Dzisiaj Kronika Montrealska obchodzi swoje pierwsze urodziny. Dokładnie dzień po dniu,5 grudnia 2011 roku ukazał się pierwszy wpis na Kronice Montrealskiej. Pierwsze koty za płoty. Pomysł kroniki nie jest czymś nowym jest to koncepcja,która pojawiła się w internecie już w 2009 roku,lecz była to strona statyczna ,niezbyt atrakcyjna oraz pojawiało się na niej bardzo mało wpisów. Począwszy od 2011 roku przystąpiono za zachętą doświadczonych blogerów oraz przy ich cennych wskazówkach merytorycznych a także pomocy technicznej do stworzenia obecnego kształtu tego portalu. Idea stworzenia takiego medium w Montrealu,wynikła z potrzeby Polonii montrealskiej na tego typu informacje z naszego życia polonijnego oraz pewnej formy rozrywki. Od samego początku portal ten cieszy się ciągle wzrastającą popularnością nie tylko w Montrealu ,lecz również na całym świecie. Zaglądają tutaj Polacy z różnych i bardzo zaskakujących zakątków na świecie;Australia,RPA,Japonia,Korea,Islandia,Panama,Ukraina,Litwa,Mongolia (sic!) ,Peru,Grecja,i wiele wiele innych. Osoby czuwające nad istnieniem tego portalu zajmują się całkowicie bezinteresownie. Przy okazji urodzin Kroniki Montrealskiej pragnę wyrazić moje szczere podziękowanie ekipie redakcyjnej a także wyrazić moją wdzięczność za przychylne uwagi oraz wyrazy sympatii,które napływają na pocztę Kroniki. Pragnę jednocześnie ponowić mój apel do polonijnej społeczności montrealskiej;drzwi Kroniki stoją otworem dla wszystkich tych,którzy mają ochotę podzielić się wiadomościami,spostrzeżeniami,refleksjami lub zawiadomić o jakimkolwiek wydarzeniu kulturalno-społecznym z życia Polonii montrealskiej. Bardzo serdecznie dziękuję
Ekipa kronikarzy montrealskich;
Zbigniew Paweł Wasilewski;założyciel Kroniki Montrealskiej,montrealczyk z wyboru,od 22 lat mieszkający w tym fascynującym mieście,pasjonat,tropiciel polskich akcentów na kontynencie północno-amerykańskim,ceniący ludzi z poczuciem humoru,numizmatyk,poliglota,fotograf-amator,podróżnik,miłośnik muzyki klasycznej,miłośnik malarstwa,impresjonizmu przede wszystkim,ulubiony malarz:Amedeo Modigliani,ulubione wino:Châteauneuf-Du-Pape,ulubione piwo: Molson Export
Chris Miekina;mentor Kroniki Montrealskiej,doświadczony bloger,wielki przyjaciel redaktora KM,wilk morski,tropiący i demaskujący hipokryzję akademicką z właściwą sobie konsekwencją oraz finezją,redaktor portalu: Nowa Atlantyda , korespondent Kroniki oraz doradca do spraw technicznych. Ulubione piwo ??? sądząc z zadowolonej mordki i tej zielonej lornetki na pierwszym planie pozwolę sobie zgadnąć…..Een Heineken ?
Radek Rzepkowski;doskonale znany wśród Polonii montrealskiej,pianista,muzykolog,pedagog,czuwający nad aktualnościami na Kronice Montrealskiej w pryzmacie muzyki. Perfekcjonista w interpretacji klasyków na fortepianie lecz również wprost proporcjonalnie wirtuoz w opisie muzyki. Każdy jego artykuł jest perełką. Chapeau Bas mon ami
Marcin Śmigielski;dobry duch,pasjonat ,utalentowany krytyk muzyczny i filmowy,recenzent,uwielbia wszystko co jest polskie;polskie piwo,polskie dowcipy,filmy,muzykę a nade wszystko;polskie dziewczyny . Bądź pozdrowiony Bracie Śmigaczu
Monsieur LaPadite; poeta,marzyciel,idealista,wiecznie roztargniony,rozmarzony,mieszkający gdzieś pomiędzy księżycem i ziemią,wprowadzający na Kronikę Montrealską polską melancholię,patos,patriotyzm,zadumę. Piszący kiedy chce i o czym chce wiedziony jedynie intuicją oraz natchnieniem.
To tyle po pierwszym roku działalności Kroniki;uważam,że jest to niebywały sukces. Wyrażam nadzieję,że z czasem Kronika Montrealska będzie się rozwijać ku naszej wspólnej uciesze. Tymczasem pozwólmy Kronice,która właśnie dostała pierwsze ząbki zająć się jej tortem urodzinowym
Redakcja kronikamontrealska.com