DSC_0016

Rzeźby lodowe

Miasteczko Saint-Côme, byłoby jednym z wielu dziesiątek podobnych i nie wyróżniających się miasteczek w całej prowincji More »

_DSC0042

Indiańskie Lato

Wyjątkowo ciepła temperatura w ciągu października wystarczyła, by wszyscy zaczęli mówić o Indiańskim Lecie. Czym rzeczywiście More »

huitre

Boso ale w ostrygach

Od wieków ostrygi są wyszukanym daniem smakoszy dobrej kuchni oraz romantyków. Ostryga od czasów antycznych uchodzi More »

ville-msh1

Góra Świętego Hilarego w kolorze dojrzałej dyni

Góra Św. Hilarego ( fr: Mont St-Hilaire) jest jedną z 8 gór (a raczej wzgórz ze More »

24pazdziernika2016Wojcik1

Henryk Wójcik (1947-2018)

Polonia montrealska pożegnała Henryka Wójcika w piątek 07 grudnia 2018 na uroczystej mszy pogrzebowej w kościele More »

Domestic_Goose

Milczenie Gęsi

Wraz z nastaniem pierwszych chłodów w Kanadzie oczy i uwaga konsumentów jest w wielkiej mierze skupiona More »

rok-ireny-sendlerowej-logo

2018 rok Sendlerowej

Uchwała Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 czerwca 2017 r.w sprawie ustanowienia roku 2018 Rokiem Ireny More »

Parc-Oméga1

Mega przygoda w parku Omega

Park Omega znajduje się w miejscowości Montebello w połowie drogi między Gatineau i Montrealem. Został założony More »

homer-simpson-krzyk-munch

Bliskie spotkanie ze służbą zdrowia.Nowela

Nie tak bardzo dawno temu w wielkiej światowej metropolii na kontynencie północno-amerykanskim w nowoczesnym państwie Kanadzie, More »

Flower-for-mother

Dzień Matki

Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na świecie. W Polsce mamy świętują 26 maja, More »

DSC_0307

Christo Stefanoff- zapomniany mistrz światła i koloru

W kanadyjskiej prowincji Quebek, znajduje się miasteczko Val David otoczone malowniczymi Górami Laurentyńskimi. W miasteczku tym More »

2970793045_55ef312ed8

Ta Karczma Wilno się nazywa

Rzecz o pierwszych osadnikach polskich w Kanadzie. W kanadyjskich archiwach jako pierwszy Polak imigrant z polski More »

Capture d’écran 2018-04-01 à 20.00.04

Rezurekcja w Parafii Św. Krzyża w Montrealu

W Montrealu oprócz czterech polskich parafii katolickich, zarządzanych przez Franciszkanów jest jeszcze jedna polska parafia należąca More »

Capture d’écran 2018-03-25 à 12.47.16

Wielkanoc w Domu Seniora

W sobotę 24 marca 2018 uczniowie z montrealskiego Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Konsulacie RP w Montrealu More »

DSC_4819

Gęsie pipki i długi lot do punktu lęgu

Jak się mają gęsie pipki do długiego gęsiego lotu ? A jak się ma piernik do More »

embleme-insecte-montreal

Montrealski admirał

Entomologicznym emblematem prowincji Quebek  jest motyl admirał. W 1998 roku, Quebeckie Stowarzyszenie Entomologów zorganizowało publiczne głosowanie More »

Capture d’écran 2018-03-20 à 15.21.11

XVII Konkurs Recytatorski w Montrealu

W robotę 17 marca 2018 r. odbył  się XVII Konkurs recytatorski w Montrealu. W konkursie brały More »

herb templariuszy

Sekret Templariuszy

Krucjata albigeńska, jaką zorganizował przeciwko heretykom Kościół Katolicki w XIII wieku, zniszczyła doszczętnie społeczność Katarów, dzięki More »

