DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Monthly Archives: Luty 2015

GWIAZDY POLSKIEJ MUZYKI (8)

Capture d’écran 2015-02-19 à 22.39.11

KAJA DANCZOWSKA – wybitna polska skrzypaczka i pedagog. Jest wnuczką znakomitego wiolonczelisty-wirtuoza Dezyderiusza Danczowskiego. Edukację muzyczną rozpoczęła w 8 roku życia u prof.Eugenii Umińskiej w klasie której ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w Krakowie w roku 1972, uzyskując dyplom z wyróżnieniem. Następnie przebywała na  dwuletnim kursie  mistrzowskim w Moskwie u Dawida Ojstracha. W 1976 r. uczestniczyła na zaproszenie Rządu Kanadyjskiego w kursie mistrzowskim prowadzonym przez Ruggiero Ricciego.  Już w 1959 r. zdobyła I miejsce na Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym we Wrocławiu oraz otrzymała stypendium SPAM ufundowane przez Henryka Szerynga, następnie stypendia Pawła Kleckiego, Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego i Ministra Kultury i Sztuki.

kaja

Kaja Danczowska jest laureatką wielu międzynarodowych konkursów skrzypcowych. W 1967 r.  zdobyła III nagrodę na V-tym Międzynarodowym Konkursie Skrzypcowym im.H.Wieniawskiego w Poznaniu, w 1969 r.- II nagrodę na Konkursie Skrzypcowym im. Curci w Neapolu, w 1970 r.- II nagrodę na Konkursie Wykonań Muzycznych w Genewie, w 1975 r.- III nagrodę na  Międzynarodowym Konkursie Radiowym w Monachium, a w 1976 r. srebrny medal na Międzynarodowym Konkursie Muzycznym im.Królowej Elżbiety w Brukseli.  Kaja Danczowska koncertuje od 9 roku życia. Występowała w wielu krajach Europy, obu Ameryk, w Azji i Australii z szerokim repertuarem,  począwszy od Vivaldiego a skończywszy  na Pendereckim. Od 1978 współpracuje z Krystianem Zimermanem. Jako ,,music adviser” brała udział w międzynarodowym tournee Polish Festival Orchestra Zimermana w 1999 r, a w 2009 r.występowała z tym zespołem na tournee krajowym jako solistka z okazji 100-rocznicy urodzin Grażyny Bacewicz. W repertuarze kameralnym grała m.in. z Heinzem Holligerem, Gidonem Kremerem, Mishą Maiskym i wieloma innymi muzykami.

violino

W 2010 r. wzięła udział w festiwalu ,,Chopin i jego Europa”w Warszawie. Artystka posiada bogaty dorobek fonograficzny. Nagrała m.in. Koncert skrzypcowy A-dur M.Karłowicza  z Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Krakowie pod dyr. Antoniego Wita, Koncert podwójny na skrzypce i wiolonczelę Konstantego Regameya  wraz z Andrzejem Bauerem i Sinfonią Varsovia pod dyr. Wojciecha Michnowskiego (Swiss Broadcasting Corporation 1994), I i II Koncert skrzypcowy Karola Szymanowskiego  z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod dyr.Kazimierza Korda (Polygram, 1997).  Ta ostatnia płyta  została wyróżniona nagrodą Diapason d’Or. Z innych nagrań warto wyróżnić   Sonatę C. Francka, Mity  K.Szymanowskiego, Sonaty na skrzypce i fortepian W.A. Mozarta. Zostały one dokonane wspólnie z K.Zimermanem. Ponadto Danczowska posiada w swoim dorobku ponad 300 archiwalnych nagrań radiowych dla Polskiego Radia i rozgłośni RIAS. W roku 2014 dzięki wysiłkom P.R. ujrzał światło dzienne komplet 7 CD z archiwalnych nagrań  dokonanych w latach 1974-2007. Artystka była jurorem wielu międzynarodowych konkursów muzycznych, m..in. w Poznaniu (1986), w Tokio (1986), w Monachium (1992,1998),  w Nowym Yorku (1999), w Odense (2000). Została wyróżniona licznymi nagrodami, m.in. w 1998 r otrzymała nagrodę Ministra Kultury i Sztuki,  w 1984 nagrodę Komitetu Radia i Telewizji, 1998-nagrodę Fundacji Kultury Polskiej. Krytycy podkreślają precyzje techniczną i czystość intonacji Kaji Danczowskiej oraz jej emocjonalne zaangażowanie w trakcie wykonywania utworów.

Kaya-koncert

 

Kaja Danczowska, 29 luty 2012, Sala Koncertowa Fryderyka Chopina

Kipiąca  życiem osobowość,  ujmujący, pełen  finezji dźwięk i wielka kultura artystyczna przysparzają jej wielu wielbicieli. Recenzje z nagrania Koncertu skrzypcowego Karłowicza  można przeczytać w magazynie ,,Studio”(1997): [...]Kaja Danczowska gra niewiarygodnie czysto i precyzyjnie obalając zarzuty że Koncert Karłowicza jest nieskrzypcowy. Nie przeszkadzają jej nawet nielubiane przez skrzypków kwintowe dwudźwięki. Zachowuje przy tym swobodę i naturalność, zarówno we fragmentach dramatycznych jak i lirycznych[...]” O Koncercie Karłowicza skrzypaczka wypowiada się że jest to ,,najpiękniejszy polski koncert skrzypcowy, równie piękny jak Koncert D-dur Czajkowskiego, a zgrabniejszy bo krótszy”.

