Puma Punku-dowód z przeszłości na istnienie bardzo rozwiniętej cywilizacji lub ingerencja kosmitów w starożytności. Kompleks Puma Punku znajduje się w dzisiejszej Boliwii, w ośrodku archeologicznym Tiahuanaco.Całość ośrodka składa się z dwóch zespołów ruin połączonych ze sobą na powierzchni ponad 3km. kwadratowych. Pierwszy zespół złożony jest ze struktury architektonicznej zwanej Kalasassaya – monumentalnej budowli o powierzchni: 120 x 130 metrów (ponad 2 hektary powierzchni !!!) oraz z innej zwanej piramidą Akapana.Całość tej częsci dopełnia ośrodek architektoniczny pod nazwą Putuni.
Drugą częścią jest Puma Punku;niewiarygodny zespół ruin,który wprawia w osłupienie i spędza sen z oczu niejednemu ekspertowi od archeologii. Budowle w Puma Punku wykonane były z granitu oraz diorytu o twardości odpowiednio 7 i 6 w 10-cio stopniowej skali twardości minerałów (Measurement of hardness). Gdybyśmy mieli do czynienia z jakimś małym przedmiotem wykonanym w przeszłości o bardzo precyzyjnych kształtach z pewnością umknęło by to uwadze archeologów lub po prostu zbanalizowano by ten przedmiot. Lecz w przypadku Puma Punku mamy do czynienia z ogromną masą gotowych elementów budowlanych ,od bardzo małych aż do kolosalnych wręcz płyt i bloków ważących po 400 ton i więcej.Wszystkie te kamienne elementy zostały przycięte z zaskakującą precyzją , montowane bez zaprawy oraz idealnie dopasowane przy pomocy systemu zakładek jak na przykładzie geometrycznej układanki puzzle.Wszystkie płaszczyzny,kąty proste,odległości pomiędzy wierceniami są są wykonane z niesłychaną dokładnością.
To co zdumiewa najbardziej dzisiejszych inżynierów to jest fakt,że w dzisiejszych czasach do takiej obróbki granitu lub diorytu potrzebne są urządzenia wiertnicze jak;wiertarki oraz piły wyposażone w końcówki diamentowe ponieważ jedynie diament o twardości :10 MH może ciąć lub piłować granit. Oprócz tego dzisiejsi specjaliści są zgodni co do jednego, że aby móc zrealizować budowle w Puma Punku potrzebne są plany,obliczenia,oraz znajomość conajmniej matematyki i fizyki. Niestety nic takiego nie przetrwało do naszych czasów.
Istnieje jeszcze jedna zagadka: otóż jak można wytłumaczyć transport tych kolosalnych,obrobionych bloków skalnych z kopalni granitu znajdującej się ok. 60 kilometrów od miejsca budowy.Dziś wiadomo,że przynajmniej granit znajdujący się w Puma Punku był niegdyś wydobywany w Cerro de Scapia koło dzisiejszej Zepity w Peru,odległej o ponad 50 km. od ruin budowli.
Polski inżynier odkrywca; Arthur Posnansky (1873-1946) poświęcił pół wieku na badaniach archeologicznych Tiahuanaco. Według prof. Posnansky’ego budowle w Puma Punku zostały skonstruowane 15 000 lat temu.Swoją ocenę wieku tego miejsca Prof. Posnansky opiera na zbieżności kilku danych fizycznych i astronomicznych tego zadziwiającego kompleksu.
Do czasu gdy nauka nie udowodni, że to ludzka cywilizacja dokonała robotę w Puma Punku na najwyższym poziomie technologicznym, przewyższającym nawet tę naszą współczesną to należy się zgodzić z faktem, że kosmici nam to zbudowali lub co najmniej pomogli nam to zrealizować.
Zainteresowanych tym tematem odsyłam do prac Briena Foerstera,który poświęcił wiele czasu nad badaniem tej zdumiewającej budowli.
Autor: Zbigniew Wasilewski
Grafika: materiały prasowe