Capture d’écran 2018-03-14 à 17.54.19

IV Edycja Festiwalu Stella Musica

Katarzyna Musiał jest współzałożycielką i dyrektorem Festivalu Stella Musica, promującego kobiety w muzyce. Inauguracyjny koncert odbył More »

800px-August_Franz_Globensky_by_Roy-Audy

Saga rodu Globenskich

August France (Franz) Globensky, Globenski, Glanbenkind, Glaubenskindt, właśc. August Franciszek Głąbiński (ur. 1 stycznia 1754 pod More »

Bez-nazwy-2

Błękitna Armia Generała Hallera

Armia Polska we Francji zwana Armią Błękitną (od koloru mundurów) powstała w czasie I wojny światowej z inicjatywy More »

DSC_4568

Polowanie na jelenia wirginijskiego, czyli jak skrócić zimę w Montrealu

Jest z pewnością wiele osób nie tylko w Montrealu, którym dokuczają niedogodności kanadyjskiej zimy. Istnieje jednak More »

CD-corps-diplomatique

Konsulat Generalny RP w Montrealu-krótki zarys historyczny

Konsulat Generalny w Montrealu jest jednym z trzech pierwszych przedstawicielstw dyplomatycznych powołanych przez rząd polski na More »

Capture d’écran 2018-03-07 à 08.47.09

Spotkania Podróżnicze: Krzysztof Tumanowicz

We wtorek, 06 marca w sali recepcyjnej Konsulatu Generalnego w Montrealu odbyło się 135 Spotkanie Podróżnicze. More »

Capture d’écran 2018-02-24 à 09.30.00

Polsko Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu

Polsko-Kanadyjskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy w Montrealu ( PKTWP) powstało w 1934 roku jako nieformalna grupa. Towarzystwo More »

poutine 2

Pudding Kebecki,czyli gastronomiczna masakra

Poutine jest bardzo popularnym daniem kebeckim. Jest to bardzo prosta potrawa złożona generalnie z trzech składników;frytki,świeże kawałki More »

original.1836

Sir Casimir-rzecz o gubernatorze pułkowniku jej królewskiej mości

Przy okazji 205 rocznicy urodzin przypominamy sylwetkę Kazimierza Gzowskiego (1813 Petersburg-1898 Toronto),najsłynniejszego Kanadyjczyka polskiego pochodzenia – More »

Syrop-klonowy

Kanada miodem płynąca

Syrop klonowy powstaje z soku klonowego. Pierwotnie zbierany przez Indian, dziś stanowi istotny element kanadyjskiego przemysłu More »

Capture d’écran 2018-02-22 à 12.57.23

Nowy Konsul Generalny RP w Montrealu, Dariusz Wiśniewski

Dariusz Wiśniewski jest związany z Ministerstwem Spraw Zagranicznych od roku 1994.  Pracę swą rozpoczął w Departamencie More »

24 marzec 2015

Chronologia sprzedaży budynków Konsulatu Generalnego w Montrealu

20 lutego 2018 roku, środowisko polonijne w Montrealu zostało poinformowane bardzo lapidarną wiadomością rozesłaną do polonijnych More »

Category Archives: Historia

Cienfuegos – anachronizm kubańskiej rewolucji cz. 2

DSC_4679

Jest też bardzo piękna część tego magicznego miasta – centrum historyczne wpisane w 2005 roku na listę Światowego Dziedzictwa Kultury,  z centralnie usytuowanym parkiem Jose Marti, narodowym bohaterem i poetą kubańskim. Niedaleko tego centrum znajduje się pomnik na jednym z głównych bulwarów poświęcony jednemu z największych piosenkarzy kubańskich wszech czasów oraz mistrzem mambo i salsy, Benny More.


Pomnik Jose Marti.