Autor: Radosław Rzepkowski

Kumam „Polskie gówno”

pg3

Nareszcie! Polski „szołbiz” nazwany oficjalnie po imieniu! Tymon Tymański i Grzegorz Jankowski stworzyli jedyny – przynajmniej w historii nowożytnej – polski musical kinowy, który nie zostawia suchej nitki na mechanizmach produkujących radiową i telewizyjną szarlatanerię. Film powstawał przez siedem długich lat, które Tymański (pomysł, scenariusz i główna rola) spędził na bojach o budżet i ekipę. Polskie gówno podtopiło kina 6 lutego, wartko wzbudzając sympatię nie tylko krytyki, ale i widzów. Na 39 Festiwalu Filmowym w Gdyni film zdobył prestiżową Nagrodę Publiczności.

Niespełniony muzyk i podstarzały punk z zespołu Tranzystory, Jerzy Bydgoszcz (Tymański) rozpaczliwie próbuje zorganizować jakąkolwiek gotówkę, czując na plecach oddech ścigającego go komornika, Czesława Skandala (Grzegorz Halama). Gdy w końcu obaj dżentelmeni nieuchronnie na siebie wpadają, Skandal litościwie proponuje Bydgoszczowi zorganizowanie trasy koncertowej. Zbieranina starych przyjaciół wyrusza w Polskę. I choć perkusista kontaktuje tylko na wspomaganiu napojów baśniowych, a menadżer-komornik skupia się bardziej na zaliczaniu fanek, niż pilnowaniu kasy, to ufność Tranzystorów w sukces jest rozbrajająca. Brutalna rzeczywistość szybko zajrzy im w oczy, stawiając zespół na krawędzi zdrady ideałów, coraz bardziej pogrążając go w złowrogim systemie.

pg2

Musicalowa forma sprawia, że mamy unikalną możliwość ujrzenia śpiewającego Mariana Dziędziela (Jerzy Bydgoszcz senior) i to przy porannej jajecznicy. Muzyczny dialog zawiedzionego ojca z wiecznie niedojrzałym synem stanowi jedną z tzw. perełek filmu. Jako że Tranzystory są zespołem punkowym, w filmie pojawia się kilku autentycznych muzyków epoki festiwali jarocińskich. Najbardziej widoczny jest Robert Brylewski (Stan Gudeyko, kierowca Tranzystorów), lider i współzałożyciel legendarnych zespołów, m.in.: Brygada Kryzys, Armia i Izrael. Jego parodia gen. Wojciecha Jaruzelskiego ogłaszającego stan wojenny jest kolejnym punktem, dla którego warto film zobaczyć. Podobnie uczestnicy talent show i muzycy, których Tranzystory spotykają podczas tournee – są narysowani kreską tak grubą, że ich podobieństwo do prawdziwych postaci odgadnie osoba nawet średnio zorientowana w polskim środowisku muzycznym. Dostaje się równo wielu znanym wykonawcom radiowych hitów, wśród których są m.in. Doda, Kombii, T.Love, czy Feel.

pg1 pg3

Scenarzystą filmu jest Tymon (właśc. Ryszard) Tymański, kompozytor, jazzman i multiinstrumentalista. Jak tłumaczy, pomysł na scenariusz wziął się z potrzeby wykrzyczenia frustracji, jaka dojrzewała przez lata tras koncertowych: Miałem dość filmów, które nie pokazują prawdy. Nie chciałem, aby środowisko rockowe pokazała osoba, która nie ma o nim zielonego pojęcia, dlatego sam postanowiłem zabrać się za napisanie scenariusza. Wszystkie historie przedstawione w filmie wydarzyły się naprawdę, nam lub naszym znajomym.”Natomiast reżyser, Grzegorz Jankowski dopowiada: „Polskie gówno” jest o ludziach pozbawionych łokci, by umiejętnie się rozpychać, którzy w pewnym momencie zaczynają szaloną podróż w głąb systemu. To film o przyjaźni, zrobiony przez przyjaciół.

pg4 pg5

Film Tymańskiego i Jankowskiego nie jest arcydziełem. Estetycznie orbituje w okolicach Wesela Wojciecha Smarzowskiego (notabene opiekuna artystycznego Polskiego gówna) i Wilka z Wall Street, i nie chodzi mi o kolory ani kostiumy. Nie spodoba się kinomanom oczekującym wysokiego poziomu, ani rodzinom przy niedzielnym obiedzie. Jest natomiast pozycją obowiązkową dla wielbicieli dobrej muzyki, starych „załogantów” i dla tych, którym ciasno jest pod murem, do którego przypiera ich fala rozrywkowej hochsztaplerki lejącej się z massmediów. Dla tych, którzy chcą zobaczyć jak masakruje system każący nam łykać banalne teksty z infantylną muzyką oraz pasjonować się zmaganiami młodych talentów tak, abyśmy myśleli, że to szczera rywalizacja. Dla tych, którzy kumają różnicę między dobrą muzyką, a….

A najlepszą robotę i tak zawsze mają tylko jurorzy.

