Wielkim zaszczytem dla artysty był występ w filmie ,, Le violon rouge’, w reżyserii Francoisa Girarda (1998). I.Bogajewicz zagrał tam rolę Ruselskiego, usiłującego zdobyć ten cenny instrument.

 W imię zasług Ireneusz Bogajewicz, otrzymał z rąk Ministra Sprawiedliwości Kanady Martina Cauchona, Medal Sztuki nadany przez ,,Carrefour des Communautes du Quebec’’

Autor: Radosław Rzepkowski

zdjęcia: internet,2008moviescreenshots.blogspot.com

Fortepian

yamaha_fortepian_s6_s

W  piątek, 20 kwietnia  o godzinie 19:00, w sali koncertowej Konsulatu Generalnego RP w Montrealu odbył się happening fortepianowy pod tytułem: „ Konsulat, fortepian i artyści…”. Ten wieczór muzyczny został zorganizowany przez sekretariat p. Konsulam w związku z inauguracją nowo nabytego fortepianu, daru polskiego MSZ dla Polonii  montrealskiej. Program został przygotowany i poprowadzony przez znakomitego konferansjera i jazzmana Jana Jarczyka.

Jan Jarczyk rozpoczął wieczór wykładem o… puzonie.

Znakomite poczucie humoru p. Jarczyka zostało docenione nie tylko przez pana Konsula.

Oficjalne odkrycie instrumentu.

Oficjalne otwarcie instrumentu. Jako pierwszy artysta zagrał na fortepianie Jan Jarczyk kompozycję własną pod tytułem… Fortepian.

Na prawdziwą próbę ognia fortepian został wystawiony podczas utworu Danse Macabre F.Liszta w porywającym wykonaniu Justyny Gabzdyl.

Mikołaj Warszyński zagrał już nieco spokojniejszą kompozycję F. Chopina Barkarolę.

Wszyscy artyści otrzymali upominki  – panie czekoladki z konterfektem Chopina a panowie po butelce… Chopina.

Wieczór zakończył się rautem w hallu konsulatu.

Jan Jarczyk przy pamiątkowym dokumencie z autografami artystów biorących udział w historycznym wydarzeniu.

Autor: Z.P. Wasilewski

fot: Z.P. Wasilewski

Montreal – manifestacje studenckie

classe

Edukacja w  Kanadzie, według artykułu 93 Kanadyjskiego Prawa Konstytucyjnego z 1867 roku, pozostaje w wyłącznej kompetencji rządów prowincjonalnych. W Quebeku, to właśnie rząd prowincjonalny jest odpowiedzialny za zarządzanie i finansowanie uniwersytetów. W latach 60-tych ub. wieku, zostało powołane w Quebecu Ministerstwo Edukacji. W maju 1976 roku, Kanada podpisała Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych, którego 13 artykuł ustanawia: prawo każdego do nauki, która powinna być obowiązkowa, bezpłatna i dostępna dla wszystkich na poziomie podstawowym, powszechnie dostępna dla wszystkich na poziomie średnim i w równym stopniu dostępna dla wszystkich na zasadzie zdolności (przy czym dostępność nauczania na poziomie średnim i wyższym ma być realizowana między innymi przez stopniowe wprowadzanie bezpłatnej nauki); czy wreszcie do udziału w życiu kulturalnym, korzystania z postępu naukowego.

Od 13 lutego 2012 roku, studenci w całej prowincji Quebec strajkują przeciwko próbom wprowadzenia przez rząd podwyżek na opłaty szkolne. 22 marca tego roku, odbył się marsz protestactyjny na ulicach Montrealu, gromadząc około 200 000 osób.

W ubiegły piątek, 20 kwietnia, w Montrealu odbył się Kongres na temat planu zagospodarowania Dalekiej Północy, na którym miał odczyt Premier Quebecu, Jean Charest. W tym samym czasie manifestujący studenci zgromadzili się przed Pałacem Kongresów, domagając się swoich praw skandowaniem i pukaniem dłońmi w szklane witryny budynku. Żart, na który sobie pozwolił Premier w czasie otwarcia kongresu  z pewnością przejdzie do historii Quebecu.

Cytat Jean Charest: Kongres, który otworzymy dzisiaj jest już bardzo popularny, ludzie zbiegają się zewsząd aby się tutaj dostać. Jest to doskonała okazja, szczególnie dla tych, którzy szukają pracy. Zatem można zaoferować pracę na Dalekiej Północy tym wszystkim, którzy walą do naszych drzwi  tak szybko jak tylko to jest możliwe.