Przechadzka po bulwarze nad zatoką należy do tych jedynych w swoim rodzaju, ma się wrażenie, że zostało się katapultowanym jakieś 60 lat  wstecz, w lata 50-te ubiegłego stulecia. Chwilami wydaje się, że z nadjeżdżającego srebrnego Chevroleta wysiądzie za chwilę Humphrey Bogart z wielkim cygarem w ręku i zaprosi cię na pogawędkę do pobliskiego parku nad zatoką przy szklaneczce mojito.

Przeciętni Kubańczycy odcięci medialnie i geograficznie od współczesnego świata uważają, że Cienfuegos jest nowoczesnym, prężnym, prosperującym i zadbanym miastem. Tak właśnie się tam życie toczy, wolne od stresu, płaceniu rachunków, widma bezrobocia, spłacania hipoteki, rat za samochód, telewizor, meble. Poza tym jest słońce, plaża, palmy, rum i jest muzyka. Takie bynajmniej wrażenie może odnieść turysta.

Pomnik Benny More na głównym bulwarze miasta.

Ja jednak wiem wiedziony swoją naturalną ciekawością, za którą zapłaciłem trzema dniami, okropnej choroby, którą nie mogę nazwać inaczej jak Zemsta Kolumba – potwornym zatruciem po wizycie w domowej restauracji kubańskiej – że Kubańczycy nie mają łatwego życia. Jest to twarda egzystencjalna i instynktowna walka o przetrwanie, ale o tym aspekcie podywaguję przy innej sposobności.

Regionem Trinidad-Cienfuegos-Playa Ancon nie nasyciłem się w pełni. Powrócę w te strony bez cienia wątpliwości.

Kuba naprawdę da się lubić.

fot. Z. P. Wasilewski

Zobacz również:
Cienfuegos – anachronizm kubańskiej rewolucji cz. 1

Cienfuegos – anachronizm kubańskiej rewolucji cz. 1

DSC_4715

Cienfuegos jest miastem portowym na środkowo-południowej Kubie, leżącym nad jedną z najpiękniejszych zatok na Morzu Karaibskim. Bardzo wcześnie, bo już począwszy od epoki kolonizacyjnej miasto zasłużyło sobie na miano Perły Południa.

Gdy Krzysztof Kolumb w czasie swojej drugiej podróży do wybrzeży Ameryki (1493-1496) w 1494 roku przybył nad dzisiejszą Zatokę Cienfuegos, zastał tam mieszkających Indian Jagua. Dopiero w 1745 roku, Hiszpanie  nad zatoką zbudowali fortecę, w celach obronnych przed atakami piratów. Z kolei samo miasto, zostało założone dopiero w 1819 roku przez imigrantów francuskich z Bordeaux oraz z Luizjany pod przewodnictwem Don Louis D’Clouet i nazwane Fernandina de Jagua. Dopiero później zostało przemianowane na Cienfuegos oddając w ten sposób cześć Gubernatorowi wyspy z tamtych czasów Jose Cienfuegos.

W swojej niezbyt długiej historii  ucierpiało ono najbardziej podczas działań zbrojnych w latach 50-tych ubiegłego stulecia. W 1957 roku w Cienfuegos wybuchło powstanie przeciwko reżimowi Batisty i  5 września tego samego roku, zostało zbombardowane przez siły rządowe.

Dzisiejsze Cienfuegos to ok. 200-tysięczna metropolia, tętniąca życiem ekonomicznym i kulturalnym, posiadająca trzy uniwersytety kształcące przyszłych lekarzy, artystów i wojskowych. Z faktu, że jest to miasto portowe, usytuowane są tutaj instalacje przemysłu petrochemicznego przerabiające wenezuelską ropę naftową. Układ między Kubą i Wenezuelą jest taki, że Kubańczycy rafinują wenezuelską ropę zwracając przerobiony produkt, a zatrzymują sobie część produktów takich jak benzyna, ropa, asfalt i oleje, jako formę zapłaty.