Autor: Marcin Śmigielski

Fot.: materiały prasowe

Miss Polonia Quebec 2015

DSC_0298

W mroźny walentynkowy wieczór, 14 lutego 2015 odbyły się po raz trzynasty wybory Miss Polonia Quebec 2015. W tym roku koncepcja wyborów Miss poszerzyła swój zasięg na całą prowincję Quebec. W następnych latach swoje kandydatury mogą zgłaszać polskie panny w wieku 17-24 lat, mieszkające w całej prowincji. Po raz drugi w tym roku konferansjerami byli polonijni przedstawiciele młodej generacji. Do tegorocznych wyborów zgłosiły się 4 kandydatki, które ubiegały się o następujące tytuły; Miss Polonia Quebec 2015, Vice- Miss Polonia Quebec 2015, Nagroda za pasję życiową oraz Nagroda Publiczności. Również w tym roku publiczność dopisała, ponieważ sala bankietowa Towarzystwa Białego Orła przy ul. Frontenac w Montrealu dosłownie trzeszczała w szwach.Wybory rozpoczęły sie pokazem tańca w wykonaniu instruktorów tańca , przygotowujących tegoroczne kandydatki.

DSC_0166 Instruktorzy; Izabela Piwek ( Miss Polonia 2006) oraz David Winnicki (Mister Polonia 2012) wykonali pokaz Walca Chopina

DSC_0172 DSC_0174 DSC_0185 Kandydatka #1 Adrianna Polikarska

DSC_0187 #2 Nicole Magielska

DSC_0188 #3 Kasia Paczkowska

DSC_0229#4 Gabrielle Skalak

DSC_0202 Włdze Towarzystwa Białego Orła, Edward Śliz prezes TBO, Maria Palczak- vice prezes TBO

DSC_0205 Konferansjerzy: Karl Usakowski, Elizabeth Skalak

DSC_0224Adrianna Polikarska, zdobywczyni Nagrody za Pasję życiową

DSC_0245Aleksandra Bobrowski-Miss Polonia Montreal 2014, Bartek Demczuk-Mister Polonia Montreal 2014.

DSC_0253 DSC_0254 DSC_0256 DSC_0268 Publiczność

DSC_0278 …na chwilę przed ogłoszeniem wyników, głos zabrała ubiegłoroczna Miss Aleksandra Bobrowski

DSC_0285 Jako pierwsza została ogłoszona Vice- Miss Kasia Paczkowska

DSC_0290 Miss Polonia Quebec 2015 Gabrielle Skalak !!!

DSC_0293 Gabrielle przez dłuższą chwilę nie dowierzała , co się tak naprawdę wydarzyło…..

DSC_0294 Miss 2015 w towarzystwie Miss 2014DSC_0298 Gabrielle Skalak otrzymała rówmież Nadrodę Publiczności

DSC_0300 DSC_0301 Pamiatkowe zdjęcie czterech kandydatek 2015

DSC_0310 Goście honorowi, od lewej Rafał Pawlak, konsul z Wydziału Promocji i Handlu w Montrealu, pani ambasadorowa Katarzyna Bosacka, dziennikarka prasowa i telewizyjna, Jego Ekscelencja Ambasador RP w Ottawie pan Marcin Bosacki.

DSC_0319

DSC_0231

Jury tegorocznych wyborów Miss Polonia Quebec w składzie :Zbigniew Wasilewski-Kronika Montrealska, Pauline Topolniski-członkini Towarzystwa Białego Orła,wieloletnia koordynatorka wyborów Miss Polonia, Stefan Władysiuk-sekretarz Polskiej Fundacji Społeczno-Kulturalnej, Aleksandra Bobrowski-Miss Polonia Montreal 2014, Bartek Demczuk-Mister Polonia Montreal 2014.

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

List na korze brzozy

Valentine

Wszystkim zakochanym, wszystkim kochającym, oraz szukającym miłości, redakcja Kroniki Montrealskiej z okazji Walentynek składa najserdeczniejsze życzenia wytrwałości, nieustającej pasji i pokoju :)

List na korze brzozy

Piszę do ciebie, bo jest mi smutno i jest mi ciężko,
Pochmurniało dzisiaj i chłodem oraz wiatrem powiało,
Spoglądam za okno, a tam brzozy stoją dzielnie i męsko,
Piszę, bo tęsknię, bo jesteś radością i ciągle mi ciebie mało,

birch

Piszę do ciebie, bo jestem lękliwa, pamiętam twoje słowa i śmiech,
Pamiętam lato leniwe, sadzawkę, łabędzie i ławkę oraz pachnący bez,
Trawy wysokie… Ech… Bogowie wybaczcie nam ten słodki grzech,
Bo miłość wieczna jest pomimo śmiechu beztroskiego lub gorzkich łez.

Some says; you’re wrong
But I just keep going
And I follow my dream, because I’m strong

Certains me disent; que je me trompes
Mais, je m’en fous! je suis très forte!
Et je continue de vivre mon conte…

Mówią mi często, że ja się mylę
Lecz ja to naprawdę mam gdzieś…
Chcę z tobą spędzić życie całe – choćby tą krótką chwilę.

