Krzysztof Serdakowski jest z zawodu geodetą. Po wyjeździe z Polski pracował w Maroku. Mieszka w Kanadzie od 1974-go roku. Budował elektrownię wodną James Bay, z ramienia ONZ-tu służył radami w Afryce, Azji i na Karaibach. W czwartek 15 maja w konsulacie RP w Montrealu odbędzie sie projekcja filmu Kompleks La Grande, wczoraj i dziś, który jest złożony jest z materiałów własnych autora, oraz filmów dokumentalnych wykonanych na zlecenie Hydro Québec’u w latach 1971-2010. Całość opatrzona jest efektami dźwiękowymi, muzyką, oraz polskim komentarzem.
Kiedy pracowałem jeszcze w Maroku, ale już zdecydowaliśmy się na stałą emigrację do Kanady, zacząłem się interesować jedyną francusko-języczną prowincją tego kraju, prowincją Québec. Od pracujących w Maroku Kanadyjczyków usłyszałem o rozpoczynającym się na północy gigantycznym projekcie hydroelektrycznym, którego osią jest La Grande Rivière, czyli “Wielka Rzeka” płynąca wśród dziewiczej tajgi przez przeszło osiemset kilometrów i wpadająca do zatoki Jamesa. Zastrzygłem uszami i moje serce eksploratora zabiło mocniej; to było coś dla mnie…! W czasie załatwiania formalności emigracyjnych powiedziałem w ambasadzie kanadyjskiej gdzie chciałbym się osiedlić i gdzie rozpocząć pracę… Po przylocie do Kanady w połowie lipca 1974, agent imigracyjny w Montrealu zapytał mnie, czy nadal zamierzam pracować nad Zatoką Jamesa, a kiedy potwierdziłem, od razu zatelefonował do działu kadr Hydro Québec’u i po krótkim spotkaniu z dyrektorem Eksploracji Kompleksu, który akurat był w Montrealu, zostałem zatrudniony i w LG-2 znalazłem się już piątego sierpnia tegoż roku… Rozpoczęła się dla mnie siedmioletnia zawodowa przygoda, którą uważam za najciekawszą i… za najtrudniejszą w całej mojej karierze geodety obieżyświata.
Kompleks La Grande został wybrany do zagospodarowania hydroelektrycznego, bo posiadał najlepszy potencjał: podłoże skaliste, rzekę La Grande posiadającą prawie sześciuset metrową deniwelację i średni przepływ sięgający 1700 metrów³ na sekundę, trzy inne rzeki: Caniapiscau, Eastmain i Opinaca, mogące dostarczyć dodatkowej wody do olbrzymich zbiorników, oraz bardzo słabe zaludnienie tego terytorium przez Indian Cris, z którymi początkowo zupełnie się nie liczono.
Właśnie, ci nieliczni Indianie upomnieli się bardzo szybko o swoje prawa i w roku 1975-tym Rząd Quebéc’u musiał w pośpiechu negocjować kosztowną umowę z Indianami, aby prace na Kompleksie mogły kontynuować. Indianie Cris zachowali jednak wiele uraz w stosunku do białych i dzisiaj można znaleźć tego wyrazy w opublikowanych wierszach i opowiadaniach ich poetów i pisarzy. Znana poetka Cris mieszkająca dzisiaj w osiedlu Chisasibi nad Zatoką Jamesa, Margaret Sam-Cromartie, napisała w jednym ze swoich wierszy: … Zielone wzgórze zmieniło się, już na nim nie ma semper virens, które trwają dłużej niż zima. Nieco dalej królują wieże Hydro Québec’u: czarne i bez liści… na zawsze. W czasie budowy obiecywaliśmy Indianom przeniesienie wszystkich grobów ich zmarłych, rozsianych po całym terytorium, na cmentarze nieobjęte zalaniem przez tworzące się zbiorniki… Niestety, większość tych grobów znalazła się jednak pod wodą. Indianie wystawili pomnik tym zatopionym przodkom, ale przewodnicy Hydro Québec’u nie pokazują tego pomnika turystom.
W ciągu trzech dziesiątków lat powstał olbrzymi Kompleks hydroelektryczny z dziesięcioma centralami o łącznej mocy ponad siedemnastu tysięcy Megawatów, z największą na świecie podziemną centralą hydroelektryczną imienia Roberta Bourassy (LG-2), która sama może produkować ponad pięć tysięcy Megawatów swoimi szesnastoma turbinami. Umieszczona ona została w wykutej w skale hali, na głębokości stu trzydziestu siedmiu metrów pod poziomem zbiornika. Nadmiar wody dopływającej do niej można wypuścić olbrzymim przepustem powodziowym, zwanym Schodami Giganta.
W trwającym godzinę i dwadzieścia minut filmie pokażę Państwu jak wyglądał Kompleks La Grande w czasach eksploracji, w których sam brałem czynny udział w latach 1974-76; jak go budowano w sposób oryginalny z dostępnych na miejscu materiałów i jak wygląda dzisiaj, pracując “pełną wodą”. W roku 2006, niespodziewanie dla mnie, zostałem zaproszony, jako jeden z weteranów budowy Kompleksu, do uczestnictwa w odsłonięciu pomnika im poświęconego i później wziąłem udział w dwóch filmach dokumentalnych sponsorowanych przez Hydro Québec, których fragmenty włączyłem do tego filmu. Serdecznie zapraszam do odwiedzenia Krainy Gigantów.
autor: Krzysztof Serdakowski
Materiały nadesłane do redakcji