Dojeżdżając do Cienfuegos z usytuowanego na południu Trinidad, można dostrzec rozległe plantacje trzciny cukrowej, bananowca, oraz tytoniu. Do dzisiaj funkcjonują na Kubie manufaktury gdzie cygara są robione ręcznie i znawcy tematu wiedzą doskonale, że cygara pochodzące z Cienfuegos należą do najbardziej cenionych i poszukiwanych na świecie. Na przedmieściach usytuowana jest wielka cementownia,wywalająca setki ton zanieczyszczeń z kominów. Przechadzając się po mieście, wdycha się spaliny wydalane przez stare samochody i sowieckie ciężarówki. Powietrze jest tu tak mocno skażone spalinami, że aż czasami szczypie w oczy i nikt na to nie zwraca uwagi.






Komunikacja miejska, to przerobione sowieckie ZIŁy, UAZy i KAMAZy oraz nieodłączne bryczki spełniające rolę taxi a także coś w rodzaju rikszy – trójkołowego roweru do przewozu ludzi i niezbyt wielkiego bagażu. Pomysłowość i zaradność Kubańczyków pod tym względem jest zdumiewająca. Przypominam sobie, że kilka lat temu jadąc po drogach kubańskich byłem świadkiem groteskowego obrazka. Zauważyłem pewnego Kubańczyka jadącego rowerem z przywiązanym w poprzek do bagażnika sporych rozmiarów tucznikiem. Prosiak kwiczał wniebogłosy. Moja pierwsza reakcja to kompletne osłupienie, potem hamowany głupkowaty śmiech a na końcu zgroza, ponieważ zdałem sobie sprawę z tragikomizmu całej sytuacji. Przez długi jeszcze czas zastanawiałem się ilu mężczyzn potrzeba, aby przywiązać to zwierze do bagażnika i jakiej wprawy kolarskiej, aby dowieźć  kwiczący i bardzo ruchliwy żywiec do celu.


Kuba da się lubić, ale o tym, w następnym odcinku.

fot. Z. P. Wasilewski Kuba

Zobacz również:
- Cienfuegos – anachronizm kubańskiej rewolucji cz. 2

Santa Clara – miasto dwóch rewolucjonistów

6

Miasto Santa Clara jest kubańskim miastem i zarazem stolicą centralnej prowincji  Kuby o nazwie Villa Clara. Jest to ok. 250-cio tysięczne miasto,  założone już w 1689 roku przez kilka rodzin. W wyniku ciągłych napaści ze strony piratów, przeniosły się one z miasteczka Remedios na północnym wybrzeżu wyspy w głąb lądu, w poszukiwaniu spokojnego życia. W dniu 15 lipca 1689 roku została odprawiona msza na wzgórzu pod drzewem tamaryndowca indyjskiego i od tego momentu miasto zostało oficjalnie założone. Dzisiaj to miejsce jest znane pod nazwą Wzgórza Carmen i znajduje się na nim pomnik upamiętniający to wydarzenie.

Na planie socjo-ekonomicznym  Santa Clara nie wyróżnia się niczym szczególnym ponad inne przeciętne kubańskie miasta. Jest tutaj jeden Uniwersytet, maleńkie lotnisko międzynarodowe – gdzie przylatują czarterowe loty przeważnie z turystami.  Podczas oczekiwania przez ok. 3,5 godziny na odlot do Kanady, samolotów na płycie lotniska było dokładnie sztuk  1 – samolot, którym mieliśmy powrócić do domu. I nic poza tym ani nawet jednej awionetki, co wydaje się mniej dziwne skoro wiadomo, że kubańskie linie lotnicze  Cubana, posiadają 10 rosyjskich Jaków, Iłów, Tupolewów oraz dwa Boeingi  leasingowane od Kanadyjczyków. Oprócz turystyki, region słynie  również z produkcji trzciny cukrowej oraz plantacji i obróbki tytoniu.