Valentine1

Piszę ten list na korze brzozy, na polanie, na kolanie, byle gdzie…
Późną jesienią piszę, wiosną, piszę latem, lub wczesną zimą
Listonosza błagam; ten list proszę cię… nie może zgubić się!
Mam tutaj serce i płomień oraz wiatr, pamięć, ten uśmiech twój
i twoje oczy troskliwe, łagodne gdy śnię…

Some says; you’re wrong
But I just keep going
And I follow my dream, because I’m strong

Certains me disent;que je me trompes
Mais, je m’en fous! je suis très forte !
Et je continue de vivre mon conte…

Mówią mi często, że ja się mylę
Lecz ja to naprawdę mam gdzieś…
Chcę z tobą spędzić życie całe – choćby tą krótką chwilę.

Valentine2

Autor: Monsieur LaPadite

Głowa koronowana, wywiad z Miss Polonia Montreal 2014

_DSC0307

Aleksandra Bobrowski o sobie: “Urodziłam się w Montrealu 22 lat temu. Mój ojciec jest Polakiem a moja mama Peruwianką. Mam młodszego brata, Marka. Było dla nas niezmiernie ważne abyśmy z bratem mogli się porozumieć z babcią i dziadkiem, z abuelito i abuelita którzy mieszkali w Polsce i w Peru.  A więc teraz płynnie umię mówić w czterech językach: po polsku, hiszpańsku, francusku i po angielsku. Nauczyłam się angielskiego gdy moja rodzina wyprowadziła się do Ontario. Po szkole średniej wróciłam do Montrealu aby studiować na uniwersytecie McGill w dziedzinie psychologii. Robię również tak zwany “minor” z kinezjologii ponieważ bardzo lubię być aktywna, uwielbiam sport i przebywanie na świeżym powietrzu. Od siódmej do dwunastej klasy grałam w siatkówkę w regionalnej drużynie Halton Regional Vollyeball Club. Gdy byłam malutka zakochałam się w przepięknych naszych tańcach ludowych wykonywanych przez Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca “Mazowsze“. Zaczęłam tańczyć w montrealskim zespole folklorystycznym Podhale, a teraz tańczę w Akademii Białego Orła. Również udzielam się w harcerstwie i mam wiele wspaniałych wspomnień z naszych obozów na kanadyjskich Kaszubach. Naprawdę zachęcam rodziców aby zapisywali swoje dzieci na te wspaniałe zajęcia, które ukształtowaly mnie i naczyły wielu rzeczy. Również zachęcam młodzież aby angażowała sie do uczestnictwa w projektach polonijnych. Myślę że konferencja młodzieżowa Quo Vadis V, która odbyła się w 2013 w Montrealu była doskonałym przykładem że wspólnie możemy wiele dokonać !”

_DSC0057

_DSC0112

Zbigniew Wasilewski : Witaj Aleksandra, zbliża się moment kiedy będziesz musiała rozstać się z koroną Miss Polonia Montreal. Czy zrobisz to z wielki żalem ?

Aleksandra Bobrowski: Witam serdecznie Pana i wszystkich czytelnikow. Czy rozstanę się z koroną z wielkim żalem? Impreza Miss Polonia, w całej swojej rozciągłości: od przygotowań do koronacji, jest jednym z najlepszych doświadczeń, jakie miałam okazję doznać w moim młodym życiu. Nawet teraz, nie mogę znaleźć słów aby oddać niesamowite uczucia, których doznawałam podczas wieczoru wyborów Miss Polonia. Cieszyłam się, że mogłam podzielić się tą chwilą z moją rodziną, z moimi kolegami i koleżankami, z całą Polonia. Byłam wdzięczna rodzicom za wszystko to czego mnie nauczyli. Byłam dumna ze wszystkich kandydatek, ponieważ myślę, że każda z nich pięknie się spisała. Naprawdę. Takie wspaniałe dziewczyny. Byłam dumna z siebie, że mi się udało zjednać komisję i widownię, a także szczęśliwa że mogłam podzielić się z wszystkimi odrobiną  siebie samej. Bycie Miss jest dla każdej dziewczyny ogromnym przeżyciem, to tak  jakby udało się nagle wejść do bajki. Kto chciałby się obudzić z takiego wspaniałego snu ? J

W tym tygodniu myślałam właśnie o tym pytaniu ponieważ wiedziałam, że ten moment przyjdzie i taką mam odpowiedz: Nigdy się nie obudzę z tego snu ponieważ to był mój moment i niech takim pozostanie na zawsze.  Nie będę czuła wielkiego żalu, nie. Teraz będę w grupie laureatek Miss Polonia, które kiedyś mi powiedziały, że one same czują dużo sympatii dla tych kandydatek, które zostają wybrane ponieważ one same wiedzą jakie to jest uczucie. Myślę, że to jest naprawdę przepiękny moment, który będziemy wszyscy mieli okazje przeżyć w następną sobotę , będąc świadkami koronacji nowej Miss Polonia 2015

_DSC0276_DSC0173

Z.W : Zgodnie z regulaminem Miss Polonia Montreal będziesz zasiadać w tegorocznym jury. Co według ciebie decyduje w największym stopniu o wyborze kandydatki ? Czy sama uroda wystarczy?