Niestety taka aluzja nie tylko nie spodobała się manifestującym lecz przerodziła się w rozruchy. Środowiska studenckie uważają, że Jean Charest splamił honor instytucji Premiera Quebecu i jest niegodny tego stanowiska. Na Facebooku w ciągu doby na stronie Démission de Jean Charest pojawiło się 70 000 podpisów postulujących jego dymisję.

Fotorelacja z przebiegu sobotniej manifestacji:

Opracował: Z.P. Wasilewski

Zdjęcia:  Z.P. Wasilewski

 

 

Chrzciny w Konsulacie

logoKonsulatBig

W tym roku, dzięki staraniom  konsula R.P. w Montrealu p. Tadeusza Żylińskiego został zakupiony fortepian marki Yamaha do konsularnej sali widowiskowej.Jest to dar od polskiego MSZ dla Polonii montrealskiej. W marcu tego roku, była już okazja usłyszeć dźwięki tego instrumentu, podczas wieczoru z cyklu: Są Wśród Nas, gdy zagrała na tym instrumencie Suzana Simurdova. Dzisiaj w  piątek, 20 kwietnia  o godzinie 19:00, Polonia montrealska jest zaproszona do Konsulatu generalnego RP w Montrealu na happening fortepianowy w konsulacie : „ Konsulat, fortepian i artyści…”

Ten swoisty chrzest koncertowy instrumentu poprowadzi Jan Jarczyk.

Wśród wykonawców usłyszymy:

Justynę Gabzdyl

Katarzynę Musiał

Mikołaja Warszyńskiego

Wstęp wolny, wszyscy są mile widziani.

Fot: Z.P. Wasilewski

 

Syrop klonowy

pure16

Syrop klonowy jest produktem spożywczym, wytwarzanym z soku klonowego. Sok klonowy pobiera się z pnia klonu, głównie z klonu cukrowego Acer saccharum, klonu srebrzystego A. saccharinum) i klonu czerwonego – podobnie jak sosnową żywicę lub kauczuk. Sok ten jest przezroczysty, o lekko żółtym zabarwieniu i mdłym, słodkawym smaku. Syrop otrzymuje się przez odparowanie nadmiaru wody. Syrop o gęstej konsystencji i jasnobrunatnym kolorze zawiera dużo cukru oraz sole mineralne. Używany jest na wiele sposobów. Najpopularniejsze zastosowanie to jako dodatek do popularnego w Ameryce dania śniadaniowego – pancake– naleśników podobnych do polskich racuchów. Bywa też dodatkiem do różnych deserów.

Pierwszą technologię wytwarzania syropu klonowego opracowali Indianie  północnoamerykańscy. Jako że nie znali kotlarstwa, do soku gromadzonego w drewnianych lub ceramicznych misach, wrzucali rozgrzane w ognisku kamienie. Ten długotrwały i pracochłonny proces powodował, iż syrop nabierał specyficznego, “przypalonego” smaku. Europejczycy przybywający do Ameryki zmienili technologię odparowywania wody, poprzez długotrwałe gotowanie w miedzianych kotłach. Współcześnie stosuje się przemysłowe metody produkcji syropu.

Wydzielinę z klonów pobiera się podczas wiosennych roztopów lub niedługo po nich, by nie wysuszyć drzew. Należy profesjonalnie wywiercić otwór i przybić metalowy bądź plastikowy kranik. Uszkodzenie kory może zaszkodzić drzewu i zepsuć smak syropu. Dziesiątki kraników łączy się w jedną rurę prowadzącą do pompowni. Sok zawiera ok. 97% wody. Potrzeba aż 40 litrów, by uzyskać 1 litr gotowego produktu. Wydzielina jest zagęszczana w procesie odwróconej osmozy oraz gotowana. Ustalony czas tych procesów nie istnieje. Doświadczony wytwórca rozpoznaje, czy syrop jest gotowy po jego wyglądzie. Pomaga sobie cukromierzem. Następnie poszczególne partie umieszcza się w zbiornikach zapobiegających fermentacji. Poprzez badania próbek, wydziela się syrop najwyższej jakości, przeznaczony do butelkowania. Syrop niższej jakości trafia do zastosowań przemysłowych. Butelki napełnia się syropem w temperaturze 82 °C, co je sterylizuje.

Syrop klonowy jest mniej kaloryczny niż miód, nie zawiera żadnych konserwantów i można przechowywać go przez około 18 miesięcy.

Pozostało jeszcze dwa tygodnie aby odwiedzić Cukrowe Szopy w Quebeku (Cabane à Sucre). Sezon zostanie zamknięty 30 kwietnia.

W tych miejscach historia i tradycja Quebecu miesza się ze współczesnością.