Tymczasem w obecnej historii Kuby,  miasto Santa Clara, jest niezwykle ważnym miejscem  dla każdego Kubańczyka z dwóch podstawowych względów. Po pierwsze to właśnie w tym miejscu pod koniec grudnia 1958 roku odbyła się ostatnia i decydująca walka kubańskich rewolucjonistów z rządowymi siłami  Fulgencio Batisty. W czasie bitwy w Santa Clara w wybitny sposób przyczynił się do zwycięstwa rewolucjonistów, narodowy bohater Kuby, argentyńsko-kubański rewolucjonista Ernesto Guevara zwany – Che – wykolejając  kolejowy transport wojska i amunicji wysłany w sukurs wojskom rządowym.  Po drugie na przedmieściach Santa Clary znajduje się Mauzoleum-muzeum, nad którym góruje potężny pomnik wielkiego Che ze strzelbą w dłoni, gdzie od 1997 roku złożone są prochy Che Guevary zamordowanego w 1967 roku w Boliwii. Od momentu złożenia prochów Che Guevary wraz ze swoimi 16-toma towarzyszami broni w mauzoleum, miejsce to jest celem nieustannych pielgrzymek Kubańczyków, oraz znaczącą atrakcją turystyczną.

Jest jeszcze jeden pomnik wielkiego rewolucjonisty w tym mieście, skromniejszy i na uboczu  – w pobliżu stadionu baseballowego. Został on postawiony w 2008 roku w pobliżu miejsca, gdzie w styczniu 1998 roku Papież Jan Paweł II odprawił mszę przed 150-cio tysięcznym tłumem Kubańczyków. Pomnik jest darem Watykanu dla rządu kubańskiego i przedstawia uśmiechniętego Jana Pawła II, który pozdrawia ich przyjacielskim gestem. Nie udało mi się zobaczyć osobiście tego miejsca, mimo iż jest oddalone od pomnika Che Guevary o jakieś 1,5 kilometra.

Pozostaje tylko refleksja: wybór miejsca na postawienie Pomnika Jana Pawła II jest przypadkowy, czy też watykańscy stratedzy zrobili to rozmyślnie, aby milczący pomnik błogosławionego papieża mówił głośno i wyraźnie: Możemy zmienić świat miłością do bliźniego.
fot.  Z.P. Wasilewski Santa Clara, Cuba

Dzień zakochanych – o miłości w muzyce

Rosa à clefs piano

Zbliża się Dzień Św.Walentyna, włoskiego biskupa Terni, który udzielił ślubu i wymodlił jednoczesną śmierć nieuleczalnie chorej Sarpii i Sabino. Jak głosi legenda małżonkowie tak bardzo się kochali, że zmarli trzymając się za ręce. Potwierdziły to wykopaliska na cmentarzu w pobliżu Terni dokonane 100 lat temu. Przy okazji Dnia Zakochanych warto wiedzieć jaką odegrały wątki miłosne w twórczości artystycznej. Znajdowały one głębokie odbicie w sztuce, zwłaszcza w poezji i muzyce. Jedna z teorii powstania muzyki przypisuje pierwotnym zjawiskom muzyki (tj. prymitywnemu śpiewowi) zakodowany sposób przypodobania się płci odmiennej. Niedawno odkryto na nagrobku egipskim z przed 4 tysięcy lat – hieroglify z tekstem pieśni miłosnej. Dowodzi to, że już w odległej starożytności potrafiono śpiewem wyrażać uczucia miłości.

Indianie, których muzyka od tysięcy lat nie zmieniła swego kształtu, posługują się piszczałkami, których wysokie dźwięki mają służyć oczarowaniu swych narzeczonych. To są najstarsze świadectwa wyrażania ludzkich uczuć za pośrednictwem muzyki. Średniowieczne pieśni Trubadurów i Truwerów, zalotne i frywolne łączyły się zwykle z dworską, anonimową poezją miłosną. Obok wiodącego nurtu muzyki religijnej, który dominował w dawniejszych epokach, istniał zawsze świecki nurt muzyki skierowujący się w stronę pieśni miłosnej. Ronda i ballady Machaut czy Binchois, madrygały miłosne Monteverdiego czy pieśni Orlando di Lasso są tego namacalnym przykładem. Opowiadały one o miłości szczęśliwej i zranionej, płytkiej i głębokiej, zawiedzionej, zduszonej, o miłości na odległość, itp. W okresie baroku pojawiły się nawet instrumenty takie jak obój miłosny czy viola d’amore, których ciepła barwa przywoływała atmosferę miłosnych doznań.