A.B : Uroda nie wystarczy ! Myślę, że każdy sędzia szuka różnych rzeczy. Nie myślę, że jest jedna decydująca charakterystyka. Wiem, że ta odpowiedz nie pomaga kandydatkom, ale to jest po prostu prawda. Co roku w jury zasiadają inne osoby. Myślę, że najbardziej znaczące jest to, aby być sobą. Jak ktoś inny wygra to i tak naprawdę możesz być dumna siebie bo potrzebne jest dużo odwagi aby wejść na tą scenę, być w centrum uwagi przede wszystkim. Osobiście, zwierze się państwu, że będę szukała charakterystyk wyróżniających, nie musi to być widowiskowe ze sztucznymi ogniami i confetti. Chciałabym zobaczyć naprawdę szczerą, naturalną i spontaniczną osobowości kandydatki, osobowości, która złapie nas za serce.

Z.W. : Jak upłynął dla ciebie miniony rok pod znakiem Miss Polonia ? Czy przeżyłaś jakąś przygodę, której nigdy byś nie doznała nie posiadając tego tytułu ?

A.B : Upłynął tak szybko ! Trochę mi jest żal, że nie wykorzystałam tytułu żeby czegoś większego dokonać: załozyć jakiś klub młodzieżowy lub coś w tym rodzaju. Ale przecież nie muszę wcale być Miss, aby to zrobić. Wiec może to tylko wyrzuty sumienia.

Byłam obecna na wielu wydarzeniach Polonii w 2014. Muszę powiedzieć, że to odbiera się całkowicie inaczej jeżeli jest się tam jako Miss Polonia. To był wielki honor. Nie miałam żadnych szalonych przygód jako Miss Polonia 2014, chyba lepiej tak bo dużo miałam nauki! Ale zdradzę państwu, że zaproponowano mi aby być rzecznikiem pewnej firmy.

_DSC0301 _DSC0307

Z.W : Jest bardzo dużo utalentowanych, młodych dziewcząt w montrealskim środowisku polonijnym. Co chciałabyś powiedzieć do tych potencjalnych kandydatek aby je zachęcić do udziału w wyborach Miss Polonia ? Czy atmosfera podczas tych wyborów jest bardzo stresująca ???

A.B : Absolutnie, nie stresująca. Mobilizująca ! Trochę stresu było ale jak się nie jest trochę nerwowym przed wykonaniem jakieś prezentacji to też nie jest normalne! Czy piłkarz się stresuje przed strzeleniem gola? Rzeczy dzieją się zbyt szybko.

Prawda jest taka, że nie chcialam brać udziału w konkursie. Ale cieszę się że jednak zdecydowałam się na  udział ponieważ to była naprawde świetna impreza. Jestem pewna, że konkurentki z ubiegłego roku też Wam by to potwierdziły. Nie czułam,  że to byla konkurencja, myślę że każda z nas chciała aby wszystkim się udało bo, tak jak wcześniej mówiłam: potrzeba dużo odwagi aby być w centrum uwagi.

Chciałabym im powiedzieć aby się nie martwiły, że nie musza być “perfect”, żadna z nas nie była najlepsza w każdej kategori. Myślę, że każda z nas była idealna ponieważ byłyśmy dumne z siebie. Impreza Miss Polonia to nie jest twyłacznie  konkurs, to jest przede wszystkim wielka uroczystość aby połączyć montrealską Polonię i pokazać, że mamy wspaniałe młode kobiety w naszej społeczności: naszych przyszłych liderów, artystów, przedsiębiorców, itd. Identycznie ma się sprawa w trakcie wyborów Mister Polonia ! Do Was wszystkich zapracowanych, zaapelowałabym, że przygotowania do wyborów Miss naprawdę nie zajmują zbyt wiele czasu, nie należy łamać sobie tym głowy. Ja spędziłam cały dzień zapamiętywaniem mojego osobistego przemówienia, a kiedy stanęłam przed publicznością zdałam sobie sprawę, że nic nie może być lepsze i autentyczne niż to, co pochodzi z serca. Więc po prostu przyjść i być sobą. Kandydatki mają opiekunów którzy chcą pomóc, a my nawet pomagałysmy sobie nawzajem  aby nikt nie czuł się obco! W efekcie zaprzyjaźniłyśmy się.

Jeżeli zaś chodzi o sam udział w wyborach to przecież czy sie wygra czy nie i tak się dostaje nagrody lecz sądzę że najcenniejsze jest to, że można lepiej poznać samą siebie a nawet zaskoczyć samą siebie!A jeśli nie jako kandydatki, to zapraszam przynajmniej aby  przyjść i wspierać te wspaniałe młode kobiety, które biorą udział ! Proszę mi,wierzyć: wsparcie z tłumu jest bardzo ważne !

_DSC0328 _DSC0341

Z.W : Jakie są twoje plany na przyszłość związane z twoim tytułem? Czy marzysz o tym aby kontynuować karierę w tym kierunku i zdobyć któregoś dnia koronę Miss World lub Miss Universum ?

A.B : Już się lepiej nie przyznam, co chodziło mi po głowie. J Ale na karierę, nie. Nawet te wspaniale kobiety, które biorą odział w Miss World są wykształcone, każda w swoim kierunku i maja jakąś karierę. Muszę na razie skupić się na szkole.

Z.W : Dziękuję za podzielenie się twoimi wrażeniami z czytelnikami Kroniki Montrealskiej. Życzę ci wielu sukcesów zawodowych i osobistych. Do zobaczenia na tegorocznych wyborach, które odbędą się już niebawem, w sobotę 14 lutego w sali Towarzystwa Białego Orła.