Wystrój tych Cukrowych Szop, jest często ozdabiany oryginalnymi sprzętami z tak nieodległej przeszłości.

Menu jest bardziej niż skromne, na podobieństwo pierwszych osadników w Quebecu .

Deser: prawdziwe delicje, racuch pływający w syropie.


Fasada, która raczej szopy nie przypomina.

Budynek, w którym odparowuje się wodę klonową, gdzie można spróbować lizaka ze skrzepniętego soku, polanego  na śniegu.

W takich właśnie beczkach zbierano dawniej wodę klonową chodząc od drzewa do drzewa i zlewając z zawieszonych na pniach wiaderek płyn w okresie topnienia śniegów.

Do atrakcji należy również przejażdżka po lesie klonowym na oryginalnej furmance.


Adres:

La famille Constantin 
1054, boul. Arthur-Sauvé (Route 148)
Saint-Eustache (Québec) J7R 4K3

Foto:  Z. P. Wasilewski

Źródło: wikipedia.

Po wodzie pływa i bernikla się nazywa

DSC_4551

Park Des Rapides w dzielnicy Lasalle, okazuje się być istnym ogrodem ornitologicznym gdzie można podziwiać kilkanaście rzadkich okazów ptactwa typowego dla Quebecu. Najbardziej zdumiewający jest fakt, że park znajduje się nieopodal ruchliwej arterii miejskiej i prawdopodobnie hałas silników spalinowych jest zagłuszany skutecznie poprzez szum wody z rzeki Św.Wawrzyńca, przelewającej się poprzez skaliste dno. Wiele ptaków obrało sobie ten park jako miejsce lęgu inne jako miejsce postoju w dalszej drodze na północ Kanady.

Drugi tydzień marca każdego roku, charakteryzuje się wzmożonym ruchem migracyjnym gęsi kanadyjskiej, która okres mrozów spędziła na łąkach w Stanach Zjednoczonych. Nad Montrealem w okresie od połowy marca do połowy kwietnia, widać i słychać całą masę rozwrzeszczanych kluczy gęsi zmierzających na północ.

Gęś Kanadyjska (Bernikla Kanadyjska)

Niektóre z tych gęsi pozostaną na okres lata w parku Des Rapides w Lasalle. Latem będzie można obserwować stadka młodych gęsiaków pływających w towarzystwie rodziców.

Gniazda są budowane na niedostępnych dla wycieczkowiczów wysepkach.

Bernikla Kanadyjska




Dla urozmaicenia i cieszenia wzroku, pojawia się od czasu do czasu para kaczek Krzyżówek.

Samiczka Krzyżówki.

Widok na wpół jesienny  – to już coraz bardziej wiosna, pomimo suchych liści na drzewie z tamtego roku oraz wielkich plam topniejącego śniegu.

W parku tego dnia pojawiła się cała armia domorosłych i profesjonalnych fotografów ze sprzętem. Fotografującym z telefonu, kompaktowymi aparacikami aż do potężnych teleobiektywów na trójnogach. Największe zagęszczenie tych ornitologicznych paparazzi zauważyłem na mostku, wszyscy z aparatami skierowanymi w jedną stronę gotowi do oddania serii strzałów z aparatu.

Gwiazda dzisiejszego dnia: Czapla Modra (łac: ardeas herodias). To właśnie na tego ptaka wyczekiwali dzisiejsi paparazzi. W sferach miłośników fauny poszła fama, że od wczoraj pojawiła się pierwsza para Czapli Modrej w parku Des Rapides. Skorzystałem z nadarzającej się okazji aby po kwadransie wyczekiwania stać się posiadaczem powyższego trofeum.

Bardzo płochliwy i kolorystyczny Kapturnik (łac;lophodytes cucullatus) z rodziny kaczkowatych.

Epoletnik, bardzo ruchliwy, skrywający się w konarach drzew.

Gotowe gniazdo nad brzegiem rzeki w mokradłach, które już niedługo zostanie zajęte przez jeden z kilkunastu rzadkich okazów ptactwa wodnego.

Gorąco polecam odwiedzenie tego parku, jest doskonale zagospodarowany, a alejki do spacerowania są interesująco zaprojektowane. Jest to zarazem miejsc na piknik, oraz na kontemplację  natury przy szumie przewalających się fal majestatycznej rzeki Św. Wawrzyńca.

Adres: Dzielnica Lasalle, przy skrzyżowaniu 7-mej Avenue i bulwaru Lasalle. Parking bezpłatny, wstęp do parku bezpłatny, zakaz wstępu z psami i rowerami.

Zdjęcia i tekst:  Z. P. Wasilewski