Od chwili powstania gatunku opery tematyka miłosna nie schodziła z afisza. Jej wątki pojawiały się w różnych konfiguracjach, a intrygi i perypetie miłosne stanowiły wspaniałe podłoże dla rozwoju akcji dramatycznej. Kompozytorzy sięgali często do uwiecznionych postaci mitologicznych. Odmalowywali historię zakochanych par takich jak Dydona i Eneasz (Purcell), Orfeusz i uwolniona z krainy śmierci Eurydyka (Gluck, Monteverdi), Penelopa i Odyseus – wzór wierności małżeńskiej (A. Scarlatti, Faure) czy Samson i Dalila – przykład miłości heroicznej (Saint-Saens). Dodajmy jeszcze szekspirowską parę Romea i Julii z Werony (symbol prawdziwej miłości), której dzieje posłużyły w twórczości scenicznej i symfonicznej kilku kompozytorom (Gounod, Czajkowski, Berlioz, Prokofiew). Nieszczęśliwą miłość romantycznego Werthera uwiecznił Massenet w operze “Werther” zaś romantyczną miłość Łucji i Elgara (zresztą autentycznych postaci) Donizetti w “Łucji z Lammermooru”. Z kolei historia tragicznej miłości bohaterów celtyckiej legendy o Tristanie i Izoldzie opisana została w dramacie muzycznym Wagnera. Wstęp do “Tristana” stanowi zresztą majstersztyk w umiejętności odmalowywania namiętności i uniesień miłosnych. Kompozytor posłużył się tu licznymi chromatyzmami i modulacjami, odmalowując niekończącą się bolesną miłość, której finalem stanie się śmierć. Za kanwę dla operowych opowieści posłużyły również postacie z ludu. Np. nieszczęśliwa miłość głównej bohaterki “Halki” Moniuszki czy Marzenki ze “Sprzedanej narzeczonej” Smetany. Przykłady możnaby mnożyć.

Treści miłosne pojawiały się oczywiście i w pieśniach solowych XIX wieku czyli w okresie romantycznym, nastawionym szczególnie na wyeksponowanie wewnętrznych uczuć. Cykle wokalne Schumanna (Miłość poety, Miłość i życie kobiety) czy pieśni Beethovena (An die ferne Geliebte) są doskonałym tego przykładem. Ale treści te możemy odnaleźć również w romantycznych utworach czysto instrumentalnych często z tytułami programowym. Np. Symfonia fantastyczna Berlioza jest wyrazem własnych przeżyć kompozytora związanych z nieodwzajemnioną miłością do angielskiej aktorki Harriet Smithson. Legenda o miłości Anny i Stanisława Oświecimów posłużyła Karłowiczowi do stworzenia poematu symfonicznego. Z kolei “Poemat ekstazy” Skriabina, kwintesencja ekspresjonizmu w muzyce, przedstawia koleje miłości od momentu narodzenia się uczucia aż po ekstatyczną rozkosz. Porywy miłości słychać w fortepianowych “Marzeniach miłosnych” Liszta, w utworach Elgara i oczywiście u Chopina. Jego Adagio z II Koncertu fortepianowego zdradza najgłębsze i skryte uczucia miłosne jakie żywił do Konstancji Gładkowskiej. Wiadomo też, że inspiracją szeregu innych jego utworów były uczucia skierowane do George Sand.