A.B : Dziękuje bardzo za możliwość podzielenia się moimi myślami. Do zobaczenia na Miss Polonia 2015 ! Vamos to danser aż do rana! :)

redakcja kronikamontrealska.com

GWIAZDY POLSKIEJ MUZYKI (7)

Capture d’écran 2015-02-02 à 17.30.03

KRYSTIAN ZIMERMAN – polski pianista światowej sławy, laureat I nagrody Konkursu Chopinowskiego w w Warszawie w 1975 roku.  Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 5 lat u swego ojca. Następnie został uczniem prof. Andrzeja Jasińskiego aż do końca swojej edukacji w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach. W 1973 r. zwyciężył  na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Ludwiga van Beethovena w Hradec Kralove. W 1975 r. zdobył na Konkursie Chopinowskim w Warszawie I nagrodę , nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków, oraz nagrodę TIFC-u za najlepsze wykonanie poloneza. Od tego momentu rozpoczęła się jego międzynarodowa kariera. Duże znaczenie dla jego rozwoju artystycznego miało spotkanie w Paryżu z Arturem Rubinsteinem w 1976 r. Rok później zadebiutował  na Festiwalu w Londynie oraz w Salzburgu. W 1978 r. Salzburgu wykonał zadedykowany mu przez Witolda Lutosławskiego Koncert fortepianowy. W urzekającej grze Zimermana dostrzega się subtelność i moc zarazem, naturalność w prowadzeniu kantyleny i niesłychane bogactwo niuansów kolorystycznych. Jest mistrzem w cyzelowaniu szczegółów i panowaniu nad konstrukcją utworów.

rozrywka-108

W roku 1999  w 150 rocznicę śmierci Chopina powołał ,,Polish Festival Orchestra’’, z którą dał 41 koncertów w krajach europejskich i w USA, wykonując w roli pianisty i dyrygenta dwa Koncerty fortepianowe Chopina. Orkiestra składała się z młodych polskich muzyków, a jej występy cieszyły się wszędzie niebywałym powodzeniem. W Paryżu koncert w Salle Pleyel został powtórzony. W Turynie firma Deutsche Grammophon dokonała nagrań obu koncertów Chopina i wydała płytę, która błyskawicznie rozeszła się po świecie. Sukces tej orkiestry polegał na tym że stała się- w przeciwieństwie do znanych  obiegowych wykonań- równoprawnym partnerem dla fortepianu, prowadząc z nim subtelny dialog pełen romantycznej poezji. Ta śmiała koncepcja interpretacyjna Zimermana spotkała się wśród krytyków z odmiennymi ocenami. Obok głosów entuzjastycznych pojawiały się opinie o ,,szarganiu świętości”. W 2009 r. w 100 rocznicę urodzin Grazyny Bacewicz orkiestra odbyła  trasę koncertową po Polsce. W koncertach wzięły udział m.in skrzypaczki Kaja Danczowska i Agata Szymczewska. Cały program został nagrany w Akademii Muzycznej w Katowicach dla wytwórni Deutsche Grammophon. Zimerman odbył szereg tournee po Europie, USA i Japonii. Grał z najlepszymi orkiestrami pod batutą takich dyrygentów jak Claudio Abbado, Leonard Bernstein, Pierre Boulez, Herbert von Karajan, Zubin Mehta, Stanisław Skrowaczewski, Kirył Kondraszyn, Witold Rowicki i wielu innych. Wielokrotnie występował z Kają Danczowską, Gidonem Kremerem, Yehudi Menuhinem.

komorowski_zimerman_pap_60021 września 2013 Krystian Zimerman odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski

Artysta zabiera ze sobą własny instrument i znany jest z ekscentrycznego zachowania, jak np. przerwanie koncertu w proteście filmowania go, co miało miejsce w Essen w 2013 r. W Los Angeles w proteście przeciwko polityce amerykańskiej oznajmił  po koncercie że już tam nigdy nie przyjedzie. W dziedzinie nagrań płytowych ma wyłączny kontrakt z Deutsche Grammophon dla której nagrał ponad 20 albumów płytowych. Znajdują się tam kompozycje Beethovena, Chopina, Mozarta, Schuberta, , Brahmsa, Schumanna, Griega, Liszta, Bartoka, Szymanowskiego, Ravela, Debussy’ego, Lutosławskiego i wielu innych. Niektóre z nich otrzymały międzynarodowe nagrody fonograficzne. W 1985 roku Zimerman otrzymał nagrodę Academia Chigiana w Sienie jako najlepszy młody muzyk roku, a w 1994 nagrodę Fundacji Muzycznej Leonie Sopnning w Kopenhadze. Artysta mieszka od 1986 roku w Bazylei, gdzie prowadzi mistrzowską klasę fortepianu.

zimerman_2580930b

W roku 2005  Akademia Muzyczna w Katowicach przyznała mu tytuł doktora honoris causa. W ostatnich latach artysta częściej odwiedza Polskę. W 2013 roku w Warszawie dał koncert w rocznicę 100-lecia urodzin Lutosławskiego, a w ubiegłym roku wystąpił w Katowicach podczas inauguracji nowej sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.