Wątki miłosne nie ograniczają się tylko do muzyki artystycznej. Tematyką tą przesycone są również pieśni ludowe licznych narodów a także piosenki popularne. Treści te pojawiają się więc w muzyce często i w rozmaitych odcieniach.

Autor:  Radosław Rzepkowski

Zdjęcia pochodzą z internetu.

Wioska śniegowa

DSC_4621

Zima w Montrealu  jest zimie nierówna. Raz jest to zima mroźna i śnieżna innym zaś razem jest mroźna lecz bezśnieżna.  Zdarzają się w Montrealu zimy lodowe – to znaczy że nie pada śnieg lecz padają deszcze, które  przeobrażają się w lód. Oblodzone jest wtedy wszystko: domy, drzewa, samochody, jezdnie, jedno wielkie lodowisko. Bywa tak, że zima może tutaj być całkiem znośna, bo łagodna i umiarkowana, lecz zdarza się również, że potrafi być bezwzględna z mrozami iście syberyjskimi i całą masą śniegu. Zdarzają się również zimy prawie bezśnieżne lecz mroźne. Są także zimy deszczowe z kapryśnymi skokami temperatur. Przeciętnie specjaliści od meteorologi naliczyli się około 15-20 okresów odwilży w ciągu statystycznej montrealskiej zimy. Krótko rzecz biorąc jest to miasto, które musi stawić czoła nieprzewidywalnemu  fenomenowi jakim jest zima w tym mieście.





Wyobraźmy sobie teraz trzech montrealskich śmiałków, którzy nie dbając o te wszystkie restrykcje decydują się na zbudowanie efemerycznej wioski śniegowej w Montrealu. Trzech młodych wizjonerów, pana: Fugere, Yannick Tremblay i Guy Belanger, którzy po okresie dwóch lat przygotowań, zebraniu ok. 2 100 000 $ od inwestorów  (kwoty potrzebnej do zrealizowania tego projektu) pełni dynamizmu, optymizmu decydują się na realizację tego projektu. Jest to koncepcja znana i sprawdzona w Europie, szczególnie w krajach skandynawskich takich jak Finlandia i Norwegia. W Montrealu realizacja tego projektu jest absolutnym precedensem na kontynencie północno-amerykańskim..






Pozwólmy zatem przemówić zdjęciom, ponieważ te, jak zwykli mawiać  kanadyjscy szamani, są więcej warte niż tysiące słów.



Wioska Śniegowa w Montrealu w cyfrach :

-inwestycja: 2 100 000 $
-otwarcie: 06 styczeń 2012
-oczekiwani goście: 80 000 – 100 000 osób
-okres działalności: 3 miesiące
-nowe miejsca pracy: 100 osób
-pierwsza wioska śniegowa na kontynencie północno-amerykańskim

Wioska:

-hotel zimowy
-restauracja
-5 igloo
-6 SPA skandynawskie
-bar
-centrum na konferencje
-kaplica do zawierania związków małżeńskich
-labirynt
-ślizgawka

Ceny:

-17.00$ zwiedzanie
-195.00$/osoba nocleg w igloo
-259.00$/osoba nocleg w pokoju hotelowym
-299.00$/osoba, nocleg w apartamencie hotelowym

Finlandzka firma Snow Village, pierwsza sieć hoteli  lodowych na świecie zaistniała w parku  Jean Drapeau w Montrealu. Wioska Śniegowa zbudowana przez filię montrealską Snow Village Canada we współpracy z biurem architektów DCYSA oraz we współpracy z firmą CAMDI Design obiecuje wiele.


I pozostaje jedynie życzyć inicjatorom tego projektu szczęścia, bo projekt jest szlachetny oraz przybliża fenomen zimy, stara się go udomowić, okiełznać, zawładnąć i pokochać być może.
fot. Z. P. Wasilewski Montreal Kanada

ps.
The Best jest czerwona gaśnica w ścianie igloo, normalny killer, jak to zobaczyłem to normalnie umarłem na całe trzy minuty, ale zmartwychwstałem, bo przecież musiałem to opisać zanim osiągnę Królestwo Niebieskie.

 

Świat muzyczny Indian kanadyjskich cz.2

powwow1

Grupy geograficzno-kulturowe – Mimo wielu cech wspólnych istnieje – jak już wcześniej zaznaczyłem – duże zróżnicowanie kultur muzycznych wśród kanadyjskich Indian. Różnice te są wynikiem odmiennych warunków klimatycznych, sukcesywnej migracji szczepów i ich ścisłej izolacji.  Kanadyjscy Indianie tworzą aż 50 różnych kultur, 12 wielkich rodzin językowych i 80 różnych dialektów. Zaliczają się  oni do najbardziej heterogenicznych kulturowo społeczeństw na naszej planecie.

Etnomuzykolodzy podzielili liczne szczepy Indian kanadyjskich na 4 główne grupy geograficzno-kulturowe:

  • Brzegu Pacyfiku i Płaskowyżu
  • Północnych połaci prowincji środkowych
  • Prerii
  • Obszarów leśnych wschodniej Kanady

Dla zobrazowania różnic między nimi scharakteryzuję niektóre ich cechy.

Świat muzyczny Indian kanadyjskich cz.1

The-drum-groups-are-the-heart-of-all-powwows-and-provide-the-pulsating-and-thunderous-beats-that-accompany-a-dancers-every-movement

Zainteresowanie muzyką Indian kanadyjskich istnieje od wieków. Pierwsze o niej zapiski  pochodzą od misjonarzy francuskich, którzy przybyli do Kanady w XVII stuleciu. Z biegiem czasu folklor indiański stał się też domeną zainteresowań europejczyków. Właśnie na jego podstawie E.  M. Hornbostel ogłosił swą teorię relatywizmu kulturowego (Phonographierte Indian melodien aus British Columbia – 1906 r.). Etnomuzykolodzy kanadyjscy rozpoczęli dokładniejsze prace badawcze na początku XX wieku. Dokonali wielu nagrań wśród wielu szczepów indiańskich całej Kanady i przeanalizowali większość materiału. Znaczne zasługi położył na tym polu Mieczysław Koliński (1901-1981), etnomuzykolog polskiego pochodzenia.
Nie ulega wątpliwości, że folklor muzyczny Indian kanadyjskich jest fascynujący i stanowi ciekawy relikt przeszłości. Jest on częścią kultury muzycznej Kanady i jej wielkim bogactwem. Liczne grupy żyjących współcześnie plemion indiańskich podtrzymują swe tradycje muzyczne związane z życiem codziennym, a nade wszystko z rytuałami. Dla tych społeczeństw, których zwyczaje nie uległy obcym wpływom i chrystianizacji, własne tradycje muzyczne są ciągle żywe i utrzymują swą odrębność do dziś.

2012 rok Władysława Wagnera

2

Z całą pewnością sylwetka Władysława Wagnera nie jest zakorzeniona w świadomości społecznej Polaków w Polsce, jak i zresztą na całym świecie. Jedynie w światku polskiej braci marynarskiej postać Wagnera jest doskonale znana jako symbol heroizmu, wytrwałości i marynarskiej odwagi oraz stawiana za wzór wszystkim polskim pokoleniom marynarzy.

Władysław Wagner urodził się w 1912 roku w Polsce – która dopiero odzyskała niepodległość i dostęp do morza w  roku 1918. Jako młody harcerz zafascynował się nowo otwartymi możliwościami własnych dalekich rejsów i morskich przygód. Swoją podróż dookoła świata pod żaglami, rozpoczął w 1932 roku, ze świeżo wybudowanego portowego miasta Gdynia. Młody żeglarz kontynuował swój rejs z godnym podziwu uporem na pokładach trzech kolejnych jachtów nazwanych ZJAWA, ZJAWA II i ZJAWA III.