Autor: Radosław Rzepkowski

Opłatek kongresowy

DSC_0066

Podczas ostatniego spotkania opłatkowego w siedzibie Towarzystwa Białego Orła w Montrealu,które odbyło się w sobotę 17 stycznia miało miejsce kilka wydarzeń, które zasługują na szczególne podkreślenie. Spotkanie opłatkowe, które może się poszczycić wieloletnią tradycją zostało rozpoczęte przez prezesa Kongresu Polonii Kanadyjskiej na okręg Quebec, pana Edwarda Śliza. Podczas tego uroczystego wieczoru, na którym pojawiło się wiele osobistości ze wspólnoty polonijnej, społecznicy, dyplomaci oraz artyści, pożegnano bardzo serdecznie ostatniego, historycznego Konsula Generalnego w Montrealu, Pana Andrzeja Szydło. Został jednocześnie wprowadzony i przedstawiony przedstawicielom Polonii delegat z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który będzie zajmować się sprawami konsularnymi oraz zarządzać mieniem państwowym RP byłego konsulatu generalnego w Montrealu do chwili ostatecznego zamknięcia placówki, Pan  Przemysław Jenke w randze Konsula. Ostanie polonijne spotkanie było również doskonałą okazją do ogłoszenia wyników plebiscytu na Kobietę i Mężczyznę roku 2014. Wieczór został uświetniony występami zespołu folklorystycznego Białe Orły oraz mini recitalem młodziutkiej montrealskiej śpiewaczki operowej Martyny Bańczyk. Poniżej migawki z tego wieczoru..

DSC_0004 Od lewej: były kapelan KPK okręg Quebec : OFM Józef Brzozowski, prezes KPK, Edward Śliz. Ojciec Brzozowski, kontynuuje od kilku tygodni swoją pracę duszpasterską w parafii MBCz w Bostonie.

DSC_0006 Pierwszy od lewej: ostatni, historyczny Konsul Generalny RP w Montrealu, pan Andrzej Szydło

DSC_0014 DSC_0022 DSC_0033 Od lewej: Martyna Bańczyk, akompaniament: Hanna Moszczyńska

DSC_0047 DSC_0055 Diana Skaya w imieniu całej młodzieży montrealskiej w niezwykle płomiennej, spontanicznej i wzruszającej mowie podziękowała panu Andrzejowi Szydło za jego ogromny wkład i pomoc w promowaniu młodzieży polonijnej podczas jego kadencji w Montrealu na stanowisku Konsula Generalnego.

DSC_0059 DSC_0062 DSC_0063 DSC_0066 DSC_0070 DSC_0081 DSC_0084 DSC_0090 Maria Palczak z tytułem Kobiety Roku 2014. Mężczyzną Roku został wybrany pan Bernard Kmita, który przebywa obecnie poza Montrealem.

DSC_0100 Konsul Przemysław Jenke w otoczeniu młodego pokolenia Polonii montrealskiej

DSC_0103 Pan Andrzej Szydło z małżonką Katarzyną Kochan-Szydło w otoczeniu aktywistek Koła Przyjaciół Harcerstwa

DSC_0112

Członkowie Koła Przyjaciół Harcerstwa.

Autor: Zbigniew Wasilewski

Fot: Zbigniew Wasilewski

Hiszpanka

maxresdefault

Film traktuje o kulisach zapomnianego przez Polaków, choć jedynego zwycięskiego w naszej historii powstania – Powstania Wielkopolskiego. Jest rok 1918, na mapach świata po stu dwudziestu trzech latach na nowo wykwitają polskie kontury. Tymczasem do kraju wraca Ignacy Jan Paderewski. Zamierza mu w tym przeszkodzić dowództwo armii pruskiej, które angażuje mroczne medium – doktora Abuse. Zarażenie tytułową „hiszpanką” ma pomóc Abuse w zawładnięciu ciałem i umysłem mistrza. Nie chcąc do tego dopuścić, polscy spirytyści proszą o pomoc niejakiego Rudolfa Funka. Tłem tej intrygi jest natomiast konspiracyjna, a w efekcie także i zbrojna walka wyzwoleńcza Polaków w Wielkopolsce.

540522_1.1 540524_1.1

Film ukazał się 23 stycznia. Reżyserem i scenarzystą jest Łukasz Barczyk, znany Polonii montrealskiej z Festiwalu Filmu Polskiego w 2003 roku, gdzie promował najnowsze wówczas dzieła: Patrzę na ciebie, Marysiu oraz Przemiany. Tym razem Barczyk proponuje film z nurtu historycznego, ale stworzony we właściwym jemu stylu. Film obfituje, a wręcz ocieka estetycznym przepychem, oczarowuje atmosferą epoki, serwuje dawkę gustownie opakowanej erotyki i nieustannie poszturchuje różnorodnością emocjonalną. Choć nie ustrzegł się reżyser również emocjonalnej mielizny, gdy w kulminacyjnym momencie, zamiast przyspieszać, akcja zaczyna się dłużyć, a widz – spoglądać na zegarek. A film trwa przecież sto dziesięć minut, czyli nie jest przesadnie rozwlekły w czasie. Szczęśliwie nie cierpi na tym widowisko i nie użyłem tego słowa przypadkowo. Ośmielę się stwierdzić, że film jest widowiskiem teatralnym, przeniesionym na ekran. Atmosfera, scenografia i plot filmu oscylują między najnowszym dziełem Wesa Andersona – The Grand Budapest Hotel, a Mortdecai’em z tego roku, ale wątpliwe, żeby reżysera zainspirowały te dzieła, ponieważ zdjęcia zakończono dwa lata temu. Umiejętność pokazania tego filmu na ekranie kinowym w taki sposób, aby widz miał wrażenie, że siedzi w auli teatralnej uważam za największą zaletę tego filmu, oczywiście obok scenariusza i zdjęć.

540526.1

No właśnie: film zbliżony jest do arcydzieła. Przynajmniej pod względem scenografii, a także kostiumów i rekwizytów. Akcja toczy się m.in. w znanych punktach Poznania: w Teatrze Polskim, na lotnisku „Ławica” i, oczywiście, w hotelu „Bazar”. Zaśnieżone, ukazane po zmroku i płasko oświetlone ulice stolicy Wielkopolski, po których bohaterowie poruszają się automobilami i bicyklami wprawiły mnie w zachwyt. Podobnie sceny powietrzne, zwłaszcza w pruskim sterowcu, widzianym oczywiście w nocy. Dla twórców literackich i filmowych sterowce ze swą nieodłączną ezoterycznością stanowią fascynujące dopełnienie każdej historii, w której pojawiają się elementy fantastyki i spirytystyki. Barczyk znakomicie wykorzystał ten fakt. Z kolei kostiumy kontrastowością graniczącą z przesadą żywcem przenoszą widza w 1918 rok. A ten dźwięk! Pierwszy raz w życiu oglądałem polski film, w którym świetnie (i wyraźnie, proszę państwa aktorów) słychać każde słowo, gdy dźwięki tła pozostają na drugim planie, a nie odwrotnie. Można?

540536_1.1 540545_1.1

Z racji dużej roli, jaką w filmie odgrywają niemieccy oficerowie, widzimy kilkoro aktorów zagranicznych – brytyjskich, niemieckich i francuskich. Rolę dr Abuse zagrał znany z najnowszych ekranizacji Aniołków Charliego i Alicji w Krainie Czarów Crispin Glover. Jego rywalem w walce umysłów jest dawno niewidziany na dużym ekranie Artur Krajewski. Atmosferę romantyzmu tworzy para kochanków zaangażowanych w konspirację: Krystian Ceglarski (Jakub Gierszał) i jego narzeczona Wanda Rostowska, grana przez Patrycję Ziółkowską. Aczkolwiek do życzenia pozostawia rola Gierszała. Jego Krystian jest niemrawy, wręcz apatyczny. Długo utrzymywaną tajemnicą była rola Paderewskiego. Nawet fotosy promujące film jakby unikają pokazywania jego postaci. Ostatecznie mistrza zagrał Jan Frycz i zrobił to świetnie. W scenach koncertów (w zbliżeniach na ręce mistrza) zastąpił go światowej sławy interpretator muzyki Chopina, Janusz Olejniczak.

540552_1.1

Z pewnością refleksją wielu widzów po obejrzeniu filmu będzie to jak go zakwalifikować? Na pewno jest to film sensacyjny o podłożu historycznym. Jednak ci, którzy liczą na fabułę historyczną w rodzaju Katynia, czy wręcz epopeję jak Pan Tadeusz, rozczarują się. Samo Powstanie Wielkopolskie jest epizodem; jedynie krótko (około pięciu minut) ukazaną konsekwencją wydarzeń na pierwszym planie – pojedynku mediów. Czy jest to w takim razie film patriotyczny? Z pewnością, i to nie tylko ze względu na powstanie. Ukazując polskich spirytystów za pomocą wirującej kamery oraz ich starania w walce o wolność mistrza Paderewskiego, reżyser zwraca uwagę na moc umysłu. Często potrzeba zaledwie kilkorga ludzi, którzy prowadzeni wspólnym celem, potrafią stanowić o rzeczywistości. Z kolei demoniczny Abuse jest wcieleniem dzisiejszych głosicieli przeróżnych ideologii, którym w krochmaleniu naszych umysłów wytrwale sekundują media (bo z tego żyją). Zatem bez wątpienia reżyserowi nie chodzi o patriotyzm romantyczny, jak u Mickiewicza, czy Żeromskiego. Ostatecznie potwierdza to szybki prosty w szczękę polskiej ekstremy pod koniec filmu: „Chciałbym, aby polska czerwień i biel to były wyłącznie truskawki ze śmietaną” – mówi jeden z bohaterów z ciałem zabitego syna na rękach. W jednym z wywiadów Łukasz Barczyk mówi o tej scenie: „Włosi (…) potrafili (…) swą bolesną i krwawą historię spuentować w taki sposób, że patrząc dzisiaj na włoską flagę, cały świat widzi pomidory, mozarellę i bazylię. (…) Identyfikując się z ludźmi, którzy umarli dla naszej wolności, identyfikujemy się z ich aktem ofiary. To bez sensu. Ci, którzy umarli, chcieli, żebyśmy rozwijali kraj najlepiej jak umiemy, żeby ich tragiczna śmierć czegoś nas nauczyła: ma się nie powtarzać!”.

Polecam,

Marcin Śmigielski

Fot.: filmweb.pl

Cytat pochodzi z miesięcznika „Kino”, nr 1/2015